Domek z dziecinstwa

[joana_]

Dziewczyny, mam kompostowniki, te plastikowe takie, one są bez dna, teraz będziemy je przestawiać, czy układać coś pod nie? ściągać darń czy nie?

[TAR]

w tym kraju nawet trawy nie sa bezpieczne:rolleyes:

 

ja niby nic nie robilam a pelno siniakow ma na rekach:o

mam jedna lipke miniaturowa, alez ona piekna jest. moja ma juz nabrzmiale paczki listkowe. ale najszybciej widze ze ruszaja mi lilaki, wszystkie tak przystrzyzone zeby na kulke szly docelowo. a tak poza tym mam wrazenie ze oprocz magnolii to wszystko jeszcze spi. mam nadzieje ze te kilka cieplych dni pozwoli na ruszenie drzewkom i krzewom.

bardzo lubie tez wiaziki Jacqueline Hillier, niestety z moich 5 zostalo mi 3,5, jednego mezaty sciachal odsniezarka kiedy szalal w rabatach (mial o to naprawde karczemna awanture, sciezki niech robi na swoim chodniku a nie mi w rabatach) po tym jak w pierwszym ogrodzie unicestwil mi ponad 150 cebulek czosnkow ozdobnych ma zakaz dotykania rabat, myslal ze wschodzace czosneczki to chwasty:bash:i pusc tu faceta do ogrodka. a drugiego wiazka snieg mi zniszczyl, niestety to bardzo kruche drzewka i napor czapy snieznej go polamal, moze cos z niego bedzie, ale watpie.

 

o dziwo slabiutko jeszcze z leszczynami.

Edytowane 3 Kwietnia 2018 przez TAR

[joana_]

Mój mi w tamtym roku, malutkiego świerka ściął kosiarką , myślał,że się bardziej rozrośnie

[TAR]

i co rozrosl mu sie?

[joana_]

Taaaa w worku z odpadami chyba

[mania1220]

ja dopiero co wstalam po nocy i tez juz mam tyly

najbardziej co was rajcuje to rozmowa o ogrodzie

musze sie cofnac i poczytac

 

 

GOSIK - ciesze sie ze wrocilas!!! zagladalam caly czas ale u siebie nic tez nie pisalas.

Nie nadrabiaj, poprostu "go with the flow" jak tu sie mowi i lec na biezaco.

 

ide zrobic druga kawe i poczytac coscie wysmarowaly

[mania1220]

no tak, ja przychodze i wszystkich wymiata

 

 

Joana, patyki w nosie ja wczoraj tez zrobilam sobie bubu. W wannie sesje zrobilam bo juz zaroslam jak Brezniew no i czas na scrub'a byl. Powietrze suche od tego ogrzewania. Z taka zapalczywoscia szorowalam sie ze na nosie i brodzie zdarlam do krwi, teraz bede paradowac z dwoma pieknymi strupami przy okazji jak siedzialam na krawedzi wanny oberwalam w leb bo spadla na mnie cala rurka z zaslonka, tak wiem, nie lubicie zaslonek, ale ja mam tak twarda wode ze zamiast sie meczyc i szorowac szybe codziennie wole zmieniac zaslonki. Anyway, zaslonka byla na rozciaganej rurce a nie na wkrecanej no i oberwalam.

 

 

na temat brzozek to mam cos do powiedzenia ze swojego doswiadczenia, zaraz napisze.

[TAR]

ja jestem, tez musze siebie wiosennie oporzadzic, za tydzien jade do spa futro zedrzec, piety wypilowac

[Doriko]

Tar, ja mam 2x3 brzózki a za nimi derenia i plan jest żeby więcej ich tam dosadzić bo fajnie razem wyglądają. Tylko nie wiem czy na wiosnę dam radę bo cienko to widzę. U mnie nadal wszystko pływa a do tego mam anginę więc dupa z prac ogrodowych. Dwa tygodnie temu wylądowałam na dyżurze z temperaturą ponad 39 i dostałam antybiotyk, przeszło a od soboty mam taki ból gardła że ledwo przełykam. Okazało się że nawrót anginy, masakra. Do tego nic mi nie smakuje. Wyobrażacie sobie co ja za święta miałam. Co gorsza węch mam dobry więc wszystko mi cudnie pachnie a smakuje koszmarnie.

A co do pogody to byle by już nie padało bo jeszcze trochę nie wyjadę z pod domu samochodem. Dziś wracając od lekarza zaparkowałam pod płotem (za podjazd już dawno nie daje rady wjechać) i tak zamieliłam że mam błoto nawet na dachu. Co gorsza muszę jeszcze raz dziś jechać bo młodego z przedszkola muszę odebrać. Z daleka widać że baba ze wsi jedzie.

[mania1220]

 

 

 

 

 

 

 

 

to sa moje , ja mam Betula Nigra czyli rzeczna. Biale mam w lesie pokazywalam. Zasadzilam je w 2015, nie mialy nawet 2 metrow (licze po plocie) do zeszlego roku wyrosly na prawie 5 metrow. Bylyby wyzsze ale musialam gore sciac w 2016 bo mielismy straszna zime i gora mi przemarzla, ale ladnie poszly w gore.

Mam ich dwie i maja po 3 pnie. Bylo wiecej ale obcielam.

 

 

w zimie ladnie wygladaja bo sie odznaczaja od sniegu bo kore maja kremowawa, tutaj - fotka z netu widac roznice miedzy biala a nigra

 

 

 

 

a tu jak wyrosna juz duze

 

 

 

 

 

wiem ze chcecie biale, ja tez chcialam. Niestety wybralam ta ze wzgledow praktycznych. Nie wiem kto pamieta ale Pestka powinna - mialam fioletowa. Kora byla super biala ale liscie ciemne bordowe. Piekna byla. Juz tutaj byla jak dom kupilismy. Zaraz na wiosne ja przesadzilismy zeby taras pod gazebo budwac i bylam przeszczesliwa jak sie przyjela. Nacieszylam sie nia rok W 2015 zero rosniecia. Okazalo sie ze zostala pozarta ze srodka A ze to zajmuje 2-3 lata wiec juz miala w sobie te cholery jak sie wprowadzilismy. jak ja scielam to w sumie sie lamala jak sucharek a w srodku byly tunele jak w kopcu mrowek

 

szukalam ale od tamtej pory nie znalazlam w zadnym zieleniaku takiej samej.

Wiec poczytalam i kupilam moje rzeczne, bo sie okazalo ze sa najwytrzymalsze to raz a dwa jako jedyne z betul nie wytwarzaja jakiegos tam chemikalia w sobie przez co te robaki sie nie chwytaja ich , robaki to Agrilus anxius. Elfi napewno bedzie wiedziec. Rzeczne tez naleza do nawyzej rosnacych brzoz tutaj no i sa rodzime.

Pokazywalam raz = to tez Pestka powinna pamietac, jak te robaki zniszczyly miliony hektarow lasow w calym kraju, w US tez. Normalnie tragedia. Wiec sie balam i nie bralam bialych. az dzis ze te co mam w lesie stoja pieknie nieruszone. No ale, dopoki robaki nie dotra.

 

Jesli nie macie problemu z tym robactwem to zazdroszcze bo biale posadzicie, a w Polsce chyba nie ma tak jak tu. Ja sie boje, sadzic nie bede ich chociazbym chciala, ciesze sie ze w ogole mam brzozki na ogrodzie i ze poki co - odpukac - rosna i zyja i oprocz jednej zimy nic im galazek nie wybili.

 

 

a na marginesie dzis i jutro mam zapowiedziana burze lodowa i snieg Niz idzie od Colorado i nam troche dowali. mam nadzieje ze sie oslabi bo jeszcze wczoraj zapowiadali burze sniezna i 25 cm sniegu Do dzis rana zezlalo i tylko burza lodowa, za pare godzin sie przekonam co bedzie leciec

Edytowane 3 Kwietnia 2018 przez mania1220

[mania1220]

Doriko

[TAR]

Doriko wspolczuje, moja mama wlasnie wyszla ze szpitala po zapaleniu pluc. choruje juz tak dlugo ze az boimy sie o nia. duzo ludzi skarzy sie na oslabienie, niemoc, bole glowy. cos niedobrego sie dzieje.

 

Mania u mnie niekoniecznie musza byc biale, chce te najzwyklejsze co rosna w przyrodzie na dziko, sa najladniejsze

tez mam jedna taka strzepiastokora, ale docelowo okazuje sie ze tez bedzie biala, nawet w nazwie ma white light, ale lubie ja. u mnie rok temu na brzozach gasienice żerowalay zwojki czy jakos tak, wyglada ze z ziemia przyjechaly albo z lasu przyszly, ale mialam na kazdej czy to na youngii, czy na dorenboos czy na zwykłej brodawkowej. wyglada mi ze jednak w ziemii siedzialo paskudztwo.

[TAR]

Mania fajne masz te brzozy

[mania1220]

no te sa tutaj naturalne jak w lasach rosna, czyli najbardziej zaakklimatyzowane.

Tez je lubie, a przy okazji z bliska moj ciemny plot widzisz jak widac kolor nadal mocny a pare lat juz minelo.

 

 

wczoraj troche lazilam po ogrodku, na moim czerwonym klonie paczki nabrzmiale i czesc sie otwiera reszta zero. A wy macie kwiatki. Loctus nowy chyba padl, wszedzie gdzie powinny wyrosnac liscie ma narosle zileone , pewno drugi sie utopil, normalnie sie zastrzele

Musze poczytac o moich pnacych, silverlace bo wszystkie galazki sie lamia. Zasadzilam ale nie wiem jak one rosna i co sie dzieje po zimie i czy wogole wyrosna w tym roku? a tak pieknie mi zarosly ta sciane za fontanna i zakwitly w zeszlym roku

no i ide zawinac bardziej japonczyka bo jak bylo cieplo porobilam duze szpary zeby grzyb sie nie zrobil, ale jak ma znow lodem z nieba sypnac to mus, chociaz diabli wiedza, mogl przemarnac jak kazdy co mialam

[mania1220]

Moja fontanna nadal skuta lodem, nadal tez przykryta moze za tydzien sciagne jak sie ociepli, TAR jak z oczkiem? lod sie rozpuscil juz?

[Doriko]

O ja chce tą white light ale nawet w necie jej nie ma nigdzie dostępnej, więc już sie prawie zdecydowałam na doorenbose. Zwykłe najładniejsze ale one takie wielkie rosną a mam już ich sześć więc chyba wystarczy. Będę trochę przycinać ale na ile to się zda to nie wiem.

 

Tar wiem co czujesz, moja mama wylądowała w szpitalu po grypie. Ma przewlekłą obturacyjną chorobę płuc która daje o sobie znać własnie po jakiejś infekcji. Niby już dobrze ale nadal jakaś taka nie w formie i się boimy co by znów jej nie złapało.

[mania1220]

tu u mnie jest 10 naturalnych brzoz, 6 drzew i 4 krzaczaste.

 

co to za biala, zadnej white light wygooglac nie moge, dajcie ksiazkowa nazwe po lacinie

[joana_]

Doriko nie myśl o ogrodzie , odpoczywaj, zdrowie ważniejsze!

 

Ja już gębę opaliłam, wróciliśmy z ogrodu właśnie, mój obiadokoloacje robi, a ja z Wami przy kawce:)

 

Opróżniliśmy kompostowniki, przestawiliśmy w inne miejsce, zrobiłam sobie teraz taką małą zagrodę gospodarczą. Kompost częściowo rozłożyłam na rabaty, popieliłam część.

 

Z tego mojego serba chyba nic nie będzie.

[mania1220]

Joana kiedy jedziesz obejrzec/kupic hustawki??

[Doriko]

Siedzenia w domu mam już dość, słonka chce i ogrodu ale wiem, wiem, odpoczywam ile się da a z młodym to słabo ale i tak odkąd zaczął pełzać potrafi sporo czasu zająć się sam zabawą. Tylko muszę uważać na kocią michę i kwiaty bo stoją na podłodze.

 

Wracając do brzózek to moje posadzone trochę za daleko od siebie ale spore już były i bryła korzeniowa nie pozwoliła na bliższe posadzenie. U mnie one nie miały być całkiem blisko siebie jak jedno drzewo wielopniowe ale mogły by by nieco blizej. Moje wszystkie miały około 2-2,5m, kopane z działki właścicieli szkółki ale szkółkowane to one na pewno nie były a przyjęły się wszystkie sześć.