Domek z dziecinstwa

[mania1220]

wypilam kawe - bo wstalam.

Nie pisalam ze sobie ide tylko ze ide na urlop, bo i tak mialo mnie nie byc przez Mloda.

nastapila zmiana planow - w wypozyczalni truckow zrobili nas w konic. M zamowil trucka kilka dni teu i odstawili nam na bok - zly czyli za maly. Raz ze za maly na robote zeby odebrac czesci z fabryki, dwa za maly na Mlodej przeprowadzke. Wiec dopiero dzis M trucka odbiera i nie od nas a z Toronto. Wiec nic byly z zabrania Mlodej stolu. nadzwigalam sie, nasprzatalam, rzygotowalam co dla niej mam i sieczka. Pakowanie bedzie dzis popoludniu i jazda jutro o 6 rano. Wstac musze o 5.

Jeszcze na chybcika szylam nazutke i poduszke, narazie na fotel, zeby maszyne zlozyc i wyniesc ze stolu. Dzismi sie juz jej nie chce znosic, wazy tone, zeby doszyc poduszki na sofke.

[mania1220]

Pestka ja naprawde cie lubie, jak sie wkurzylam to trudno, kazdy ma swoje granice. Duzo pomyslow co podzucilas wykorzystalam, zeby nie bylo.

A ze jak to pisze TAR - dalysmy se po pusku? wole tak niz lizanie tylka i falszywe usmueszki, bardziej szczere jest!

 

Pisalas ze chce same pochwaly. Nie. i nawiaze do tego co napisala ELFI.

Myslalam o swoim wlasnym blogu, tak wiem, wiekszy zasieg by byl, moze cos by sie sprzydalo i kanadolicom i amerykankom. Ale wtedy zadna Polka by nie siedziala bo nie kazda po angielsku umie. Na blogu same pochwaly by byly, a ja nie o to sie prosze i nie na tym i zalezy. Pozatym - na blogu nie mozna PLOTKOWAC o wszystim i o niczym.

Jesli cos pokazuje to nie zeby pochwaly pokazac ale zeby pokazac ze WSZYSTKO SIE DA samemu zrobic. Ze mozna. Ze wystarczy troche wolnej woli i odwagi - bo duzo chce ale sie boi.

I leciec na dwa fronty nie mialabym czasu. ja tu pracuje i pisze z wami.

I nie mam tak dobrze jak TAR kurde, nie mam asystentki ani sekretarki, musze sama na dwa fronty. Wiec albo blog albo murator

 

o fotelu sie zucilas o pikowania i gwozdki i poduszki - nie przeczytalas co napisalam a odrazu pojechalas po nim dlaczego nie. Nawet na kazdej flaszce pisze READ THE INSTRUCTION.

napisalam ze nie robilam pikowania bo mam juz na lawie i sofie i byloby za duzo.

Napisalam ze gwozdkow jednak nie zakladalam bo na lawie sa inne i nie chcialam mieszac.

Napisalam ze zmienilam gabke i dodalam nowej.

Nie czytalas mojej instrukcji tylko drazu huzia.

 

szukasz szczegolow a nie doczytujesz dlaczego pewne sa a innych nie ma.

[pestka56]

TAR, bo teraz ja się wkurzę Nikomu nie dowalam, a tym bardziej Tobie i Mani. jeśli tak uważacie, to po prostu napisałam, że nie będę podpowiadać. To nie jest obrażanie się

[TAR]

Mania, no jak ci w tylek zaraz strzele:P mam, bo moge :D:D a tak serio potrzebuje, bo i zakres pracy raczej wiekszy.

 

oj Pestka

[TAR]

dobra luz, atmosfera sie oczyszcza to ja chce w koncu zobaczyc ten przedmiot sporu bo gadacie o gabkach pikowaniach a ja sie nie moge odniesc a zaraz zmykam "na walentynki"

[pestka56]

Pestka ja naprawde cie lubie, jak sie wkurzylam to trudno, kazdy ma swoje granice. Duzo pomyslow co podzucilas wykorzystalam, zeby nie bylo.

A ze jak to pisze TAR - dalysmy se po pusku? wole tak niz lizanie tylka i falszywe usmueszki, bardziej szczere jest!

 

Pisalas ze chce same pochwaly. Nie. i nawiaze do tego co napisala ELFI.

Myslalam o swoim wlasnym blogu, tak wiem, wiekszy zasieg by byl, moze cos by sie sprzydalo i kanadolicom i amerykankom. Ale wtedy zadna Polka by nie siedziala bo nie kazda po angielsku umie. Na blogu same pochwaly by byly, a ja nie o to sie prosze i nie na tym i zalezy. Pozatym - na blogu nie mozna PLOTKOWAC o wszystim i o niczym.

Jesli cos pokazuje to nie zeby pochwaly pokazac ale zeby pokazac ze WSZYSTKO SIE DA samemu zrobic. Ze mozna. Ze wystarczy troche wolnej woli i odwagi - bo duzo chce ale sie boi.

I leciec na dwa fronty nie mialabym czasu. ja tu pracuje i pisze z wami.

I nie mam tak dobrze jak TAR kurde, nie mam asystentki ani sekretarki, musze sama na dwa fronty. Wiec albo blog albo murator

 

o fotelu sie zucilas o pikowania i gwozdki i poduszki - nie przeczytalas co napisalam a odrazu pojechalas po nim dlaczego nie. Nawet na kazdej flaszce pisze READ THE INSTRUCTION.

napisalam ze nie robilam pikowania bo mam juz na lawie i sofie i byloby za duzo.

Napisalam ze gwozdkow jednak nie zakladalam bo na lawie sa inne i nie chcialam mieszac.

Napisalam ze zmienilam gabke i dodalam nowej.

Nie czytalas mojej instrukcji tylko drazu huzia.

 

szukasz szczegolow a nie doczytujesz dlaczego pewne sa a innych nie ma.

 

Nie czepiam się szczegółów. Zapytałam o to cholerne pikowanie, bo mi się rzuciło w oczy, że nie ma, a lubię. Zamiast mnie objeżdżać, wystarczyło napisać, żebym doczytała wcześniej. Mogłam nie doczytać. Napisałam, że kilkadziesiąt wpisów mam zaległych i czytam po łebkach. Ja pracuję i to bardzo ciężko umysłowo. Jak tak się zbierze, to najczęściej nie mogę szczegółowo doczytać. Oglądam zdjęcia. Czy to coś złego, że pytam? Zaglądam do ciebie i w kilka wątków po trochę relaksu. Nie chcę nikomu przeszkadzać czy dokuczać.

[mania1220]

TAR = potrzebujesz zeby odwalily robote za ciebie bo mozesz tu siedziec, a tylko gotowe papiery podpisujesz , pani szefowo

no co! ja zazdroszcze ci tego, ja tu sama musze sie meczyc , niecierpie numerkow, obliczen, miarek i calej reszty a musze robic. A ze po angielsku to robie to potem jak tu wpadam to robie same bledy i byki i zjadam literki bo troche mi zajmuje zanim sie przestawie z pisania angielskich slow na polskie .

 

ehhh Pestka juz sie nie obrazaj. Kazda z nas jest jaka jest, zadna swieta tez nie jest i kazda z nas nieraz napisala tutaj cos glupiego, ja tez.

[TAR]

dziewczyny pamietacie jak pisalam, ze chcemy wykupic rejs statkiem wycieczkowym? ta firma, ktora je miala w ofercie, a w ktorej mezaty chcial wykupic splajtowala. jeju jak dobrze, ze sie wstrzymalismy ile kasy by bylo w plecy

[mania1220]

TAR fotel nie byl przedmiotem sporu, raczej podejscie do fotela

[mania1220]

w Polsce duzo firm wycieczkowych plajtuje zauwazylam, duzo ludzi kase traci.

tu mniej a wlasciwie nie slyszalam nigdy, ale chyba dlatego ze wycieczki troche inaczej dzialaja.

 

no i co teraz TAR, szukanie innej firmy ?

[TAR]

TAR = potrzebujesz zeby odwalily robote za ciebie bo mozesz tu siedziec, a tylko gotowe papiery podpisujesz , pani szefowo

no co! ja zazdroszcze ci tego, ja tu sama musze sie meczyc , niecierpie numerkow, obliczen, miarek i calej reszty a musze robic. A ze po angielsku to robie to potem jak tu wpadam to robie same bledy i byki i zjadam literki bo troche mi zajmuje zanim sie przestawie z pisania angielskich slow na polskie .

 

ehhh Pestka juz sie nie obrazaj. Kazda z nas jest jaka jest, zadna swieta tez nie jest i kazda z nas nieraz napisala tutaj cos glupiego, ja tez.

 

mylisz sie, piszac z wami jednoczesnie robie wiele innych rzeczy. dzis pisze bo mam akurat wolniejszy czas. to co ja robie to moja sekretarka nie ogarnie. ona ma prowadzic biuro biezace. u mnie blad w obliczeniach czy kosztorysie moze skutkowac wyrabaniem firmy w kosmos. po prostu to inne relacje twoja dzialalnosc i to miejsce gdzie ja pracuje. u mnie praca raczej zadaniowa a nie odbebnienie 8 godzin i do domu. czasem siedze po nocach a czasem mam luz na bani

[TAR]

TAR fotel nie byl przedmiotem sporu, raczej podejscie do fotela

dobra, dobra ale chce go zobaczyc

 

w Polsce duzo firm wycieczkowych plajtuje zauwazylam, duzo ludzi kase traci.

tu mniej a wlasciwie nie slyszalam nigdy, ale chyba dlatego ze wycieczki troche inaczej dzialaja.

 

no i co teraz TAR, szukanie innej firmy ?

no nie wiem, mam mieszane uczucia, rejs musisz rezerwowac teraz a wyjazd za 2 lata. ja nie wiem czy kolejna polska firma nie upadnie i kasa nie przepadnie. odzyskac mozna ale to dluga droga. jestem bardzo asekuracyjna pod tym wzgledem, bo juz nie raz bylam oszukana przez ludzi i wiem ile "kosztuje" to zarobienie kasy.

[pestka56]

Mania, wstawiaj ten fotel.

 

A ja mam ostatnio bardzo nerwowo i parę nocek nieprzespanych zaliczyłam. Takiego gnoja trafiłam. Miało być proste logo, 2 dni i po zawodach, a tymczasem kretyn zaczął mój pomysł dopasowywać po swojemu. Codziennie kawałeczek zmienia. Już 23 wersje powstały, a każda gorsza od poprzedniej. Najchętniej bym gościa pognała, ale kasa to kasa. Z roku na rok coraz trudniej zarabiać w tym co robię.

[mania1220]

TAR toz czytaj miedzy wierszami = przeciez to zarty z tymi podpisami, tez za powaznie sie ustawiasz

 

 

wlasciciel domu Mlodej nie zrobi jej piwnicy powiedzial ze juz kasy nie ma Materialy co mial sa tam, wlacznie z ociepleniem i podloga, pytanie czy starczy? Jutro M obejrzy, powiedzial ze dokonczy jej byle podklad pod odloge kupila.

Nowa szafke do wc juz wynalazla, ma kupic do jakiejs tam sumy i jej odda kase. Tylko chyba trzeba bedzie cala podloge w wc zmienic bo kafelkami jest zrobione naokolo starej szafki

[pestka56]

Kiedyś wpadło mi ręce jakieś kanadyjskie pismo biznesowe. Na okładce był diagram pokazujący, że w pierwszym roku od rozpoczęcia działalności z 10 nowych firm 8 plajtuje. Może to na tym polega. Taki przesiew na dzień dobry i zostają najsilniejsi.

W PL may tzw. samozatrudnienie, czyli byle badziew zakłada jednoosobową firmę i ciągnie to póki ma kasę na płacenie ZUS. Trudno tu mówić o plajtowaniu.

[TAR]

spoko Mania:popcorn:

 

rozumiem ze wlasciciel odliczy jej z czynszu to co mial sam zrobic a to co ona zrobi za swoje?

[pestka56]

To może to co Młoda zainwestuje odliczy jej od kosztów wynajmu? U nas tak robią. Podpisuje się umowę i potem wykazujesz wkład w mieszkanie lub dom rachunkami.

[TAR]

Kiedyś wpadło mi ręce jakieś kanadyjskie pismo biznesowe. Na okładce był diagram pokazujący, że w pierwszym roku od rozpoczęcia działalności z 10 nowych firm 8 plajtuje. Może to na tym polega. Taki przesiew na dzień dobry i zostają najsilniejsi.

W PL may tzw. samozatrudnienie, czyli byle badziew zakłada jednoosobową firmę i ciągnie to póki ma kasę na płacenie ZUS. Trudno tu mówić o plajtowaniu.

 

co ty mowisz nawet na samozatrudnieniu duzo upada. w pierwszym roku na 10 nowych firm upada 9,5

[pestka56]

Serio? No, ja gazet nieczytam i tv nie oglądam

 

Dzwonię do Jula... Kupiłam sobie sekator do gałęzi. Wyglądał, że ma wsio okej; rozdziaw jaknależy, nie za ciężki, długie rączki i cena zachęcająca. Wyszczerbił się przy pierwszej probie na 3 cm średnicy gałezi brzozowej. Mało tego bardziej zgniótł niż przeciął.

[TAR]

ja oprocz pracy etatowej mam swoja firme i chyba ja zamkne, nie oplaca mi sie zusy, srusy same klody pod nogi i ciagle bulenie na nierobow. a juz z kopulacyjnym to poszli po bandzie.