mania1220 26.05.2017 12:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 8:13 rano, niedawno wstalam, jestem po pierwszej kawie i jeszcze sie nie dobudzilam a tu zjebka z samego rana dajcie sie obudzic fajny samochod Mika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 26.05.2017 12:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 no dobra, litania sie zaaczyna : Pestka ja wiem ze kazde drewno inaczej sie barwi, dlatego tez pisalam ze na schody musze kuoic z debu deski a nie z innego drzewa zeby bylo jak najblizej do podlogi. Pisalam ze dla mnie Twoja podloga jest jasna, w porownaniu z moja, u mnie ciemne znaczy ciemne. Dla Ciebie moze zdawac sie ciemna, pozatym wkleilas kawalek z gory zamiast po calosci z ukosa jak ja - moze bym zmienila zdanie z innym ujeciem?? zrob fotke! a nie sie czaisz tak wiem ze ciemna podloga sie bardziej kurzy. Jerry ostatnio zrobil swoje schody, zabejcowal na ciemno, powiedzial ze zaluje bo kazdy kurz widac a nie ma komu wycierac, ale M mu powiedzial - spojrz na stare schody i teraz na ciemne jaka roznica - teraz wygladaja jak milion dolarow bo sa ladniejsze. Mam ciemne meble, 90% ich jest w czerni wiec wiem co znaczy wycieranie - mi to nie przeszkadza. Pracuje z domu i tak prawde mowiac duzo tej roboty nie mam, malych dzieci nie mam, mam czas wycierac, pozatym - 2 Dysony i 4 roboty za mnie robote odwalic maja. Wlosy gubie tylko jak je czesze lub myje, mam dlugie ale zawsze spiete wiec ich nie rozsiewam. M tez nie. A pies wogole nie gubi. Jedynym znakiem ze w domu jest pies sa miski w kuchni - temu mam shih tzu. Zero wlosa. Na skos tandetnie? trudno, niech bedzie tandetnie - nie mam domu zurnalowego ani mebli z salonu jestem prosta baba Doriko ladnie to wkleilas, a teraz sobie wyobraz ze mam na tym dywanik - bez ktorego sie obejsc nie moge - zasloni cala podloge, bedzie kawalkami wystawac i ladnie to nie bedzie wygladac. Tak jak Mika mowila - to nadal beda deski wiec nadal na sol i piach sie nie sprawdzi. Musza tam byc kafle, nie chce potem beczec. Codziennie wnosze piach do domu, zrysuje sie. Pestka ja wiem ze mozna inaczej - na Pinie mam mase takich polaczen bo sie mi podobaja ale u mnie nie beda pasowac. ja nie mam nowoczesnego domu. A heksagony juz najmniej, pozatym bym oczoplasu dostala i moj blednik by oszalal. Tak jak TAR Mowila - myslalam o szarych kaflach. Biala super by byla z marmuru itp ale bylaby za jasna tam, to tylko maly kawalek. Niestety nie mam wielkiego pieknego hall'u jak ma np Vesi - wtedy bym mogla kombinowac i pokazowke strzelac. od schodow prosto w strone szafy sie nie da - bo jest ukos, pokazywalam. Jak zrobie na prosto wejde kwadratem na polki z ksiazkami a to mi sie juz nie bedzie podobac. ten sam problem jest w kuchni - kuchia jest otwarta na kominkowy, chcialam sieknac biala marmurowa podloge - niestety za wyspa juz prosto laczenie nie wychodzi bo drzwi od tarasu i drzwi naprzeciwko z jaskini nie sa rowno , efekt u mnie teraz - wylot grzewczy zachodzi na dwie podlogi i witryna stoi na dwoch podlogach i wyglada to zle, dlatego robimy po calosci drewniana razem z kuchnia. Pestka wzielam pod uwage wszystko i obejrzalam inspiracje co wkleilas, pokazywalam tez M - nie pasuja nam takie polaczenia ze wzgledu na styl domu jak mam. Albo raczej styl ktory zrobilam. Mimo ze mi sie to podoba. M juz wczoraj sie wkurzyl i powiedzial ze pociagnie dechy tam tez a jak sie zniszczy to poprostu wytnie podloge i wsadzi wtedy kafle, ale potem to ciezko zrobic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 26.05.2017 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 no to wal szare kafle ale nie kwadraty tylko duze płyty 120x60 albo szare mniejsze wielkosci dechy. moje bialasy tez sa wlosowe za to straszne brudasy wnosza do domu mnostwo smieci, paprochow, kory, piachu i oczywiscie kazdemu wg. potrzeb, ja w domu nie pracuje i szkoda mi po prostu czasu na jezdzenie na szmacie, wole w lepszy sposob czas spedzac ale jak ty lubisz ciemne to po co na sile przekonywac a szary bedzie ladnie w tym katku wygladal. jednak ten skosik mnie tez za bardzo sie nie podoba, pokombinuj jeszcze podloga kuchenna ładna, ta ruda jakos mniej mi sie podoba ale jak wy to bedziecie montowac teraz? szafki znowu wyjada? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 26.05.2017 13:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 mo ten skos nie przeszkadza, ja z nim wogole problemu nie widze. Tam sie wchodzi i idzie dalej, to sie w ogole w oczy nie bedzie rzucac. TAR mam wiecej kurzu na meblach jak pyla drzewa niz normalnego kurzu. Ostatnio musialam 3x na dzien scierac bo mialam zolto. Teraz tez nie mam super jasnej podlogi (zdjecia rozjasnily) i nie mialam problemu z wycieraniem. No i mam duze dywany, wiec duzo tej podlogi nie bedzie a w kuchni codziennie zamiatam/odkurzam itp bo sie kruszy a niestety w kuchni dywanikow zadnych nie toleruje. Tak jak firaneczek w oknach w kuchni po to kupilam roboty do dkurzania ze codziennie jezdza i odkurzaja a ja tylko raz na tydzien gruntowne odkurzanie duzym robie. Jak nie pyli to spokojnie kurze scieram raz na tydzien. Duzo daje to ze w oknach i drzwiach mam siatki, polowe zatrzymuje. nie nie bedziemy rozbierac, pisalam wyzej pewno nie doczytals bo Mika o to samo pytala - podstawy szafek dzialaja jako sciana i na nich sie podloga zatrzymuje, bo sa po to zbudowane. Nie chcialam nozek bo im nie wierze a ciezki blat bede klasc. Kupilismy te nozki o je odzucilam odrazu, plastkowe, nie ufam im i juz. Wolama solidne podstawy postawic i wiedziec ze nic sie nie wyrobi, nie zmieknie, nie nadtopi nie zdeformuje pod ciezarem. Sa zrobione specjalnie wyzsze i glebiej ze podloga i "kopacze" na to ida. rudawa idzie na dol do jaskini, bo jest jasniejsza. A tam ciemnawo bedzie, szczeglnie tam gdzie tv duzy. Wolalabym zeby byla bardziej czekoladowa ale nie mieli takiego odcienia, mieli jasniejszy i mi sie nie podobal, za to deski mi sie podobaly, troche inne niz ta ciemna podloga . Znaczy inaczej wykonczone. No i byla na przecenie, duzo na niej zaoszczedzilam, wiadomo ze drewniane podlogi nie sa tanie a ja mam jeszcze duzo do pokonczenia , pozatym, jaskinia nalezy do M, to jego krolestwo bedzie (oprocz jednego pokoju) i jemu sie podoba bardzo to podloga - jedna rzecz moge mu zrobic jak on chce nie? zreszta na efekt podlogi trzeba poczekac jak bedzie po calosci, bo tak po pare desek wyciagnietych to wiadomo - nie ma tego wygladu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 26.05.2017 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 no dobra ale pod lodowke dajesz nowa podloge? bo jak tak, to lodowka ci sie troche podniesie, masz to uwzglednione w zabudowie? z mezem rozumiem, tez dostal meble ktore jemu sie podobaly, choc i mnie pasuja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 26.05.2017 13:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 tak, mam miejsce, dlatego w zabudowie lodowki nie kladlismy jeszcze zaslepki, ani listwy na gorze wykonczeniowej, tylko boki trzeba bedzie skrocic.to samo z wyspa. Bedzie rozebrana i nowa wyspa juz bedzie na podlodze stac. Pod zmywarka tez bedzie podloga. Wiadomo. Bo by sie zmywarki nie wyciaglo jakby co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 26.05.2017 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 no i gitara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 26.05.2017 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 U nas ostatnio w domu i na podwórku wszystko na żółto było zapylone, sosny i świerki tak pylą. Rzepak nie pyli, teraz jesteśmy otoczeni hektarami rzepaku i tylko zapach czuć. Aż przyjemnie jedzie się samochodem przez te żółte pachnące pola . U nas kot wnosi śmieci do domu, ostatnio ze świerku te odpadające łuski z przyrostów, cały był w nich unurzany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 26.05.2017 21:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 las naokolo mam lisciasto-swierkowo-jodlowy, to mi pyli. wychodze ja sobie z kawa na taras a tu co? huk i koliberek znow w szybe walnal, tymrazem w okno od komikowego, na szczescie nie lecial z rozpedu wiec usiadl na drucie od malej Boguski na stole, posiedzial i polecial siasc na magnoli. No ja nie wiem, czy mam kazde okno oblozyc jakas gabka? po co sie pcha pod pergole do okien, malo mu drzew na ogrodku, chce poleciec w te co sie odbiaja? teraz mam nawyk ze co wychodze to sprawdzam wszedzie czy jaki nie lezy, a bajorko czy chipmunka nie ma. komary zaczely rznac, musze dzis tam wrzuc krazek na komary zeby sie nie wykluwaly, fontanna wylaczona bo pada i pada, chociaz dzs lekka przerwa byla. Przesadzilam tujki do nowych donic i podparlam winogrono bo ladnie puscilo. Przy tujkach mnie deszcz spadal bo musial akurat wtedy zaczac. Wisteria zaczela puszczac wiecej posrodku, bo juz myslalam ze bedzie lysa do polowy. Na poziomkach juz owoce sie robia. pnace hortensje sprawdzalam z mala nadzieja ze moze cos sie wykluje na kwiatki ale nie ma nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 27.05.2017 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2017 Rok temu pokazywałam ten dom, wisteria obłędnie pachnie. Dużo domów posiada takie same drzwi, domki są niesamowicie niskie, wychodził chłopak wyskoki, to musiał się schylić. Ale i tak zazdroszczę okolicy w której ci ludzie mieszkają. Plac na którym rozkładają się sprzedający jest tuż obok cmentarza. Nie robiłam zdjęć na pierwszym loppisie, w budynku, bałam się, że mnie któryś kolorowy pan zjedzie, że jego kobietę fotografuję. Hotel dla uchodźców jest tuż obok, co prawda już wykwaterowują tych ludzi, ale jeszcze trochę ich tam mieszka. Widziałam też, że obsługa bardzo pilnowała rzeczy, kiedyś nawet jeżeli pilnowali, to nie widać tego było. Na tym pierwszym kupiliśmy płytę CD Vivaldi, w formie książkowej wydaną i Kim White Oraz obraz olejny, zauroczyła mnie na nim brzoza, a jak w domu sprawdziłam, to jest dosyć znany tutejszy malarz. Przeczytałam, że ignorant całkowity jeżeli chodzi i malowanie chmur Na drugim loppisie indyjską osłonkę na doniczkę i zepsuty zegarek na rękę, a zegarków nie noszę Z ciekawości, żeby sobie potem go pogooglować Ładny też był różany żywopłot, miał ze 150 metrów. Kiedyś widziałam go jak róże kwitły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 27.05.2017 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2017 Pierwszy raz w życiu widziałam taką baterię do wanny, z termometrem (rtęciowy?) Źle widać na fotce, bo słońce bardzo świeciło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 27.05.2017 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2017 W wiatraku w weekendy ktoś mieszka, dzisiaj widziałam suszące się tam pranie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.05.2017 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2017 Przyklej na szybach silhouette ptaków drapieżnych w locie. Podobno odstraszają od okien. Mmikka, miasteczko urocze. A wisterią mnie zabiłaś, bo moje kwitnąć nie będą w tym roku. Nie mówiąc już, że są białe, a ja bardzo chciałam fioletowe Targ też fajny. A też żywoplot różany, to ze szlachetnych róż, czy mieszańce z dzikimi? Ford boski i ten kolor do tego Miałam na studiach kumpelę, ktorej ojciec wyszykował na 21 urodziny volkswagena garbusa w podobnym kolorze. Wszystko było odpicowane genialnie, chromy super, a tapicerka i podbitki w środku były ze skóry w kolorze karoserii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 28.05.2017 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2017 Czy to jest rozanecznik? Kwiat pokazywałam wcześniej, na pewno krzaczek jest zimozielony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.05.2017 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2017 Teoretycznie liście jak różanecznika, ale trochę zbyt szpiczaste. Gdzie ten kwiat pokazywałaś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 29.05.2017 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2017 Pestka pokazywałam w poście 13249, pierwsze dwie fotki. Białe stożkowe kwiaty, pachną jak czeremcha. Rośnie on tutaj w krzaczorach, pod wielkim bukiem, biedak ma wieczny cień. Wczoraj kilka gałązek z korzeniami wyrwałam z ziemi Ten żywopłot różany, to nie wiem jakie są róże, kwitną na czerwono, wszystkie jednakowe, może jeszcze pojedziemy tam i będą już kwitły, teraz same pączki były. Mania znikła, pewnie wróci z podłogą w kuchni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 29.05.2017 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2017 Pestka pokazywałam w poście 13249, pierwsze dwie fotki. Białe stożkowe kwiaty, pachną jak czeremcha. Rośnie on tutaj w krzaczorach, pod wielkim bukiem, biedak ma wieczny cień. Wczoraj kilka gałązek z korzeniami wyrwałam z ziemi Ten żywopłot różany, to nie wiem jakie są róże, kwitną na czerwono, wszystkie jednakowe, może jeszcze pojedziemy tam i będą już kwitły, teraz same pączki były. Mania znikła, pewnie wróci z podłogą w kuchni Mnie to wygląda na laurowiśnię http://zimozielonyogrod.blogspot.com/2014/05/laurowisnie-wiosna.html Mania piękna ta szarawa podłoga jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 29.05.2017 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2017 mnie tez laurowisnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 29.05.2017 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2017 Pokaż te zdjęcia krzaka w wątku Elfir. Może rozpozna. Rododendron to na pewno nie jest.Z zimozielonych krzaków liściastych o takich dużych zielonych liściach, to ja jeszcze znam kalmię szerokolistną. Ale ona ma kwiaty zebrane w kule i nic nie wiem by kwitła na biało. Jest rhododendronowata w sensie wymagań glebowych i fajnie ją mieć jako dodatek do rh, bo zaczyna kwitnąc jak one kończą. Kwiaty ma podobne, choć mniejsze. Miałam, ale śnieg mi je połamał jednej zimy i potem już nie znalazłam dużych. Mają dość kruche gałązki. Jest też pieris japoński. Nie pomyślałam o nim, bo chociaż mam to o innych kolorach liści. No, czekaj, grzebnęłam w temacie w necie. Wchodzi jeszcze w grę Laurowiśnia wschodnia (Prunus laurocerasus) krzew liściasty, dorastający w Polsce do wysokości 150 – 200 cm. Szerokość dorosłych krzewów dochodzi do ok. 1,5 metra. Jest to odmiana wyhodowana sztucznie w Niemczech. Rośnie dość powoli. Roczne przyrosty dochodzą do 15 cm. Kwitnie na wiosnę, ale bardzo często jesienią powtarza kwitnienie. Nie jest ono jednak tak silne jak wiosną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 29.05.2017 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2017 Dziękuję! Laurowisnia to jest, dokladnie takie same kwiaty ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.