Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

Podejrzewam że twoje wyliczenia zostały podparte dodatkowymi wydatkami typu badania grochu, badania kotła czy instalacja mierników na wyjściu i powrotu do kotła. Wtedy można by je brać pod uwagę, inaczej to nic nie wart.

Magia słowa pisanego?

Zmiana parametru sprawności który chyba przyjąłeś ze str. ES (Wszystkie prezentowane dane są wyliczone, przybliżone i mogą różnić się od rzeczywistych. Przyjęta sprawność kotła dla trybu Lato: 45%, dla trybu Zima: 65%) i wartość kaloryczności zmienia wynik końcowy o zbyt dużą wartość aby się nią sugerować. Zmieniając tylko jedną wartość już wychodzą takie klocki które mogą doprowadzić do zawrotu głowy. A może twoje wyliczenia są robione pod tym kątem aby udowodnić twoją prawdę?

Jak długo kocioł u ciebie pracował w tym cyklu mieszanym bo chyba tylko tak mógł? Jak długo pracował na max a jak długo na min. że średnia ci wyszła 65%? Cym zrobiłeś pomiary?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Myślisz że nie potrafię ...

 

Już coraz bardziej tak myślę. W statystykach liczy po sprawności 65%, które podałeś. Moje pytanie brzmiało ile potrzebujesz spalić przez godzinę węgla na każdy 1kW mocy kotła? Pytam Cię specjalnie o wyliczenia ze 100% sprawnością gdyż wynik taki jest magiczny. Nie przeskoczysz go żadnym piecem bo 100% to wartość czysto teoretyczna. Każdy piec ma mniejszą sprawność więc spali więcej. Sprawność 65% to blisko połowy. Stąd moje przypuszczenie że nie umiesz liczyć. Więc wybroń się. Liczba z kg na końcu. Trzy miejsca znaczące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

djhiq

 

Piękna instalacja, taka jak lubię, za wzór stawiałem instalację Zyzolka, ale Twoja również jest niczego sobie :) zawsze powtarzałem że spalić można wszystko i ''jakoś'', ale sztuką jest taka dystrybucja ciepła żeby to ciepło, trafiało tam gdzie dokłanie chcemy..2 sprawa..znudzi Ci się kocioł na eko odpinasz i dajesz dowolne zródło ciepła bez większych przeróbek w instalacji, osobiście uważam instalację na jednej pompce za anachronizm i nie wykorzystanie możliwości dzisiejszych kotłów i sterowników.Ale takie jest moje zdanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że twoje wyliczenia zostały podparte dodatkowymi wydatkami typu badania grochu, badania kotła czy instalacja mierników na wyjściu i powrotu do kotła. Wtedy można by je brać pod uwagę, inaczej to nic nie wart.

Magia słowa pisanego?

Zmiana parametru sprawności który chyba przyjąłeś ze str. ES (Wszystkie prezentowane dane są wyliczone, przybliżone i mogą różnić się od rzeczywistych. Przyjęta sprawność kotła dla trybu Lato: 45%, dla trybu Zima: 65%) i wartość kaloryczności zmienia wynik końcowy o zbyt dużą wartość aby się nią sugerować. Zmieniając tylko jedną wartość już wychodzą takie klocki które mogą doprowadzić do zawrotu głowy. A może twoje wyliczenia są robione pod tym kątem aby udowodnić twoją prawdę?

Jak długo kocioł u ciebie pracował w tym cyklu mieszanym bo chyba tylko tak mógł? Jak długo pracował na max a jak długo na min. że średnia ci wyszła 65%? Cym zrobiłeś pomiary?

 

Nie wiem do czego zmierzasz, ale specjalnie sprawność wziąłem 65% aby porównać to z wynikiem ze statystyk i różnica jest na drugim miejscu po przecinku. W tym doświadczeniu nawet nie trzeba brać pod uwagę sprawności pieca, bo wystarczy porównać ilości spalonego węgla dla poszczególnych mocy, wiadomo oczywiście że jak palę z mniejszą mocą to i ciepło dostarczane do ogrzania jest mniejsze i trzeba taką mocą grzać odpowiednio długo niż przez krótszy czas mocą nominalną, Tak jak pisałem mam 100% podłogówki i tu nie ma znaczenia czy dostarczę dużą moc w ciągu kilku godzin czy będę grzał cały dzień małą mocą (podobnie jak bym miał bufor podłogówka jest w stanie zmagazynować tą energie).

 

Już coraz bardziej tak myślę. W statystykach liczy po sprawności 65%, które podałeś. Moje pytanie brzmiało ile potrzebujesz spalić przez godzinę węgla na każdy 1kW mocy kotła? Pytam Cię specjalnie o wyliczenia ze 100% sprawnością gdyż wynik taki jest magiczny. Nie przeskoczysz go żadnym piecem bo 100% to wartość czysto teoretyczna. Każdy piec ma mniejszą sprawność więc spali więcej. Sprawność 65% to blisko połowy. Stąd moje przypuszczenie że nie umiesz liczyć. Więc wybroń się. Liczba z kg na końcu. Trzy miejsca znaczące.

 

Przy wyliczeniu po prostu odwracamy to co wcześniejszej wyliczyłem, oczywiście dla ciebie nie musimy uwzględniać sprawności:

28,200kJ / 3600 sekund = 7,83 kW /kg i dalej bierzemy moc z jaką palimy czyli chcesz

1kw / 7,83 kW = 0,13 kg węgla

ZADOWOLONY?

Edytowane przez Maher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem do czego zmierzasz, ale specjalnie sprawność wziąłem 65% aby porównać to z wynikiem ze statystyk i różnica jest na drugim miejscu po przecinku. W tym doświadczeniu nawet nie trzeba brać pod uwagę sprawności pieca, bo wystarczy porównać ilości spalonego węgla dla poszczególnych mocy, wiadomo oczywiście że jak palę z mniejszą mocą to i ciepło dostarczane do ogrzania jest mniejsze i trzeba taką mocą grzać odpowiednio długo niż przez krótszy czas mocą nominalną, Tak jak pisałem mam 100% podłogówki i tu nie ma znaczenia czy dostarczę dużą moc w ciągu kilku godzin czy będę grzał cały dzień małą mocą (podobnie jak bym miał bufor podłogówka jest w stanie zmagazynować tą energie).

 

 

 

Przy wyliczeniu po prostu odwracamy to co wcześniejszej wyliczyłem, oczywiście dla ciebie nie musimy uwzględniać sprawności:

28,200kJ / 3600 sekund = 7,83 kW /kg i dalej bierzemy moc z jaką palimy czyli chcesz

1kw / 7,83 kW = 0,13 kg węgla

ZADOWOLONY?

Zadowolony.

Napisz mi jeszcze czy Ty przyrównujesz ilość spalanego węgla do opisów w ustawieniach 8kW, 12kW, 16kW itd. ? I czy na tej podstawie wychodzi Ci ta sprawność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadowolony.

Napisz mi jeszcze czy Ty przyrównujesz ilość spalanego węgla do opisów w ustawieniach 8kW, 12kW, 16kW itd. ? I czy na tej podstawie wychodzi Ci ta sprawność?

 

Nie porównuje bo wartości są czysto teoretyczne aby rozróżnić kilka trybów pracy, raczej powinno się zamiast 8kW, 12kW, 16kW znaleźć w opisie podawanie 5sek.7sek itd. , ja po prostu porównywałem palenie z małą mocą i większą, szkoda tylko że na wykresach nie ma zaznaczonego podawania i trzeba było sobie zapisywać ilości minut pracy podajnika i na tej podstawie można było policzyć z jaką mocą pracował palnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównuje bo wartości są czysto teoretyczne aby rozróżnić kilka trybów pracy, raczej powinno się zamiast 8kW, 12kW, 16kW znaleźć w opisie podawanie 5sek.7sek itd. ,

 

I to się zgadza.

 

ja po prostu porównywałem palenie z małą mocą i większą, szkoda tylko że na wykresach nie ma zaznaczonego podawania i trzeba było sobie zapisywać ilości minut pracy podajnika i na tej podstawie można było policzyć z jaką mocą pracował palnik.

 

Tylko w jaki sposób porównujesz? Jak dla mnie umiesz liczyć i na dobrą sprawę jakbyś zamontował ciepłomierz i porównał ilość energii dostarczonej instalacji do energii wrzuconej w postaci węgla to owszem niezłe by było porównanie. A tak to jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w jaki sposób porównujesz? Jak dla mnie umiesz liczyć i na dobrą sprawę jakbyś zamontował ciepłomierz i porównał ilość energii dostarczonej instalacji do energii wrzuconej w postaci węgla to owszem niezłe by było porównanie. A tak to jak?

 

Ja nie chcę liczyć sprawności pieca i jakości węgla tylko porównać pracę RBR-a na dwóch różnych mocach i do tego nie potrzebny mi jest ciepłomierz, a jak wcześniej liczyłem błąd pomiaru w porównaniu do statystyk jest na drugim miejscu po przecinku co nie ma znaczenia przy porównaniu bo błędem tak samo obarczone są obydwa pomiary. Rzeczywiści jakbym kupił ciepłomierz bez problemu mógłbym obliczyć rzeczywistą sprawność RBR-a, ale nie o to mi chodziło tylko o porównanie jakie juże straty kominowe ma RBR przy pracy w granicach mocy nominalnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

djhiq

 

Piękna instalacja, taka jak lubię, za wzór stawiałem instalację Zyzolka, ale Twoja również jest niczego sobie :) zawsze powtarzałem że spalić można wszystko i ''jakoś'', ale sztuką jest taka dystrybucja ciepła żeby to ciepło, trafiało tam gdzie dokłanie chcemy..2 sprawa..znudzi Ci się kocioł na eko odpinasz i dajesz dowolne zródło ciepła bez większych przeróbek w instalacji, osobiście uważam instalację na jednej pompce za anachronizm i nie wykorzystanie możliwości dzisiejszych kotłów i sterowników.Ale takie jest moje zdanie...

 

Piotr

tylko taką instalację to jeszcze trzeba umieć zrobić

czasem "insztalator" nie potrafi prostego układu poprawnie wykonać (widziałem taki przypadek ostatnio gdzie na zmianę pompy wyciągały sobie wodę z obiegów i albo za zimno w CWU albo podłoga parzyła)

potem użytkownik zrzuca winę na opał lub kocioł albo złe nastawy a okazuje się że to spec od instalacji lub jej projektant dał ciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie chcę liczyć sprawności pieca i jakości węgla tylko porównać pracę RBR-a na dwóch różnych mocach i do tego nie potrzebny mi jest ciepłomierz, a jak wcześniej liczyłem błąd pomiaru w porównaniu do statystyk jest na drugim miejscu po przecinku co nie ma znaczenia przy porównaniu bo błędem tak samo obarczone są obydwa pomiary. Rzeczywiści jakbym kupił ciepłomierz bez problemu mógłbym obliczyć rzeczywistą sprawność RBR-a, ale nie o to mi chodziło tylko o porównanie jakie juże straty kominowe ma RBR przy pracy w granicach mocy nominalnej.

 

Jak tą stratę kominową liczysz? Wiem że można ją wyznaczyć znając temperaturę i nadmiar tlenu opierając się o dane statystyczne. Masz jakiś analizator, sonde lambda?

Jeśli liczysz po samej różnicy temperatur to weź chociaż pod uwagę że skala Kelvina jest bardziej adekwatna do ciepła - zero jest zerem absolutnym. Może tu leży błąd w Twoim toku myślenia i obliczania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tą stratę kominową liczysz? Wiem że można ją wyznaczyć znając temperaturę i nadmiar tlenu opierając się o dane statystyczne. Masz jakiś analizator, sonde lambda?

Jeśli liczysz po samej różnicy temperatur to weź chociaż pod uwagę że skala Kelvina jest bardziej adekwatna do ciepła - zero jest zerem absolutnym. Może tu leży błąd w Twoim toku myślenia i obliczania.

 

Ja nie potrzebuje takich dokładnych wyliczeń, zakładałem że RBR ma najwyższą sprawność przy mocy nominalnej i im mniejsza moc tym sprawność jest gorsza, a tu po kilku porównaniach wychodzi że mniej spala na niższej mocy i przez to aby ograniczyć chwilowy duży pobór energii przez dom muszę włączać cyklicznie pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie potrzebuje takich dokładnych wyliczeń, zakładałem że RBR ma najwyższą sprawność przy mocy nominalnej i im mniejsza moc tym sprawność jest gorsza, a tu po kilku porównaniach wychodzi że mniej spala na niższej mocy i przez to aby ograniczyć chwilowy duży pobór energii przez dom muszę włączać cyklicznie pompy.

 

Ale właśnie przez to pytałem Cię ile spala na każdy kilowat mocy w godzinie. To normalne że przy niższym zapotrzebowaniu mniej spalisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale właśnie przez to pytałem Cię ile spala na każdy kilowat mocy w godzinie. To normalne że przy niższym zapotrzebowaniu mniej spalisz.

 

Ale mając podłogówkę mam możliwość grzania z pełną mocą przez ok. 2 godziny na dobę i dalej trzymać piec w podtrzymaniu co mi bardziej odpowiadało lub grzać ze średnią mocą 1kW przez całą dobę. Spalanie powinno być takie same, a nawet mniejsze przy pracy z mocą nominalną, a tu po kilku porównaniach wychodzi że jest odwrotnie. Po to niektórzy zakładają bufory aby wykorzystać najwyższą sprawność pieca przy pracy z mocą nominalną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z akumulacją w podłogówce nie jest tak jak z akumulacją w buforze. Zresztą by wykorzystać zalety bufora potrzebowałbyś automatycznej zapalarki inaczej bufor możesz traktować jedynie jak sprzęgło. W podtrzymaniu spalasz min 2kg węgla na dobę więc przy zużyciu przy mocy nominalnej w dwie godziny 0,13x12kwx2h=3,12kg to spora strata. Nie sądzisz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z akumulacją w podłogówce nie jest tak jak z akumulacją w buforze. Zresztą by wykorzystać zalety bufora potrzebowałbyś automatycznej zapalarki inaczej bufor możesz traktować jedynie jak sprzęgło. W podtrzymaniu spalasz min 2kg węgla na dobę więc przy zużyciu przy mocy nominalnej w dwie godziny 0,13x12kwx2h=3,12kg to spora strata. Nie sądzisz?

 

Ja w lecie razem z CWU średnią miałem ok. 2kG czyli na samo podtrzymanie powinienem stracić 1,5kg węgla / 24h czyli 0,06kg na godzinę + tak jak wyliczyłeś 3,12kg czyli razem odejmując ok. 3 godzin podtrzymania wychodzi 4,38kg przy paleniu z mocą nominalną. Jeżeli rozłożę te grzanie na 24h to nie mam podtrzymania bo palę całą dobę czyli jestem 1,5kg do przodu, ale palenie z mniejszą mocą to palenie z mniejszą sprawnością czyli powinno wyrównać te straty. Jeżeli by tak nie było to czemu nie kupić RBR-a 23kW i można zyskać jeszcze więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc właśnie sam udowodniłeś wyższość pieca dobrze dobranego od przewymiarowanego. Na zapas to nawet cukru nie opłaca się kupować ;)

 

Raczej odwrotnie i prędzej patrzeć na zakres modulacyjny palnika. Paląc w lecie bardzo kalorycznym węglem z małą ilością popiołu musiałem zmniejszyć czasy podtrzymania bo co chwilę wygasał czyli na lato i okresy przejściowe potrzebny jest jak najmniejszy palnik aby utrzymywał małą ilość żaru lub palić mniej kalorycznym węgle z większą ilością popiołu, natomiast w zimie ten sam palnik powinien móc spalić tyle paliwa aby nie brakło mocy do ogrzania. Następnym aspektem przy wyborze pieca powinien być wymiennik który odbierze jak najwięcej ciepła czyli jak największy aby przy mocy nominalnej nie było strat kominowych, a przy paleniu z mocą minimalną nie wykraplał się kondensat który zniszczy komin (nie dotyczy to nowych systemowych ceramicznych kominów). Biorąc to co wyliczyłem wcześniej wynika że lepszym rozwiązaniem do mojego domu byłby jednak RBR-17kW bo palniki są takie same, wymiennik jest większy, a skropliny mi nie przeszkadzają, a już najlepszym rozwiązaniem byłby piec z mniejszym palnikiem (mniejszą gardzielą) jak nowe modele Skam-P. To odnośnie dobrania pod względem sprawności, zostają jeszcze kwestie czyszczenia o codziennej obsługi. Mając RBR-11/12kW widzę że czyszczenie nie jest bardzo uciążliwe, ale wcześniej mając śmieciucha z pionowymi kanałami spalinowymi było mniej czyszczenia i można było to robić rzadziej (popiół spadał sam po kanałach pionowych do popielnika, a tu zalega na poziomych półkach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiesz ale palę na modyfikowanej dyszy od minertu. Zacząłem ją używać na groszku z wesołej i coś mi nie grała. Zakleiłem część otworów i było zdecydowanie lepiej. Fajny byłby finał że zmodyfikowałem zmodyfikowaną dyszę. Niestety kupiłem miał z piasta i była męczarnia w tym sezonie wykruszyłem silikon z otworów i wszystko gra. Nauczyło mnie to że jednak innego spojrzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiesz ale palę na modyfikowanej dyszy od minertu. Zacząłem ją używać na groszku z wesołej i coś mi nie grała. Zakleiłem część otworów i było zdecydowanie lepiej. Fajny byłby finał że zmodyfikowałem zmodyfikowaną dyszę. Niestety kupiłem miał z piasta i była męczarnia w tym sezonie wykruszyłem silikon z otworów i wszystko gra. Nauczyło mnie to że jednak innego spojrzenia.

 

Dzięki tobie i twoim przeliczeniom też uświadomiłem sobie że palenie z mniejszą mocą jest bardziej ekonomiczne, ale dzięki temu wiem że tak jak pisałem wcześniej lepszym rozwiązaniem było kupienie RBR-a 17kW (te same palniki i większy wymiennik), Pieca nie planuje zmieniać, pomyśle jak przeprogramować sterowanie w ecoalu aby dostosować się do nowych wyliczeń i aby sam sterownik w zależności od temperatury zewnętrznej regulował zwiększony odbiór ciepła w domu. Na lato trzeba będzie kupić gorszy opał lub może nałożyć jakąś nakładkę na palnik aby zmniejszyła palenisko, może ekoenergia coś wymyśli aby nadążyć nad mniejszym zapotrzebowaniem na energie w nowych domach (w Kosterzewie kolega ma nakładki na palnik w zależności jakim paliwem pali). Odnośnie sterownika może wyjdzie jakieś nowsze oprogramowanie na wzór tego w ecoalu robionego dla Defro z automatycznym paleniem grupowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...