Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

...zbeszczescilam moj bialy pojemniczek...kto zauwazyl??:):))

 

... ja zauważyłam:yes: ale dlaczego od razu "zbeszcześciłam"... ??? czy na nim jest tabliczka do czego ma służyć? ja takiej tabliczki nie zauważyłam wiec jak dla mnie zastosowania mogą byc różne takie jak są w danej chwili potrzebne;)

 

na temat kuchni chyba nie powinnam się wypowiadać, bo ja z innej bajki jestem ale gdyby to był mój problem;) to bym zostawiła ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Niemodna...........??!! Alleluja, juz myslalam ze albo Cie nie ma na muratorze bo wsiaklas albo cus...:)

 

Tak, pojemniczki nie maja napisu wiec mozna do wszystkiego uzyc. W przeciwienstwie do Arte Italica ktore napisy maja i to nie takie jakbym chciala (jakby mnie bylo na nie stac ha!). Bo jest kawa, cukier i maka. Czyli limit. Wole czyste. Napisalam ze zbeszczescilam bo drogie byly a ja malnelam lyzki do nich :)

 

No to dzieki! Blacha zostaje.Prawde mowiac szkoda ja wywalac bo mnie troche kosztowala :(

Wlasnie poslalam wiadomosc M ze blaszka zostaje i w Polsce bedzie beton.

Odpisal "OK"......:) no i sprawa rozwiazana.

Co kilka glow to nie jedna..........dzieki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostalam dzisiaj @ od wujka. Mrozy 28-30 wiec zrobili test kominka :):) hajcuje ze hej, goraco. Super! A jak jeszcze bedzie gora ocieplona i okna wymienione to nie ma sie co bac zim. Z dolu jeszcze dodatkowo bedzie szlo jak beda schody.

Jutro zadzwonie wywiem sie dokladnie co i jak.

Pozatym spalilam garnek.... nie, nie siedzialam na necie. Wrocil M z wyjazdu i sie zagadalismy. Takie zdolnosci to tylko ja posiadam. Ale mieso cale :):) Zjadliwe:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pszczolka...co??...co?...:):) no wiesz, duzo spraw bylo do obgadania ;-)

 

Dzwonilam do domu, wsio OK. Ciocia mowila ze najarali sobie w kominku, w centralce nie palili i siedzieli sobie u mnie. Bylo tak goraco ze musieli odsunac wersalke ktora stoi kolo kominka a potem spylac na drugi koniec pokoju. To git :)

 

Mam pytanie....szukam i szukam ale znalezc nie moge. Szukam gabki-nakladki na materac memory foam. Ze sa materace to wiem, ale ja nie chce materaca. gabke zawsze moge sciagnac jak sie mi odwidzi. Znalazlam jedna tylko na 3cm co jest za malo. Szukam w granicach 8cm do 10cm.

Czy to jest do kupienia w Polsce? Takie cos? ktos cos wie?cos slyszal??

Spie na mojej juz drugi tydzien i wstaje bez bolu plecow i w koncu sie nie budze w nocy, wiec na bank chce takie cos na lozko w Polsce.

Dajcie znac jak wiecie bo nie wiem jak szukac i gdzie :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za malo zeby brac kontener, pierdulki sie przewiezie w bagazach a meble...No w Polsce juz mam meble do sypialni a lozko i tak musimy w tym roku kupic zeby miec na czym tam spac bo wersalki odpadaja ktore tam stoja. Na kontener bym musiala mienie przesiedlencze brac a tego nie chcemy. Bo poki zdrowie na starosc pozwoli to bedziemy krazyc miedzy oba krajami. W koncu dzieciaki tu zostaja.

Gabka wazy jakies 15-20kg, to chyba posle sie. Nadal taniej wyniesie i bedzie gruba a nie cienka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no, zagadali się :p

 

Wiesz, wydaje mi się, że u nas taka gąbka to jakaś nowość dlatego ceny takie wysokie. Moi rodzice śpią na 2-3 cm materacu z wełny, bo mamę też kręgosłup boli i twierdzi, że jest lepiej niż wcześniej. Tylko te wełniane wytwory też drogie i ciężkie jak diabli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

................glodnemu chleb na mysli............??? :p muuuuhahahahahahahahaha....:lol2:

 

Nie nie zniklam ale mala przerwa byla. trzeba sie bylo trochu "odchamic" i nadrobic "kultury" i "oswiaty"...:):) Poczytac, poogladac, zajac sie soba, swoimi zabawkami ktore przyszly po dlugim oczekiwaniu (bez skojarzen haha...dodatki do maca!!).

 

A na marginesie ciezko "rozmawiac" jak jedno tu a drugie sie wloczy po Manhattanie. Se polecial. Znowu. W niedziele. W same swoje urodziny - nie bylo sie nawet kiedy NAPIC z tej okazji, wiec nadrobilismy dzisiaj - na odleglosc, przed Skypem. A co! Ja to nie, ale on bedzie mial rano niezlego kaca, jakas ruska wodke se kupil ;)

 

Anyway, wracajac do spraw a la murator. W sobote jeszcze raz pojechalismy ogladac te nieszczesne baterie. Chcialam zobaczyc czy jest jakas opcja skorcenia kranow ze sprezynka, zeby sie wcisly na nasza wielkosc. Nici z tego :(((( to co bym skrocila okazalo sie byc na stale. I sie oblizalam :( Koniec koncow poddalam sie i powiedzialam M ze jak co to niech sam kupuje co chce ale zeby pamietal ze to ja mam tego uzywac. Juz mi wsio rawno. Za duzo ich, nie moge sie zdecydowac i koniec koncow skoncze na jakims prostym i byle-jakim. Niech on wybiera. Bedzie co bedzie. I tak po czasie czlowiek i tak na ta baterie nie zwraca uwagi bo sie przyzwyczai. Ale powiedzial ze juz niedlugo mi skonczy ta kuchnie zebym nie chodzila i nie wzdychala i medzila. Dobrze. Czyli musze wiecej powzdychac to bedzie jeszcze predzej. Tak czy owak obiecal ze bede ja miala skonczona zanim poleci do PL w kwietniu. Ok. Jest luty. Wytrzymam. To juz prawie tuz tuz.

Na marginesie - bateria ktora mi sie najbardzij podoba....kosztuje prawie 1000$. Chyba nie trzeba komentowac ze obeszlam sie oblizaniem :)

Tak na marginesie, kto pamieta sprawe tesciowa. Ano wlasnie , niedlugo marzec. Pod koniec lutego mija pol roku...guess what :):): NIC NIE ZALATWILA! NIE POSZLA DO SADU!!

ja juz sie smieje z tego :) bo jak mysli ze zaplacimy kilkutysieczna kare za jej glupote i lenistwo to sie przeliczy:):):)

Bron Was Panie Boze przed takimi tesciowymi...brrr....

 

Ale wracajac do spraw przyziemnych.

Po drodze w przerwie jak zwykle nie usiedzialam i musialam COS wymyslec. Bo bym nie wytrzymala. W sobote zajechalismy do Ikei dokupic jeszcze swiatelek ledowych , kupilam tez M biale patyki - wygladaja zarabiscie na tej czarnej tapecie!!!!

No i swiatelka, wymyslilam cos ale M powiedzial ze nie bo bedzie "chu***" wygladac. Ok. Niech se gada. Polecial a ja i tak to zrobilam :):)

wlasnie TO:

 

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0011-3.jpg

 

I mu poslalam (temu krzywe , z mysla o was byloby proste, a pstrykalam na kolanie).

 

I co uslyszalam?? - "ale fajnie!i jak super sie odbijaja na backsplash! A mowilem??mowilem ze tak trzeba zrobic???"...

hmmm...taaaaaa.....wydawalo mi sie ze mialo wygladac "ch**"...:):)

od razu doszedl do wniosku ze jak bedzie robil kuchnie i bedzie musial sciagnac okap to do niego przykreci zaczepki bo z tasm obustronnych sie odlepia - jakas kijowa kupilam. A zaczepki sa z lampkami. I ze mi kabalek pociagnie szafka do kontaktu jak okap.

Nie bede komentowc wiecej ze jak zwykle jego pomysl byl, powinnam sie dawno przyzwyczaic nie?? :rolleyes:

Dlaczego to wymyslilam? Stary okap mial 3 rozne swiatla, w tym jedno typowe night light, czyi nocne. Ledwo dymalo ale na tyle ze w nocy mozna wstac sie napic wody i sie nie zabic, wlaczone bylo zawsze 24/7. Tutaj na tym mam tylko dwa swiatelka i to co niby ma byc night light swieci jak dla mnie za jasno. Pozatym led to led - swieci na bialo a nie na zolto:):) (zdjecie klamie niestety ale tak jest jak sie bez lampy robi) Jak jakies wielkie gotowanie wlaczam swiatelko okapowe, a tak - se te swieca. Tak se wykombinowalam. Komplet do podszafkowych i nablatowej na metalowym stole.

 

Temat BLATU.

 

Jak widze TO ponizej to sie mi kiszki skrecaja:

 

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/29977_PE117767_S3.jpg

 

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/installing_kitchen_countertop_joining_strip.jpg

 

Nie wiem naprawde co za debil to wymyslil?? Wyglada to jak pol dupy zza krzaka na blacie! wiem bo teraz tez taki mam. Niestety tylko dlatego ze jak tu debilki kuchnie robili to bo byli leniwi i nie chcialo im sie ciac po kacie i sklejac, czesc szafek gdzie teraz mam zmywarke zrobili nizsza!!! Stala tam szafka z szufladami i byla duzo nizej - zeby mozna bez problemu wsunac drugi blat pod drugi. Kretyni! Wywalilismy szafke oczywiscie i podnieslismy blat do gory jednak skleic nie moglismy bo ten blat jest zaokraglony na koncu Chociaz uparty by to zrobil, ale nadal, to nie to samo bo tyl inaczej wychodzil. Wsadzilismy taki debilny lacznik ktorego nienawidze jak szpinaku.

Zeby nie wiem co, zawsze, ale to zawsze cos tam wlezie - okruszki, smieci itp. Nie ma sily. pozatym estetycznie wyglada okropnie.

Powiem tak....przezylam juz duzo blatow w swoim zyciu tutaj, kazdy byl w L-ke. Kazdy ale to kazdy bez wujatku byl ciety 45 stopni i spinany pod spodem i sklejany - zadnych stripow! jeszcze takie bezczelne srebrne. Ale komus sie chcialo, a nie tak jak tu u mnie partacze ...

Co chce zrobic teraz? Niestety moj M nie jest pro, a uciac taki blat w 45 stopni to naprawde trzeba byc PRO zeby nie spieprzyc, tymbardziej ze podejrzewam ze obie sciany sa niemilosiernie krzywe. I potem blat na wywalenie a to tanie nie jest. Wiec M utnie (w pracy mu utna na profesjonalnej pile na szczescie, jego rekom nie wierze w takiej sprawie :):)...)i nie mam nic przciwko zeby byl nie w kat ale na prosto...byle wygladalo TAK:

 

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/pa130005.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/00000000_stoneseam225170.jpg

 

 

a potem wypelnic silikonem specjalnym lub twardniejacym takim czyms i zaimpregnowac na wode i suuuperrrr....czy nie ldniej o niebo niz te paskudne listwy???

 

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/dblg108_4fh-seam-cover_lg.jpg

 

A tu sa katowe, tak zawsze mialam:

 

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/seam_level_4.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/5300557860_ea1c4a5296.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/images-1.jpg

 

Poprostu, trzeba zrobic identycznie jak sie zlepia granitowe lub kwarcowe lub inne - sklejone maja byc, a nie jakis cudo wsadzone. A ze ja bede miala czarny blat to tymbardziej nie bedzie widac.

NO! to taki mam plan na blat i nie ma przebacz.

 

ps. mruklam M co chce na "Scietego Walnietego"...zobaczymy czy dostane, bo uslyszalam ze jestem strasznie droga zona haha.

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam te paskudne listwy. Firma która nam robiła kuchnię była tragiczna, a ze ja w ciąży byłam to co innego miałam w głowie.

Dobrze jednak teraz wiedzieć jak to ma wyglądać. Blat chce kamienny kawarcowy, konglomeratowy lub granitowy (zobaczymy) i mówisz ze taki musi być sklejony?

A przy ścianie jakoś się zabezpiecza?

 

Lampki wyszły super, dobrze że zostawiliście ten metal z tyłu. Fajnie się teraz odbija.

 

A zdradź co chcesz na walentynki? My chyba nie obchodzimy tzn ja nic nie kupuje i nic też nie dostanę, ale jakieś ciasto zrobię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, że głodnemu :p

 

Lampki też mi się podobają :) Taki mini gadżet a ile radości :)

 

Co do blatów, to też mi się te listwy nie podobają. W mieszkaniu miały być, ale nie ma w ogóle. Blat jest kanciasty, więc świetnie się spasowało. Miał być sylikon, ale że robiliśmy sami wszystko to nie było już chęci na listwy i uzupełnienia. Szczęśliwi zamieszkaliśmy na swoim i nawet mi to nie przeszkadza. Mam nadzieję, że podobnie będzie na poddaszu, ale tam już pewnie z sylikonem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemodna - LOL :):) Za dziecka musialam jesc szpinak. Jak sobie przypomne papke ze szpinaku, ziemniaki sadzone jajko na obiad i jak mi to w buzi stalo to mam dosc szpinaku :) Wiem ze w innych postaciach nie-papkowych jest ok, mimo to nie jem, nie kupuje przez te zle wspomnienia. I pierwszy raz szpinak zjadlam (od czasow dziecinstwa) dwa lata temu w PL jak bylam u siostry. A wlasciwie "zjadlam"....bo mimo ze byl lisciasty w salatce nie skonczylam bo zaraz mi wspomnienia wrocily i stanelo mi w gardle.

 

Pszczolka zdjecia kotre pokazalam byly wszystkie laminaty, mimo ze wygladajace jak kamien.

Jakby mi jakis specjalista przyszedl do domu i powiedzial ze bede miala metalowe wstawki na granicie, kwarcu czy innym kamieniu - bym go przegonila na 4 wiatry. Nigdy zadnych wstawe sie nie wsadza miedzy kamienie. maja byc sklejone. Pozatym jak bedziesz kladla przypilnuj jeszcze jedna sprawe: prawdziwy PRO bedzie tyle mieszal substancje klejaca z pigmentem az bedzie zadowolony z efektu ze bedzie jak najmniej widac laczenie i moze mu to zabrac kilka prob a nie za pierwszym razem. Wiec patrz na rece zebys potem nie beczala ze widac.

A po trzecie zanim kupisz.....wejdz na ten link, bo ja juz sobie go wydrukowalam i lezy w kopercie z moimi planami. Zwroc uwage na profesjonalna firme i na firme sloppy ktora ma w nosie wszystko. jaki kamien sie nie kladzie jest to droga inwestycja w porownaniu z laminatem czy drewnianym blatem. To jest kupa kasy i jak juz sie wydaje tyle kasy chce sie miec jak naj naj - to ma sluzyc lata, taki blat powinien nas przezyc, wiec nie ma to tamto. Na takim blacie powinno byc jak najmniej laczen. Niestety nie da sie czasami ich uniknac, a zalezy to od wykroju kuchni czy od wielkosci blatow - slaby maja okreslona wielkosc i poprostu czasem moga byc za krotkie na nasz blat. Ale - pozadna firma robi wszystko zeby tych laczen bylo jak najmniej, jak trzeba to nawet blat na skuske ze slabu wytnie zeby laczenia nie bylo.

Ponizszy link to pokazuje - po lewej dobrze, po prawej zle. Chcesz mic ladnie i pozadnie?radze sie sugerowac tymi rysunkami.

Aha, a od sciany a raczej do sciany powinien miec silikon tez - wodoodporny. Blat to blat zawsze cos moze scieknac i bedzie woda w szafkach na dole i szafki moze szlag trafic. Akurat tutaj Ikea ma dobre listwy przyscienne. Ja tylko musze sie zastanowic czy chce listwy zeby je widac czy silikon zeby mniej widac bylo.

 

http://www.austingranitedirect.com/Htms/seam_illustration_granite_countertops.html

 

 

ponizej jest link pokazujacy rozne sposoby laczen jesli wchodzi zlew w gre. Osobiscie pierwszy najmniej mi sie podoba. Znajomi zrobili sobie granit w kuchni (czarny) i mieli laczenie na zlewie. Nie dosc ze fachowiec spapral robote i wlasnie bylo widac roznice miedzy nimi bo zle dobral kolor wiec bylo widoczne, to zle starl, zle zrobil sand czy buff, pod palcami bylo czuc roznice. Ale najgorsze bylo to ze przy zlewie to wygladalo jakby im pekly plyty przy dostawie lub przy zakladaniu i poprostu zakleili. Oni tego wszystkiego nie widzieli ja tak. Zaplacili kupe kasy a dostali blaty zrobione z resztek bo tych laczen mieli w cholere. I cieszyli sie jak dziecko a ja wiedzialam e u mnie takie partactwo by nigdy nie przeszlo. No ale ja grzebie, ja czytam, ja sie ucze. Oni nie. Takie przyzlewne tez u leniwych firm - bo tak najlatwiej wyciac dziure na zlew.

 

http://www.barefootfloor.com/seams-y123.html

 

Zosik, jak blaty sa kanciaste i ladnie sie spasuja ze soba to jest cool :):) No i jak ten blat jest jest jakas odleglosc od zlewu czyli od wody. Bo zawsze jest ryzyko ze stanie sie takie cos:

 

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/0_0_0_0_329_218_csupload_25522740_large.jpg

 

Jak teraz bedziemy klasc tutaj blat to bedzie z Ikei, zobaczymy na ile sie spasuja oba. Moze tez nie bede musiala nic klasc chociaz raczej wsade - dla swietego spokoju i zebym nie musiala klac jak gdzies jakas szparka bedzie i mi cos tam wpadnie.

 

Na drewnianym mozna to samo zrobic - zamiast tych paskudnych listw. Zapaciac, wysendowac, zamalowac jak trzeba bo i tak jak sie kladzie olej na to to sie gubi.

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/53a10172.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/kitchen-031_thumb.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/kitchen-counters-filled-seam-sanded.jpghttp://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/Counter-Sherry-Touch-Up.jpg

 

Nie wiem, ale wychodze z zalozenia ze jesli jest sposob zeby cos lepiej robic to lepiej to zrobic, nawet kosztem czasu.

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laminat sie przykreca a silikon sie kladzie tam gdzie styka sie ze sciana i tam gdzie jest zlew.

Granit i inny kamienny sie przykleja do "dechy" (roznymi sposobami) i tez sie kladzie silikon tam gdzie zlew i gdzie sciana.

Blat musi byc unieruchomiony wiec musi byc albo przykrecony albo przyklejony, inaczej moze peknac szczegolnie tam gdzie jest laczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...