Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a teraz z cyklu "Glupi sie cieszy" :lol2:

 

 

MALINA??? chyba tak!

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0707_zpsm7nufjsx.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_4246_zpsysb6i62o.jpg

 

 

no wiec jestem cala dumna bo bede ich miala 5 :lol2::lol2:

gdybym nie sluchala was w zeszlym roku i nie obciela tych galezi byloby wiecej :cool: ale wazne ze mam nawet 5. Zakladajac ze ptaki nie zezra. Moze za rok bedzie wiecej na nowych galeziach.

 

no i ciag dalszy cylku Glupiego - wyczekiwana Wisteria, po zimowaniu

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0688_zpsnx6p167t.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0692_zpsx92j2dqq.jpg

 

 

Mika czy na swojej masz kwiaty juz??

 

szkoda ze ta druga mi padla, jak pisalam odrosla ale kwiatow to juz nie bede miec w tym roku pewno:cool: Ale na tej naliczylam 11-12 kwiatow, jeszcze nie wszystkie sie rozwinely - ale jak franca pachnie ehhhhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomnialam, rabata nowa, jeszcze caps'ow nie ma ale musimy dokupic ale narazie moze tak stac

 

 

bylo tak:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_3990_zpsxiw4c4ss.jpg

 

 

a jest tak

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_4150_zpsjtdrfohd.jpg

 

 

jeszcze nie wiem co z tym plptem zrobic, znaczy jego dotykac nie moge bo nie moj. O ile z tylu ploty na spolke byly robione wiec moge malowac itp tak tego nie moge - facet sam za swoja kase robil. Za malo miejsca zostalo zeby z tylu slupki wbic i postawic moj:cool: W koncu cos bede musiala wymyslec bo hosrtensja pnaca jest na koncu i musi po czyms lezc, moze w rabacie postawie co. Bramka jeszcze do zmiany i od rabaty w strone bramki chodnik wylozyc. O malowaniu podjazdu nie wspomne, ale narazie nie ma co ruszac bo jeszcze kontener ma przyjechac. W przyszlosci chce zerwac ten asfaltoy i zrobic betonowy.

 

 

i koliberko, siedzial tak ze mna na hustawce - znaczy on na hustawce ja na dole na krzesle - przez 2 hr. Od czasu do czasu podlatywal i popijal i siadal spowrotem i mial w nosie ze ja zaraz obok

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0675_zpsotqwjo8g.jpg

 

 

przedtem chipmunk tak przesiadywal teraz koliberek, ten najbardziej "oswojony" inne pija i odlatuja, posiedza na drzewach i pobawia sie na ogrodzie i znikaja, ten zawsze siedzi dlugo ze mna - moze to ten co wyrznal w szybe??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniuta pieknie wyszlo, ogrod coraz ladniejszy.

 

Mnie tez sie podoba ta czerwona glediczja, moze wypierdziele tego czerwonego klona i taka glediczje kupie :lol2: klona posadze w lesie albo na drugiej dzialce ktora i tak kupimy :D chociaz ja ostatnio mam fazy na zólte liscie albo jasnozielone i limonkowe. przy oczku wiekszosc drzewek wlasnie jest w tym kolorze, ladnie sie prezentuja na tle ciemnego lasu. moj mezaty kupil do oczka taki proszek na glony, ponoc nie obrasta na zielono, choc ja nie mialabym nic przeciwko :cool:

 

a tak poza tym wszystkie drzewa duze juz mam, teraz musze sie skupic na wypelnianiu rabat nizszym pietrem. na razie chce zrobic oczko, dokonczyc rabate, maz musi skonczyc swoje prace czyli plot i smietnik i na ten sezon konczymy i odpoczywamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no przepiekny nie bedzie bo za maly i duzo bez glowy sadzone wiec za pozno - wazne zeby zaroslo i zeby busz byl :D

 

sasiad na skuske sie skusil chyba, pierwszy raz zasadzil cos - drzewko, chyba czerwnego klona :lol2:

 

ja mam problem z fontanna ze wystawiona na slonce caly dzien. Mi przeszkadza toto zielone, jakbym oczko miala jak ty to wtedy tak, ale w mojej wole czyste. Proszku tez musze kupic a lampa bedzie chodzila swoja droga. dzis pomyje znow troche kamieni.

 

no ta czerwona jak zobaczylam z linka od Elfi sie zakochalam, a wczoraj jak ja zobaczylam to juz stalam pod nimi i sie zastanawialam - gdzie ja wpierdzielic??? jakby mi moja "sliwa" padla to tam posadze, zobaczymy na wiosne, sliwa chorowala, obcinalam juz jej galezie.

 

runiankow jeszcze dokupilam dosadzic pod drzewem, mialam juz nie brac ale jeszcze wzielam, tylko sie boje ze z 4 hostami tam to bede cos za rok wysadzac bo hosty duze rosna. A rabaty pod drzewem nie pstryklam jeszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam malo czerwonych roslin bo sa slabo wyeksponowane, jedyne ladne by wygadaly na tle domu, bo biala elewacja ale to musi byc wtedy cos niskiego i nic co moze oberwac sniegiem z dachu. tak to gubia sie w korze i pniach sosen za plotem. dlatego wole jasne zielenie i zółcie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na froncie mam wielkiego "plum leaf sandcherry", nie wiem jak po polsku, w kazdym badz razie jest z tej odmiany co moja "sliwa" tylko krzaczaste. Mialo byc male a wyroslo gigant, w tym samym dniu sadzony taki sam z tylu wyrosl marny - ten jeden kolo fontanny. Wczoraj jechalam i u nas na osiedlu tez maja kilka ale jednego tak wyrosnietego ze szok, mojego bede musiala zaczac juz ciac bo mi zarosnie na podjazd i chodzic kolo samochodu sie nie da. Berberysa scielam. No i japonczyk. I tyle jesli chodzi o czerwone. W sumie nie ma albo ja nie wiem o takich zeby rosly male a byly ciemnoczerwone.Moze Elfi bedzie wiedziec.

 

 

OK...w sobote konczyl mi M ta rabate na froncie, musialam wywalic ziemie z drewniancyh wiec. Skrzynie nawet jak sie wydaja to sa duze, ziemi tam w huk, pamietam ze wsypalam kilkanascie workow jak hortensje sadzilam. Super ziemia, zero robakow, jak nowka wygladala. Nie wiem czy to to samo u mnie sie nazywa 3ple mix w Polsce CHYBA czarnoziem.

Juz mam w sumie wsio posadzone a jeszcze mam 2 torby nie otworzone z ziemia, nie mialam co z ta ziemia zrobic. Poszlam wiec do siasiadki - do tej co co nie podlewaja ani nic bo wynajmuja i maja gdzies ten dom, co im tak front zezarlo przez chwasty a na tyle chwasty i lyse placki sa. Kiedys mi mowila ze musi ziemi kupic i trawe z tylu posieje gdzie placki - ale to bylo 2 miesiace temu i nic, zero, nie zrobila. Wiec poszlam do niwj i mowie chcesz?? bierz. O malo sie nie zsikala z radosci ze jej daje za darmo, ze tak, wezmie na tyl i trawe posieje, nawet jej powiedzialam jak ma siac zeby wyrosla. Powiedziala ze wezmie dzis lub jutro, znaczy w sobote lub w niedziele. Mowie jej - taczki sa, lopata jest, zgarnij z podjazdu i bierz. I co??? i obie w domu siedzialy caly weekend i guzik, ziemi nie wziely.

Napewno ja albo M wozic im nie bedziemy. Styknie ze dalam jej ziemie super pod trawe za darmo. Nawet kurna przykrylam zeby deszcz nie zmoczyl.

No to kij jej w oko, woze i rozwalam po swojej trawie i wysiewam reszte nasion co mam. Nie to nie, bez laski.

ale jakbym jej powiedziala ze moje skrzynie dam za free to zaraz by wziela, tylko by sie kurzylo za nimi, ale cos przewiezc to juz syzyfofa praca.

co za ludzie. No nic, niech sobie wiec na ogrodzie swieci lysymi plackami gliny, w lecie i tak ja znow dobije bo nie bedzie podlewac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slonce za chmurami, jest goraco ale ono malo sie pokazuje. Wczoraj mylam glowe i wlosy prostowalam, rozwalilam trawe, posialam trawe, rozgrabilam i podlalam - wrocilam mokra i z AFRO na glowie :( taki humid :(

no naprawde, dlugo tam nie bylam na tej mojej chusteczcce do nosa :cool:

a co by bylo jakbym miala takie wlosci jak wy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka a z wisteria u Ciebie?? zakwitla czy jednak nie ta przemarznieta?

jak czytalam to mowili zeby okrywac mlode, szczegolnie jak zaczynaja sie wykluwac i wiosenny mroz przyjdzie. Na duzej nie dasz rady ale te male okrywalas? ja swoje okrylam.

Ale co chcialam napisac, pisalam ze jedna z nowych co kupilam zaczela miec nieciekawe liscie. Liscie poobrywalam i rosnie dalej. Ale nawet ta wysoka co kupilam miala takie, pytalam w zieleniaku i pojecia nie mieli co to i dlaczego - bo robakow nie ma a i korzenie zdrowe.

wczoraj w zielniaku drugim obejrzalam te co oni maja - to samo jest. Czyzby przypadlosc wszystkich Wisterii? ta co mi teraz zakwitla tez juz pare takich miala i obrywalam.

masz tez takie u siebie? zolte ktopki, plamki itp potem sie lubia zawinac i albo same obeschna i spadna albo trza samemu oberwac zeby nie straszyly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młodym nic nie jest. Wyglądają jak bomby z liści i mają 1,5-metrowe odrosty. Jedna stara zakwitła, ale tylko jednym kwiatem. Za to liści i pędów tyle, że musiałam dziś wszystkie stare zciachać ostro, bo właziła ny dach i całkiem zasłoniły okno kuchenne.

 

Ściąga o problemach glicynii:

 

1. Glicynia ma żółte liście, bo popełniamy błędy w uprawie

Czasami problem żółtych liści na glicynii wynika z błędów w pielęgnacji tego pnącza. Glicynia lubi żyzne i przepuszczalne podłoże o odczynie obojętnym (pH 6-7). Jeżeli podłoże jest zbyt alkaliczne, glicynia zaczyna mieć żółte liście. Zatem pamiętajmy, aby zapewnić jej odpowiednie stanowisko, a dodatkowo nawozić zbilansowanym nawozem do roślin kwitnących, który zapewni jednocześnie równowagę między niezbędnymi makro- i mikroelementami. W przypadku nieodpowiedniego pH gleby pod glicynią, możemy je obniżyć, stosując nawozy zakwaszające lub podwyższyć poprzez wapnowanie.

 

2. Glicynia ma żółte liście, bo została zaatakowana przez chorobę grzybową

 

  • Jeżeli na liściach glicynii pojawią się plamy, które z czasem zmieniają barwę z żółtych na brązowe to znak, iż nasza glicynia choruje na plamistość liści. Jeżeli plam jest dużo, liście całkowicie żółkną, część z nich zamiera, pozostając na roślinie. Chcąc uniknąć żółknięcia liści w wyniku tej choroby glicynii, jesienią lub wczesną wiosną należy zgrabić i wyrzucić liście opadłe z pnącza, a po ewentualnym zaobserwowaniu objawów chorobowych, opryskać roślinę trzykrotnie, stosując naprzemiennie preparaty: Topsin M 500 SC, Baymat AL lub SAPROL.
  • Inną chorobą glicynii objawiającą się żółknięciem liści jest werticilioza. Liście i pędy glicynii żółkną, szarzeją, więdną, a w konsekwencji od wierzchołka zamierają. Charakterystyczny jest także brązowy pierścień w miejscu wiązek przewodzących, który można zauważyć po wycięciu chorego pędu. W walce z tą groźną chorobą glicynii należy niezwłocznie wycinać chore pędy, a glicynię opryskać preparatem Topsin M 500 SC dwukrotnie w odstępie 14 dni.

 

 

3. Glicynia ma żółte liście, bo zaatakował ją szkodnik

Kolejnym powodem, przez który glicynia ma żółte liście jest atak szkodnika. Żółknięcie, szarzenie i opadanie liści glicynii może być związane z żerowaniem przędziorków. Żerując na spodniej stronie liścia przędziorek chmielowiec wysysa z rośliny soki komórkowe, a na wierzchniej stronie liści tworzą się jaśniejsze plamy. Z biegiem czasu plamy zlewają się ze sobą, obejmując większą część liści. Po pewnym czasie liście szarzeją i przedwcześnie opadają. Po zauważeniu pierwszych objawów należy opryskać pnącze preparatem owadobójczym Karate Zeon 050 EC. W następnym roku, na przedwiośniu, roślinę opryskujemy naturalnym preparatem olejowym Emulpar 940 EC w celu zniszczenia jaj zimowych przędziorków.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robactwa nie ma, sprawdzalam pod lupa i pod jubilerskim "okularem", a te pajaczki tobym odrazu zobaczyla, juz mam z nimi doswiadczenie, zezarly mi pol ogrodu france w zeszlym roku. Mysle ze ze przelane korzenie - najpredzej. W donicach w sklepach bo duze sa wiec miejsca nie ma juz i ciagle podlewaja a u mnie no coz! wykopuje gline i sypie ziemie ale nie skopie pol ogrodu po krzaka :cool: Jak pada jak nawiedzone to za duzo wody, w koncu gdzies sie na tej glinie zatrzymuje.

W korzeniach grzyba nie bylo, jak przesadzalam obiw z donic i mojego trupa - zdrowe i czyste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joana serio?? :D no wiem ze Mika ma poziomki, TAR nie lubi bo jej w zeby wlaza :lol2:

 

mowisz? masz tego klona? i jak sie w Polsce on nazywa? Mi sie bardzo podoba ale widze po swoim jaki wielki rosnie i nie mam miejsca na niego :cool: Z tym ze ten zilonkawy powoli rosnie, w przeciwienstwie do mojego - zapyla co roku jak na sterydach, juz mu dwa dni temu galezie przycinalam na dole. Bo bym pod drzewo nie wlazla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka a wiesz, preparaty co macie ja ich nie mam wiec nazwy mi nic nie mowia nigdy, no oprocz bayer'a ale i tak widzisz nie ma tego samego.

wisterie pryskalam zapobiegawczo na grzyba po lisciach i podlewalam tym plynem co dziala rok na robactwo, na przedziorki ma podobno tez dzialac.

 

plyn dziala.....na klonie mialam zawsze takie gowna na lisciach, nieszkodliwe zbytnio ale byly, takie grudki sie robily, w zeszlym roku podlalam pierwszy raz, w tym roku nie ma grudek juz na 95% drzewa, wiec dziala :yes:

zobaczymy z przedziorkami, w koncu sie pojawia nie ma bata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania ten zielonkawy Midori to moze gdzies wysyłkowo znajdziesz, to odmiana wyhodowana w japoni wiec nie powinno byc problemu. ja teraz czekam na rozkwitniecie odm. Maria Curie Sklodowska ponoc przepiekny - zobaczymy, bo kupilam kilka gdzie na zdjeciach bajer a w rzeczywistosci okazaly rozczarowaniem np. yukiokoshi czy kaiser (ładne kwiaty ale ich wielkosc znacznie odbiega od opisu)

pozytywnie zaskoczył mnie powojnik andromeda, utopia, moonlight yellow queen i teshio. co do reszty na razie nie mam zdania, bo moje powojniki sa dobite zbyt długim czekaniem na sadzenie a teraz brakiem podpor, ale powoli zrobi sie i to:cool:

Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie poziomki i truskawki są, tak słyszałam. Mam nadzieję, że siostra M miętę rwie, żeby ją ujarzmić. O kwiatki nie pytam, mam wyrzuty sumienia, że wyjazd się przedłużył i siostra M codziennie do kota jeździ. Najbardziej jestem ciekawa piwonii, wisterii i tych wszystkich clematisów.

Na razie pocieszam się wszystkimi kwiatami tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glicynie po 3 latach rośnięcia w jednym miejscu mają bardzo głęboki i rozgałęziony system korzeniowy. Im to obojętne czy woda jest, czy jej na wierzchu brakuje. Dlatego wszędzie piszę, żeby podlewać tylko mlode rośliny.

 

Sprawdź werticiliozę. Ciapnij jakąś zdrewniała gałązkę.

 

Może też – to dotyczy wszystkich roślin – mieć złe PH gruntu. Wtedy źle przyswaja składniki pokarmowe. Możesz radykalnie pomóc pryskając chelatem żelazowym i innymi dolistnymi nawozami.

Sprawdź kwasowość gruntu. Glicynie najbardziej lubią o odczynie zbliżonym do obojętnego (pH 6-7).

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...