TAR 31.05.2017 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 mnie firanki nie raża, lubie. a zawsze nadaja lekkosci i przytulnosci bukszpan w urnach lepiej. i ten dywan superasty. ostatnio fajny wyczailam w ikei i nie kupilam a teraz juz nie ma:bash: w Łodzi tylko sa ale to za daleko a tego akurat mobilna ikea nie wysyla, bez sensu. a ja na tarasik kupilam sobie drabinke stojak, musze jeszcze po oslonki podjechac i ziola tam powtryniac:) o taki http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/salladskal-stojak-na-doniczke-szary__0487187_PE622454_S4.JPG i tez kombinuje jak moje polcienne zaslony pomontowac na ramach od zabudowy, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.05.2017 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Edka szkoda. U nas jaszczureczki kroluja i jeże. ostatnio pod miska oczka znalazlam rozprutego ptaszka, chyba sikorka. te dwa poldzikie siersciuchy koty pewnie zamordowaly. i cos mi nasralo na zwinietą rolke wikliny, na pewno nie bialasy, bo rolki lezaly na workach z kora i one by na taka górke nie wlazy, rolka lezala na wysokosci 1,5 metra i wydaje mi sie, ze to tez kot. zaczyna mnie to juz wkurzac i zaczne gonic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.05.2017 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Aaaaaa.... to chyba przestanę się czepiać TAR, mnie nie zame firany przeszkadzają, ale te bordery na nich. Mania, jesteś pewna, że chipmunki koty zjadają? Koty sterylizowane, bardzo rzadko polują. Domowe koty poza tym są najedzone, a jako drapieżniki polują nie by zabić, ale dlatego, że są głodne. Tak to działa w naturze. Mordują albo z głodu, albo dlatego że ich potomstwo lub one same są zagrożone. Może też być tak, że chipmunki wyniosły się z miejsca, gdzie nie czują się bezpiecznie. Ale szkoda. Takie milusie kuleczki ze smużką Jeża bym chciała mieć w ogrodzie. Nawet całą jerzowa rodzinkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.05.2017 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 ........ kot. zaczyna mnie to juz wkurzac i zaczne gonic. Polewaj je wodą. Powinny sie zniechęcić włazić doCiebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 31.05.2017 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Domek jeża, tylko fotka nijaka. Pokażę też krzaczory, o których piszę, że w nich buszuję. W nich znalazłam tą laurowiśnię. Za drzewem widać troszkę żółtego domku, to z niego teraz nadaję. Czosnki i sanie są z innego domu, należącego do znajomej. W całej miejscowości nie ma tak ładnego i zadbanego ogródka jak ma Mania, Tarcia czy Pestka. A najbardziej, to mnie zastanawia u sąsiadów w salonie, z oknami/witrynami (po sklepie mieszkanie) wychodzącymi na ulicę, obok skórzanego wypoczynku wielkie łóżko z solarium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 31.05.2017 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Złapałam jak wraca do domu, napił się wody z miseczki, złapał kawałek mięsa z kurczaka i schował się w domku. Nie chce mi się drugi raz fotek zrzucac, jutro miseczkę postawię przed krzakami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 31.05.2017 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 [...] Koty sterylizowane, bardzo rzadko polują. Domowe koty poza tym są najedzone, a jako drapieżniki polują nie by zabić, ale dlatego, że są głodne. Tak to działa w naturze. Mordują albo z głodu, albo dlatego że ich potomstwo lub one same są zagrożone. [...] Myślę że od tego są wyjątki. Mój kot mimo że wykastrowany to łowny jest przeogromnie. Głodować raczej nie głoduje. On nawet jak mieszkaliśmy w bloku potrafił ptaka złapać na balkonie. Wolałabym żeby taki łowny nie był bo przez to ciągle tasiemca łapie i wiecznie na tabsach na odrobaczanie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 31.05.2017 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 MMika lubię teTwoje zdjęcia zeSzwecji. Wiatrak rewelka, od samego patrzenia człowiek odpoczywa. Mania kanciapka na narzędzia w czerni zyskała, ale zasłonki nie , ooo i na mnie pewnie nakrzyczy jak na Pestkę. Cudne jest to Gazebo, cały twój ogród, choć malutki to zadbany bardzo. Ja miałam kolejny wspaniały dzień, po dwóch tygodniach odebrałam kosiarkę z naprawy, wczoraj kosiłam dopóki burza sie nie zaczęła. I już mi coś zaczynała linka dziwnie chodzić, dzisiaj po każdym wyłączeniu musiałam jej dać odpoczać ponad pół godz, więc jutro z rana wraca do panów na warsztat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 31.05.2017 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 (edytowane) nie bede krzyczec, po co - na szczescie to sa moje firanki ktore ja lubie powiem tak - pokazcie swoje domy - wiecej niz ustawa przewiduje, miejcie jaja tak jak ja, - i wtedy zobaczymy ile razy i co ja skrytykuje i powiem nie, brzydkie, najlepiej nic nie pokazywac a wybrzydzac - tandeta, paskudne itp itd. Moj dom nie jest w waszym guscie, wasze domy maja pelno rzeczy ktorych ja bym w zyciu u siebie nie zrobila/kupila/postawila. Ale bym nie krzyczala odrazu nie i fe i tandeta. Bo gust kazdy ma inny. Mozna napisac - nie moj gust albo zignorowac cos co sie nie podoba jak np robi to pare dziewczyn - dyplomatycznie o! a ktore to same wiedza. co mam tam niby zawiesic? w pasy? kwiaty? azurowe? dobrze wiecie ze to nie ja, jak to nie ja miec rabatki z kwiatkami za kare macie to...ktora to z was??????????:lol2: http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_9642_zpsytkoldde.jpg bylam w zieleniaku i fotka brzydka ale byly babcie za daleko na parkingu , specjalnie pstryklam zeby JAKBY CO wkleic no i masz! he he teraz to sie mozecie juz cmoknac bo nie bede wklejac nic z domu, jak ma sie podobac tylko mnie to nie musze puszczac w swiat. Tu se tylko poplotkowac mozemy ooooo koniec z galeriami Edytowane 31 Maja 2017 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 31.05.2017 21:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 TAR bardzo mi sie podoba poleczka, zawsze mi sie podobaly, juz nieraz zalowalam ze nie lubie ziol bo nic innego tam sie nie nada posadzic. Mika - i co? fajnie tak widziec jak zwierzaczka sie napoi i nakarmi - dzikiego a nie kota czy psa wloczege Joana mieszkam w miescie, mimo ze na zadupiu miasta i otoczona lasami ale nadal w miescie, temu maly ogrodek. I tak mam duzy, sa mniejsze u mnie dzis byl facet zrobic przeglad pieca i bylo jak sie domyslalam - brudny sensor - madra bylam bo wyczytalam to na necie wtedy, ale nie chcialam sie brac za czyszczenie bo za duzo tam kabelkow. Podobno raz na rok trzeba czyscic, a my ani razu odkad tu mieszkamy, a czy poprzedni czyscili diabli wiedza w kazdym badz razie mowil ze zero sygnalu bylo, przeczyscicl i odrazu wskoczylo, wyczyscil piec, posprawdzal wszystko wlacznie z gazem czy gdzie nie ulatnia sie i wszystko gra. No i - mam ogrzewanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.05.2017 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 No, masz „duchowi memu dała w pysk i poszła” Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.05.2017 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Mozesz posadzić truskawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 31.05.2017 22:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 nie moge posadzic truskawek, ani nawet poziomek a mialam dzis wkleic i pokazac co sie dzieje z moimi truskawkami juz 3 rodzaje truskawek mam posadzone plus poziomki z Polski z Biedronki i wszystkie ale bez wyjatku rosna giganty:sick: nie wiem czy to ta ziemia co w nich sadze czy co. Pare mam w donicach i musze wykopac, w wieksze wsadzic bo juz wyrosly na jakies 35-40cm . A jak maja takie korzeie jak te co przesadzalam to masakra. i rosna pod drzewem w cieniu , wielkie i kwitna. Jezdzilam tutaj na farmy po truskawki i nie mialy tak wielkich znaczy wysokich krzakow, a specjalnie kazda inna odmiane bralam. No i w cieniu im pasuje az dziw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 31.05.2017 22:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 a tak dla posmiania..........bedzie do kompletu - moje szczytowe krzesla w jadalni, te srebrno-szare z podlokietnikami - sa z domu pogrzebowego sofka jest po "ciotce co umarla" - nie mojej, a moj najstarszy mebel czyli seketarzyk po "babci co umarla" - nie mojej - M powiedzial ze zbieram rzeczy po umarlakach - wiec zaslonki tez pasuja - tylko ja jeszcze zyje :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 01.06.2017 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Mania, no wez sie nie obrazaj ja tez mam po umarlakach pamiatki, po babci sztucce, krysztalowa szkatulke i pierscienie rodowe , po dziadku kwietnik na tarasie, po drugim dziadku ksiazki. ale to pamiatki, dobrze ze cos po nich zostalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 01.06.2017 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Tez mam sporo tzw. rodzinnych. Na dodatek - UWAGA – kryształy, ale wyłącznie stare, nawet takie sprzed II wojny i 2 jeszcze starsze. Mają swój chic, choć ja też za kryształami nie przepadam. Krzesło, oryginalny Thonet, który przetrwał jakimś cudem od lat 30 ubiegłego wieku i ma taką historię, że nawet jeśliby zaczęło próchnieć, to go nie wyrzucę. Poza tym fotel mojego dziadka i trochę fotograficznych szpargałów po moim ojcu. W tym wszystkim są też rzeczy spakowane i schowane, bo nawet nie wiedziałabym jak je w domu wyeksponować, np. radio Philipsa, które dziadek kupił dla mnie, gdy jako 4 latka ciężko chorowałam. Takie radio w drewnianej obudowie i z okiem magicznym. Ciągle działa Twoją siłą, Maniu, jest umiejętność skomponowania „trupów” w piękną spójną całość. Wiesz, że styl twojego domu nie jest moim, ale podziwiam szczerze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 01.06.2017 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 A mi firanki się podobają i nawet przez głowę nie przeszła myśl o domu pogrzebowym. Nawet jak Pestka napisała to nadal tego nie widzę. Urny tez mi się nie kojarzą µoże dlatego że u nas one mało popularne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 01.06.2017 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 (edytowane) TAR ja obrazac? nigdy w zyciu przeciez widzisz ze staram sie w zart obracac wszystko i co z Glediczja? masz? bedziesz miala? widzialas jak moja juz ladne puscila, tam gdzie tecza byla ja pstryklam. Pestka mam jeden krysztal, wyrozniaja go dwie zeczy pomiedzy krysztalami spomiedzy innch, juz pisalam kiedys o tym. To jest misa na salatki czy na cos, dosc gleboka, rznieta jak to krysztal co nie lubie ale - jest polska, z zaborow ruskich jeszcze (odpowiednie pieczatki ma sie rozumie) a dwa caly brzeg plus uszy do trzymania ma ze srebra. Wiec trzymam. Bo z wszystkich zastawowych sreber jakie mialam to jedyne co mi zostalo. Mialam jeszcze wazon ale terazniejszy ale wywalilam go bo nie byl recznie rzniety a odlew i mnie wkurzal ten wyglad i mnie wkurzaly te wzorki jak kwiaty w nim staly i tak. Duzo tu mamy w sklepach polskiego krysztalu, ale to juz nowoczesny jest bez tych durnych rzniec czy dokladniej - bez wzorkow. Z domu nic nie przywozilam oprocz malych pierdul. Najbardziej bliska sercu pamiatka mam kolczyka po prababace, mialam dwa ale mlody zgubil, na szczescie zrobiony tak ze wisiorek mozna zrobic , stare srebro ze zlotem, czarny onyks i diament. I mam go tylko z sentymentu , ladna stara robota. Prababki nie znalam, umarla jak moja babcia miala 9 lat , ale przywiozla kolczyki z Austrii pod koniec 1800 roku. Chyba co najbardziej cenie to pamietnik, orginalny, pisany w okopach przez kumpla mojego dziadka z drugiej strony, ktory byl duzo starszy niz moi drudzy dziadkowie. Kumpel pisal pamietnuk w czasie I wojny swiatowej w okopach, nie skonczyl go, zginal. W srodku byla jego notka ze w razie jego smierci oddac mojemu dziadkowi. Orginalny atrament - pisane piorem, stary zeszyt, no i te wspomneinia z tamtych czasow kiedy mojej babci jeszcze na swiecie ne bylo, zawsze mnie rozwalal. Doriko, a ja chce w donice i mnie zamurowac Edytowane 1 Czerwca 2017 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 01.06.2017 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 nie mam i nie wiadomo czy bede miala, nigdzie nie ma, na targach mowili, ze wymarzly sadzonki. ale spoko nie w tym to w nastepnym bedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 01.06.2017 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 czytalam ze dziure masz prawie wykopana, wybralas juz co bedzie roslo naokolo??? a moje palki wypuscily nowe z boku zastanawiam sie czy przezyja i dozyja i czy zobacze jaka palke na jesieni. skrzyp widzialam tez rosnie bokiem jak przesadzalam, moze wylezie jak juz przebije sie przez ziemie. bedziesz cos w donicach zywego tez wkladac w oczko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.