Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć

Pale już trzeci sezon RBR 17KW i mam kilka spostrzeżeń, uwag, pytań odnośnie pracy z tym piecem. Jak ktoś ma ochotę to niech napisze czy ma podobne objawy i jak temu zaradzić

1. Palenie węglem wysoko kalorycznym (ok.29MJ) powoduje grzanie się podajnika temperatura oscyluje w granicach 80-100stopni, co czasami powoduje wygenerowanie alarmu :zapłon paliwa w podajniku", przy spalaniu węgla trochę gorszej jakości (25MJ) takiego problemu już nie ma.

2. Czy wajcha do czyszczenia za zasobnikiem, ma przesuwać się bardzo luźno beż żadnych oporów jakby o nic nie ocierała?

3. W tym sezonie mam spory problem z niedopalonym węglem, za nic nie mogę się go pozbyć próbowałem już zmieniań moc dmuchawy i czas podawania ale to nic nie daje, jak zwiększę moc dmuchawy robi się krater w podajniku a niedopalony węgiel dalej jest. (spalanie w trybie automatycznym),

Dzięki

https://device.esterownik.pl/device/2418/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad 3 - wklej na nowo koronę

ad 2 - u mnie jest prawie luźna

ad 1 - żar może schodzić z nisko, tak miałem na wesołej. Podnieś poziom kopca na palniki, u mnie się poprawiło i temp. wychodzą 55-60*C

 

 

ad 3, jest jakiś dobry sposób na oderwanie korony bo u mnie za nic nie chce się oderwać a nie chce zbyt mocno przywalić młotkiem, żeby nie pękła.

ad. 1 kopiec na palniku mam wysoko, może po uszczelnieniu na nowo korony coś się poprawi, jak nie, zostaje palić tylko gorszym węglem

dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad 3, jest jakiś dobry sposób na oderwanie korony bo u mnie za nic nie chce się oderwać a nie chce zbyt mocno przywalić młotkiem, żeby nie pękła.

ad. 1 kopiec na palniku mam wysoko, może po uszczelnieniu na nowo korony coś się poprawi, jak nie, zostaje palić tylko gorszym węglem

dzięki

 

Najpierw musisz wygasić kocioł, poczekać aż trochę wystygnie i spróbować podważyć koronę przez drzwiczki jakimś kołkiem drewnianym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad.1 Może otwory antyspalinowe się "odetkały".

Ad.2 Tak całkiem luźno to nie, jak otworzysz górne drzwiczki to widać tą blachę którą wajcha porusza, sprawdź czy się przesuwa.

Ad.3 Korona albo trafił Ci się trudny opał, próbowałeś do niego dosypać coś mniej spiekalnego?

 

ad. 3 to raczej nie wina węgla, paliłem już trzema rodzajami i zawsze jest to samo,

chyba będę musiał sprawdzić tę koronę.

dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad 3, jest jakiś dobry sposób na oderwanie korony bo u mnie za nic nie chce się oderwać a nie chce zbyt mocno przywalić młotkiem, żeby nie pękła.

ad. 1 kopiec na palniku mam wysoko, może po uszczelnieniu na nowo korony coś się poprawi, jak nie, zostaje palić tylko gorszym węglem

dzięki

Pierwsze co robię to obijam od góry przez klocka, po rogach i to mocno. Żeliwo nie jest takie kruche jak piszą a korona taka cienka nie jest. Jak obiję to potem na wagę przez drzwiczki jakimś łomikiem, można też wtedy klepnąć po przeciwnej stronie korony, pomaga :D

Mocny węgiel ma mało popiołu, większe dawki, mało wiatru i dasz radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad.1 Może otwory antyspalinowe się "odetkały".

Ad.2 Tak całkiem luźno to nie, jak otworzysz górne drzwiczki to widać tą blachę którą wajcha porusza, sprawdź czy się przesuwa.

Ad.3 Korona albo trafił Ci się trudny opał, próbowałeś do niego dosypać coś mniej spiekalnego?

Zaślepiłem i nie wiem czy temp. spadła o max 5*C, może to to że teraz palę miałem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie trzy wyglądały jak dopiero odlane :D Żadnych śladów klejenia. Ale może jak kupowałem jeszcze tak miało być?

Jak zasypię groch to może będę widział większą różnicę.

 

to jak to jest z tymi otworami trzeba je zaspawać czy nie, a w ogóle gdzie one są i czy aby je zaspawać to trzeba wyciągać podajnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety żeby się do nich dobrać, trzeba rozkręcić palnik w połowie i wyjechać koszem wraz ze ślimakiem i przekładnią. Najlepiej do tej operacji zabrać się przy pustym podajniku, można wtedy tylko trochę rozsunąć i zaślepić te otwory.

Czy trzeba, jak już wszystkie potencjalne przyczyny wysokiej temperatury podajnika zostaną wyeliminowane, a ta nadal jest wysoka, to myślę że trzeba ;)

20140208500.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety żeby się do nich dobrać, trzeba rozkręcić palnik w połowie i wyjechać koszem wraz ze ślimakiem i przekładnią. Najlepiej do tej operacji zabrać się przy pustym podajniku, można wtedy tylko trochę rozsunąć i zaślepić te otwory.

Czy trzeba, jak już wszystkie potencjalne przyczyny wysokiej temperatury podajnika zostaną wyeliminowane, a ta nadal jest wysoka, to myślę że trzeba ;)

 

chyba poczekam do wiosny, bo widzę że to grubsza sprawa, a na razie będę próbował innych sposobów

dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba poczekam do wiosny, bo widzę że to grubsza sprawa, a na razie będę próbował innych sposobów

dzięki

Tylko tak Ci się wydaje :)

jeśli wypalisz węgiel do cna, to zajmuje to tyle co odkręcenie 4 śrub, odsuwasz zasobnik razem z motoreduktorem i ślimakiem bez żadnego innego rozkręcania, zaklejasz te otwory sylikonem lub kitem do tłumików, jeśli chcesz na wieki wieków i masz jakiś szwajcaparat to je zaspawać.

Później zjechać to do kupy, zakręcić te 4 śruby i miejsce połączenia zaciągnąć cienką warstwą sylikonu.

W godzinę z pifkiem można się obrobić na leżąco :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...