Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

eeeeeeee nieeeeeee!

blacha + styropian + folia + otwarta przestrzen i full slonca = zaproszenie do grzyba korzeni.

 

bardzo ladne te donice! uwilbiam wszelakie metalowe niestety nie mam zadnej, a raczej mam ale male wiec leza w garazu.

 

co ja bym zrobila :

1.zostawic jakie sa tylko te wstawki zamalowac, farba akrylowa (nie wodna!!) na jakies matowe srebro, nie swiecace, srebrno-szare.

2.zadnych nog nie robic, zostawic ale postawic nie w trawie , nie w rabacie z wysypka drewniana a na betonie (to beton tam widac? ) badz na kamykach. Pod sciana domu je widze a nie na tam gdzie postawilas. Pobaw sie, pojezdzij z nimi .

3. uzywac ich tylko jako oslonki wiec cokolwiek sadzone w osobnej donicy na zime wyciagane a oslonki do garazu chowac - lubia rdzewiec.

4. postawic je tak zeby je bylo obie widac i jak najbardziej symetrycznie i posadzic takie same rosliny w nich, nie w kazdej co innego.

4a. chyba ze bys miala jakies inne metalowe zrobic kacik z paroma i wtedy mozna rozne rosliki i jedna z nich duza podniesc wyzej druga na ziemi - jak poggoglasz to zobaczysz o czym mowie.

 

PADA :bash: ciagle pada :bash:

ale fontanna czysciutka ze pic mozna. Widze swoje kamyczki.

posadzilam w koncu pomidory, niestety o miesiac za pozno i nigdzie juz nie mieli koktajlowych a i te co wzielam to reszta, durna ja, no ale moze co bedzie z tych, w tym roku 5 krzakow.

a sasiadka ma "Flea beetle", nie wiem jak po polsku ten robal sie zwie bo tlumaczac na dokladnie to "pchla zuk", badz "pchli-zuk". Pierwszy raz to widzialam, zawolala mnie a ja oczy jak dwa talary ;) poggoglalam i znalazlam, FAJNIE, znaczy ja tez bede miala :bash: bo jak sa to juz wszedzie sa. Nastepny robal na ogrodzie do kolekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i u nas dzis wreszcie zaczelo padac, susza masakryczna, ziemia spekana. nijak nie mozna bylo sadzic. padac ma do wieczora chociaz ja nie pogniewalabym sie gdyby padalo do rana.

 

jutro przerwe buraczki i botwinke ugotuje, sa takie akurat do wyrwania:wiggle:

rano mamy w planach wizytacje u weta z psiami a potem sadzenie przy oczku, wreszcie:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stały na trawie , bo się im przyglądałam siedząc przy stole :):)

 

Dobrze widzisz Mania to beton, za rok będziemy czymś obkładać, jeszcze decyzja nie zapadła. Tego rdzewienia się właśnie boję, dlatego myślałam o jakiś nogach i też się skłaniam bardziej do chowania na zimę.

 

Jeszcze raz mój klonik delikates :), bo dziś siedzę z nosem przy szybkie i patrzę jak nim targa20170623_101904.jpg

 

dwie donice razem

20170623_101647.jpg

 

Lobelię obcinałam, bo paskudnie wyglądała, do wyrzucenia idzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeeeeeee nieeeeeee!

blacha + styropian + folia + otwarta przestrzen i full slonca = zaproszenie do grzyba korzeni.

 

bardzo ladne te donice! uwilbiam wszelakie metalowe niestety nie mam zadnej, a raczej mam ale male wiec leza w garazu.

 

co ja bym zrobila :

1.zostawic jakie sa tylko te wstawki zamalowac, farba akrylowa (nie wodna!!) na jakies matowe srebro, nie swiecace, srebrno-szare.

2.zadnych nog nie robic, zostawic ale postawic nie w trawie , nie w rabacie z wysypka drewniana a na betonie (to beton tam widac? ) badz na kamykach. Pod sciana domu je widze a nie na tam gdzie postawilas. Pobaw sie, pojezdzij z nimi .

3. uzywac ich tylko jako oslonki wiec cokolwiek sadzone w osobnej donicy na zime wyciagane a oslonki do garazu chowac - lubia rdzewiec.

4. postawic je tak zeby je bylo obie widac i jak najbardziej symetrycznie i posadzic takie same rosliny w nich, nie w kazdej co innego.

4a. chyba ze bys miala jakies inne metalowe zrobic kacik z paroma i wtedy mozna rozne rosliki i jedna z nich duza podniesc wyzej druga na ziemi - jak poggoglasz to zobaczysz o czym mowie.

 

Mania, u Ciebie są inne warunki, więc pewnie grzyb się panoszy. Masz tyle wilgotności, że my możemy tylko pomarzyć.

W PL natomiast tak właśnie, jak napisałam zabezpiecza się donice i żadne grzyby się w korzeniach nie lęgną. Jest to najlepszy sposób na zabezpieczenie korzeni roślin przed przemarzaniem zimą. Trudno takie wielkie donice na zimę chować. Drugi sposób to na zimę obłożyć szczelnie styropianem z zewnątrz. Wybór nalezy do właściciela.

 

Folia w donicach musi być, bo zabezpiecza styropian i ścianki donicy przed zbytnim moczeniem.

Bardzo ważne są otwory odplywowe w dnie na przelot przez wszystkie warstwy. Nadmiar wody musi odpływać. Inaczej korzenie zwyczajnie zgniją w wodzie.

 

Pod donicami musi być nieco wolnej przestrzeni, żeby woda mogła z nich wypływać swobodnie. Dlatego niewysokie „nóżki” są wskazane :) Muszą być podniesione nieco nad powierzchnię, na której stoją, jaka by ona nie była.

Chyba, że te donice mają w dnie kanaliki odprowadzające wodę. Wtedy można je postawić bez nóżek np. na żwirowej podsypce.

 

Każdy metal się zestarzeje, prędzej czy później zacznie zdzewieć. Ale w tej kwestii dobrze jest zapytać forumową Malkul. Małgosia ma od kilku lat metalowe donice-koryta wokół domu. Jakoś nie zauważyłam na najnowszych zdjęciach, żeby coś złego z nimi się działo.

 

Używać te donice jako osłonki i demontować zestawy na zimę? Oczywiście można, ale jeśli posadzi się coś dużego, to raczej Pudziana trzeba by zatrudnić do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ja Was lubię :)

 

Styropian izoluje? w sensie, że blacha będzie się nagrzewała i rośliny posadzone w niej bezpośrednio mogą się przygrzewać zbytnio. Widziałam takie spiralne metalowe paliki do pomidorów, ale czytałam gdzieś że za bardzo się nagrzewają.

 

Z tą wagą masz Pestka rację, teraz jest większa doniczka z trzmieliną i już nie są za lekkie. Otwory zrobię tak czy tak.

 

Stary wraca w poniedziałek, na jakiś mc, to będę miała więcej czasu na robótki różne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Styropian przecież jest w budownictwie używany właśnie do izolacji :) Izoluje i przed ciepłem i przed zimnem. W drewnianych i betonowych donicach kładzie się 3 cm grubości. W takiej metalowej chyba przydałoby się z 5 cm.

 

Na Ogrodowisku, kobitki używają spiralnych metalowych palików do pomidorów i na dodatek nie sadzą ich do gruntu. Rosną sobie w doniczkach. Mają piękne plony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ze w Europie sie daje styropian, ale blacha sie nagrzewa i styropian sie skrapla obojetnie jaki klimat. Na scianach moze i kladziecie ale nie pod dachem, chyba latwo sie domyslec dlaczego?

ze dziury musza byc na wylot wody to kazdy wie, a postawienie na betonie badz kamykach chodzilo mi ze ladniej wygladaja, a jak sa dziury nic nie trzeba zadnych nozek bo ani kamyki ani beton nigdy rowny nie jest i splynie woda spokojnie - tak jak z kazdej donicy plastykowej. Tymbardziej ze na spod zanim sie ziemie wsypie pwinno sie dla dawac drobne kamyki na dno zeby ziemia nie zapchala dziurek.

Ja w swoich skrzyniach zadnego styropianu nie dawalam mimo ze mi Pestka wtedy kazalas, dalam sama folie i wystarczylo i hortensje pieknie zime przezyly, staly pod plotem z dala od wiatrow, donice ktore staly na widoku - a mam z tylu taka wielka metalowa ale czarna - nic w srodku tez nie mam, nawet foli, na zime owijam bombelkami do pakowania i wszystko przezywa. To samo z plastykowymi robilam z tylu.

ja sie bardziej wypowiadalam na to zeby je wyeksponowac bo sa ladne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze zrobię próbę z nimi na schodach wejściowych, ale pogoda musi się poprawić.

U mnie bardzo wieje z każdej strony i te wiatry są chyba najbardziej zabójcze dla roślin.

 

 

Pada dziś raz mocniej raz słabiej, ale wszystko nabrało takiej soczystej barwy. Ja oszalałam na punkcie tego ogrodu. Każdy grosz bym wydała na rośliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rano popadało, a teraz chmury chodzą sobie naokoło a słoneczko suszy.

 

Mania, u nas wsio inaczej. Jest taki rodzaj styropianu, który się u nas kładzie pod dachem :D Jak ktoś ma np. tzw. ocieplenie nakrokwiowe, to już standardowa metoda, albo na dachach płaskich i na dachach „zielonych”. Elfir coś powinna o tym wiedzieć, bo ona ma dach o małym kącie nachylenia i robiony właśnie pod „zielony” dach.

Są też styropiany do izolacji ścian z zewnątrz.

 

Jakoś nie słyszałam, żeby się komuś stopił wszystko jedno czy pod dachem, czy na ścianie.

 

Wełnę też przecież macie inną :)

 

A o te ocieplania donic najlepiej zapytać Elfir.

 

 

Jana, jak duży masz ogród? Może warto pomyśleć o obsadzeniu krzewami jako osłoną od wiatrów.

Kącik super :) Pogrzeb w moim ogrodzie kuchennym na pintereście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 31 x 32m coś koło tego. Dom zajmuję około 200 m2.

 

Na jesień planuje trochę obsadzić. Częściowo świerki, żeby zasłonić widok na kubły sąsiada, i częściowo żywopłot grabowy- bardzo mi się podoba. W marcu już byliśmy umówieni z leśniczym po sadzonki, ale stary wyjechał, a ja sama nie chciałam tego robić. Więc przełożyliśmy na jesień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...