Domek z dziecinstwa

[mania1220]

az sie musialam wrocic, bo jakie skrzydlo na zegarze??

to skrzydlo nie od zegara jest stoi z tylu, to ja tak stanelam ze tak wyglada

 

moja sypialnia jest cala szara, z aakcenem srebra (lustro, raczki na komodzie, lampy) i czarny fotel, ale do akcentu na zmiane mam wlasnie w takim fioletowym odcieniu cala posciel i narzute.

 

Mika z tylu mikolaj a z przodu jest dziadek do orzechow, zolnierz. Dlatego tak na bacznosc stoi. Sierozumie nim sie nie rozlupuje orzechow, stawia sie kolo kominka badz przed drzwiami - zawsze je chce kupic i zawsze mam inne wydatki.

Dokladnie sie nazywa Nutcracker soldier

 

 

 

 

a tu widac - wyzej po lewej metalowe jelonki, z przodu bialy a z boku po prawej cynowy.

 

 

 

 

Mika nie bawilam sie z cynowymi dodatkami ale pewno tez by nie pasowaly. Zloto pasuje.

[mania1220]

Pestka dlugie okragle walcowate poduszki tzw bolster pillows - szukalam ich w sklepach wczoraj ale niestety nie bylo, nie tej dlugosci, bo one w planie byly, wzielam wiec te niskie z mysla ze je zastapia

 

bo mialo byc takie cos

 

 

 

 

 

 

niestety to sa bardzo dlugie poduchy, trzeba mi na 97cm. To idealna dlugosc. Moze byc na 91 tez, ale nie ma

sa na necie ale strasznie drogie. Nie mowiac juz o poszewkach, o ile wklady jeszcze mozna kupic tak juz poszewek niet.

 

Najtanszym sposobem (bo te wklady u mnie bardzo drogie , najtaniej co znalazlam sa te 20x80 maja pokrowiec co juz by pasowal a jak nie to sie uszyje, taki sam jak nazutke

 

 

 

 

albo samemu zrobic, a zeby ladnie wyszlo najprostszy wklad jaki mozna zrobic - na wymiar jest........makaronik basenowy (badz plazowy)

 

 

 

 

 

 

wtedy jest rowno i lekka poducha.

 

maszyne mam, nici mam, nawet mam nozyczki musze zobaczyc czy mam jaki material coby pasowal. wczoraj w nocy wsadzilam swoje male z sofki z dolu i z bolsterem definitywnie wyglada lepiej, no ale nie bylo

[mania1220]

TAR mowisz, zaczelas dostrzegac ze mas cos czarnego w domu

i nawet nie zauwazasz tak sie wpasowuje i najwazniejsze - pasuje do wszystkiego

[TAR]

Kiedyś koło ludwików przechodziłam bokiem, gdyby mi ktoś powiedział, że je będę kupowała, to popukałabym się w czółko. A koloru złotego nie znosiłam. Srebro mi się zawsze podobało. Granatu w mieszkaniu nie lubiłam, teraz bardzo mi się podoba i lubię. Za to szary lubiłam od zawsze. W 2004, czyli dawno temu miałam nieludzko drogie tapety w szarym kolorze. Wyglądały jak sztruks na ścianie. Obecni właściciele mieszkania mają je dalej.

a ja chyba od zawsze biele, fiolety, szarosci i srebro. granatowy look odkrylam rok temu i bardzo mi przypadl do gustu, do tego jakies miety i pastelowe turkusy i miedz i drewno i metal a kiedys nie do pomyslenia.

w naszym pierwszym mieszkaniu mialam brzoskwiniowe sciany i drzwi ze szprosami, duzo wenge i obrazkow na scianach :cool:teraz nie do pomyslenia:lol2:do dzis mnie mdli na takie kolory.

 

najbardziej sie boje, ze nowi ktorzy sie kolo nas buduja elewacje swojego domu zrobia na jakis zółty, majtkowy róż, brzoskwiniowy tudzież zielonooliwkowy po prostu po kilku rozmowach z nimi wymiekam. a szkoda by bylo, bo wokol same biale domki i tak ladnie ten nasz koniec ulicy wyglada spojnie pod lasem. wczoraj podczas zdawkowej rozmowy kiedy wracalam ze spaceru z psami po raz kolejny wyrzygała mi, ze najladniejsza dzialke kupilismy a oni ja przeciez chcieli (no i co ja poradze ze bylam szybsza:lol2:) i ze przeze mnie przez to, to ona musiała wodociąg 300 metrow ciagnac, bo jej dzialka nie miala (noż kurde to moja wina ze kupila dzialke siedliskowa bez przylaczy???) okazuje sie, ze moja wina, bo przeciez tłumok chcial moja dzialke i nie dostal. aaa i co jeszcze uslyszalam, ze musiala wydac ponad 20 tys. na obsypanie domu, bo jej dzialka dół miala (widzialy galy co braly:cool:) i ona przez nas musiala go wyzej podniesc zeby z naszym sie zrownac. ludzie sa jednak popier.... a wszystko przez to, ze nie udalo jej sie kupic naszej dzialki. a ja skad inad wiem, ze pierwszy wlasciciel nie chcial im jej sprzedac, bo oni to takie roszczeniowe tluczki.

 

to sa ci sami co rok temu rozwalili droge i wycieli wszystkie drzewa, bo stwierdzili ze oni musza widziec sasiadow. wiecie co zrobilam? plot wysoko i od razu na posesji swoje drzewa posadzilam zeby zarosly nim baba sie wprowadzi. a bylo tak fajnie. na szczescie nie musze z nimi gadac, przed samymi drzwiami ich nie mam tak wiec olewam.

ale to taka historyjka, podobni do Maniowych sasiadow z parku. my z mezem mamy z nich totalna polewke, chociaz oni naprawde bardzo serio z tymi wypominkami do nas uderzaja. ja tego nie rozumiem, jeszcze babol nie mieszka a juz prowokuje jakies klotnie z sasiadami. jak wczoraj zaczela te swoje litanie to zawinelam sie i poszlam choc sama mnie zaczepila do rozmowy. ale ja nie mam cierpliwosci do tłumokow, ani grama:bash:

[mania1220]

Mika to samo mialam, mowilam - ja? miec jak w muzeum? nigdy!!!

ale fakt, ja zabijam troche ta ludwikowosc bo maluje wszystko i dokladam nowoczesne durnostoki.

 

 

......."wycieli wszystkie drzewa, bo stwierdzili ze oni musza widziec sasiadow. :......no ludzie!!! widziec sasiadow??? to tacy samo jak Diane!!!

wiecie co, jak stawialam scianke na tarasie w domku w lesie to poleciala do Kathy i mowila ze "nierozumie dlaczego ludzie takie scianki stawiaja i to w parku bo ona nienawidzi"

Kathy jej powiedziala ze niektorzy lubia prywatnosc.

A zeby dokonczyc historie bo zapomnialam - wiecie ze Diane poleciala do wlacicieli sie poskarzyc ze ich obrazilam

Brad i Lynn kazali sie nie przejmowac, Lynn az mnie glaskac zaczela

Ale wiecie co, jak obrazone dziecko do mamusi na skarzypyte? Rece mi opadly. Czy takie coss nie powinno zotac miedzy nami??

Tylko co mysleli ze tym wskoraja? ze dostane opieprz od Lynn czy Brad'a ze obrazilam ich taras i smieci naokolo? dobre! to naprawde dobre bylo. I jak tak pogadalismy Brad dal mi zielone swiatlo na drugi taras - pod stol, ale ze scianka, zeby sie odslonic od nich - ale sie wnerwia! juz zacieram rece kiedy to postawie

 

dlatego nierozumiem jak mozna nawet chciec patrzec na sasiadow, na ich "podworko" i zagladac w miski? ciekwosc? wscibskosc? brak swojego zycia?

normalnie zenada.

[TAR]

ja tez nikomu nie zagladam, chociaz z sasiadami obok mamy wysmienite relacje i sie czesto spotykamy na kawce/piwku/grilku/plotach itp. ale po chamsku w okna sobie nie zagladamy. mnie to nawet do glowy by nie przyszlo. oczywiscie pilnujemy wzajemnie sobie posesji dla bezpieczenstwa ale wscibiania nosa nie ma z zadnej strony.

a tlumoki sie tlumaczyli potem, ze musza widziec, bo on w anglii a ona sama z dziecmi w lesie to chce widziec. mogli nie budowac sie w lesie tylko wziac dzialke blizej gdzie domy sa jeden obok drugiego, u nas na osiedlu pare takich dzialek jeszcze jest i to z przylaczami, nie musialaby plakac ze wydala srylion kasy na wode i gaz- nie rozumiem takiego podejscia albo las albo sasiedzi. dlatego tez ja mam ten domek smieciowy taki wysoki i duzy i jak podnioslam ogrodzenie to od jej strony siatke ocieniajaca 95% zamontowalam (te co od lasu widac) i posadzilam duzo drzew, jak sie rozrosna to wała bedzie widziec

no nic zawsze na 100 normalnych zdarzy sie jakis tłumok. pokaze wam jeszcze kiedys co drudzy tez aspoleczni zrobili, jak ogrodzenie postawili po zlosci sasiadom. u nas na osiedlu na te kilkadziesiat domkow to 2 aspoleczniakow jest. ale tez sa plusy, poznalismy takich nowych co sie tydzien temu wprowadzili i sa fajni, zaprosilismy ich na kawe to nie moglismy sie nagadac. w sobote idziemy na rewizyte. generalnie wiekszosc to fajni ludzie pracujacy ciezko na chleb i szanujacy cudza wlasnosc i prywatnosc.

[mmikka]

Swoją drogą, myślałam że Diane będzie fajną, cichą sąsiadką. Tego spodziewałam się po żonie prawdziwego Indianina

Co do wnętrz, to czasami bryła, wiek domu, kamienicy czy bloku narzuca myśl w jakim kierunku zmierzać meblując go.

Dużo mam ubrań w kolorze fioletowym, wrzosowym, a w domu ani jednej poduszki czy ściereczki w tym kolorze nie mam.

[mmikka]

Pytanie ogródkowe - kiedy wykopać cebulki mieczyka abisyńskiego? W tej chwili ma liście wysokie na 90 cm, stoją na baczność i są zielone.

[joana_]

Macie laski tempo w pisaniu

 

Mania mi też się wydaje, że za dużo tych poduszek, ale też Ty masz czasami takie wizje, że ja ich nie widzę, dopóki dzieła skończonego nie zobaczę

 

Ja fioletów,wrzosów, lila nie lubię ani na sobie ani w domu. Przypomniałam sobie, że jeszcze jak z byłym byłam wytapetowałam kuchnię i jadalnię na granatowo, ależ było pięknie. Szary lubię, ale już go wkoło dużo. W mieszkaniu pomalowałam ściany na szaro, kiedy jeszcze modny nie był, w domu też mam, ale oszczędniej.

 

Mania ten twój sklep to raj, z nosem przy kompie się przyglądałam, a lampki z drucików mi się podobają bardzo, nawet złotą do wiatrołapu kupię. Pokazywałam mojemu, ale on tego nie widzi, tak jak ja Mani projektów czasami

[joana_]

mmika ja mojego już dawno wykopałam, stał sobie w kącie aż mu obeschły, teraz już oczyszczone cebulki w kartonie, ale przy okazji zapytam, jak przechowywać te cebulki?

[mania1220]

znalazlam materialu sporo zeby dwa bolstery zrobic. I dupa. Bo jest we wrzosowym, nie pasuje.Zdecydowalam wiec ze nazutka i bolstery beda w tym samym kolorze i z tego samego koloru czyli szaro grafitowe.

 

Joana no ja pisalam ze jeszcze 100x tam bedzie przerbiane na tym lozku Dowiem sie w praiu jak juz zaslony zawisna i reszta. A poduszkami moge jezdzic, najwyzej te male dam Mlodej dla Natki.

 

Joana takich sklepow roznych mam kilka. Zdjecia robilam tylko w dwoch . Niestety tez chora zawsze jestem jak wchodze.

 

Mika masz racje z tym nazucaniem. To wlasnie sie stalo u mnie. Mialo byc nowoczesnie, przed wprowadzka zaczelam skupwac proste meble, szklo, chrom itp i co? po ustawieniu mi wszystko koncecje rozwali - kominek , znaczy jego styl i listwy na scianach. A mysmy jeszcze liswty dolozyli. Akurat listwy moga byc a nowocesnych wnetrzach ale kominek bym napewno przerobila - tylko szkoda mi lustra sciagac, pieknie mi swiatlo odbija kawalkami

[mania1220]

u mnie nadal zielono, na clematisie mam jeszcze 6 kwiatkow, silver lace dalej piekny, roze dalej rozna chociaz juz nie kwitna, a z jednej wisterii jeszcze oberwalam kisc nasion, mialam ich z 8 a dzis jeszcze jedna dopatrzylam. Duze to, jak groszek czy fasola dlugie.

[mania1220]

kawalek M sypialni, w jaskini, zaczal ale nie skonczyl bo praca

 

 

 

 

tu gdzie podloga lezy widac moj salon w jaskini. Tu sciany sa, byl juz wykonczony, jedynie co to zerwac wykladzine no i pomalowac, widac granatowe sciany , ok za duzo powiedziane bo zasloniete pudlami, kolo drzwi z pompa widac kawalatek

 

 

 

 

a tu sie cofajac do M salonu, dziur na moje protezy jak to nazwalyscie

 

 

 

poleczka bedzie tak, ze swiatelkami

 

 

 

 

ale protezy sa biale wiec odpada, musze dac ciemniejsze tlo - sciany beda szare ale jasniejsze niz na gorze

 

 

wiec albo tak

 

 

 

 

 

 

albo sam tyl - badz w drewnie badz pomalowany na ciemniejsze ale chyba wole drzewo zabejcowane na ten sam kolor co polka pod kominkiem

 

 

 

 

 

 

 

deski sie rozumie horyzontalnie.

 

 

czyli M musi zrobic tak

 

 

 

 

boje sie tylko o wykonczenie, nie chcialabym ramek, ale ciezko dokroic plyte na dokladny wymiar.

 

 

jak trzeba bedzie beda ramki chociaz nie za bardzo mi podchodza

 

 

 

 

kolor scian bedzie cos takiego

 

 

 

 

no i musze szybko myslec jak M ma to zrobic bo zanim zamknie sciany musi swiatla poprowadzic.

 

musi tez zamknac swoj samol a zeby to zrobic musze rozebrac wyspe w kuchni. Zeby kabel do piekarnika poprowadzic. No i na czym bede jadla? jakies dwie nogi musze kupic zeby podeprzec blat, z drugiej strony na plce z mikrofala lezy to ok.

[pestka56]

Podobaja mi się wnęki na ostatnim zdjęciu. Tylko te rameczki prostsze bym zrobiła.

[mania1220]

no fajne sa, tylko ze one toby paswaly wszedzie w moim domu - oprocz tego salony w jaskini, pamietasz - naprzeciwko jest kominek na ktorym beda lupkowe (? slate) plyty, na dodatek czarne prawie jak je "zakonserwuje"

 

tak wiec, wystawiam na lokalne sofke jasna z gory bo do fotela pasowac nie bedzie mi na dole i moja granitowa lawe z chromowymi nogami - bo kwadrat sie nie sprawdzi przy M narozniku, musi byc prostokat

 

poki co, kupilam material z szenilki na Natki lozko, znaczy na to lozko co sie mecze nad nim

 

 

 

a do brazowego maja tez kremowy, kupie potem

 

 

 

 

ten sam material co mam zaglowek granatowy zrobiony. Nie chce mi sie jechac do sklpeu bo moga go nie miec, ale na online maja wszystkie kolory.

[joana_]

Ładny ten kolor ścian na ostatnim zdjęciu. Co to?

 

Pestka a jak było na koncercie?

[mania1220]

nie mam pojecia, na lap topie mi pokazuje jasny szary a tu w bez wpada, pewno cieply szary.

Ja bezu sie rozumie nie nakladam a szary.

[mania1220]

wystawiam dzis sofke, pufke i fotele chyba tez.

wiec szukalam starych zdjec bo teraz mam zawalone i zle fotki zrobic - no i naszlo mnie na wspominki

 

pamietacie????????

 

 

 

 

 

 

 

 

no widzicie, ja nie moge kupowac drogich mebli, super nowych za super cene bo sie mi szybko nudzi i ciagle zmieniam, ile juz tak mebli mialam i puscilam??

 

ale wiecie co, jedynej zeczy ktorej sie nie pozbede chyba nigdy jest bufet w jadalni.

 

 

 

a M robi sciany na dole i slysze jak bluzga

[mmikka]

Wygląda jak inny mebel.

M głośno rozmawia z kimś inteligentnym (znajoma jak do siebie głośno gada, to mówi, że musi z kimś inteligentnym porozmawiać

[joana_]

Pamiętam Mania jak przerabiałaś, cała instrukcja była