Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

Wyjmijcie ślimaki z rury podajnika,jak na wysokości tych otworów (pod nimi) ślimak ma inny kolor, to trzeba się zacząć martwić.

[ATTACH=CONFIG]294865[/ATTACH]

Ja bym Wam sugerował zaspawanie choćby różową elektrodą.

Rzadkie przypadki ukręceń ślimaka żeliwnego dotyczą głównie miejsc pod tymi otworami w przypadku tego palnika, rzadziej przy gołym ślimaku (stara wersja palnika) dochodzi do wygięcia ślimaka w palenisku lub jego ukręcenia.[ATTACH=CONFIG]294866[/ATTACH]

 

Jak macie więcej drożnych otworów, to w przypadku paliwa drobnego zaczyna ono być wypychane przez otwory do kanału dmuchawy i zaczyna go blokować pogarszając dystrybucję powietrza.

 

Jarecki dobrze prawi...

Od jakiegoś czasu można zaobserwować że problem z wysoką temperaturą podajnika coraz częściej się pojawia. Pewnie spowodowane jest to tym, że producent palnika zaślepia otwory antyspalinowe sylikonem który po pewnym czasie zostaje wypchnięty przez opał (moja teoria). Jedynym słusznym rozwiązaniem jest trwałe ich zaślepienie poprzez np. zaspawanie lub zaklejenie klejem do metalu albo cementem do tłumików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To dosuszanie robi dużo pożytku .

 

To prawda pomaga, ale powinno mieć regulacje gdyż czasem nie da się z nim palić (już chyba przykładów było kilka)

Ja teraz prowadzę kociołek na pracy ciągłej i tmp podajnika trzyma się w granicy 42C ale jak na moment dojdzie do zadanej tmp skacze do 60C (dosuszanie przytkane teraz na jakieś 30%). Jak bym chciał palić cyklicznie to muszę dosuszanie przytkac jakieś60%

 

Po zimie wyjmę ślimak na ogledziny

 

ps.

ile taki ślimak kosztuje nowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Defro Smart II, algorytm typu Sigma jak już.

 

...jak już ,to:

DEFRO SMART II jest regulatorem kotła przeznaczonym do sterowania kotłów wodnych na paliwo stałe z podajnikiem ślimakowym. SMART II jest internetowym sterownikiem kotła - umożliwia zdalną obsługę i ustawienie parametrów pracy sterownika z każdego miejsca na świecie przy pomocy przeglądarki internetowej. Czytaj więcej . Nawet nie wiesz co 'testujesz' :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak już ,to:

DEFRO SMART II jest regulatorem kotła przeznaczonym do sterowania kotłów wodnych na paliwo stałe z podajnikiem ślimakowym. SMART II jest internetowym sterownikiem kotła - umożliwia zdalną obsługę i ustawienie parametrów pracy sterownika z każdego miejsca na świecie przy pomocy przeglądarki internetowej. Czytaj więcej . Nawet nie wiesz co 'testujesz' :)

Jak chcesz się kogoś czepić to zawsze taki dokładny jesteś?

Cytowałeś czy sam wymyśliłeś?

Jak to pierwsze to powinieneś podać stronę źródłową.

 

Nie bierz tego do siebie ale takie sprostowania wywołują uśmiech (u mnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak już ,to:

DEFRO SMART II jest regulatorem kotła przeznaczonym do sterowania kotłów wodnych na paliwo stałe z podajnikiem ślimakowym. SMART II jest internetowym sterownikiem kotła - umożliwia zdalną obsługę i ustawienie parametrów pracy sterownika z każdego miejsca na świecie przy pomocy przeglądarki internetowej. Czytaj więcej . Nawet nie wiesz co 'testujesz' :)

 

Przecież jasno napisał ,że testuje algorytm Sigma!!!

Jak rzep na psim ogonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla was to jest jasne i śmieszne? Proszę cofnijcie się do tych wcześniejszych postów ,to pośmiejemy się razem :)

Padło pytanie :

W jakich kotłach będą/są montowane sterowniki DEFRO SMART II .

Moja odpowiedź :

Do kotłów DEFRO Sigma ,

Szanowny kolega Wiesław poprawia mnie z ironią ,że do do DEFRO SMART II , śmieszne prawda ........ :):):):)

Nie wprowadzajcie ludzi w błąd swoją niekompetencją!!!

A dwa, jak stado wilków....widać kto z kim ma powiązania...:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki dobrze prawi...

Od jakiegoś czasu można zaobserwować że problem z wysoką temperaturą podajnika coraz częściej się pojawia. Pewnie spowodowane jest to tym, że producent palnika zaślepia otwory antyspalinowe sylikonem który po pewnym czasie zostaje wypchnięty przez opał (moja teoria). Jedynym słusznym rozwiązaniem jest trwałe ich zaślepienie poprzez np. zaspawanie lub zaklejenie klejem do metalu albo cementem do tłumików.

 

Postaram się sprecyzowac sprawę, bo nie lubię zamiatania problemów pod dywan.

Otóż pierwsze wersje ekoenergii żadnych dziur nie miały, kolejne miały nacięcia robione szlifierką i to było dośc dobre rozwiązanie, nie miałem z tym żadnego zgłoszenia czy problemu.

 

Kolejna wersja to model z lat ok. 2010-2011 i ten był problematyczny, zdjęcia uszkodzeń są z tego modelu odlewu i z tego okresu produkcji palnika.

Tutaj były dwa rzędy otworów antyspalinowych od mocowania dmuchawy w stronę paleniska, najczęściej było ich 6szt., dziury wielkości małego palca, zatem na mniejszych mocach powietrze tamtędy łatwiej trafiało na ślimak jak w wąskie szczeliny napowietrzające. W laboratorium w wersji fabrycznej ten model palnika był źle napowietrzony, od strony kosza spory nadmiar powietrza przez te dziury a tył paleniska miał już niedomiar, wraz ze wzrostem mocy problem złego napowietrzenia narasta (od kosza wypala dziure i robi spieki a na tyle palnika rosną kolby kukurydzy z czarnym koksem). Przegrzawał sie tutaj zatem ślimak na wejściu w palenisko i przegrzewała się przednia ścianka odlewu komory powietrznej.

 

Ja się w tamtym czasie najeździłem do momentu, aż mi nerwy puściły i dalej zgłaszałem do serwisu, niech coś z tym robią. Ja to w pierwszym okresie zaklejałem, ale nie z winy tego,że pękały ślimaki (bo wówczas takich zgłoszeń jeszcze nie było), tylko powodem zaklejania był w początkowym okresie problem z tym,że tymi otworami w górę przeciskał się groszek blokując z czasem kanał powietrzny. Uszkodzenia ślimaków wyszły dużo później.

 

Nie mniej jak zorientowaliśmy się,że zaklejanie nic nie daje- bardzo szybko zaczęliśmy to zaspawywać, dla mnie to jedynie słuszne rozwiązanie. Choć powiem też szczerze, że jak się wściekłem w tamtym czasie z wyjazdami, to ekoenergia znalazła na to pomysł nie wymagający jeżdżenia - wysyłali moim klientom takie blaszki zakrywające otwory w kanale dmuchawy, nigdy ich na żywo nie widziałem, to wiem od klientów.

 

Ostatnie modele mają 4dziury w rzędzie, ja zaspawuję 3otwory, jeden, drugi od dmuchawy zostawiam, jak korzystam z dużej eko, z którą nigdy większych problemów nie było. Sprawdziło się to także na starszych brucerach (tutaj robiliśmy 1otworek) i sprawdza się w ewmarze (fabrycznie jest 1otworek będący elementem zgłoszenia patentowego).

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po zimie wyjmę ślimak na ogledziny

 

ps.

ile taki ślimak kosztuje nowy?

 

Dysza paleniska małej ekoenergii detal brutto na okrągło 160zł

Komora powietrzna 430zł brutto w detalu

Ślimak podający 15-25kW 260zł brutto detal

 

Jak można przeciwdziałać i zabezpieczyć, to uważam,że lepiej zadziałać wcześniej jak wymieniać części.

Dbajcie o drożność paleniska (otworów), aby powietrze nie miało łatwiej trafiać tamtymi dziurami...

uważam,że chociaż po sezonie warto zdjąć palenisko i sprawdzić, czy otwory nadmuchowe nie są przytkane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wprowadzajcie ludzi w błąd swoją niekompetencją!!!

No to powiedz mi najbardziej kompetentny na tym wątku a pewnie i forum jak ten kocioł w końcu się nazywa ?

Jakiś link do strony producenta czy coś ?

Wiesz ja już się przyzwyczaiłem przez te lata że tacy jak Ty co kotła nie mają i nawet nie szukają mają najwięcej do powiedzenia, przyzwyczaiłem się też do tego że próbują ze mnie robić buca i opryskliwca, tak jestem taki dla takich jak Ty.

Dlaczego nikt nie dzwoni czy nie pyta o paradę takiego zacnego i światłego człowieka jak Ty ?

Możesz wykaż się a później próbuj z kogoś drwić.

Dlaczego dzwonią czy piszą właśnie do tego buca ?

To że się znowu przechrzciłeś i próbujesz robić gnój na wątku wystarczy popatrzeć na Twój dorobek i treść Twoich postów.

Dwa pytanka niby o kocioł i cmych robić śmietnik, tak dobrze zorientowany jesteś we wszystkim po 3 dniach na forum ?

Nie ośmieszaj się człowieku, krzywdę to robisz ale sobie.

Nie mam zamiaru z Tobą dalej się przekrzykiwać, szkoda mojego czasu.

Skrobnij sobie coś jeszcze o RBR albo o mnie to urośniesz z 2 centymetry albo sobie gazetę włóż do butów, zaoszczędzisz na prądzie do kompa a efekt ten sam.

Przed komputerem największy heros jesteś bo Cię nikt nie widzi i możesz sobie ulżyć, ciekaw jestem czy byłbyś taki wiraszka gdybyś stanął przede mną oko w oko.

I nie wyjeżdżaj mi tu ze skamleniem że Cię karoka straszy.

Tak, taki jestem dla cwaniaczków.

Nie wysilaj się i nie odpisuj, dyskusją z Tobą właśnie zakończyłem, może załóż sobie jeszcze ze trzy nicki, będzie podkręcał Mahera :)

On chociaż ma kocioł.

Aha, jak już.

Maher pisałem do Ciebie żebyś podał adres do wysyłki, chodziło o tą gałkę, pamiętasz ?

Napisałeś mi że nie chcesz, pamiętasz ?

Wiem teraz dlaczego, co byś pisał na forum.

Nie będzie mnie już niestety dzisiaj, wiem że będziecie tęsknić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maher pisałem do Ciebie żebyś podał adres do wysyłki, chodziło o tą gałkę, pamiętasz ?

Napisałeś mi że nie chcesz, pamiętasz ?

 

Gałkę sobie już dawno sam naprawiłem, zresztą wiesz o tym bo pisałem wcześniej.

O gałce pisałem tylko pod takim kątem że jak producent zgarnął 4000zł więcej od najtańszego kotła marketowego to takie rzeczy jak odpadnięcie gałki po miesiącu nie powinno się zdarzyć (widać zresztą typową amatorczyzne - kilka zwojów cienkiego gwintu metalowego i wkręcona na to ebonitowa gałka, już niektóre produkty chińskie mają w gałce zatopioną metalową nakrętkę i nie ma prawa tego wyrwać). W RBR-eże zresztą na każdym kroku widać właśnie taką garażową produkcje jak wystające ostre śruby na których można rękę rozciąć czy krzywo docięte i pospawane blachy już nie wgłębiając się całą konstrukcje sposób czyszczenia półki suchej, deflektora czy tylnej komory. Dopłacając 4000zł wymagam rozwiązań które mnie zaskoczą pozytywnie, a nie zdołują i nie wytrzymają miesiąca lub w moim przypadku piec przyjdzie niesprawny i zamontowanie w takim stanie jak go producent dostarczył grodziło katastrofą (źle przykręcony DBV).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od roku chyba piszesz o tej gałce, śrubach, śmiercionośnym zębowybijającym siłowniku pokrywy zasobnika, a nic nie piszesz o spalaniu?

 

Jak spalanie, jak czyszczenie? Czemu nie udostępniasz sterownika? Chyba że kupiłeś bez miśka, i palisz zasypowo w nim?

 

A tak btw, gałkę to ktoś Ci powinien zrobić, może byłbyś spokojniejszy... :p

 

 

Żeby nie było oftopa, po roku użytkowania zero problemów z piecem, wyciągnięty palnik, korona wklejona na nowo. W sumie to nie musiałem tego robić.

Ręki nie skaleczyłem na tych śrubach, zębów nie straciłem od klapy, czyści się elegancko (w porównaniu do zasypowca), rudej w środku nie widać, w domu cieplutko, to i jakaś gałka się trafi :D:D:D

Edytowane przez edgar184
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od roku chyba piszesz o tej gałce, śrubach, śmiercionośnym zębowybijającym siłowniku pokrywy zasobnika, a nic nie piszesz o spalaniu?

 

Jak spalanie, jak czyszczenie? Czemu nie udostępniasz sterownika? Chyba że kupiłeś bez miśka, i palisz zasypowo w nim?

 

A tak btw, gałkę to ktoś Ci powinien zrobić, może byłbyś spokojniejszy... :p

 

 

Żeby nie było oftopa, po roku użytkowania zero problemów z piecem, wyciągnięty palnik, korona wklejona na nowo. W sumie to nie musiałem tego robić.

Ręki nie skaleczyłem na tych śrubach, zębów nie straciłem od klapy, czyści się elegancko (w porównaniu do zasypowca), rudej w środku nie widać, w domu cieplutko, to i jakaś gałka się trafi :D:D:D

Ja mogę to samo napisać po pełnych trzech latach z tym że koronę wklejam na jesieni co rok, tak profilaktycznie. I też przez ten okres nie straciłem zębów, rudą widziałem na ulicy, nikt mnie nie szył po skaleczeniach a gałka na swoim miejscu :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od roku chyba piszesz o tej gałce, śrubach, śmiercionośnym zębowybijającym siłowniku pokrywy zasobnika, a nic nie piszesz o spalaniu?

 

Jak spalanie, jak czyszczenie? Czemu nie udostępniasz sterownika? Chyba że kupiłeś bez miśka, i palisz zasypowo w nim?

 

A tak btw, gałkę to ktoś Ci powinien zrobić, może byłbyś spokojniejszy... :p

 

 

Żeby nie było oftopa, po roku użytkowania zero problemów z piecem, wyciągnięty palnik, korona wklejona na nowo. W sumie to nie musiałem tego robić.

Ręki nie skaleczyłem na tych śrubach, zębów nie straciłem od klapy, czyści się elegancko (w porównaniu do zasypowca), rudej w środku nie widać, w domu cieplutko, to i jakaś gałka się trafi :D:D:D

 

W domu cały czas się coś zmienia także ciężko porównać spalanie, bo po za problemami z spalaniem w lecie (za duży palnik) i kombinowaniem z ustawieniami w zimie aby ograniczyć maksymalną moc (duże straty kominowe - teoria Jareckiego nijak się ma do RBR-a u mnie przy małej mocy mniej spalam niż przy dużej z większymi przerwami), tylko czyszczę i zasypuje ekogroszek.

Odnośnie czyszczenia to kiedyś pisałem że w śmieciuchu SAS-ie lepiej było to rozwiązane z kanałami pionowymi (szybciej i dokładniej się czyściło i w kanałach pionowych wolniej zarastał), w przypadku RBR-a przy czyszczeniu mogli się też bardziej postarać (np. powinni zrobić jakąś krawędź na kierownice spalin gdy czyści się górę deflektora lub dolną część półki wodnej, a tak to po podniesieniu ześlizguje się i spada, też zastanawiam się w jakim stanie jest tylna komora jak przednią czasami nie idzie doczyścić szczotką drucianą i zgarniaczką, a tam poruszenie wajchą ma to wyczyścić). Tak samo problem z małym popielnikiem i co 2-4 dni trzeba pamiętać o wybieraniu mimo że palę ekogroszkiem z małą ilością popiołu, niby nie problem ale jak zapomnę to piec zgaśnie i wyciągając popielnik cała podłoga jest zasyfiona.

Sterownik od samego początku jest podpięty i udostępniony w sieci i ten kto jest zainteresowany to go bez problemu znajdzie.

 

Ten gość kupując piec spodziewał się chyba technologi z wahadłowca enterprise... i teraz wylewa tu swoje gorzkie żale, jak to został oszukany, okradziony i prawie pobity przez własny piec.

 

Chociaż może to ten typ co się spodziewa obsługi jak przy ogrzewaniu gazem???

 

Miałem nadzieje że płacąc dwa razy tyle za piec nie będę musiał poprawiać piec przed uruchomieniem (podajnik kręcił się w przeciwnym kierunku, zawór DBV był źle wkręcony) i widzieć na każdym kroku prowizorki (śruby, spawy, braki wełny w drzwiczkach itd. itd.).

Edytowane przez Maher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moher Ty sobie jaja robisz czy też kupiłeś jakieś g....?Czemu nie kupiłeś u renomowanego sprzedawcy ? Żaden z nas nie ma podobnych problemów.Czy aby na pewno masz ten sam piec czy też podrobke made in china?

Sorki ale jak nie zobaczę to Twoje nieszczęście to nie uwierze.Jak daleko masz do mnie bo chętnie bym Cię odwiedził i sam się przekonał,musze to zobaczyć.

 

Uchylilem wyczystkę u siebie i temp.spadła.

Edytowane przez Delphion1
literowki tablet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu cały czas się coś zmienia także ciężko porównać spalanie, bo po za problemami z spalaniem w lecie (za duży palnik) i kombinowaniem z ustawieniami w zimie aby ograniczyć maksymalną moc (duże straty kominowe - teoria Jareckiego nijak się ma do RBR-a u mnie przy małej mocy mniej spalam niż przy dużej z większymi przerwami), tylko czyszczę i zasypuje ekogroszek.

Odnośnie czyszczenia to kiedyś pisałem że w śmieciuchu SAS-ie lepiej było to rozwiązane z kanałami pionowymi (szybciej i dokładniej się czyściło i w kanałach pionowych wolniej zarastał), w przypadku RBR-a przy czyszczeniu mogli się też bardziej postarać (np. powinni zrobić jakąś krawędź na kierownice spalin gdy czyści się górę deflektora lub dolną część półki wodnej, a tak to po podniesieniu ześlizguje się i spada, też zastanawiam się w jakim stanie jest tylna komora jak przednią czasami nie idzie doczyścić szczotką drucianą i zgarniaczką, a tam poruszenie wajchą ma to wyczyścić). Tak samo problem z małym popielnikiem i co 2-4 dni trzeba pamiętać o wybieraniu mimo że palę ekogroszkiem z małą ilością popiołu, niby nie problem ale jak zapomnę to piec zgaśnie i wyciągając popielnik cała podłoga jest zasyfiona.

Sterownik od samego początku jest podpięty i udostępniony w sieci i ten kto jest zainteresowany to go bez problemu znajdzie.

 

 

 

Miałem nadzieje że płacąc dwa razy tyle za piec nie będę musiał poprawiać piec przed uruchomieniem (podajnik kręcił się w przeciwnym kierunku, zawór DBV był źle wkręcony) i widzieć na każdym kroku prowizorki (śruby, spawy, braki wełny w drzwiczkach itd. itd.).

 

Kolego maher, jak masz problem z umiejscowieniem kierownicy spalin na półce wodnej, tak żeby Ci nie przeszkadzała w czyszczeniu, to nie dziwie się że zwykła śruba i siłownik klapy urastają u Ciebie do rangi śmiercionośnego problemu :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...