Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

mnie firanki nie raża, lubie. a zawsze nadaja lekkosci i przytulnosci :) bukszpan w urnach lepiej. i ten dywan superasty. ostatnio fajny wyczailam w ikei i nie kupilam a teraz juz nie ma:bash: w Łodzi tylko sa ale to za daleko a tego akurat mobilna ikea nie wysyla, bez sensu.

a ja na tarasik kupilam sobie drabinke stojak, musze jeszcze po oslonki podjechac i ziola tam powtryniac:) o taki

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/salladskal-stojak-na-doniczke-szary__0487187_PE622454_S4.JPG

 

i tez kombinuje jak moje polcienne zaslony pomontowac na ramach od zabudowy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Edka szkoda. U nas jaszczureczki kroluja i jeże. ostatnio pod miska oczka znalazlam rozprutego ptaszka, chyba sikorka. te dwa poldzikie siersciuchy koty pewnie zamordowaly. i cos mi nasralo na zwinietą rolke wikliny, na pewno nie bialasy, bo rolki lezaly na workach z kora i one by na taka górke nie wlazy, rolka lezala na wysokosci 1,5 metra i wydaje mi sie, ze to tez kot. zaczyna mnie to juz wkurzac i zaczne gonic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaa.... to chyba przestanę się czepiać :)

 

TAR, mnie nie zame firany przeszkadzają, ale te bordery na nich.

 

Mania, jesteś pewna, że chipmunki koty zjadają? Koty sterylizowane, bardzo rzadko polują. Domowe koty poza tym są najedzone, a jako drapieżniki polują nie by zabić, ale dlatego, że są głodne. Tak to działa w naturze. Mordują albo z głodu, albo dlatego że ich potomstwo lub one same są zagrożone. Może też być tak, że chipmunki wyniosły się z miejsca, gdzie nie czują się bezpiecznie. Ale szkoda. Takie milusie kuleczki ze smużką :)

 

Jeża bym chciała mieć w ogrodzie. Nawet całą jerzowa rodzinkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domek jeża, tylko fotka nijaka. Pokażę też krzaczory, o których piszę, że w nich buszuję. W nich znalazłam tą laurowiśnię. Za drzewem widać troszkę żółtego domku, to z niego teraz nadaję.

Czosnki i sanie są z innego domu, należącego do znajomej. W całej miejscowości nie ma tak ładnego i zadbanego ogródka jak ma Mania, Tarcia czy Pestka. A najbardziej, to mnie zastanawia u sąsiadów w salonie, z oknami/witrynami (po sklepie mieszkanie) wychodzącymi na ulicę, obok skórzanego wypoczynku wielkie łóżko z solarium.

IMAG2446.jpg

fot2.jpg

fot1.jpg

fot3.jpg

fot4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Koty sterylizowane, bardzo rzadko polują. Domowe koty poza tym są najedzone, a jako drapieżniki polują nie by zabić, ale dlatego, że są głodne. Tak to działa w naturze. Mordują albo z głodu, albo dlatego że ich potomstwo lub one same są zagrożone. [...]

 

Myślę że od tego są wyjątki. Mój kot mimo że wykastrowany to łowny jest przeogromnie. Głodować raczej nie głoduje. On nawet jak mieszkaliśmy w bloku potrafił ptaka złapać na balkonie. Wolałabym żeby taki łowny nie był bo przez to ciągle tasiemca łapie i wiecznie na tabsach na odrobaczanie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MMika lubię teTwoje zdjęcia zeSzwecji. Wiatrak rewelka, od samego patrzenia człowiek odpoczywa.

 

Mania kanciapka na narzędzia w czerni zyskała, ale zasłonki nie :(, ooo i na mnie pewnie nakrzyczy jak na Pestkę.

 

Cudne jest to Gazebo, cały twój ogród, choć malutki to zadbany bardzo.

 

Ja miałam kolejny wspaniały dzień, po dwóch tygodniach odebrałam kosiarkę z naprawy, wczoraj kosiłam dopóki burza sie nie zaczęła. I już mi coś zaczynała linka dziwnie chodzić, dzisiaj po każdym wyłączeniu musiałam jej dać odpoczać ponad pół godz, więc jutro z rana wraca do panów na warsztat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bede krzyczec, po co - na szczescie to sa moje firanki ktore ja lubie :p

 

powiem tak - pokazcie swoje domy - wiecej niz ustawa przewiduje, miejcie jaja tak jak ja, - i wtedy zobaczymy ile razy i co ja skrytykuje i powiem nie, brzydkie, najlepiej nic nie pokazywac a wybrzydzac - tandeta, paskudne itp itd. Moj dom nie jest w waszym guscie, wasze domy maja pelno rzeczy ktorych ja bym w zyciu u siebie nie zrobila/kupila/postawila. Ale bym nie krzyczala odrazu nie i fe i tandeta. Bo gust kazdy ma inny. Mozna napisac - nie moj gust albo zignorowac cos co sie nie podoba jak np robi to pare dziewczyn - dyplomatycznie o! a ktore to same wiedza.

co mam tam niby zawiesic? w pasy? kwiaty? azurowe? dobrze wiecie ze to nie ja, jak to nie ja miec rabatki z kwiatkami :cool:

 

za kare macie to...ktora to z was??????????:lol2::lol2::lol2:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_9642_zpsytkoldde.jpg

 

 

 

:rotfl:

 

bylam w zieleniaku i fotka brzydka ale byly babcie za daleko na parkingu , specjalnie pstryklam zeby JAKBY CO wkleic no i masz! he he

 

teraz to sie mozecie juz cmoknac bo nie bede wklejac nic z domu, jak ma sie podobac tylko mnie to nie musze puszczac w swiat. Tu se tylko poplotkowac mozemy ooooo koniec z galeriami :yes:

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR bardzo mi sie podoba poleczka, zawsze mi sie podobaly, juz nieraz zalowalam ze nie lubie ziol bo nic innego tam sie nie nada posadzic.

 

Mika - i co? fajnie tak widziec jak zwierzaczka sie napoi i nakarmi - dzikiego a nie kota czy psa wloczege :p

 

Joana mieszkam w miescie, mimo ze na zadupiu miasta i otoczona lasami ale nadal w miescie, temu maly ogrodek. I tak mam duzy, sa mniejsze :p

 

u mnie dzis byl facet zrobic przeglad pieca i bylo jak sie domyslalam - brudny sensor - madra bylam bo wyczytalam to na necie wtedy, ale nie chcialam sie brac za czyszczenie bo za duzo tam kabelkow. Podobno raz na rok trzeba czyscic, a my ani razu odkad tu mieszkamy, a czy poprzedni czyscili diabli wiedza :lol2:

w kazdym badz razie mowil ze zero sygnalu bylo, przeczyscicl i odrazu wskoczylo, wyczyscil piec, posprawdzal wszystko wlacznie z gazem czy gdzie nie ulatnia sie i wszystko gra. No i - mam ogrzewanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie moge posadzic truskawek, ani nawet poziomek :sick:

a mialam dzis wkleic i pokazac co sie dzieje z moimi truskawkami :p

juz 3 rodzaje truskawek mam posadzone plus poziomki z Polski z Biedronki i wszystkie ale bez wyjatku rosna giganty:sick: nie wiem czy to ta ziemia co w nich sadze czy co. Pare mam w donicach i musze wykopac, w wieksze wsadzic bo juz wyrosly na jakies 35-40cm . A jak maja takie korzeie jak te co przesadzalam to masakra. i rosna pod drzewem w cieniu , wielkie i kwitna. Jezdzilam tutaj na farmy po truskawki i nie mialy tak wielkich znaczy wysokich krzakow, a specjalnie kazda inna odmiane bralam. No i w cieniu im pasuje az dziw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak dla posmiania..........bedzie do kompletu - moje szczytowe krzesla w jadalni, te srebrno-szare z podlokietnikami - sa z domu pogrzebowego :rotfl:

sofka jest po "ciotce co umarla" - nie mojej, a moj najstarszy mebel czyli seketarzyk po "babci co umarla" - nie mojej - M powiedzial ze zbieram rzeczy po umarlakach - wiec zaslonki tez pasuja - tylko ja jeszcze zyje :rotfl::rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam sporo tzw. rodzinnych. Na dodatek - UWAGA – kryształy, ale wyłącznie stare, nawet takie sprzed II wojny i 2 jeszcze starsze. Mają swój chic, choć ja też za kryształami nie przepadam. Krzesło, oryginalny Thonet, który przetrwał jakimś cudem od lat 30 ubiegłego wieku i ma taką historię, że nawet jeśliby zaczęło próchnieć, to go nie wyrzucę. Poza tym fotel mojego dziadka i trochę fotograficznych szpargałów po moim ojcu. W tym wszystkim są też rzeczy spakowane i schowane, bo nawet nie wiedziałabym jak je w domu wyeksponować, np. radio Philipsa, które dziadek kupił dla mnie, gdy jako 4 latka ciężko chorowałam. Takie radio w drewnianej obudowie i z okiem magicznym. Ciągle działa :)

 

Twoją siłą, Maniu, jest umiejętność skomponowania „trupów” w piękną spójną całość. Wiesz, że styl twojego domu nie jest moim, ale podziwiam szczerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR ja obrazac? nigdy w zyciu :no: przeciez widzisz ze staram sie w zart obracac wszystko :p

i co z Glediczja? masz? bedziesz miala? widzialas jak moja juz ladne puscila, tam gdzie tecza byla ja pstryklam.

 

Pestka mam jeden krysztal, wyrozniaja go dwie zeczy pomiedzy krysztalami spomiedzy innch, juz pisalam kiedys o tym. To jest misa na salatki czy na cos, dosc gleboka, rznieta jak to krysztal co nie lubie ale - jest polska, z zaborow ruskich jeszcze (odpowiednie pieczatki ma sie rozumie) a dwa caly brzeg plus uszy do trzymania ma ze srebra. Wiec trzymam. Bo z wszystkich zastawowych sreber jakie mialam to jedyne co mi zostalo. Mialam jeszcze wazon ale terazniejszy ale wywalilam go bo nie byl recznie rzniety a odlew i mnie wkurzal ten wyglad i mnie wkurzaly te wzorki jak kwiaty w nim staly i tak. Duzo tu mamy w sklepach polskiego krysztalu, ale to juz nowoczesny jest bez tych durnych rzniec czy dokladniej - bez wzorkow.

Z domu nic nie przywozilam oprocz malych pierdul. Najbardziej bliska sercu pamiatka mam kolczyka po prababace, mialam dwa ale mlody zgubil, na szczescie zrobiony tak ze wisiorek mozna zrobic , stare srebro ze zlotem, czarny onyks i diament. I mam go tylko z sentymentu , ladna stara robota. Prababki nie znalam, umarla jak moja babcia miala 9 lat , ale przywiozla kolczyki z Austrii pod koniec 1800 roku.

Chyba co najbardziej cenie to pamietnik, orginalny, pisany w okopach przez kumpla mojego dziadka z drugiej strony, ktory byl duzo starszy niz moi drudzy dziadkowie. Kumpel pisal pamietnuk w czasie I wojny swiatowej w okopach, nie skonczyl go, zginal. W srodku byla jego notka ze w razie jego smierci oddac mojemu dziadkowi. Orginalny atrament - pisane piorem, stary zeszyt, no i te wspomneinia z tamtych czasow kiedy mojej babci jeszcze na swiecie ne bylo, zawsze mnie rozwalal.

 

Doriko, a ja chce w donice i mnie zamurowac :p

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytalam ze dziure masz prawie wykopana, wybralas juz co bedzie roslo naokolo???

 

a moje palki wypuscily nowe z boku :p zastanawiam sie czy przezyja i dozyja i czy zobacze jaka palke na jesieni.

skrzyp widzialam tez rosnie bokiem jak przesadzalam, moze wylezie jak juz przebije sie przez ziemie.

bedziesz cos w donicach zywego tez wkladac w oczko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...