Domek z dziecinstwa

[mania1220]

ha, Mika, jak myslisz dlaczego przenioslam do salonu drugiego? formalna jadalnia to tu gdzie biblioteke zrobilam. Bo stol ktory mialam byl za duzy nawet zlozony

Ale wyszlo mi na lepiej, bo na co mi dwa salony na gorze jak w jaskini mam jeszcze 2. Stol zostal i przynjamniej stoi rozlozony i mam 8 krzesel zamiast 6.

 

Pestka nie da sie blatu powiekszyc bo nie przejde. Bedzie za ciasno. Przypomnij sobie ze z boku kolo zmywarki dodalismy slupek.

Nie sciagne tych bokow bo mi sie wlasnie podobaja i...dobrze dupe trzymaja

Nie mozna tez sciagnac bo te oparcia przechodza w nogi. Prawdopodobnie sa jena czescia. nawet jakby sie dalo nic by to nie dalo - rozstawienie nog nadal takie samo.

Poczekajmy, dajmy im szanse. Zmienie material naloze kolatki i zobaczymy jak bedzie wygladac z dwoma. Jak zle - sprzedam. Mika jak najbardziej zarobie na nich i sie zwroci i za krzesla i za material wsadzony. Ale poki co - zobaczymy jak wyjdzie.

Wizje mam dobra, wiem ze wyjdzie ladnie. Poprostu te z bokami krzeselka sie nadaja na wieksza wyspe.

 

bo tak naprawde moja kuchnia jest zrobiona pd stol. Temu mialam ten wiatrak na suficie ze swiatlem jak pamietacie i wisial...na rogu wyspy. Wyspe ja wymyslilam. No to teraz mam ha ha.

 

podloga skonczona. UF! nie uwierzycie M dobrze wyliczyl - zostala jedna deska tylko! A jedna zmarnowal. na korytarz trzeba 3 pudla. Rzygac mi sie chce jak patrze na ta wykladzine. Do niczego nie pasuje. Ale powoli, zolwim krokiem ale sie zrobi.

[TAR]

a mnie styknelyby 2 przy wyspie, trzeci zawsze mozna dolozyc. stolek taboret odstawiony fajnie sie wpasowal. Mania a nie da sie urżnać tak nóg zebys te krzesla moze zaadaptowala do jadalni?

[joana_]

Miałam pisać to samo co Tar, żeby do jadalni, tylko zdaje się ,że Mania chce zupełnie inne do jadalni. Ja nie wiem Pestka co Ty chcesz od tych krzeseł, mi się podobają, możesz Mania mi oddać te co się nie zmieściły Dwa przy wyspie wyglądają lepiej, jak mówisz lżej.

 

Ja muszę maszynkę do wosku wygrzebać, jutro jadę na lotnisko po mojego

[mmikka]

Joana, wreszcie się doczekaliście z Antkiem na spóźnionego Mikołaja:)

Co to jest maszynka do wosku?

[pestka56]

Joana, co mam? Nie lubię tego typu boczków, czy podłokietników generalnie. Nie podoba mi się ich kształt. Tradycjonalistka jestem, jak podłokietnik, to klasyczny, taki żeby naprawdę można było się oprzeć, a nie „skocznia narciarska”.

Na hockerach w ogóle każde boczki mi przeszkadzają. To, że dobrze trzymają d... to oczywiście punkt na korzyść, ale... Jestem niska i siadanie na hockerze wymaga ode mnie odrobiny wysiłku, podciągnięcia się. Dawno temu trafiłam półd...kiem na boczek i poleciałam na podłogę. Bolało i fizycznie, i psychicznie. Omijam od tamtej pory szerokim łukiem takie oboczkowane.

Poza tym w tych konkretnych hockerach siedzisko z oparciem i boczkami tworzą dużą bryłę, którą podpierają zbyt delikatne, w stosunku do niej, nóżki. To już nawet nie kwestia gustu i czy mojego uporu, ale zwyczajnie brak tu dobrych proporcji.

 

Gdybym wybierała hockery, to w takim kierunku.

 

 

Narożnikowe też byłyby niezłe, a 2 szt. fajnie by się zestawiły przy wyspie

 

A jak już miałyby mieć boczki to wolałabym takie. Ten hocker akurat ma bardzo ładnie rozwiązane oparcie, co sprawia, że wygląda lekko, niemal filigranowo.

 

Te dwa do porównanie w kwestii proporcji mebla. Siedziska niby takie same, a ten na wyższych nóżkach bije „krasnala” na głowę jeśli chodzi o właściwe proporcje

[joana_]

Pestka wyobraziłam sobie, jak nie trafiasz półdupkiem :rotfl:

 

Mmika podgrzewacz do wosku do depilacji :)

[joana_]

Te podłokietniki, przy fotelu takim do siedzenia przy stoliku kawowym to faktycznie niezbyt wygodne, ale na wyspie i tak trzymasz ręce na blacie. Mi się podobają

[mmikka]

aaaaaa , Joana, na bóstwo się robisz

Mani krzesła mi się podobają i ten Pestki

Nie lubię z bardzo niskim oparciem na plecy, garbię się i niewygodnie mi się na takich siedzi.

[TAR]

a ja mam hokery przy wyspie bez podlokietnikow, czy sa wygodne? wlasnie tego nie wiem, bo jedynie goscie uzywaja ale na pewno z bokami bylyby wygodniejsze do siedzenia i np. przy jedzeniu, jednak jesli sie krecisz, obracasz do kogos to takie bez boczkow sa zdecydowanie lepsze. ale kazdemu wg. potrzeb i upodoban. zreszta moje wzielam li tylko dla wygladu i dlatego ze koniec serii wiec i cena atrakcyjna, no i pasowaly do reszty i byly na tyle wysokie, ze blat nie jest na wysokosci brody przy mojej nietypowej wyspie.

 

szukam w necie inspiracji na sypialnie i jakos nic mi sie nie podoba. musze ja zrobic od poczatku. a nie pasuja mi zadne meble ktore sa na moja kieszen, nie mam pomyslu kompletnie na nic. to oznacza ze do wiosny mi teskno, bo mam wywalone na urzadzanie:lol2:

[joana_]

To samo mi się podoba i też nie lubię z niskim oparciem.

 

Może nie na bóstwo, ale co nieco trzeba doprowadzić do stanu używalności

[joana_]

A ja robię listę do Ikei, choć dzisiaj znalazłam na olx regał kallax, właściwie expedit. Chcę do młodego w poziomie położyć, te nowe najdłuższe 147 chyba a stary 180 coś. Pasowałby mi bardziej, niby ugadałam się z gościem na cenę, ale zapytałam czy może poczekać do jutra jeśli chodzi o termin odbioru i milczy.

 

Kolejna u mnie też chyba będzie sypialnia, może wiatrołap, cholera sama nie wiem, tyle rzeczy do zrobienia, nie wspomnę o ogrodzeniu frontowym i podjeździe.

 

Tar czyli bardziej myśli krążą wokół ogrodu? Bo coś mój mózg nie może przetworzyć informacji o wiośnie

[mania1220]

jednym slowem bedziemy dzis slyszec wielki krzyk jak Joana bedzie zrywac plastry

a potem drugi krzyk jak maz dopadnie "nowa" zone w sypialni

[mania1220]

co do krzeselek...

 

 

do jadalni tez by sie nadawaly ale mam tylko 4 a to za malo, musialabym miec minimum 6 , no i wolalabym wyzsze oparcia w jadalni.

 

pamietajcie ze kupilam je za bezcen, zamiast 213$ za jedno dalam 25$ za jedno wiec nawet jesli bym miala je sprzedac to nadal kasy nie wywalilam bo zarobie

 

 

oparcie jest nizsze i sie balam ze bedzie za niskie, ale okazalo sie ze jest dobre, dlatego pisalam ze sa bardzo wygodne, nie sa to te super niskie oparcia jak na jednej z fotek Pestki.

 

te ostatnie dwa co wkleilas Pestka to wlasnie barowy i wyspowy temu roznica w wysokosci

 

 

te z kolatka co wkleilas - tak myslalam zrobic moje stare, trzeba by bylo tylko walek z gabki dolozyc, a w srodku deseczke dolozyc zeby kolatke do czegos przymocowac, moje stare krzesla sa puste w srodku, mama tylko gabke, te nowe cos maja po calosci bo sa twarde.

 

reszta krzeselek jest moje stare oprocz pikowanego. No wlasnie a ja chcialam cos innego.

a te naroznikowe mi sie nie podobaja.

 

 

nigdy nie wpadlam na to zeby mierzyc krzesla. Wysokosc tak ale nie szerokosc. Stare tez oszlam do sklepu i wzielam - je nowe kupowalam. Ale szerokosci nigdy nie sprawdzalam, no i teraz tez nie sprawdzilam.

Taki sam problem mialam jak kupilam cala sypialnie jak sie wprowadzilismy, okazalo sie ze stoliki boczne mam wielkosci komody z Ikei i sa za duze, nie weszly mi oba i koniec koncow sprzedalam. A zaglowek byl wygiety w tyl i tez za duzo zabieral miejsca bo od sciany odchodzil. Nie jest to moja pierwsza wtopa

 

zobacze, moze jedno dzis rozbiore, zajrze jak sa zrobione, ale podjerzewam ze wiem jak. Daloby sie je przerobic na wezsze ale strasznie duzo roboty.

 

a kreciolek to tez hoker, a mowie na niego kreciolek bo siedzisko jest obrotowe, lubie go bo jaka zsiadam to przekrecam sie cala z siedzeniem a nie tylko tylkiem.

TAr no nie? pisalam ze tam wpasowany jakby stal wieki. No stoi tam jakby niebylo kilka lat.

 

 

wczoraj do nocy robilam pozadek w szafie, M musial rozebrac szafki i uciac kawalek bo za wysokie byly zeby na podlodze staly. Zrobilam czystke w szafie wiec przy okazji, jeden wor polecial na smieci bo nie nadawlo sie na oddanie a drugi wor dla Triny. teraz mam luzy na ;olkach. Wieszaki zawalone ale polki - w koncu widze co na nich mam.

[mania1220]

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

pierwsze z brzegu przyklady z dwma krzeselkami tylko.

Mowie - dam im szanse. Moze sie okazac ze bedzie dobrze a nawet lepiej.

pamietajcie co pisalam - nas jest tylko dwoje. A jak ktos przyjdzie to sie dostawi.

[TAR]

Mania ja tez tak uwazam, ze dwa stykna a zawsze mozn dostawic czy tez na obrotowym usiasc. nie sprzedawaj pochopni. a ten koles od ktorego kuilas nie ma ich wiecej zeby styklo ci do jadalni?

 

Joana mysli moje kraza nie tylko wokol ogrodu, chce juz ciepla, zielonosci wiosennej, swiezego powietrza, zeby nie trzeba bylo kiblowac ciagle w domu, zeby psy sie wylatały, bo sa nie do zniesienia ostatnio. nie chce mi sie gotowac a to juz oznacza ze jesien i zima za dlugo trwaja a weekendy sa stanowczo za krotkie. tez musze nogi ogolic, bo jutro reha mam i bedziemy łydki jechac. i pedikura sobie zrobie bo juz mam stopy jak jakis menel. i fryzjer by sie przydal (w miedzyczasie zarezerwowalam wizyte ) trzeba sie poprawic. i chyba sobie moja zmarche pionowa przy czolku wygladze a moze nawet polasze sie i lwia zrobie? poki zima:cool: i potem do kosmetyczki na maseczki regenerujace witaminowe sie umowie, trzeba promiennosci troche dostac jesienia na wyprzedazach kupilam sobie kilka ładnych sukienek do codziennego chodzenia, trzeba je poprobowac, mam dosc dzinsow i cieplych gaci

[mania1220]

sprzedal jeszcze dwa, wczoraj mu zostaly jeszcze dwa, ale ja jednak wole wyzsze oparcia do stolu wiec nie bede kombinowac.

 

Ja tez czekam na wiosne. Zima mnie zaskoczyla i byla odkad zaczelo padac duzo i mrozno, nie zdazylam pozawijac. Tylko dwa japonczyli zawinelam. Zadnej wisterii ani nic co zawsze zawijalam, obawiam sie ze padna. Wiecej juz sadzic ich nie bede.

Czekam na zielona trawke i na fontanne, cirkania mi brakuje. Niestety znajac tutejsze realia musze czekac do maja. Nawet do polowy.

[joana_]

Mania zostaw je pewnie, z dwoma fajnie wygląda.

 

Tar pionową wypełnisz czy potraktujesz jadem ?

 

A ja już tuptam wmiejscu na myśl samotnej wyprawy do tkmaxx a

[TAR]

tym razem chyba wypelnie, co prawda ostatnio jadem mialam robione i bylo super. ale moja lekarz namawia mnie na wypelniacz. musze ja zrobic, bo juz groznie wygladam

[mania1220]

TAR nie chcesz sie starzec z godnoscia?? :lol2: celebrytko jedna hahah

 

nie zebym miala cos przeciwko. Mnie czas oszczedzil jesli chodzi o grozne zmarszczki, sama zdziwiona jestem. Male sa ale nie sa zle, w sklepie nadal na mnie i M mowia per "guys" a nie "sir and madam" . Szyje tez mam gladziutka jak na moj wiek, porownuje do moich znajomych w moim wieku i mlodsze.

Jedynie co chce isc i potrzebuja na to 2.5 tys - zrobic powieki. Zawsze mialam opadajace, a teraz juz naprawde zjechaly. Nie dosc ze postarzaja to mi przeszkadzaja.

 

a w tym sklepie co bylam co wklejelam bylo COS na botoks..ide poszukac fotki bo cyklam

[mania1220]

 

 

 

 

skarbonki