Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

Gość Novy!

Wczoraj napisał do mnie na priv,następny "bardzo zadowolony" posiadacz RBR 11kW z ceramiką.Pan Wiesiek uraczył go "cackiem" jak i mnie,o tym jak ten kocioł został "stworzony" -też od Pana Wieśka się nie dowiedział,ale po fakcie z forum.O innych jego mankamentach oraz braku certyfikatu-też nie od Pana Wieśka.Coś skromnie u Pana z tymi informacjami :)

Mam nadzieję ,że kolega się odezwie sam.Panie Wieśku to chyba nie ten Pana znajomy o którym ciągle pan wspomina,że u niego 11kW z ceramiką chodzi jak zegarek,tylko dostępu on line do nie go jakoś nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Novy!
Witam. Widziałem kiedyś że była mowa o regulatorach ciagu - mozecie podesłać linka (przy takiej ilości stron nie da się nic znależć) ? Ja dalej walcze w niedopalonym weglem i wygrzewaniem wylewek - w dpmu trudno wytrzymac :) Pozdrawiam

 

Ten palnik tak spala "trudniejsze" paliwa,nic nie poradzisz,mniej lub bardziej,ale tak pozostanie.

Link do akcesoria kominowe Darco :http://www.darco.com.pl/oferta/k,81,akcesoria-kominowe.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
Witam, jestem absolutnym debiutantem w kontakcie z kotlem na ekogroszek.

Tak jak ten kocioł jest debiutantem w kontakcie z użytkownikiem :)

Od pewnego czasu mam problem z temperaturą podajnika. Wykorzystałem już wszystkie znane metody i sztuczki. Bez sukcesu. Temperatura oscyluje w przedziale 70 - 80, chwilami spada w okolice 65. Mam pytanie, czy taka temperatura nie szkodzi podajnikowi? Czy pozostawić jak jest, czy szukać innych rozwiązań? Kocioł to RBR 11kW. Pracuje w automacie, inna opcja nie wchodzi w rachubę. Będę wdzięczny za pomoc.

 

Na te pytania z chęcią odpowie producent.Dzwoń śmiało.powiedzą co i jak trzeba zrobić.Skoro forumowe "sztuczki" zawodzą to może mają złoty środek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak większość w tym temacie zostałem posiadaczem reaktora 11 KW z ceramiką. Jest to mój pierwszy piec na eko-groszek wiec nie wiem nawet czego mogę a czego nie powinienem od niego oczekiwać. Abstrahując od braku certyfikatu, o braku którego de facto dowiedziałem się przez lekturę tego tematu nie do końca podoba mi się spalanie a właściwie ilość pożeranego węgla i jakość popiołu. Palę WESOŁĄ z lokalnego składu jednak mam 100 % pewność, że to wesoła (znajomy właściciel sam jeździ do kopalni). Jeśli spojrzycie na mój sterownik https://esterownik.pl/sterownik/2912 (temp podłogi to temperatura wody za zaworem 4 drogowym) to widać, że pożera obecnie ok. 17 kg na dobę. Wynik bardzo średni. Mój dom to ok. 150 m2 do ogrzania, styropian 10cm na ścianach i 20 cm wełny na dachu nowe budownictwo ściany z ceramiki 24 cm w większości grzejniki z głowicami, podłogówki tylko w łazienkach. Dwie rzeczy jednak cały czas nie dają mi spokoju. Nie mogę w żaden sposób wyeliminować spieków. Obecnie przy ustawieniach 8/42, 12/48 (spalanie grupowe) w popielniku pojawiają się zarówno spieki żużlowe jak i koksowe. Nie jest ich dramatycznie dużo jednak są. Przy większych wartościach dmuchawy spieki koksowe robiły się większe(ok. 3x3 cm) i temperatura spalin szybowała na 170 Deg. Przy takich ustawieniach jak teraz wydaje mi się że spala optymalnie. Nie doświadczam żadnego nadmiernego a w zasadzie żadnego osadzania się sadzy w wymienniku. Poniżej korony palnika i owszem jednak w wymienniku jest tylko pyłek. Na drzwiczkach oczywiście jest jej też trochę. Z eksploatacyjnych rzeczy to po ok. miesiącu użytkowania pękła jedna z płyt ceramicznych jednak to chyba nie wpływa na jakość spalania. Co poradzicie koledzy aby zmniejszyć spalanie i pozbyć się spieków. Zastanawia mnie też dlaczego aż tak przebija mi zadaną temperaturę i to pomimo mrozów za oknem?

Pozdrawiam Łukasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
Podobnie jak większość w tym temacie zostałem posiadaczem reaktora 11 KW z ceramiką.

Przykro mi.

. Dwie rzeczy jednak cały czas nie dają mi spokoju. Nie mogę w żaden sposób wyeliminować spieków. Obecnie przy ustawieniach 8/42, 12/48 (spalanie grupowe) w popielniku pojawiają się zarówno spieki żużlowe jak i koksowe. Nie jest ich dramatycznie dużo jednak są.

Post powyżej napisałem ,że palnik ekoenergii tak właśnie sobie nieradzi z kalorycznym opałem.Pan z Instalco ,z którym rozmawiałem,powiadomił mnie też że takie info pojawi się na stronie producenta wraz ze specyfikacją zalecanego paliwa.Amen.

Z eksploatacyjnych rzeczy to po ok. miesiącu użytkowania pękła jedna z płyt ceramicznych jednak to chyba nie wpływa na jakość spalania.

Dziwi mnie reakcja,dawno powinieneś reklamować wadę.

 

Co poradzicie koledzy aby zmniejszyć spalanie i pozbyć się spieków. Zastanawia mnie też dlaczego aż tak przebija mi zadaną temperaturę i to pomimo mrozów za oknem?

Pozdrawiam Łukasz.

Wyłącz i włącz sterownik,niech rysuje wykresy od nowa.Ja tez palę Wesołą,tylko ja dmucham teraz "inaczej' więc moje ustawienia Ci nie pomogą.Zobaczymy co narysuje po restarcie.To paliwo trzeba spalać nieco wolniej...z mniejszym nadmuchem.

A temp spalin będzie i 200deg,Pan Wiesiek mówi ,że to nic nie szkodzi-ale on ma skład z opałem...:)

Napiszę Ci na priv jak zrobić zawirowywacz do tego śmiecia.

Edytowane przez Novy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten palnik tak spala "trudniejsze" paliwa,nic nie poradzisz,mniej lub bardziej,ale tak pozostanie.

Link do akcesoria kominowe Darco :http://www.darco.com.pl/oferta/k,81,akcesoria-kominowe.html

 

Odnośnie spalania , to wygląda dokładnie tak jak w samochodach: jednemu automat spala mniej od manuala (skrzynia biegów), choć producent podaje odwrotnie, no i jeśli ktoś pisze, że benzyna 2litry spala mu 4,5l etyliny na - no właśnie na ile? Logika - 60km, ale u gościa na 100km. I da się pokroić za te bzdury. :D

Jeśli ktoś ma termos to ogrzeją go domownicy i ewentualnie kominek przez parę godzin dziennie. U mnie niestety muszę spalić trochę czarnego złota, ale takie potrzeby energetyczne ma moja budowla i tyle. Choć mógłbym napisać, że spalam np. 12kg/24h - tylko po co? Na chwile obecna spalanie jest do zaakceptowania, choć przy temp ujemnych apetyt na paliwo zaczął gwałtownie rosnąć, co jest dość niepokojące. Zobaczę co będzie dalej.

Od 14.09 do dzisiaj spaliłem 1275kg węgla Bobrek. Palę non stop.

 

Ps: Za nawową kolego NOVY od 11.12.2013 pale w trybie ręcznym. Parametry do spalania: 3s/32s/43%. Pojawiają się małe koksiki, ale to efekt odstawiania kotła, na krótki czas ale jednak. Mój węgiel musi palić sie na małych dawkach, przy dłuższym czasie są niedopałki , a przy zwiększeniu nadmuchu spieki. Cóż, taki węgiel kupiłem. Na chwile obecna spalanie jest zadawaląjące, choć nadal mam sporo sadzy w całym kotle, łącznie z komora spalania. :(

Edytowane przez mark3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!

Za nawową kolego NOVY od 11.12.2013 pale w trybie ręcznym. Parametry do spalania: 3s/32s/43%. Pojawiają się małe koksiki, ale to efekt odstawiania kotła, na krótki czas ale jednak. Mój węgiel musi palić sie na małych dawkach, przy dłuższym czasie są niedopałki , a przy zwiększeniu nadmuchu spieki. Cóż, taki węgiel kupiłem. Na chwile obecna spalanie jest zadawaląjące, choć nadal mam sporo sadzy w całym kotle, łącznie z komora spalania. :(

 

Jak w życiu,albo za słabo dmuchasz,albo za mocno :) Zrób fotkę płomyka przed odstawieniem.sadza może być także wynikiem zbyt dużego nadmuchu.Jeśli nic nie przerabiałeś w palniku i dmuchawie...nie pamiętam już,to ten nadmuch wydaje się być za duży do tej dawki.Ale tego nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
to widać, że pożera obecnie ok. 17 kg na dobę. Wynik bardzo średni. Mój dom to ok. 150 m2 do ogrzania, styropian 10cm na ścianach i 20 cm wełny na dachu nowe budownictwo ściany z ceramiki 24 cm w większości grzejniki z głowicami, podłogówki tylko w łazienkach.

Pozdrawiam Łukasz.

Jak na tak cienki dom to spalanie i tak niezle,nie wiem czego się spodziewales.

17kg to jest ok.22-25kWh czyli spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie:czy ktoś juz dokładnie zwazył ile wchodzi do podajnika?

Mi się wydaje,że 120 kg ale jeden pisze 114 drugi ,że 134 to w końcu ile ?

No chyba ,że doliczyć trzeba to co w przekładni siedzi to wtedy by te 120 pasowało +ślimak ,niestety nie mam wagi :(

Mógły ktoś dokładnie napisać ile wchodzi gdy się ślimak w podajniku pokazuje do pełna z rozgarnieciem na boki?

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w życiu,albo za słabo dmuchasz,albo za mocno :) Zrób fotkę płomyka przed odstawieniem.sadza może być także wynikiem zbyt dużego nadmuchu.Jeśli nic nie przerabiałeś w palniku i dmuchawie...nie pamiętam już,to ten nadmuch wydaje się być za duży do tej dawki.Ale tego nie wiem.

 

Dmuchałem 40% - tragedia, 41% - dużo sadzy, przy 43% przynajmniej sadza wypalona z deflektora, choć nadal występuje. Komora spalania czarna.. Ogień pod koniec palenia rozbija się o deflektor. Mam 17-tkę . Na dzisiaj nic nie przerabiałem, jedynie wstawiłem na dolna półkę zawirowywacz o szerokości drzwiczek (aby sie łatwiej wyjmowało do czyszczenia). Kocioł muszę czyścic co 4 dni - niestety. po czyszczeniu temp. spalin o 15 do 20oC w dół.

Wieczorem pstryknę fotkę.

 

Ps: do zasobnika wsypuje 5 worków po 25 kg ( w workach brakuje ok: 1 do 1,5kg - w każdym). To taka "marża handlowa.

Edytowane przez mark3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dmuchałem 40% - tragedia, 41% - dużo sadzy, przy 43% przynajmniej sadza wypalona z deflektora, choć nadal występuje. Komora spalania czarna.

 

Więc jednak jakiś pożytek z ceramiki jest. Ja pomimo ustawiania zbyt małego nadmuchu (dużo niedopałków w popiole) nie miałem problemów z sadzą. Na samym początku jak miałem nadmuch przy 8 kw na poziomie 38 % sadza była jednak przy 41,42 % sadzy nie stwierdzam. Boję się tylko co będzie z temp. spalin jak mrozy przyjdą -15 lub większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jednak jakiś pożytek z ceramiki jest. Ja pomimo ustawiania zbyt małego nadmuchu (dużo niedopałków w popiole) nie miałem problemów z sadzą. Na samym początku jak miałem nadmuch przy 8 kw na poziomie 38 % sadza była jednak przy 41,42 % sadzy nie stwierdzam. Boję się tylko co będzie z temp. spalin jak mrozy przyjdą -15 lub większe.

 

Pewnie są plusy i minusy takiego rozwiązania.

Niestety nie mamy przedstawionych żadnych danych z badań obu typów kotłów. I wszystko co piszemy jest w sferze domysłów i gdybań.

U mnie temperatura spalin obecnie dociąga w porywach do 110oC (gdy za oknem minus na termometrze). Teraz z bieda dociąga do 90oC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
Pewnie są plusy i minusy takiego rozwiązania.

Niestety nie mamy przedstawionych żadnych danych z badań obu typów kotłów. I wszystko co piszemy jest w sferze domysłów i gdybań.

U mnie temperatura spalin obecnie dociąga w porywach do 110oC (gdy za oknem minus na termometrze). Teraz z bieda dociąga do 90oC.

 

Ja nie mogę sobie pozwolić na takie temp.spalin,8k pln.to dla mnie spory wydatek.Nawet gdyby strata kominowa była nie 1% na każde 15-20deg,a 5% to i tak mój kocioł nie zobaczyłby temp spalin 90-100deg.

Jak miałem Ogniwo to tez kilku "fachmanów" od niskiej spaliny pisało ,że się nie ma czym martwić.Po 2 latach wynosiłem ten kocioł z piwnicy,wiem co widziałem.Pomijam wymianę czopucha (łącznika z kominem) który był jak sito,i tego co teraz się dzieje z górnym fragmentem (wylot) wkładu kominowego.Przestrzegam.Każdy zrobi jak zechce.Zawijan pisał kiedyś ,że "bezpieczna temp spalin" to 140-160deg (W przeciętnych warunkach technologicznych eksploatacji kotłów węglowych kwasowy punkt rosy może osiągać wartości do 140⁰C, przy zawartości siarki w węglu 1% (według M.Kwestarz, M.Pronobis – „Modernizacja kotłów energetycznych”, WNT, Warszawa 2002).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
Więc jednak jakiś pożytek z ceramiki jest. Ja pomimo ustawiania zbyt małego nadmuchu (dużo niedopałków w popiole) nie miałem problemów z sadzą. Na samym początku jak miałem nadmuch przy 8 kw na poziomie 38 % sadza była jednak przy 41,42 % sadzy nie stwierdzam. Boję się tylko co będzie z temp. spalin jak mrozy przyjdą -15 lub większe.

 

Nadmuch dla 8kW jest poprawny,dla 12kW zbyt duży(tak mówi Histogram,trzeba to kontrolować),proponuje ustawić na początek 43%,za kilka godzin kontrola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mogę sobie pozwolić na takie temp.spalin,8k pln.to dla mnie spory wydatek.Nawet gdyby strata kominowa była nie 1% na każde 15-20deg,a 5% to i tak mój kocioł nie zobaczyłby temp spalin 90-100deg.

Jak miałem Ogniwo to tez kilku "fachmanów" od niskiej spaliny pisało ,że się nie ma czym martwić.Po 2 latach wynosiłem ten kocioł z piwnicy,wiem co widziałem.Pomijam wymianę czopucha (łącznika z kominem) który był jak sito,i tego co teraz się dzieje z górnym fragmentem (wylot) wkładu kominowego.Przestrzegam.Każdy zrobi jak zechce.Zawijan pisał kiedyś ,że "bezpieczna temp spalin" to 140-160deg (W przeciętnych warunkach technologicznych eksploatacji kotłów węglowych kwasowy punkt rosy może osiągać wartości do 140⁰C, przy zawartości siarki w węglu 1% (według M.Kwestarz, M.Pronobis – „Modernizacja kotłów energetycznych”, WNT, Warszawa 2002).

 

OK. Przy mniejszym dmuchaniu mam niższą temperaturę spalin. Chyba, że ustawie kocioł na min. 12kW , to może będzie ze 130oC. Wysoka moc kotła = szybkie nagrzewanie i długi postój kotła. A tego staram się unikać (obecnie jest ok 50/50% - praca - postój).

Nie zaniżam celowo temperatury spalin i nie zamierzam za 3 lata wymieniać kotła. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
OK. Przy mniejszym dmuchaniu mam niższą temperaturę spalin. Chyba, że ustawie kocioł na min. 12kW , to może będzie ze 130oC. Wysoka moc kotła = szybkie nagrzewanie i długi postój kotła. A tego staram się unikać (obecnie jest ok 50/50% - praca - postój).

Nie zaniżam celowo temperatury spalin i nie zamierzam za 3 lata wymieniać kotła. :)

Pisałem Ci kiedyś ,że przy takim zapotrzebowaniu na ciepło było by energią el.,na pewno w okresie przejściowym.Ten kocioł jest i tak ,za duży-dlatego dzieje się tak jak opisujesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem Ci kiedyś ,że przy takim zapotrzebowaniu na ciepło było by energią el.,na pewno w okresie przejściowym.Ten kocioł jest i tak ,za duży-dlatego dzieje się tak jak opisujesz...

 

Dokładnie tak jest jak piszesz. Jednak zrobiłem sobie takie prywatne OZC i wynik zapotrzebowania na ciepło CO + CWU wyniósł ok 20 - 21kW. Stąd nie zaryzykowałem zakupu kotła 11kW.

Pisałem już wcześniej o chęci zakupu kotła gazowego "kondensata" i załączanie go w okresach przejściowych, gdy temp. jest o zera w górę.

Przy minusowych kocioł węglowy.

Z biegiem czasu powinno to być korzystne rozwiązanie i przy gazie full wypas. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...