Kotłownia z pralnią- plusy i minusy

[Gość Rethman]

Mamy zaprojektowane pomieszczenie gospodarcze - kotłownia + pralnia. Czy wg Was- Szanownych Forumowiczów- to jest dobry pomysł czy też nie ( wilgoć..itp). Dodam ,że mamy tylko okno z luksferów

[Ewunia]

Zależy, czym masz zamiar palić. Bo jeśli gazem, to chyba obleci. Chociaż ja jestem przeciwniczką takiego łączenia.

[mik99]

Też tak mam w projekcie, ale chyba nie ma powodów do zmartwień.

Na zdrowy rozsądek: potrzebna dobra wentylacja.

O innych zagrożeniach nie wiem.

[Joasia]

A podobno mogą być problemy z gwarancją na kocioł w pralni, bo w wilgoci elektronika siada. Mnie to przekonało - laptopa bym w łazience nie trzymała.

Za to moge sobie doskonale wyobrazić kocioł w spiżarni (ale nie takiej na warzywa, tylko na zgrzewki i słoiki).

Joasia.

[Gość rmldwa]

Jeżeli piec na gaz czy olej to sie nawet nie zastanawiaj i kombinuj suszarnie razem . OD DWÓCH LAT W DUŻYM OBIEKCIE WYPOCZYNKOWYM ROBIMY TO i żadna elektronika nie siada a pranie jest suche na wiór po jednej nocy- pamietaj o wentylacji . A TA KOLEZANKA , która pisze o kociołku wraz z przetworami to chyba nie wie o czym pisze ; CIEPEŁKO TO JEST DOBRE W JACUZZI a w komórce z przetworami to raczej temp. bliska zeru - ALE NIE BEZWZGLEDNEMU JOASIU .

[Joasia]

E tam, Gościu drogi, po co słoikowi zero stopni? Chyba żeby pękł jak zamarznie, gdy nagle temp. około zera zrobi się taką poniżej.

Teraz mam słoiki w kuchni w szafce vis-a-vis piekarnika, więc bywa gorąco - i nic się z nimi złego nie dzieje.

[Marcin Czyczerski]

CIEPEŁKO TO JEST DOBRE W JACUZZI a w komórce z przetworami to raczej temp. bliska zeru - ALE NIE BEZWZGLEDNEMU JOASIU .

 

... smieszne... "bezwzględnemu" hi hi hi

[mly]

A oto co napisalem w innym temacie , ale mysle , ze moze sie przyda, a jak nie to sorry

 

 

 

"Czesc!

Od jakiegos czasu szukalem pieca zgazujacego do siebie do domu. Juz nawet bylem zdecydowany na Atmosa. Wszystko juz sobie poukladalem w glowie i..... hummm.... Wczoraj bylem u sasiadki moich rodzicow, od dwoch sezonow pali Atmosem. Odbylismy dluga rozmowe. A oto co uslyszalem i zaobserwowalem.

1. Kociol bardzo cichy!!! Po wlaczeniu turbiny wrecz przeciwnie!!!

2. W pomieszczeniu bardzo cieplo.

3. Bardzo oszczedny. 4m3 sosny na miesiac bez zadnego oszczedzania. Dom 200m2 stara technologia budowy, ogrzewany garaz, wszedzie bardzo cieplo tak na oko to ze 30 stopni!!!!!

4. Stalopalnosc ok 5 godzin.

5. Zapach ledwo wyczuwalny ale zawsze lekko czuc. NIE nieprzyjemny! Zwykly zapach palonego drewna.

6. Wlascicielka twierdzi natomiast ze jesli drewno jest zle dosuszone to w momencie dokladania STRASZNIE smierdzi!

7. Kociol mocmo "pyli". Nie nazywam tego kopceniem bo wyglada to troche inaczej. Poprostu tego nie widac ale caly czas wszedzie zbiera sie pyl!!! W calej kotlowni wszystko szare!!! Firanki trzeba prac co tydzien albo czesciej (firanki z okna w kotlowni)

Podsumowujac, jesli masz w projekcie kotlownie oddzielona od czesci mieszkalnej w znacznym stopniu np. w piwnicy, i nie chcesz tam miec tez pralni to goraco polecam, jesli nie to sie mocno zastanow. Ja musze zrezygnowac bo u mnie wsztstko na jednym pietrze (buduje parterowy) i w dodatku oddzielone tylko jednymi drzwiami od reszty a co najgorsze miala tam byc tez pralnia i suszarnia. "

[Drizzt]

Tylko nie instaluj przypadkiem pieca na paliwo stałe

[Jasiu]

1. Dzisiejsze pralnie to nie to samo co te z początku wieku. Już nie ma kotłów z gotująca się bielizna i kłebów pary

 

2. Zaden producent kotła nie wspomina w gwarancji o zakazie instalacji w "pralni". W jednym z Muratorów (albo Ładny Dom ?) z 2002 lub 2003 był m.in. o tym artykuł. Nie stwierdzono żadnych zależności pomiędzy awaryjnością kotłów, a pracą w "pralni".

 

IMHO. Nie ma przeciwskazań. Trzeba tylko zrobić porządną wentylacje (która i tak MUSI być w kotłowni) i będzie Ok. Przynajmnie u mnie jest Ok, a mam kotłownie i pralnie w jednym

[Gnom]

U mnie się sprawdza. Zaznaczam że mam kocioł gazowy z otwartą komorą spalania, taki kocioł ma przerywacz ciągu i mam oczywiście przyzwoitą zetkę. W pralni i suszarni zarazem mam oczywiście tylko pralkę i nie gotuje bielizny w garze. Nawet gdy zrobię 3 prania z rzędu wilgotność nie wzrasta jakoś szczególnie. Generalnie zawsze jest ciepło od pracującego kotła. Tylko gdy jest ok -10 na zewnątrz muszę trochę zastawiać wlot zetki bo ciąg zrzuca pranie ze sznurków. Nie muszę chyba dodawać że schnie błuskawicznie. Latem otwieram okno i zawsze jest jaki mały przeciąg (kotłownia w piwnicy).

[Marbo]

Nie weryfikowałam ( bo mam oddzielną pralnię), ale instalator dopytywał się czy będzie w pomieszczeniu z kotłem pralnia i stwierdził, że detergenty nie powinny być przechowywane w tym samym pomieszczeniu co kocioł. O ile dobrze pamiętam, to ktoś na forum pisał już o tych detergentach.

[anekri]

Tylko nie instaluj przypadkiem pieca na paliwo stałe

 

Dlaczego??

[Gnom]

Mały apel. Nie wierzcie instalatorom, to tak jakby pielęgniarka wypowiadała się na temat skuteczności zastrzyku, który właśnie robi. Umiejętność wbicia igły nie uprawnia do leczenia ludzi. Tak samo jest z instalatorami. Oczywiście, że są również wykształceni instalatorzy ale przecież projektanci też są wykształceni a też zdarza się im robić błędy. Chcecie wiedzieć na pewno zapytajcie się producenta. Zdarzyć się może, że producent nie będzie chciał się zdeklarować jednoznacznie bo pralnie mogą być różne.

[Zbigniew Rudnicki]

Generalnie wilgoć w kotłowni źle wpływa na pracę kotła gazowego z otwartą komorą spalania (z palnikiem atmosferycznym), bo wykrapla się zwiększona ilość kwaśnej wody ze spalin.

Lepszy jest kocioł z komorą zamkniętą, bo w zimie pobiera suche powietrze z zewnątrz.

Natomiast wpływ otworu napowietrzającego (zetownica), koniecznego przy kotle atmosferycznym będzie korzystny w pralni - bo zapewni dobrą wentylację.

Jeśli jednak taka zetownica będzie w łazience to ją zbyt wyziębimy (a powinno tam być 22 stopnie C).

[Gnom]

Panie Zbigniewie czy informację na temat zwiększonego wkraplania się wody ze spalin gdy powietrze w kotłowni jest wilgotne ma pan od producenta kotłów czy są to Pana wnioski ? I gdzie występuje to intensywne wykraplanie w komorze spalania czy w kominie ?

 

W mojej kotłowni w zimie wilgotność wynosi ok 45 - 50 % przy temperaturze ok 17-19 C Jest tam zwiększone parowanie ale również intensywna wentylacja.

[Zbigniew Rudnicki]

Informacja od instalatora.

W procesie spalania gazu też powstaje woda (para wodna).

Do tego dokłada się para wodna zawarta w powietrzu doprowadzanym do kotła.

Na ogół w lecie jest tej pary wodnej w mieszkaniu więcej.

Ta para w całości przechodzi do spalin i wykrapla się w kominie (kondensat), głównie w górnej jego części i spływa po ściankach.

Nie powinna wlewać się z powrotem do kotła. Trzeba ją odprowadzić u dołu komina n.p. do kanalizacji.

Jeśli nie damy rury kwasówki to żrący kondensat, po jakimś czasie wsiąkając w obudowę komina, zniszczy nam komin.

[Szadam]

Ludki koczane róbcie pralnie na piętrze na którym się rozbieracie. To jest bardzo praktyczne.

[pawelko]

A ja robię pralnię z suszarnią w pomieszczeniu kotłowni w piwnicy. Żeby ułatwić życie zrobimy też zrzut z piętra gdzie są sypialnie wprost do pralni. Suszarka generuje dużo ciepła i nie chcemy jej wraz z hałaśliwą pralką w żadnej łazience. A gdzie indziej na piętrze miejsca nie będzie.

[anekri]

pawelko

Macie już opracowany ten "zrzut" do pralni ciuszków?? Powiedzcie coś więcej. Jaki przekrój, z czego?? itp Czy z kilki pomieszczeń czy z jednego??

 

Dzięki