Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

noooooo...:):):) szczesliwa jestem :):):) teraz sie ciesze z kazdej fugi co M wlasnie kladzie :):) Ja mam taki durny charakterek ze z wszystkiego sie ciesze :)

 

Zosik - super zes sie zapytala dzieki:):):) o amperach to nie kumam, ale o fazach tak.

To przy okazji albo twoj tesc albo ktos ...wezcie mi jeszcze jedno przetlumaczcie jak macie elektryka w domu albo faceta ktory KUMA te sprawy...

Sugerujac sie Zosikowa wiadomoscia poszlam sprawdzic te kuchenki (plyty) . No bo moze akurat sie da ta indukcyjna zamiast ceramicznej. No jest. I Bosch i Siemens maja plyty indukcyjne szerokosci ktora chce i pisze pod nimi tak:

 

Płyta, którą możesz spokojnie podłączyć do gniazda jednofazowego 230 V, bez potrzeby montowania instalacji trójfazowej.

 

i dalej pisze tak:

Napięcie zasilania 230V

Moc przyłączeniowa 7,29 kW

 

ale sa tez z inna moca przylaczeniowa np.Moc przyłączeniowa 4,6 kW, albo 6,4 kW, a plyta ceramiczna np ma tez Moc przyłączeniowa 7,9 kW jak ta indukcyja.

 

Wiec jak ktos moze prosze mi powiedziec o co chodzi z ta moca??? bo jesli myslalam ze w razie czego wezme ceramiczna a ona ma moc przylaczeniowa na 7,9 a tu sie okazuje ze indukcyjna na 230v ma 7,29 to chyba lepiej indukcje, a nawet napewno lepiej skoro rozniczy praktycznie zadnej.

Prosze mi tu wytlumaczyc ale jak prostej babie na lawe :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no mam jedna faze, czyli 230, nie chce ciagnac trzeciej tylko zeby miec indukcje, dla mnie bez sensu wydatek, temu fajnie jak sa te indukcje na 230. Jaaasne ze sie moge zapytac w sklepie ale w sklepie to ja bede dopiero w sierpniu :):) Myslisz ze wytrzymam?? :) ja niecierpliwa baba jestem i licze ze sie predzej tu cos dowiem haha...pozatym jak napisze do sklepu nawet to mi odpisza jezykiem jakiego ja nie znam, a mi trzeba...prosto, zebym zrozumiala:)

wiem napewno ze elektryk bedzie musial przyjsc i poprawic i dolozyc cos tam, M z wujkiem juz rozmawiali o tym bo czegos tam za malo jest, mnie tylko interesi co to jest ta moc przylaczeniowa :)

no...napmieszalam...a M dalej kladzie fugi.

Zmienilam gniazdka na lepsze i nowsze, znaczy M pozmienial (ja je tylko kupilam) i guess what ! nie mam tam pradu teraz!

mam nadzieje ze to tylko korki :(

ale mam syf w domu........po cieciu blatu, kafelek i rur pod zlew.

jak kupowal rurki pod zlew zapytalam czy znow ma zamiar ciac te rury moimi nozami z kompletu, czy mam je chowac, usmial sie i powiedzial ze nie, ze ma pilke. OK.

Ale i tak stalam i pilnowalam jak gestapo :) teraz tez juz pare razy pokazalam ze tu i tu sie mi fuga nie podoba, poprawic. Ma mnie dosc:):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M z wujkiem juz rozmawiali o tym bo czegos tam za malo jest, mnie tylko interesi co to jest ta moc przylaczeniowa :)

 

Może właśnie o te bezpieczniki chodzi, o te ampery. A płyty różnią się poborem mocy i dla tych z większą pewnie lepiej mieć zabezpieczenie w postaci kolejnego bezpiecznika. Ale 3 faza konieczna nie jest. Tak ja to rozumiem, choć też niewiele rozumiem :D hihihi cholera! trzeba było się uczyć w szkole, a nie na wagary chodzić :/ teraz są efekty :D ach te baby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniu.. nie było mnie 3 dni (urlop mi się skończył:( ) a tu tyle do czytania... nie doczytałam jeszcze do końca... ale może najpierw ci napiszę to co wiem... wkleję Ci kilka zdjęć ale jeśli Ci będą przeszkadzały to je usuń:)

 

...na początek małe sprostowanie.... te kaloryfery, które były na Twoich zdjęciach to koło żeliwnych nawet nie leżały:P... to są zwykłe blaszaki z lat 80-tych... kaloryfery żeliwne wyglądały tak:

 

 

to zdjęcie (1 z 3) jest z czasów mojego pierwszego remontu czyli rok 1999... widać jak biegła instalacja... piec był w piwnicy wiec rury szły pod podłoga (wtedy była drewniana na legarach) zarówno rura zasilajaca (od pieca do kaloryferów) jak i powrotna biegły sobie pod podłogą do kąta, potem z rury zasilajacej szły rurki do kaloryferów i rura do góry, która spełniała funkcje odpowietrzania... u nas też tak jak u ciebie były wszędzie tyle ze zamiast niebieskie to "sraczkowate" tak jak kaloryfery:(

 

 

...te rury pod sufitem tworzyły pewien obieg, który łączył sie z naczyniem wyrównawczym (na strychu)... własnie przy tym remoncie zostały zlikwidowane te górne rurki a ich miejsce zajęły takie "kikuty":

 

 

... niestety zdjecie jest kiepskiej jakości (wyciety kawałeczek - zblizenie) ale jest to jedyne zdjęcie jakie mam tego ustrojstwa zrobione w trakcie wyprowadzki przed ostatnim remontem, bo na co dzień w tych narożnikach coś stało i to "coś" nie było widoczne a przy pierwszym remoncie nie miałam jeszcze aparatu cyfrowego (tylko taki na klisze) więc tamten remont nie posiada dokumentacji fotograficznej...

 

Mój piec stał od zawsze w piwnicy i moja instalacja miała 3 gałęzie, więc po likwidacji tych tych rurek pod sufitami miałam w domu 3 takie kikuty (jeden zawór na 2 kaloryfery)

 

Gdy robiłam łazienkę (2006r.) wymieniałam tylko część instalacji, czyli w piwnicy tam gdzie rury zozchodziły sie rury w 3 strony domu jedna z tych gałęzi została wymieniona na rurki miedziane, które zostały połaczone z pozostałymi (stalowymi).. ale poniewaz ta gałąż zasilała łazienke i mój obecny gabinet wiec rurki idące do kaloryfera w pokoju tez zostały wymienione na miedziane (kaloryfer został stary)... zniknął wtedy jeden z kikutów bo kaloryfer w łazience (drabinkowy) wisiał wyżej i miał wmontowany zawór odpowietrzający, więc już nie potrzeba było zadnych dodatkowych rur ani zaworów...wtedy też rurki schowały sie w scianie i juz tam pozostały do dnia dzisiejszego (przy ostatnim remoncie ta część instalacji już nie była zmieniana, wymieniliśmy tylko kaloryfer...

...teraz w całym domu (w łazienkach drabinkowe) są takie:

 

http://img856.imageshack.us/img856/7241/remont002.jpg

 

do których wychodzą ze ściany tylko 2 rurki:

 

http://img851.imageshack.us/img851/9780/remont003.jpg

 

a które po jednej stronie maja wejścia rurek a po drugiej takie coś:

 

http://img33.imageshack.us/img33/7060/remont001j.jpg

 

...to są właśnie zaworki odpowietrzające, dzięki którym rurki pod sufitem to już historia;)

 

 

Nie wiem jak jest zrobiona instalacja w waszym domu, więc to czy możecie zrobic coś u siebie bez remontu u wujka może powiedzieć hydraulik na miejscu po obejrzeniu... ewentualnie moze wujek wie jak ida rurki... ja niestety tego ci nie powiem;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosik.........JESTES WIELKA :):):)

NIC nie wymazuj! moze sie innym sprzydac.

Jenym dzieki wielkie za zdjecia i opis, nawet nie wiesz jak mi pomoglas!

Ja sobie to wszystko wydrukowalam! Wlacznie z tym co napisalas - bede miala argument do walki z wujkiem :):):) wazne - obrazowy!

Z tego co mysle u nas tak samo jest podlaczone. A piec stoi na dole gdzie jest letnai kuchnia, piwnica i spizarnie. I jak tak teraz mysle co piszesz i sobie przypominam co rozmawialismy jak bylismy w Polsce to wydaje mi sie ze mamy 2 piony i jeden na moja polwoek a drugi do wujka i cioci. Bo sobie przypomnialam ze jak powiedzialam ze trzeba bedzie sciagac rury to wujek w panike wpadl, ze jak, ze co, dom drewniany, rury pospawane, dom sie spali przy rpzspawaniu - yeaaahhh, przeciez musieli je pospawac tez jak zakladali i musieli to zrobic na scianach! Nie ma innej opcji bo zesmy patrzyli jak polaczone, przeciez wtedy sie zaklada jakies zabezpiecenie na sciany i podlogi, nikt na zywca przy drewnie nie spawa ani nie rozspawa. No i wlasnie jak cos bylo do rur a siedzielismy w na dole w letniej kuchi i wujek marudzil to ciocia mu powiedziala ze przeciez wystarczy rozwalic rure na dole w kacie ktora do nas idzie w tej kuchni jest w betonie i pociagnac nowe rury do nas. Wiec moze, mam nadzieje ze tak sie uda. Te grzejniki pozmieniac i tych rurek na scianie pozbyc.

No ja sie nie znaml wiem ze ten zeberkowy to zeliwny, moze nasze metalowce nie wiem, wiem e byly spawane bo je ucieli jak byly za duze, ja sie tam nie znam :) ale lekkie tez nie sa. Taki jak pokazujesz chcialam na werandzie w sciane wsadzic. Jak sie nie da takie jak chce to i takie wstawic moge wszedzie, nie ma problemu, byle te rury poszly won.

(ps. nie dam namiaru wujkowi na Ciebie jakby co, to Cie z ciupaga gonil nie bedzie :)...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniu a ja wrócę do tej pralki. A w tym holu we wnęce nie da rady postawić pralki a nad nią suszarki? Ale w sumie jak pod względem technicznym może być w kuchni i znajdziesz suszarkę (bo ich mniej na rynku mniej) to chyba to najlepsze rozwiązanie. Moim zdaniem napewno lepsze niż ustawianie jej w białym pokoju.

 

Właśnie mam takie zaworki odpowietrzające ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedzie sesja zdjeciowa.

Wykopalam fotki starej kuchni bo Wam nie pokazywalam - specjalnie :) Byla jeszcze przed zalozeniem nawet bialych drzwiczek i potem tak na raty.

Wczoraj zdjecia robilam w nocy, dzis nie mam sily. Od sprzatania i pucowania rece mnie bola, ale jestem zadowolona z metamorfozy.

Trzeba jeszcze zmienic listwe kolo zmywarki na biala ( a wlasciwie drzwiczki, tam mam mala szafeczke na stolnice), drzwiczki nad lodowka mniejsze bo nadal leza w poprzek bo za wysoka lodowka byla jak pamietacie no i kontakty...nie wiemy jednak co sie stalo, korki na miejscu, a pradu nie ma w srodku jak srodki zminil M. Jest dobre podlaczone i guzik - nie dziala! :( Na szczescie kontakt za lodowka dziala i ten nad stolem z nierdzewki. Bo kuchenka i tak na trzeciej fazie osobno. Tak wiec okap nie podlaczony, kontakty jeden zakryty byle jak narazie, drugi wcale nie zakryty. Dzis M ma sie popytac w pracy chlopakow co sie moglo stac.

 

Anyway...nasza mala metamorfoza - za mala kase dodam :)

 

PRZED:

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_00022-1.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0007-8.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0005-5.jpg

 

 

potem bylo tak:

 

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0016-3.jpg

 

i PO:

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0002-9.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0003-9.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0004-5.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0006-8.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0018-1.jpghttp://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0026-2.jpg

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/DSC_0021-2.jpg

 

kupujac blat trafilam na ta duza deche do krojenia vel mala stolnice za polowe ceny, wiec szybko ja wzielam. Zamiast wyciagac duzej bede wyciagac ta. Tylko musze nasmarowac.

Z ustawieniem pierdulek jeszcze walcze, jeszcze musza znalezc swoje miejsce.

A na dzis mam project nr.2 - bede klajstrowac szparke miedzy blatami, juz mam paste i farbke.

Mialo byc laczenie w druga manke, ale nie bylo tych blatow, mialy byc dopiero w srode, a my chcielismy zrobic ta kuchnie na weekend, tak ze zamiast dwoch srodkowych rozmiarow wzielismy najwiekszy i najmniejszy i styklo sie gdzie styklo. Taki sam bla planujemy nalozyc na ten stol z nierdzewki tez - ten najmniejszy kawalek co maja jest akurat tego rozmiaru. Zrobilam fotke ale niechcay wymazalam wiec nie pokaze :)

 

i to by bylo na tyle.

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrzylam:) polecialy w smieci odrazu. Ale i tak wiedzialam zanim M przyniosl biale fronty ze sie ich pozbede. Mialam je 4 lata czy 5, na poprzednim mieszkaniu tez je mialam. Przejadly mi sie to raz. Dwa - nie pasuja do kazdej kuchni niestety, a trzy sa niefunkcjonalne. Wszystko sie za nie zaczepia obojetnie jak wisza czy w pionie czy poziomo i slady - zmora niesamowita. Wiecznie paluchy wycieralam.

Tu by mi sie z tymi kafelkami zarly. Do mugatow mi nie pasowaly, za bardzo sie zarlo. Mugaty sa malutkimi kafelkami a raczki jeszcze krzyczaly dodatkowo bo wielkie i....za duzo tego bylo :( Pokazywalam zreszta kiedys podobna kuchnie pamietasz? wlasnie raczki wszystko popsuly te dlugie, tam tez mugaty byly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/NarrowU-shaped.jpg

 

 

oczyma wyobrazni zobaczylam swoja kuchnie w PL, bo moja bedzie prawie dokladnie jak ta wielkosciowo - ale bedzie dluzsza. Liczylam po kafelkach i wielkosciach szafek. A u mnie zlew po drugiej stronie, tu gdzie slupek bedzie pralka, lodowka wieksza a tam gdzie czajnik bedzie moj slupek.

Nie jest zle, taka mala wcale nie bedzie, napewno wieksza niz mam tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma rozwodu :)

Tylko pogoda pod zdechlym azorkiem, cienienie skacze raz w dol, raz w gore, za oknem sieczka a ja jestem chodzacy barometr no i glowa mi peka, zdycham juz czwarty dzien.

Fajnie ze sie kuchnia podoba :):) Na zywo wyglada lepiej a i ja nie umiem takich pro zdjec robic zeby byl "WOW effect". Z przyroda i budynkami nie mam problemu, ale taka martwa natura nie lezy w mojej kwestii :(. Tak czy siak........skoro dalam rade tutaj, dam rade w Polsce. Tam bym mogla zatrudnic jakiegos wnetrzaza czy jak to oni sie nazywaja i by mi pewno cos lepszego wysmarowal w calym mieszkaniu ale nie chce. Chce wszystko sama zrobic, wymyslec i sie z tego cieszyk ze "ja siama".....:)

Wczoraj minelo 72hr od polozenia kafli, wczoraj powinnam zapryskac fugi sealerem zeby plamy sie nie robily. Niestety glowa nie pozwala a i dzis tez nadal nici z tego :( Mam nadzieje ze do konca tygodnia sie z tym wyrobie bo poki co to bardzo uwazam jak gotuje albo myje, z bialymi fugami zartow nie ma.

Drzwiczki juz wymierzone (te brakujace) ale M sie wyrobic nie moze, a raczej - skleroza nie boli. Przypomina sobie o nich...jak wchodzi do domu :) Wiec nadal ich nie mam ::( A strasznie sie gryzie, ale to strasznie i strasznie mnie to wkurza. To gryzienie.

Zrobilam blat - znaczy szparke-sekretarke. Zdjecia beda potem.

W pojemniczku na czosnek wyladowaly kostki rosolowe, wiec nie stoi pusty :)

Pojemniczek na sol, tzw. "splujka" jak sie mi znudzi - bedzie w sam raz jako pojemniczek na gabke do mycia garow, to taki pomysl mam na zas jakby co.

Czekam do wiosny zeby jeszcze pomalowac i sie pozbyc zieleni w kuchni.

UWAGA.........pradu w dwoch kontaktach NADAL nie mam! Ale w koncu wczoraj pogonilam M i zadzwonil bo mamy kumpla elektryka. Niestety na elektryczne polskie dylematy nam nie pomoze bo to kanadol a tutaj jest inaczej ale juz wiemy dlaczego tu nie mamy pradu. Okazalo sie ze w naszych nowych kontaktach trzeba wylamac jakies blaszki - oczywiscie nikt nas w sklepie nie poinformowal ! I temu nie dziala. No i chlopaki maja powod zeby sie spotkac na piwko w sobote. Chris przyjdzie zrobi nam kontakty sprawdzi tez korki bo ciezko sprawdzic i ogolnie zobaczy co jest grane. Bo cos pierdyknelo ze i w kablach nie ma pradu a cala kuchnia dziala - oprocz tych kontakotw.

 

Dostalam zdjecie kafli z jednego sklepu co pytalam o te ceny itp. Fajnie ze mnie pamietali. Wkleje potem.

Bedziecie musialy mi pomoc :):):) znow :):)

 

I mam jeszcze innych troche pomyslow i dylematow, tez potem.

Bo teraz jeszcze walcze z glowa. I nadal boli.

 

No i...zosik spoko, nie zgubie Cie :)

i mam u Was tyly jak widzialam. Przez pare dni...musze nadrobic.

Ufff...ale sie napisalam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pszczolka mialam taki moment znudzenia kolo grudnia i myslalam ze stad pojde precz sobie :):) . Ale jakos ciezko z nalogiem wygrac ufff...

zreszta kto jak nie Wy mi pomozecie, poradzicie, pokazecie cos, dacie pomysly, doradzicie.

My z M sie na wielu sprawach nie znamy, wiec nie ma sily - musze z Wami siedziec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...