Domek z dziecinstwa

[mania1220]

dobra a Doriko u ciebie jakie jest pozne macierzynstwo?

[Doriko]

To mój brat jak twój mąż, liczyłam przed poprawką.

Starszego urodziłam 11 dni po swoich 31 urodzinach a młodszego 8 dni po 32 urodzinach mojego męża.

[mania1220]

Doriko to masz normalny czas rodzenia, teraz pozno w 30tke rodza, przynajmniej tutaj, najpierw sie dorabiaja a potem rodza.

podziwiam i ciebie i Joane mimo wszystko, nie mialam 39 jak Mloda pierwsze miala, 41 jak drugie miala i wysiadlam, ze za stara jestem na latanie kolo dzieci

[mania1220]

czekamy na Chrisa, sciaglismy blat i ciaglismy kabel z dolu, to pokaze jak duze sa piekarniki tutaj w porownaniu z czlowekiem - a moj M jest sporawy facet

 

 

[mmikka]

przez indyki wszystko macie BIG Mania, dobrze, że strusi nie pieczecie:)

Tylko w święta potrzebowałabym 2 lodówki, jedną na wędliny, drugą na ciasto.

Zawsze się stresuję, że czosnkiem z kiełbasy ciasto przesiąknie.

[mania1220]

Mika lodowke mam duza a mam ten sam problem na swieta dopoki jaskinia nie byla wykonczona mialam druga lodowke na dole i bylo super, ale trzeba bylo sie pozbyc i garaz za maly - sprzedalam Nie wiem jak w te swieta sie pomieszcze bo Mloda zapowiada duzo gotowania:sick:

 

Chris przyjechal, zrobil inspekcje wyspy, dzis ja zrobia az sie boje - czy piekarnik dziala, a swiatlo na dole jutro.

 

ale wiesz co, jak pieke ciasta to tez w duzych brytfankach, takie male to za malo. Mialam dzis wziasc ser i kaske zeby TARowy sernik zrobic ale zrezygnowalam, na wypadek gdyby cos nie tak z piekarnikiem bylo Kupilam marscapone i na zimno zrobie.

[mania1220]

demolka na calego byla - zazyczylam sobie zeby jeden kontakt byl na scienie obok wyspy, a nie z tylu. Drugi jest w wyspie.

 

 

 

 

 

 

zarabiscie! ze jest kontakt, mial byc z usb do ladowania telefonow ale nie udalo sie - z tylu ida rury z lazienki a do tamtego kontaktu trzeba wieksza puszke - nie wlazla, ale to nic. Sciana wyglada fatalnie nie wiem kiedy zrobimy - udajcie ze nie widzicie

 

 

no a teraz............

 

 

 

 

 

 

:wave::wave:

DZIALA !!!!!!!!!!!

 

 

a jak sie przyjzycie to w dwoch jezykach panel jest, bo robiona tutaj wiec po angielsku i po francuzku

 

a teraz siedza i chlaja, jeszcze jakis kolega Chrisa dojechal - nie pamietam imienia ale przystojny, gdybym sie czerwienila jak Joana pewno bym tu jak burak siedziala :p:p:p

 

rano wstana i robia jaskinie

[joana_]

Mania super, że piekarnik działa !

 

Mi też w święta brakuje drugiej lodówki, ale mam nie ogrzewaną spiżarkę, to zimą bigos może w niej spokojnie stać,w okolicach wielkanocy, już temperatura bywa za wysoka.

 

Doriko co mi sie ubzdurało, że ty przed 30tką jesteś??? U nas też teraz normalny wiek to okolice 30 do rodzenia. Ja do swojej drugiej ciąży dojrzewałam powoli, mój mnie przekonywał, powiedziałam, że przemyślę, czy chcę, potem porobiłam sobie komplet badań czy ze zdrowiem wszystko ok, dr powiedział,że można działać, ale żeby sie nie nastawiać,że pójdzie tak łatwo jak 20 lat temu. Po mc niecałym już w ciąży byłam

 

A wzrostu mam 168

[Doriko]

Mówiłam że się odmładzam dziećmi. Jak się widzi mamę z małymi dziećmi to jednak nie zakłada się że je miała po trzydziestce.

Faktem jest że coraz częściej ludzie się decydują na dzieci po trzydziestce i pewnie za parę lat małe dzieci już nie będą 'odmładzać'. Za to coraz starsze babcie na spacerze z wnukami będą podejrzewane o to że to ich mamy. Ale się nie dziwię bo ja sama najpierw studia dzienne które zaczęłam mając 24lata, potem trzeba było się gdzieś do pracy załapać bo wiadomo jak się patrzy na kobitki z dziećmi i bez doświadczenia. Druga sprawa to mieszkanie. Choć Kuba urodził się jak jeszcze mieszkaliśmy w wynajmowanej kawalerce.

Edytowane 2 Grudnia 2017 przez Doriko

[TAR]

a mi lodowki nie brakuje, bo na swieta 3 komore zmieniam na lodowke i tam trzymam nadmiar. poza tym obok spizarka, jeszcze jest garaz nieogrzewany, tam mam zamykane szafki zeby nie daj jakas mysza i w razie "W" moglabym na taras, mam zaslaniany, zima idealna spizarka, starczy tam jakas szafke postawic i mozna miec chlodnie.

Mania zrobilam pare fot kuchni ale dopiero co wrocilam od fryzjera, musze sie na szybko ogarnac, zebrac kurduple i meza i lecimy na impreze. a jutro chcemy sie wyspac i na mierzeje nad morze pojechac, bo ma byc chlodno ale slonecznie. to ci jeszcze plaze i morze obfoce. piekarnik wyglada na fajny i ma duzo funkcji. jeszcze troche ci moze posluzy

[mania1220]

no wystarczy ze zrobie dwa serniki na zimno, z ktorych trzeba foremke zdjac i stoi jak tort, a sa duze, juz musza same stac. Do tego M kupuje kilka innych ciast ktore musza stac w lodowce. Dodajac do tego wszystko ugotowane plus jedzenie zamowione - nie mieszcze sie. Gore mam taka jak ty TAR, ta sama pojemnosc. U na na swieta bardzo duzo jedzenia zawsze. Niestety nie mam spizarki, ani piwnicy, w garazu potrafie miec -20C jak jest bardzo zimno, wiec nie mam gdzie ustawiac. Brak drugiej lodowki sie odbije na nas w tym roku, tymbardziej ze Mloda zapowiedziala ze bedzie piec kupe zarcia - nie wiem kto to zje! ah juz wiem - moj M

 

Nakarmilam chlopakow, pozno wstalismy, poslismy spac po 4 rano wiec robota dzis ruszyla pozno, ale juz zeszli i zaczeli robic. Ja ide zaraz powkladac kamyki do kominka zeby pozbyc sie pudelek bo od nowosci nie wsadzane.

 

fajnie! czekam na fotki!

[mmikka]

Twojemu M koledzy zazdroszczą jaskini?

[TAR]

dopiero godzine temu sie dobudzilam rano jak wstalam pogoda za oknem nie nastrajala na wyjazdy to wtulilam sie do mezatego i bialych siersci i poszlam dalej spac. tak wiec z plazy nic nie wyszlo. ale znalazlam fotencje z innych wyjazdow to potem wkleje. teraz ide obiad jakis przygotowac. dzis kaca nie mam, bo wypilam tylko jedno wino a wczesniej dobrze zjadlam i rosolek i salatke, rybke wedzona wiec moglam szalec z %.

 

u nas w poblizu sa stawy rybne przy nich wedzarnia i restauracja. maja tez garmaz wiec zamowilam na swieta barszczyki, grzybowa, uszka, pierogi, karpia, ryby w galarecie: pstraga i szczupaka faszerwanego, rybki wedzone i jeszcze jakies drobiazgi. tam wszystko gotuja po domowemu, na swiezo. kupujemy tam niektore swiateczne potrawy od 4 lat i zawsze pycha. a ja nie musze tyle stac przy garach. zrobie tylko sernik, miesko, schabik ze sliwka i jakas salatke. wciaz nie mam nastroju swiatecznego

[mania1220]

sluchajcie router mi padl, Chris musial wylaczyc prad i go duplo. wiec podlaczylam lap topa pod kabel w jaskini, stoi na drukarce a ja jak ten debil stoje

sprawdzalam jakie i gdzie moge kupic, jade zaraz obejrzec, popatrzec tez za podstawa dla M pod materac wiec zajrzalam.

nastepny kurna wydatek.

 

ale mam swiato na dole

 

dzis bede testowac piekarnik.

 

 

Mika ja mu sama zazdroszcze, ja lubie zmiany i nowosci, z checia sama bym sie tu na dol wprowadzila

 

 

mam migrene dzien drugi

 

u Mlodej znow wszyscy maja flu, biegunki i wymiotowanie od wczoraj, wszyscy, a chlop nawet na zakrecie nie wyrobil i zwymiotowal na podlodze, mam nadzieje ze nie zostawila tego flu jak tu byla

 

ok jade, aha, nagralam Pana Dyskoteke, jak podlacze jaki router to wkleje, noz nie bede stac jak ten idiot w jaskini i klikac na stojaco:sick:

[mmikka]

To flu to Rotawirus? Dużo pić muszą i na najmłodszą latorośl uważać. Gdyby z niego leciało, to o lekarza bym zahaczyła. Tutaj maluchów kroplówkami nawadniają.

[joana_]

Mania, współczuje młodej.

 

Ja dziś z modzę z uchwytami, co myślicie o takich:

 

 

albo takie:

 

chciałabym złote i zastanawiam się , czy mogłabym potraktować je pastą do złoceń

Ktoś kiedyś używał czegoś takiego?

 

A no i uchwyty by były tak jak radzicie u góry po środku

[Doriko]

Mój syn przechodzi jelitówki prawie bezobjawowo. Najczęściej kapnę się że coś przyniósł z przedszkola jak ja i mąż mamy problemy. Młody tylko troszkę marudny, na brzuch pomarudzi i tyle a my 2-3 dni wyjęte z życia potem.

 

Kiedyś sprzedaliśmy u teściów rotawirusa. Przed wyjazdem młody trochę narzekał na brzuch ale nic poza tym. W drodze ja zaczęłam się źle czuć potem mąż, on najgorzej ale bez tragedii. Myśleliśmy że to zatrucie pokarmowe.

Jak wyjeżdżaliśmy do domu to teściówka zaczęła się źle czuć a potem było już z górki, teściu, babcia, siostra teściowej i jej mąż bo też akurat byli u nich. Z tego co mówili to najgorsza jelitówka w ich życiu.

[joana_]

Na początku roku jak młody jeszcze do żłobka chodził też coś przytargał, on był tak jak mówisz tylko marudny, a mi sąsiadka po stoperan jechała do apteki, bo najdłuższą trasę jaka byłam w stanie pokonać to kanapa- toaleta. Mojego oczywiście nie było

[mania1220]

Mam neta

 

znaczy miec mialam ale tylko z kabla. Kiurde brak wi fi i brak polaczenia z termostatem, a tak sie przyzwyczailam ze z telefonu albo compa albo w sypialni z ipada kontroluje i ustawiam i zmieniam ze do dziada wcale nie podchodze Normalnie czlowiek sie staje wiezniem technologi , wiecie???

 

Joana - pierwsze dwie totalnie odpadaja. Masz piekne szybki i bedziesz miala wypasione nogi z podstawa, te dwa wcale nie pasuja i bedzie za duzo, Dwa ostatnie - jak koniecznie chcesz... ja bym dala ciemne , czarne, grafitowe, ciemno szare zwykle galeczki, okragle a najlepiej kwdratowe (lustra kwadraty) zeby sie zlaly jak najbardziej z szafka a oczy zeby lecialy na lustra i nogi. Ale to ja a co zrobisz ?

 

 

sluchajcie, mam troche do opowiadania i do pokazania, ale najwiekszy news jest - KARMILAM SWINIE , z reki

ok, nie swinie, swiniaczka

 

a drugi niezaciekawy news - Manius zezar mi bombke z choinki byla nowa, wisiala zaledwie dzien

 

zdjecia i reszta jutro, dzis jestem padnieta, ide do wyrka juz, nawet piekarnika nie testowalam

[TAR]

Joana ja mysle jak i Mania. Czarne, małe nie rzucajace sie w oczy. w ikei masz pare.