Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wklejałem

teraz mam wyciętą w kształcie L szamotkę i położoną na palniku z tyłu i od strony kosza żeby przytrzymać groszek i wklejoną szamotkę poniżej otworów po przeciwnej stronie kosza no i jest w miarę ok. Przydała by się zmodyfikowana dysza tak żeby bardziej równomiernie rozłożyć opał na palniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzednim sezonie miałem wklejoną szamotkę od strony podajnika z powodu wypalania dziury z tej strony i było lepiej. Na początku sezonu ją wyrzuciłem żeby porównać spalanie i piec szybciej sadzą zarasta oraz więcej niedopałów jest a odkąd zacząłem palić tegoroczną wesołą to jest jeszcze gorzej. Gdyby na sterowniku szlo wydłużyć czas miedzy podaniami paliwa a tym samym dłużej dopalić paliwo było by znacznie lepiej, a przy tym węglu za często podaje i nie dopalone paliwo spada do popielnika. Jak pale na ręcznym 3/80-90/38-40% to takim ustawieniu pali się prawie bez odstawienia jak już to na chwilkę i wtedy się ładnie wypala a w piecu szary pył. Problem jest gdy się pobiera dużo wody i piec wtedy 4 godziny nadrabia.

12022014341.jpg12022014345.jpg

Tak miałem wklejoną szamotkę jak będę miał czas to wkleję z powrotem ale do górnych otworów i zeszlifuję po skosie

WP_20150102_17_44_19_Pro.jpgWP_20150115_009.jpgWP_20150115_011.jpg

A tak wyglądało na palniku

Edytowane przez pawelo87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan

Bardzo przepraszam,że przerywam tak zacną i interesującą dyskusję.

Mam tylko jedno pytanie.

Czy ,ktoś z Szanownych kolegów forumowiczów i właścicieli,tak wspaniałego kotła jakim jest RBR,czyścił już "tajemniczą przestrzeń" gdzie chodzi tzw.czyszczak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo przepraszam,że przerywam tak zacną i interesującą dyskusję.

Mam tylko jedno pytanie.

Czy ,ktoś z Szanownych kolegów forumowiczów i właścicieli,tak wspaniałego kotła jakim jest RBR,czyścił już "tajemniczą przestrzeń" gdzie chodzi tzw.czyszczak?

O! Jesteś znowu.

Dobre pytanie.

Czekałem, kiedy ktoś je zada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo przepr aszam,że przerywam tak zacną i interesującą dyskusję.

Mam tylko jedno pytanie.

Czy ,ktoś z Szanownych kolegów forumowiczów i właścicieli,tak wspaniałego kotła jakim jest RBR,czyścił już "tajemniczą przestrzeń" gdzie chodzi tzw.czyszczak?

 

Ja czyszczę co jakiś czas wspomnianym właśnie czyszczakiem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu tak często zmieniam kotły że nie zdążą się zaciaprać :)

Nie znam przypadku żeby ktokolwiek zgłaszał jakiś problem z zatkaniem tego kanału.

Ostatnio chyba ze dwa tygodnie temu dzwonił właśnie lestek że po otwarciu drzwiczek cały dym wychodzi mu na kotłownię i pytał czy przyczyną może być przytkanie tego kanału.

Niestety nie było to przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu tak często zmieniam kotły że nie zdążą się zaciaprać :)

Nie znam przypadku żeby ktokolwiek zgłaszał jakiś problem z zatkaniem tego kanału.

Ostatnio chyba ze dwa tygodnie temu dzwonił właśnie lestek że po otwarciu drzwiczek cały dym wychodzi mu na kotłownię i pytał czy przyczyną może być przytkanie tego kanału.

Niestety nie było to przyczyną.

 

To było chyba nawet tydzień temu. Rozleniwiłem się na tyle że od zamontowania kotła nawet nie zajrzałem do rury odprowadzającej spaliny do komin a ta była tK zatkana że dym zamiast do komina szedł na kotłownię. Ale jak to mówią nie ma takiej rury której się nie da odetkać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na marginesie: a da się dojść do tej przestrzeni, żeby ja wyczyścić czym innym niż wspomnianym czyszczakiem? Czy tylko można sobie po wyciagnieciu popielnika, "kominiarskim" sposobem lusterko i lampkę tam podstawić? TwójPan, jak się domyślam, już tam zajrzał i chce się przekonać, czy inni zobaczą to samo. Mam się zacząć czegoś obawiać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Na marginesie: a da się dojść do tej przestrzeni, żeby ja wyczyścić czym innym niż wspomnianym czyszczakiem? Czy tylko można sobie po wyciagnieciu popielnika, "kominiarskim" sposobem lusterko i lampkę tam podstawić? TwójPan, jak się domyślam, już tam zajrzał i chce się przekonać, czy inni zobaczą to samo. Mam się zacząć czegoś obawiać?

Nie za bardzo wyobrażam sobie,demontaż palnika solo.Ściąganie podajnika itd.Nie wchodzi to w zakres czynności serwisowych,więc trzeba zrobić to raczej samemu.Niestety.

Zaglądnijcie do swoich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo wyobrażam sobie,demontaż palnika solo.Ściąganie podajnika itd.Nie wchodzi to w zakres czynności serwisowych,więc trzeba zrobić to raczej samemu.Niestety.

Zaglądnijcie do swoich.

 

Pomimo demontażu palnika i tak sobie nie wyobrażam wyczyszczenia tylnej komory, pisałem kiedyś żeby mogli zrobić tam od góry jakąś klapę rewizyjną i przynajmniej dwa razy na sezon można byłoby wyczyścić to porządnie. Nie raz widzę ile trzeba się naskrobać skrobakiem pod różnymi kątami aby doczyścić przednie półki i podejrzewam że poruszanie oryginalną wajchą dużo nie daje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo demontażu palnika i tak sobie nie wyobrażam wyczyszczenia tylnej komory, pisałem kiedyś żeby mogli zrobić tam od góry jakąś klapę rewizyjną i przynajmniej dwa razy na sezon można byłoby wyczyścić to porządnie. Nie raz widzę ile trzeba się naskrobać skrobakiem pod różnymi kątami aby doczyścić przednie półki i podejrzewam że poruszanie oryginalną wajchą dużo nie daje.

 

Na pytanie czym tam zarasta ? mogę śmiało powiedzieć że jest tam warstwa twardego nagaru, wystarczy zrobić sobie haczyk i po wyciągnięciu popielnika przedrapać, listwa od tego zbieraka też nie jest na całej wysokości tylnej ściany. najlepszy dostęp to wyczyszczenia tego to demontaż podłogi popielnika i kocioł do góry nogami.

 

Nowe menu ukryte czy jak ?? nowe menu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pytanie czym tam zarasta ? mogę śmiało powiedzieć że jest tam warstwa twardego nagaru, wystarczy zrobić sobie haczyk i po wyciągnięciu popielnika przedrapać, listwa od tego zbieraka też nie jest na całej wysokości tylnej ściany. najlepszy dostęp to wyczyszczenia tego to demontaż podłogi popielnika i kocioł do góry nogami.

 

Nowe menu ukryte czy jak ?? [ATTACH=CONFIG]304806[/ATTACH]

 

https://esterownik.pl/nasze-produkty/defro-smart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...