Domek z dziecinstwa

[joana_]

Ja dziś Mania mam narzędzia jak twój mąż, na podłodze leżą, noże z kuchni, różne śrubokręty itp, muszę w tej cholernej szafce drewna wyskubać trochę ,a dłuta nie mam, i modzę czym to zrobić. Nie gniewaj sie ale jakoś mnie ten fioletowy przygnębia, coś go tam za dużo. Ale ja nie lubię fioletu,więc się mną nie przejmuj

[mania1220]

Joana co i dlaczego wyskrobujesz?? na zawiasy?

 

Fioletowy jest tylko goscinnym pokojem, na dodatek przeznaczonym dla Natki, no lepiej fiolet niz bym miala w rozowy zrobic

ona ma 4 latka wiec co innego zrobie, ona uwielbia takie odcienie

[mania1220]

Pestka kude dzieki, alez proste, przemielilo odrazu w pare sekund , wzucilam swoje zdjecie i znalazlo odrazu dokladnie taki jak moj, tylko w ramce (taka ramke chce zrobic wlasnie)

 

 

 

 

dokladnie to samo plotno, ten sam rozmiar, cena? uwaga - 163$ US

a ja swoje plotno za 35 moich kupilam

ee no to zal pozbywac sie, Rubensa nie powiesze, chodzilo mi o plame koloru

[mania1220]

nie mam tryptyka, mam "duptryk"

 

 

 

 

nalozylam inna nazute, zapomnialam o niej

Joana ciesz sie ze nie wzielam ciemnego fioletowego dywanu tylko taki lekki lawenodwy, toby dopiero ceimne bylo

 

 

to jest u mnie w sypialni, jedyna zreszta przystrojka na scianie jaka mam tam, w reszccie pokoi beda sztukaterie tak samo, i listwy przy suficie, wtedy onrazek bedzie "w ramce", teraz jest lyso jak wyzej widac

listwy mam, nie ma komu i kiedy zrobic wiec improwizacja narazie

 

 

 

 

obraz postawilam za tv narazie i narazie tu i tak zostaje, chyba ze Pestka cos wymysli, bo juz wiecej pomyslu nie posiadam

 

 

 

 

 

 

idzie mi ten pokuj jak krew z nosa i go nie zrobie tak zeby mi wszystko pasowalo w tym roku. Jszce w Brazowym musze porozwieszac i znow ten sam problem - brak listew psuje mi wszystko

[mania1220]

zanim pyszczyc zaczniecie na kwiaty - to sa kwiaty z jadalni sprzed lustra, teraz tam stroik a raczej galazki ze swiatelkami stoi wiec kwiaty tymczasowo do Fioletowego emigrowaly

[pestka56]

A może opraw go w te listwy, które będziesz kładła na ścianach. Kiedys tak robiono.

Mało zgrabnie to zrobiłam na szybko i za mała rodzielczość, żeby dokładnie, ale widać co chodzi

 

[Doriko]

 

Pięknie, jak z magazynu wnetrzarskiego

 

 

Ale się rozgadałyście ledwo nadrobiłam. Chłopaki mi się pochorowali. Właśnie młodszy zasnął po godzinie płaczu a właściwie krzyku. Nawet cycuś nie pomagał. Biedactwo chyba brzuszek boli, pani doktor mówi że to jelitówka.

Starszy w zeszłym tygodniu wrócił do przedszkola na trzy dni po trzech tygodniach nieobecności. Choruje na raty. Najpierw katar w następnym kaszel i ból gardła, potem gorączka, 39 stopni. Teraz wszystko na raz.

[TAR]

dwa mniejsze obrazki nad łóżkiem zdecydowanie lepiej wygladaja, lzej. ten duzy obraz za bardzo przytłacza ten kawalek sciany, łózko jest masywne, do tego obraz - za duzo.

to co Pestka wrzucila za bardzo udziwacznione.

 

a jakbys miala tam jakies wolne lustro (w poziomie) to byloby tez w klimacie, albo pusta ozdobna rame i w niej jeszcze jedna rame cos jak wyzej pokazalas tylko w poziomie zeby bylo proporcjonalnie.

[TAR]

Doriko wspolczuje. u nas tez chorobowo, mama znowu nie moze chodzic bo kregosłup, mezaty rwa kulszowa, malemu piesiowi chyba nadwyrezyl sie miesien pachowy i bedak nie moze wskakiwac na sofki. ja łaże z angina. i cos czuje ze swieta wszyscy spedzimy w lozkach.

ale do pracy musze zaginac, bo ktos na poronione pomysly rzadzacych musi robic:sick::sick:

[joana_]

Doriko biedactwo:(

 

Mania mam takie odczucia jak Tar , nad łóżkiem za ciężko, za to podoba mi się nad komodą, zamiast tv

 

Mania muszę wygrzebywać pod zawiasy jak młody śpi, bo nie chcę żeby widział, że grzebię nożami coś przy szafce, bo wykorzysta moment nieuwagi i mi szkód narobi.

 

 

Chcę je zrobić tak ( nie wiem czego ona taka niebieska na tym zdjęciu)

 

Oryginalne szły na wierzch, nie mogłam ich zostawić, bo były takie rustykalne i jak wąsy Skaldów wyglądały

 

Już mnie korci, żeby tak zostawić, bo nie mam sił

 

[mmikka]

Joana, może nakręć gruby papier ścierny na coś i tym "wynalazkiem" kręć w dziurze?

[joana_]

Mmika najlepsze by było dłuto, zapytam dzisiaj sąsiada może ma, jak nie to dalej będę fiskarsy niszczyła

[mmikka]

Uważaj na palce, będą potrzebne do lepienie pierogów niedługo

[Doriko]

Ja do takich rzeczy mam moją ulubioną szlifierkę precyzyjną. Jest genialna. Wycinałam nią między innymi otwory w płytkach i listwach przypodłogowych.

Moja jest z biedronki

http://4.bp.blogspot.com/-djeHShTUcP0/Vl_efBbOzGI/AAAAAAAAKkg/twzxX48mZRs/s1600/multiszlifierka_niteotools_z_akcesoriami_biedronka.jpg

[TAR]

Ja do takich rzeczy mam moją ulubioną szlifierkę precyzyjną. Jest genialna. Wycinałam nią między innymi otwory w płytkach i listwach przypodłogowych.

Moja jest z biedronki

http://4.bp.blogspot.com/-djeHShTUcP0/Vl_efBbOzGI/AAAAAAAAKkg/twzxX48mZRs/s1600/multiszlifierka_niteotools_z_akcesoriami_biedronka.jpg

 

 

oooo ja mam podobny zestaw ........do pedicure:rotfl:

[Doriko]

Hehe, do pedicure mam inny.

Ten do pedicure też by się nadał tylko mocy ma za mało i mniejszy wybór końcówek

[joana_]

Doriko wow!!!! Już wiem jaki chcę prezent Serce mi mocniej zabiło! Ile kosztowało to cudo??

 

Mmika jeszcze nie wiem czy będą pierogi, ok 20 się okaże, czy mój na święta będzie. Jak nie to nie lepię, dla samej siebie nie chce mi się, młody z grzybami nie zje, wogóle nie przepada za pierogami, a starszy na wigilię zaczyna i kończy na barszczu z uszkami, a te robię z pieczarkami. Ale w tym roku chyba nie będzie u mnie na wigilię.

 

Mówi,że chce być sam, pospać, odpocząć, bardzo dużo pracuje, wiecie co? rozumiem go, od ponad 10 lat wigilię zawsze spędzał na dwa domy, odmatki do ojca, albo odwrotnie

[mmikka]

Podobną skrzyneczkę mamy z Lidla. M schował ją w garażu i mi jej nie da dotknąć, że niby zepsuję Sam czasem coś tam szlifuje, jest zadowolony z tych maleństw.

Joana, myślałam, że twój mąż już przyjechał, a tu taka niespodzianka się szykuje. Uroki roboty za granicą.

[joana_]

Uroki pływania po morzach

[pestka56]

Też mam takie cudeńko. Jest super. Kilka lat temu cieniutkim wiertełkiem rozwiercałam dziurki w perłach, żeby przeciągnąć grubszy sznureczek.