Domek z dziecinstwa

[mania1220]

Junior najpierw sie bal a potem spokoju Abby nie dawal, lapal ja zebami za uszy, az w koncu ugryzl ja w ogon chcial sie bawic, a Abby nie chciala, wiec latal maly diabelek za nia i ja zaczepial i w koncu maluch musial wyladowac w swojej kratce zeby go Abby nie capla - zle sie czula, najadla sie trawy i miala biegunke, wymeczona, ale ogolnie Juniora tolerowala. Z Maniusiem Seniorem zawsze sie bawila (CHLIP )

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

a tu moj maly myszorek w domu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

co tu duzo mowic - PIEKNY JESTEM

 

 

kazdy kto go zobaczyl z lapami lecial do niego !

[mania1220]

TAR Karol Maj napisal najlepsze sago o Indianach a Indianina na oczy nie widzial

Tak jak kazde inne olemiona w Europie tak i Indianie walczyli miedzy soba i rywalizowali, byly spokojne plemiona i byly krwiozercze, jak wszedzie indziej ! wiec nie mozna przekreslac ich. Jedno plemie potrafilo wybic w pien drugie ale inne byly do rany przyloz. Ale to bylo miedzy nimi! najgorsze co ich moglo spotkac to pojawienie sie bialych na obu kontynentach, nie zapomnij ze miliony zostaly wyrzniete w pien - doslownie wyrzniete. nasz papiez wyswiecil jednego biskupa (czy jakiegos tam koscielnego) co kazal "glosic prawde boza i ich ewangelizoowac nawet za pomoca ognia i miecza"...wiec za jego slowem (tego wysiweconego) nabijali ich na pale, rozcinali brzuchy ciezarnym, rozrywali dzieci i niemowlaki i...robili wszystko co CHORE i nieludzkie a moze wlasnie zepsuto-ludzkie tak samo jak robili banderowcy po wojnie i Japonczycy na Chinczykach. Niemcy to swietoszki byly!

 

Ale masz, specjalnie dla ciebie - 10000% Mohawk

........w zeszlym tygodniu mial jeszcze wlosy, zgolil je, chyba bylo mu za goraco. Widac jak na dloni typowe indianskie rysy.

 

 

 

 

 

 

 

 

niestety tego z warkoczami co kosil widzialam jadac, nie bylo jak fotke zrobic, za szybko

[TAR]

to co ja kupilam to tez chlor ale inny niz ten co mezaty kupil, daje sie 1 tabsa na tydzien i do tego dokupilam to:

i z tej samej firmy tabsy. wode mam krystaliczna jak w strumieniu mimo ze oczko czarne, niestety mam tez osad w oczku z ziemi splynietej po burzach, ale to nie drazni, bo osiadlo na dole i nie fefla sie.

 

u nas tez ostatnio burzyska na przemian z tropikalnymi upalami, szczerze mowiac to mam dosc takiej pogody, humor tez nie dopisuje, ktos mi przykrosc zrobil, lekki noz w plecy od osoby, po ktorej w zyciu bym sie nie spodziewala. ale to nic nie pierwszy noz i nie ostatni, skora coraz grubszy pancerz ma

 

Indianin na lekko wymeczonego wyglada. a Manius sliczny i jak to szczeniorek chce sie bawic z kims ze swojego gatunku, moj Kastorek tez nie dawal i nie daje rady Witusiowi jesli chodzi o wytrzymalosc, mlodosc ma swoje prawa. A Witek mimo 4 lat ciagle zaczepia, chce sie ganiac i zacheca. Chociaz przyjemnie tak na bialasy patrzec jak mlodemu sie uda i zapasy uprawiaja, te sapania, chrumkania, gonitwy Wicio jak byl szczeniakiem to tez Kastusiowi ogon, uszy i fafelki gryzl a bolesne to byly ugryzienia szpilkami, Kasti mial do krwi ogonek dziurawiony. do dzis jak duzego nie moze zlapac to lapie za ogon, ile razy kudly zwisajace z paszczy mu wyciagalam:rolleyes:

[mmikka]

Głowę ogolił, bo gorąco, ale MOKASYNY nosi Ognistą wodą, w postaci piwa się chłodzi

Maniuś rozkosznie z tą maskotką wygląda.

Mój kot, w naszym ogródku,skoczył z pazurami do psa znajomej. Powiekę rozdarł, krwią ta biedna sunia się zalała. Goni też kota sąsiadów ptaków wyżerających mu z miski nie rusza tylko.

 

Misiek cudny, jak dobrze, że tutaj za płotem ich nie mam

Edytowane 3 Sierpnia 2017 przez mmikka

[mania1220]

takich "tabsow" nie widzialam u nas, tu wszystko z flachy sie leje.

 

Indianin zmeczony ? no jezdzi na tirach wiec ciagle w trasie to i moze byc , ale tez - oni maja taka urode, jak sa juz starsi to na zmeczonych wygladaja nawet jak nie sa. Mlody tez nie jest bo kawalek po 50tce, ma dwoch synow po 20tce. Zona biala , synowie poki co - nie dostali jego rysow chyba sa po matce? szczegolnie jeden.

 

MIka no woda ognista zarabista a mokasyny jeszcze lepsze no a rumaka tez ma zarabistego - tira

[TAR]

mi latwiej tabsa wlozyc do tego plywajacego skimmera wtedy powoli ten chlor sie uwalnia i woda caly czas mega czysta. moglam tez plyn kupic ale tak mi wygodniej. plyn tez mam i wlewam go po chlorowaniu. i w sumie nie wiem czy ten efekt od chloru czy od tego plynu

[joana_]

Mania piekne te zdjęcia.

[mania1220]

ja nie mam skimera, mam tylko dwie pompy, a tabletek u nas niet, wsio z flachy

 

joana bedzie jeszcze pare fotek

 

MAM NEWSA:cool:

[mania1220]

zanim newsa zapodam chcialam pokazac moja pufe z baranka w koncu M ja dzis odebral

prawdziwy baranek, poczlam sie jak w domu - nie zebym lubila ten zapach ale, now lasnie ALE, nie znam nikogo zeby taka pufe mial, jestem tez do tylu z obecna moda wiec tez nie widzialam takiej nigdy, moze wyscie widzialy, ale jestem bardzo z niej szczesliwa

 

 

 

 

 

 

a przy okazji bylo wielkie nieszczescie. Moj durny ale to DURNY M, przy odbiorze, dal im kartke co wygralam i zadzwonil do mnie jeszcze. IDIOT polozyl telefon na ladzie i...se odszedl. Czekal az reszte przyniosa. Nowy Samsung 8

kilka minut i zarabali. Odrazu ze sklepu zadzwonili ale zapomnijcie, zlodziejaszek wyciszyl. Normalnie wziasc sie i powiesic. Musial jechac dzis po nowy ale ze mial bad luck z Samsungami kazalam mu spowrotem Iphona wziasc, wiec wzial 7. Nie mogl jak ja duzego brac bo zaraz by go wcielo a i do kieszeni by nie wlazlo.

I to byl nieprzewidziany i nie planowany i w zlym czasie wydatek Potem zbaczycie dlaczego

 

na dodatek nieszczesc ciag dalszych. Mojej Mlodej tesciu okazalo sie dzis ze ma raka zoladka Beda mu polowe wycinac. NIE WIE. narazie nie wie. Narazie tam tragedia sie rozgrywa A mi w sercu bo jej dzieci z obu stron narazone na zle rakowate geny

wez sie czlowieku i powies albo co . co za zycie.

co tam jakies pomidory pobite przez grad czy utoione drzewa ehhh...

 

a wieczorem nastepne bad news - pamietacie jak Manius odszedl? pisalam ze mnie sprawdzali bo o malo nie wykitowalam, pisalam ze nawet moja psiapsiola z Montrealu do mnie pisala przez kilka dni i mnie sprawdzala. I co?? okazalo sie ze moj manius w czwartek a jej Kajka w niedziele :bash:

placz i zgrzytanie zebami. I dopiero mi dzis powiedziala bo popadla z mezem w depresje. Dziwic sie? nie. Wiem co przeszla. I tez jak ja dostala kartke od veta. Ehhh...:(

 

 

ok, wybuczalam sie

 

czas na cos dobrego, cos co oderwie czlowieka od klopotow i przykrosci

[mania1220]

 

 

 

 

 

 

 

a teraz - ta skala ponizej jest wieksza od mojego ogrodka co za chamstwo

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

zejscie do jeziora, ta plama na koncu to juz woda

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

tak jak pisalam wszystko w Muskoce na skale jest

[mania1220]

LADNY LASEK????????

 

 

 

 

ta rura widzicie? tam misiu lazil i stamtad fotki wklejalam

 

i wschod slonca w tych samych drzewach

 

 

 

 

a na jednym drzewie - niespodzianka

 

 

 

 

 

 

Butterfly house,,,domek dla motyli

 

LADNIE? mam nadzieje

[mania1220]

no wiec news...pojechalam ZOBACZYC MISKA . Bo widzialam tylko w ZOO. Pojechalam tez zobaczyc co tez Rick i Kathy wymyslili bo nie bylam.

Ale tak mi dupe truli - Rick i moj M ze uleglam. M powiedzial - to dla ciebie, ale prawda jest taka ze bardzo tego sam chcial i z Rickiem tlukli ten temat od kilku tygodni, NO ALE - ja bylam potrzebna zeby zdecydowac i...zalatwic.

dzis juz wiem ze mam

 

 

 

 

 

 

te trzy czesci co widac nizej sie wysuwaja

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

nizej widac jaki duzy, M i Rick stoja

 

 

 

 

nizej : widac jaki wysoki - obok stoi "zwykly"

 

 

 

 

zapamietajcie ta wysokosc bo potem o niej napisze

[mania1220]

teraz troche ze srodka - nie jest rozsuniety, jest noweczka niesmigana , dopiero co z US go przyciagli

 

 

zlew podwojny, na wiekszej komorze lezy deska do krojenia, obok zauwazcie wiatrak - niezalozony, dufitowy i tu chodzi o ta wysokosc - jest wyskosci normalniej czyli wiatrak mozna zalozyc, oczywiscie jak zobaczycie wszystkie AGD i meble juz sa wliczone, ba nawet koldra pod kolor i poduszki na kanape

 

 

 

 

gazowa kuchenka z piekarnikiem jeszcze tak malej nie widzialam ha ha, ale - ja mam 4 palnikowa, Kathy ma 3.

 

 

 

okap tez jest a jak

 

 

 

 

 

 

 

 

 

lodowka full size jak w domu - Kathy ma gleboka tez normalnie ale nizsza i stoi na podwyzszeniu

 

 

 

 

wbudowana mikrofala i "spizarka"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

jadalnia z wolnostojacym stolem i normalnymi krzeslami , mozna wyniesc jak trzeba wiecej spania i walnac materac

 

 

 

 

 

 

 

 

bardzo ladna podloga

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez mania1220

[mania1220]

no wiec tak - nie mylic tego ze zwyklym kamperem - czy jak sie to po polsku nazywa bo nie wiem! tutaj jest zwykly, samochodowy i tzw 5th wheel czyli "z piatem kolem" no i takie jak ja kupilam.

Tamte wszystkie mozna podlaczyc pod samochody, SUV i sruu w swiat - tym moim nie mozna

ze wzgledu na wielkosc i na wage moze byc tylko przewozony tirem specjalnym i na dodatek musi byc pozwolenie zeby wyjechac z tym ustrojstwem na drogi i autostrady. Nie ma to tamto. Ten sie stawia na stale. Oczywiscie mozna przewiezc do innego parku ale koszta i pozwolenia nie pozwalaja na czeste robienia, nie sa do podrozy. Stawia sie a kolo nich sie stawia tarasy z drewna i stoi jak domek letniskowy.

 

Co mam w srodku? Mam klimatyzajce, ogrzewanie (wychodzi jak u mnie w domu z kratek w podlodze), agd widzialyscie itp itd. Aha, glosniki w suficie i zarabiste

 

 

 

podlaczenia do satelity i netu i diabli wiedza co jeszcze?

mam tez normalne pstryczki do swiatel jak w domu, Kathy ma smieszne przyciskowe przy lampach. Ona tez ma nizszy. Porownywalam co i jak zeby wiedziec co kupic.

No i ten ladny lasek - wlasnie tam bedziemy stac

Park jest zamkniety i nieduzy, znaczy duzy ale nieduzo trailerow stoi. Jeioro co pokazalam - w tym parku tylko dla nas. Jest tez lazienka osobna i pralnia i prysznice - wypicowane ze az sterylnie i podgrzewane podlogi.

I co ciekawe? wlasciciel parku sprzedaje tez przyczepy rozniaste jest dealerem w miescie - gadu szmadu i tak go zakrecilam ze chyba mnie polubil - juz nikogo w tym roku mial niestawiac, znaczy jedna tylko babke ale dlugo czekali az ziemia obeschnie. reszte - KOLEJKA na przyszly rok. Jak mowie - chyba mnie polubil - oddal mi ten kawalek ziemi i lasku co mial byc dla kogos innego i juz w poniedzialek zaczal dzialac! ha!! ta dzialka jest najwieksza w calym parku, jest jeszcze jedna ale powiedzial ze moja chyba wieksza. I jest cudowna - wychodzi na dziki las Zyc nie umierac

 

 

wec Kathy mi slala fotki...w poniedzialek wjechali i zaczeli teren rownac 0 tam przedtem byl inny ale go wywalili

 

 

 

 

 

 

tego samego dnia przywiezli kamienie - M powiedzial ze chce kamoenie pod trailerem tez

 

 

 

 

 

 

 

 

dopiero co sie cieszylam ze Kathy sprzedala dom i poszla ulice dalej do corki, patrzcie jaki los przewrotny - placyk najladniejszy naprzeciwko niej

powiedzialam jej ze jak sie M albo Rick urzna to przynajmniej nie zabladza - prosto pojda!

 

tutaj zrobilam fotke stojac na moim placyku i Kathy po uspaniu kamieniu na moim

 

 

 

 

 

 

 

domki letniskowe - drogie jak diabli!! ceny jak za dom to byla mimo ze nie tania ale najlepsza opcja zeby miec cos swojego i jechac kiedy sie chce na wakacje.

Nie chcialam nigdy trailera bo wydawaly mi sie fe i be...dopoki nie zobaczylam co mozna miec.

Las cudowny!!! cisza, spokuj, sasiadka obok - HALO!!! jej maz to wlasnie ten lysy Mohikanin! bardzo fajna juz sie znamy, po drugiej stronie starsze malzenstwo ktore raz na jakis weekend wpada, reszta parku? ludzi prawie nie ma, kazdy pracuje, czasami na weekendy wpadna. Jak wstalam na ten zeszly weekend o 6 rano to chcialam zeby to wiecznie trwalo - ptaki, wiewiorki - RUDE !!, zaby, ropuchy ha - koliberki tez sa, no i misie. Cudo cudo cudo.

Z mysla o dzieciach, beda mogly kiedy chca przyjezdzac i nie musza nikomu placic - walowa i wio. Moge tam stac przez nastepne 20 lat, moge sadzic kwiaty, drzewka i diabli wiedza co. Wlasciciele bardzo fajni. Czysto, zadbanie. No i ta cisza.

 

zapomialam tez napisac - sa dwie sypialnie, malzenska z duzym lozem i druga gdzie jest pietrowe lozko - na dole podwojne na gorze pojedyncze. Sofka sie rozklada w lozko no i jak pisalam stol mozna tez wyniesc jakby co - duzo luda wejdzie.

Jednym slowem bede wyjeta z zyciorysu miastowego od maja do long weekendu w roku w pazdzierniku. 5 miesiecy tam, 7 miesiecy w domu.

A M albo bedzie stamtad jezdzil albo zostawal w domu - podjal sie tego ze bedzie podlewal. Tak wiec koncze przygode z omidorami itp bo juz nic sadzic nie bede za rok. A tam nie da rady bo mi miski wyzra.

 

 

 

teraz mamy long weekend, Brad - wlascicle juz mi wyslal wiadomosc ze postaraja sie go ustawic na weekend - czy sie uda nie wiem. jak nie wypad robie po long weekendzie.

Zalozyc bede musiala satelite i internet.

 

 

no to nabroilam co??

[mania1220]

tu jest plan jak to wyglada tyle ze lozko idzie w druga strone

 

 

 

 

a ze nie wiem kiedy tam neta bede miec wiec nie wiem kiedy rozlozone zobaczycie moje pokaze wam jak wyglada rozlozony - zdjecia z neta i jednej babki co kiala taki model jak ja tylko ze te oba nzej to dwu latki, moja jest wersja na 2018 rok, mam ladniejsze meble, podlogi, nawet mam listwy sufitowe, szafki lepsze, bez rzebioncyh wywijasow, mam tez wiecej szafek. I stol i kanpana sa wolnostojace to zobaczycie ze mozna i tak i smak, u Kathy sa na stale.

da wyobrazenie jakie jest duze

 

 

w obu sypialniach sa duze szafy z lustrami

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

a tu od tej babki w parku widac jak sobie przestawila kanape

 

 

 

 

 

 

tutaj widac te 3 czesci wysuniete (na zime nie trzeba ich wsuwac)

 

 

 

 

oczywiscie bedziemy musieli zbudowac taras, z poraczkami i bramka - bo misie i pies. Przelezc przelezie aale jak psy szczekaja ucieka

 

 

 

 

a tu jest Kathy i Ricka

 

 

 

 

ich jest inny. Tez taki dlugi ale inny. Np ja mam osobna lazienke, u niej wejsc mozna albo przez drzwi taraswe albo przez ich sypialke. Maja tylko jedna sypialnie, ale za to salon sie wiekszy wydaje bo nie ma drugiej sypialni, przez co ma dwie kanapy rozkladane, w tym jeden naroznik. Ja potrzebowalam 2 sypialn, nie moge z M spac bo chrapie i sie rozwala a w salonie skladac i rozkladac lozko codzieniie - odpada.

Markize tez mam

Ich tez mi sie podoba, ale ja na mus te dwie sypialnie, no i fajnie bo dzieciaki beda mialy swoja a ja z M se przemecze

 

nie zrobilam niestety fotek u kathy, ale pstrykne przy okazji

Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez mania1220

[mania1220]

i na koniec.....

 

 

 

 

Butterfly Lake - Motyle jezioro, tak sie nasze jezioro nazywa i tak sie rezort nazywa. Stoja bramki trzeba karte miec zeby wjechac.

 

i wspomnialam poprzednio ze cos o Muskoce napisze:

 

Steven Spielberg, Kurt Russell, Goldie Hawn, Kate Hudson, Tom Hanks, Cindy Crawford, Martin Short i nawet porabany Biber

wszystkich ich i innych moge spotkac przez cale lato w sklpeach tam

maja swoje domki letniskowe. Jezior tam jest wiele ale mistaeczka i sklepy jedne .

Bo raz ze jest pieknie a dwa - bardzo duzo amerykanskich filmow jest kreconych tutaj wiec maja swoje domy. Non stop wiec przelatuja nad glowami prywatne samoloty.

[TAR]

Maniusia super, gratuluje i troche zazdroszcze. Masz drugi dom

[mmikka]

Super, gratuluję starych- nowych sąsiadów :wave:

Henks może naszym fiatem 126 będzie tam jeździł ( prezent od mieszkańców Bielska Białej:) )

[mania1220]

super ze sie podoba

sama doczekac sie nie moge

a tego fiacika pamietam ! pisalas Mika o nim

 

TAR noooo...odskocznia bedzie.

tylko teraz bede jesc ryz i ukradziony torebkowy ketchup z mcDonalda

zbierajcie kupry i przyjezdzajcie

[TAR]

ja bym bardzo chciala Kanade zobaczyc, kilka osob mi opowiadalo ze pieknie tam i ze zdjec tez widac ze czysto i spokojnie. caly problem w tym, ze ja nie latam, panicznie sie boje nawet wsiasc do samolotu, ataki klaustrofobii i paniki polaczonej z histeria. niestety z wiekiem sie poglebia. jeszcze kiedys to latalismy to tu to tam, nawet do Kenii sie odwazylam ale teraz sie boje.

ostatnio z mezem tak gadalismy, ze na starosc polecimy na maledivu\y i bedzie mi wszystko jedno czy samolot sie rozbije czy nie ale to na starosc, teraz to tylko europa i samochodowe wycieczki. no chyba ze statek, to chetnie