Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

Gość Arturo72
No i miałem pierwszą awarie od uruchomienia kotła (po 3 latach palenia non-stop).

No patrz Maher,u mnie po prawie 4 latach grzania non stop ani widu czy slychu o awarii a miałem już zlomowac wg niektorych :D

Co więcej,jeszcze rok na gwarancji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No patrz Maher,u mnie po prawie 4 latach grzania non stop ani widu czy slychu o awarii a miałem już zlomowac wg niektorych :D

Co więcej,jeszcze rok na gwarancji :D

 

Zerwanie zawleczki to jak wymiana bezpiecznika, także nie ma się czym przejmować. Po drugie do takiego pieca do naprawy podchodzi się z młotkiem bez studiowania skomplikowanych instrukcji jak to jest w przypadku pomp ciepła. Po trzecie rozebrałem sobie jak wyżej czytałeś piec i nie widać po tych 3 latach jakiegokolwiek zużycia czy to na ślimaku (żeliwo) czy palniku (też żeliwo), przekładnia też bez luzów po za to co pisałem wyżej czyli źle dobraną długością rury dystansowej przez producenta, ale jak się to kiedyś powtórzy to znajdę kawałek rury, szlifierkę kątową i wytnę odpowiednią długość i podmienię.

I tak jak pisałem wyżej do naprawy podeszłem z młotkiem i płaskim kluczem, a z racji że rano mi się spieszyło wrzuciłem na palnik łopatę węgla zamknąłem drzwiczki i pojechałem do pracy i piec grzał przez kolejne kilka godzin co w przypadku awarii pompy ciepła by się nie udało.

Edytowane przez Maher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
I tak jak pisałem wyżej do naprawy podeszłem z młotkiem i płaskim kluczem, a z racji że rano mi się spieszyło wrzuciłem na palnik łopatę węgla zamknąłem drzwiczki i pojechałem do pracy i piec grzał przez kolejne kilka godzin co w przypadku awarii pompy ciepła by się nie udało.
Do TV lub pralki też podchodzisz z młotkiem ? :D Być może żyjecie w świecie "lepszego sortu" ale w świecie "gorszego sortu" m.in w Gliwicach jest kilkudziesięciu serwisantów pomp w tym chyba ze 20 autoryzowanych Panasa a w promieniu 30km ode mnie sądze,ze jest ich kilkuset ;)Sądzisz,że w przeciągu paru godzin żaden z nich by się nie pojawił ?Autentycznie nie wiem w jakim swiecie zyjecie :D Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do TV lub pralki też podchodzisz z młotkiem ? :D Być może żyjecie w świecie "lepszego sortu" ale w świecie "gorszego sortu" m.in w Gliwicach jest kilkudziesięciu serwisantów pomp w tym chyba ze 20 autoryzowanych Panasa a w promieniu 30km ode mnie sądze,ze jest ich kilkuset ;)Sądzisz,że w przeciągu paru godzin żaden z nich by się nie pojawił ?Autentycznie nie wiem w jakim swiecie zyjecie :D

 

Specjalnie użyłem sformułowania "podejścia z młotkiem" aby pokazać że przy piecu z ekogroszkiem każdy kto nie ma dwóch lewych rąk sobie z serwisem jego poradzi i to w dowolnym dla niego terminie i nie jest skazany na serwis który też za darmo nie przyjedzie i nie potrzebuje się dostosowywać do godziny przyjazdu serwisu (np. brać dodatkowy urlop). Jak uruchomiłem piec kilka lat temu i zaczynał się okres grzewczy to przed jedną pomp zbierało się powietrze i pompa trochę bulgotała zanim zaczęła poprawnie pracować i zadzwoniłem do hydraulików o dołożenie kolanka, kawałka rury i dodatkowego odpowietrznika i każdy odpowiedział "panie zaczął się sezon grzewczy i mam masę roboty i najwcześniej za kilka dni się pojawię" , także też sam to przerobiłem w dowolnie mi pasującym terminie. Właśnie taka nawet możliwość nieskomplikowanej naprawy i niezależności od serwisu też przemawiała do mnie przy zakładaniu ogrzewania na ekogroszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kamyku Maher niema potrzeby spuszczać węgla i zawleczkę też da się normalnie założyć, to jakaś minuta do dwóch roboty jak nowa zawleczka jest pod ręką, jakiś gwóźdź, młoteczek i klucz.

 

Tak przy okazji. Po montażu kotła zapasowe zawleczki leżały w pudełku które dziwnym trafem zaginęło.

Jakie parametry mają te zawleczk? Z tego co pamietam to śruba o odpowiedniej twardośći i długości?

I może jeszcze jeśli ktoś wie to podpowie jaki kondensator jest potrzebny do dmuchawy. Kociołek pracuje 4 sezon i odpukać żadnych problemów poza koniecznością zaspawania otworów ze wzgledu na temp. podajnika a pasowało by mieć pod ręką zawleczki czy kondensator na wymianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji. Po montażu kotła zapasowe zawleczki leżały w pudełku które dziwnym trafem zaginęło.

Jakie parametry mają te zawleczk? Z tego co pamietam to śruba o odpowiedniej twardośći i długości?

I może jeszcze jeśli ktoś wie to podpowie jaki kondensator jest potrzebny do dmuchawy. Kociołek pracuje 4 sezon i odpukać żadnych problemów poza koniecznością zaspawania otworów ze wzgledu na temp. podajnika a pasowało by mieć pod ręką zawleczki czy kondensator na wymianę.

Takiej jak ta szukaj, twardość 8.8 załatwia sprawę

http://www.domer.pl/sruba-maszynowa-m-5x60-ocynk-302-zawleczka-do-motoreduktora-twardosc-8-8-sztuka.html

 

Co do tego jaki kondensator to nie wiem, nie zaglądałem ani do wentylatora ani do sinika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Skoro tylu serwisantów i jak mniemam wszyscy z tego żyją? To awaryjność musi im tę pracę zapewnić, o zgrozo...

No niestety w świecie "gorszego sortu" pompa ciepła to takie samo urzadzenie jak lodowka czy klimatyzacja które to są w tym świecie na porządku dziennym a w świecie "lepszego sortu" pompa czy klimatyzacja to urzadzenia wprost z kosmosu tak jak kotły RBR gdzie na serwisanta szukać ze swieczka :D

Awaryjność ? Na czym polega bo przez 4 lata nie poznalem tego terminu ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udrożniłem gwoździem dziury w komorze palnika.

Sporo było zapchanych. Efekt jest zadowalający - brak niedopałków.

Tylko teraz pytanie na jak długo takie udrażnianie zadziała. Bo podejrzewam, że popiół który wepchnąłem gwoździem do środka, siedzi w palniku.

Więc z czasem pewnie zapcha się na cacy... mam rację?

 

 

Tu nie chodzi tylko o otwory tylko o to co znajduje się w kanale powietrznym. Ściągniesz dyszę to zobaczysz niespodziankę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiej jak ta szukaj, twardość 8.8 załatwia sprawę

http://www.domer.pl/sruba-maszynowa-m-5x60-ocynk-302-zawleczka-do-motoreduktora-twardosc-8-8-sztuka.html

 

Co do tego jaki kondensator to nie wiem, nie zaglądałem ani do wentylatora ani do sinika.

 

Dmuchawa WPA 07- zalecany przez producenta silnika EBM - 1,0 uF, montowany najczęściej 0,68 uF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...