Domek z dziecinstwa

[TAR]

no popatrz ja tez pochodze z pobliza

[Doriko]

Zaraz się jeszcze okaże że po sąsiedzku mieszkałyśmy

[TAR]

wszystko jest mozliwe:lol2: ale ja bywam w domu rodzinnym od swieta, mama woli do mnie przyjezdzac

[mania1220]

Doriko 5 miesiecy tam, a 7 tutaj, bedzie dobrze

jakas odmiana.

 

nie mylam nigdy w Malborku szkoda

moze kiedy zwiedze Polske, jak na emeryturke sie wybiore

 

 

a wiecie, plotu tu trzeba zakladac bo kojoty, misie, inne zwierzaki wlaza, ale jak komus ogrod wylazi na las to plotu z tylu nie stawia tylko siatke, zeby miec ten widok. Ja bym miala - widok do Chinki na jej warzywniak, tu w domu. Nie, domu nie bede zmieniac, po co skoro tam kupilam trailer i moge tam siedziec nastepne 20-30 lat? jakbym w lesie chalupe kupila to tam bym nie jezdzila a kupe kasy to kosztowalo. Zostaje jak jet. Mam swoj maly domek tu i mniejszy tam i jest COOL:p

[TAR]

to ci zrobie troche fotek malborkowych

[pestka56]

A mój J to „chłopak z Grabówka” Też do Was niedaleko

[mmikka]

Też nie byłam w Malborku. Chętnie fotki pooglądam.

Mania, zabrałaś ze sobą poidełko dla koliberków? Za domkiem posadziłabym paprocie, oczami wyobraźni je tam widzę Resztę zostawiłabym nietkniętą,jest świetnie w tej zamszonej "dziczy"

A Diane proszę powiedz, że jak byłyśmy dziewczynkami, to marzyłyśmy o poślubieniu Indianina Fajnych sąsiadów masz, teraz od gadania będzie ciebie buzia bolała, a nie palce

[pestka56]

Też nie byłam w Malborku. Chętnie fotki pooglądam.

...........teraz od gadania będzie ciebie buzia bolała, a nie palce

 

Całe życie w Warszawie mieszkałam i nigdy nie byłam w Pałacu kultury wyżej niż na 21 piętrze

 

Mmikka, dobre z tą bolącą buzią

[mania1220]

przyszlam powiedziec ze jestem

mam internet i satelite, dzis podlaczona M przywiozl dzis tv i juz swoje odlezal na sofce az zasnal.

we wtorek - sie przesunelo z poniedzialku - przywoza deski i zaczyna sie budowa tarasu.

zarabiscie tu jest a spie jak dziecko

[pestka56]

To bądź, bo smutno bez Ciebie

[pestka56]

Las działa cudownie. Odkąd mieszkam na wsi nie miewam bólu głowy. Tzn. zdarza się, ale migreny poszły precz całkowicie.

 

Mania, książkę Ci wysyłam mailem

 

A... i może to Cię zainteresuje, jeśli jeszcze chcesz ten marmurowy blat w kuchni robić

http://www.architecturaldigest.com/story/cut-your-countertop-material-costs-in-half-design-trick?mbid=nl_081317PM_Weekly&CNDID=49050665&story=B&subject=no&spMailingID=11676477&spUserID=MTgyNjM4MTcxMDU1S0&spJobID=1221007411&spReportId=MTIyMTAwNzQxMQS2

[mania1220]

z blatami to wiem, ale nie chce "pogrubiac", brzegi bede robic profilowane raczej, tak jak mam na wyspie teraz, nie mam super nowoczesnej kuchni zeby kanciaste brzegi byly. Marmuru nie zakladam w kuchni, nie przy moim M, przy mojej Mlodej i jej dzieciach - nie da rady

 

 

Ksiazke juz mi ta kiedys slalas

 

wlasnie siedze w srodku przy stole i podziwiam moj widoczek za oknem. Popstrykam potem fotki, zobaczycie jak domek wysuniety juz wyglada.

 

Czekam az Diane sie zabierze bo sie okazalo ze nie zabrala syfu zza mojej czesci - a nalezy do niej Jest tez troche syfu ktory park powinien usunac ale ciezko im idzie, czesc juz mysmy z M zrobili. Musze wywlec sciete jodly gleboko w las bo leza i widac ze nie spadly same ze starsci ale nowe sciete, cale zielone, wkurzaja mnie. Wykopac musze wszystkie kwiatki co poprzedni tu mieli bo nie chce zadnych kwiatkow. Ma byc natura. Nawet mam kilka host wywalam i daje Diane.

Jade potem do sklepu dokupic jeszcze dwa krzesla, kolo ogniska mam juz 6, na tyl chce te same. Zeby w spokoju kawe rano pic i sie dobudzic - Mika czytaj : "nie byc od rana zaczepiana przez Kathy" Gadane to ona ma! a ja rano musze z 3 kawy sieknac zanim sie obudze i musze miec cisze do tego. Na szczescie - mam lasek za soba.

Kathy trailer stoi na wysepce. Z tylu ma droge i tam saomochody jezdza na dol do trailerow i do jeziorka. Droga ktora nas przedziela - jezdza tylko ci co maja po tej strnie domki wiec jest spoko.

 

Diane syn Spencer ma nam galezie sciac bo nie scieli zanim tailer postawili i kilka jest suchych, z jednego drzewa tez dwie duze obetnie zeby nam wiecej slonca wpadalo. Nie lubie kaleczyc drzew ale jestem w cieniu, a musze "schnac" po deszczach.

Diane przyszla wyciagac popiol z mojego ogniska - bo jarali wszystko co sie dali zanim mysmy tu weszli.

 

A moj Manius - KOPIE DZIURY

[joana_]

Zaczelam nadrabiać od końca i ????

 

Zaraz doczytam tylko musze to napisać.

 

Ja sie urodziłam w Malborku! ������

To miasto i okolice to moje najwspanialsze wsponienia z dzieciństwa i lat młodzieńczych.

 

Jakieś dziwne znaczki mi się postawiły.

Edytowane 15 Sierpnia 2017 przez joana_

[TAR]

jaka cisza nastala gdy Mania w lesie:eek::eek:

[pestka56]

Musi co miśki zeżarły kable prądowe i leśna głusza noprawdę ogłuchła

 

Mmmmmm...aaaaaaa.....niaaaaaaaa!

[mmikka]

Mania, masz już taras?

[mania1220]

No Mania siedzi w lesie i ma wszystko gdzies jak ten motylek

na neta wlaze tylko jak musze cos kupic albo cos w tym stylu

 

mowie tak : zycie tutaj jest ZUPELNIE inne. Inaczej niz sie jedzie do kogos na wakacje, do znajomych, do wynajetego, do jakiegos kurortu. Inaczej jak sie ma swoje

Musialam jechac do domu na chwile to wcale mi sie nie chcialo i zaraz chcialam wracac. Inne uczucie, zupelnie, a ze w srodku mam jak w domu prawdziwiym tylko miniaturka - nie odczuwa sie tej obcosci. Noz siedze non stop na dworzu, w lesie i na tarasie - tak Mika mam juz taras

Nie mam schodow jeszcze ale mam taras. naczy schody mam, tymczasowe

 

wkleje potem fotki wieczorem, teraz ide zbierac galezie - byla wczoraj burza i nawalilo mi nalamalo z drzew na mojej piknej mechowej laczcce

[pestka56]

To my już będziemy spać jak miśki zimą

[mania1220]

no i nic nie wkleilam , M pojechal do domu na chwile, jak wrocil zabral sie za budowanie mojej platformy ja zaczelam zbierac badziewia po budowie tarasu i zaczelismy palic plus wsie kartony, a potem wzielam sie za zakladanie ledowek pod markiza i zastala mnie ciemna noc, rano okazalo sie ze mam pociete palce, nawet nie wiem po czym. Dobra, ide wkleic co

[TAR]

Mania ty weż mnie nie wkurzaj, pojaw sie czesciej niz tak na chwile. myslisz ze co jeden wpis i znikniesz znowu na tygodnie