Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

Tylko jeden Skam... Tylko dwa RBR-y. I aż kilka Ogniw. No... No... :lol2:

Sam wiesz bo jak sam pisałeś to są rzeczy małoporównywalne.

To tak jakby porównał "kupki" jakie nawali mrówka, koń i słoń :)

Im więcej produkujesz i sprzedajesz tym proporcjonalnie tych wpadek może być więcej.

Podejrzewam że ani ja, ani Ty, ani nikt tutaj nie wie jak to jest naprawdę i ile jest takich przypadków.

Jak zawsze piszę, fora to tylko garstka użytkowników a co się dzieje poza forami to już wielka niewiadoma, myślę że znalazłoby się tego więcej, tyle że o tym nie wiemy nie omijając żadnego, takie są moje przypuszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wielce Szanowny Panie Wiesławie,

 

Jak widać, przed tymi magicznymi świętami nawet takie świnie jak ja potrafią ludzkim głosem przemawiać. Przeto cieszę się, że i Pan powolutku do ludzkich dźwięków też dochodzisz.

 

Spokojnych bezreklamacyjnych Świąt z całego mojego świńskiego serducha życzę. Wszak ja i wy ludzie mamy ponad 80% genów wspólnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jarecki,

Masz Pan prawie rację. Tylko to prawie robi znaczącą różnicę. Bo przepisy mówią 1,43 x PS ale nie mniej, niż dla kotłów stalowych 4 bar. Wystarczy przestudiować normę PN-EN 303-5:2012 i Wytyczne UDT.

 

Spokojnych bezciśnieniowych Świąt Panu Jareckiemu i Wszystkim życzę

:yes:

 

p.s. Przy okazji proponuję dokładnie zapoznać się z definicjami zawartymi w w/w normie, a zwłaszcza: 3.1; 3.2; 3.3 oraz opisami w 4.2 i 5.1 a zwłaszcza 5.5.2.2.

 

Panie, 5.5 to już sa punkty do kotłów żeliwnych a my tu gadu gadu o takich stalowych, czyli nie o badaniu członów.... nie mówimy też o bloku kotła tylko o tych stalowych w dodatku małych mocy, to masz Pan podpunkty przed tym 5.5

 

zresztą co tu "możeta" pisać, przecież i tak wiemy,że się z raz rzuconego słowa nie wycofacie, choćby ze skóry odzierali

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie, 5.5 to już sa punkty do kotłów żeliwnych a my tu gadu gadu o takich stalowych, czyli nie o badaniu członów.... nie mówimy też o bloku kotła tylko o tych stalowych w dodatku małych mocy, to masz Pan podpunkty przed tym 5.5

 

zresztą co tu "możeta" pisać, przecież i tak wiemy,że się z raz rzuconego słowa nie wycofacie, choćby ze skóry odzierali

jarecki

Co by nie gadać - to sens jest taki, że każdy kocioł u producenta powinien być badany na ciśnieniu większym, niż ciśnienie, które go czeka w trakcie praktycznej eksploatacji. Jeśli nie wytrzymuje tego ciśnienia w praktycznej eksploatacji, tzn. że nie był badany, albo był badany źle. A winien temu jest wyłącznie producent - nikt inny.

"...jakaś skaza..." - nie śmieszy Cię to? Jaka skaza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan nie żeby tu kogoś bronić ale ja to wiesz tak na chłopski rozum jak zwykle :) bo na produkcji i projektowaniu kotłów się nie znam, Ty się tym zajmujesz czy już zajmowałeś to myślę że nie powinno Cię to bardzo dziwić.

Dlaczego ?

Wiesz pewnie lepiej ode mnie że nikt rentgena w oku niema, w czasie pracy kotłów pewnie występują jakieś naprężenia ? a tu na skutek temperatury a gdzie indziej jeszcze w instalacji zamkniętych, ciśnieniowe.

To czego to oko bez rentgena nie dojrzy może myślę kiedyś wyleźć ?

Tak z ciekawości zapytam co tam było widać jak kocioł sprawdzą.

Czy powiedzą, nie wiem, jak się dowiem to napiszę.

Z tego przykładu spod Bydgoszczy wiem że po sprawdzeniu okazało się że była jakaś wada blachy na kanale pionowym, wyglądało jak małe pęknięcie, rysa około 2cm, po oczyszczeniu dokładnym i potraktowaniu tego palnikiem okazało się była sznita coś na 12cm a trochę sączyło.

Jesteś w stanie coś takiego przewidzieć ?

Ja tak gdybam, najgorzej jak poszkodowany nie wie, ja nie wiem, producent jeszcze nie wie a jakiś gostek wyskakuje po pół roku nieobecności na forum i zaczyna coś stwierdzać. Czy to jest poważne? bo ja to mam nazwę na to, tyle że jej nie użyję tutaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan nie żeby tu kogoś bronić ale ja to wiesz tak na chłopski rozum jak zwykle :) bo na produkcji i projektowaniu kotłów się nie znam, Ty się tym zajmujesz czy już zajmowałeś to myślę że nie powinno Cię to bardzo dziwić.

Dlaczego ?

Wiesz pewnie lepiej ode mnie że nikt rentgena w oku niema, w czasie pracy kotłów pewnie występują jakieś naprężenia ? a tu na skutek temperatury a gdzie indziej jeszcze w instalacji zamkniętych, ciśnieniowe.

To czego to oko bez rentgena nie dojrzy może myślę kiedyś wyleźć ?

Tak z ciekawości zapytam co tam było widać jak kocioł sprawdzą.

Czy powiedzą, nie wiem, jak się dowiem to napiszę.

Z tego przykładu spod Bydgoszczy wiem że po sprawdzeniu okazało się że była jakaś wada blachy na kanale pionowym, wyglądało jak małe pęknięcie, rysa około 2cm, po oczyszczeniu dokładnym i potraktowaniu tego palnikiem okazało się była sznita coś na 12cm a trochę sączyło.

Jesteś w stanie coś takiego przewidzieć ?

Ja tak gdybam, najgorzej jak poszkodowany nie wie, ja nie wiem, producent jeszcze nie wie a jakiś gostek wyskakuje po pół roku nieobecności na forum i zaczyna coś stwierdzać. Czy to jest poważne? bo ja to mam nazwę na to, tyle że jej nie użyję tutaj :)

Użytkownik napisał, że od samego początku eksploatacji miał problem z utrzymaniem ciśnienia. A w tym badaniu mierzy się właśnie spadek ciśnienia.

Nie wydaję opinii. To nie moja broszka. Pomagam tylko zrozumieć niektóre podane fakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownik napisał, że od samego początku eksploatacji miał problem z utrzymaniem ciśnienia. A w tym badaniu mierzy się właśnie spadek ciśnienia.

Nie wydaję opinii. To nie moja broszka. Pomagam tylko zrozumieć niektóre podane fakty.

Widzisz,użytkownik sam napisał gdyby się na tym znał...

Ma układ zamknięty a ciśnienie mogło tracić się nie tylko na kotle ale generalnie wszędzie.Nawet gdy układ był źle odpowietrzony a mając odpowietrzniki automatyczne sam się powoli odpowietrzał i też mogło spadać ciśnienie.Fakt,że tak długi okres sam dawałby mi do myślenia,że jest coś nie tak i szukał bym przyczyny.Jeżeli wyciek w kotle był na tyle mały ,że woda zdążyła odparować to mógł tego nie zauważyć i tyle.

Skończyło się dobrze,Adaś ma nowy kociołek i jest wszystko jak powinno być z instalacją.Moim zdaniem nie ma się co dalej nad tym rozczulać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz,użytkownik sam napisał gdyby się na tym znał...

Ma układ zamknięty a ciśnienie mogło tracić się nie tylko na kotle ale generalnie wszędzie.Nawet gdy układ był źle odpowietrzony a mając odpowietrzniki automatyczne sam się powoli odpowietrzał i też mogło spadać ciśnienie.Fakt,że tak długi okres sam dawałby mi do myślenia,że jest coś nie tak i szukał bym przyczyny.Jeżeli wyciek w kotle był na tyle mały ,że woda zdążyła odparować to mógł tego nie zauważyć i tyle.

Skończyło się dobrze,Adaś ma nowy kociołek i jest wszystko jak powinno być z instalacją.Moim zdaniem nie ma się co dalej nad tym rozczulać :)

Jak zwykle masz rację. Użytkownik mógł tego nie zauważyć przez jakiś czas, bo odparowywało. Ale ja nie o tym pisałem... tylko o tym, że na badaniach ciśnieniowych powinno to wyjść. Ale nie ma się nad czym rozczulać...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle masz rację. Użytkownik mógł tego nie zauważyć przez jakiś czas, bo odparowywało. Ale ja nie o tym pisałem... tylko o tym, że na badaniach ciśnieniowych powinno to wyjść. Ale nie ma się nad czym rozczulać...:)
A może użytkownik (instalator) przy napełnianiu za bardzo poszalał z ciśnieniem i dopiero wtedy nastąpił wyciek? Teraz już musztarda po obiedzie... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na badaniach nie wszystko ci wyjdzie, chyba że do badań użyjesz temp. tak jak jest podczas palenia w kotle. Na zimnym metalu nie wszystko wychodzi tak jak na gorącym.

Chyba że takie badania też powinny być robione?

Słuszna uwaga.

Podczas rozpalania wystepują naprężenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna uwaga.

Podczas rozpalania wystepują naprężenia.

Nie tylko podczas rozpalania, podczas spawania również. Przy spawaniu konstrukcji stalowych taka konstrukcja powinna być sezonowana lub wygrzana w odpowiedniej temp. aby zlikwidować naprężenia i aby ujednolicić strukturę spawu z materiałem spawanym. To tak w skrócie i najprościej.

Wątpię aby jakikolwiek producent kotłów u nas w kraju (i nie tylko) takie coś stosował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko podczas rozpalania, podczas spawania również. Przy spawaniu konstrukcji stalowych taka konstrukcja powinna być sezonowana lub wygrzana w odpowiedniej temp. aby zlikwidować naprężenia i aby ujednolicić strukturę spawu z materiałem spawanym. To tak w skrócie i najprościej.

Wątpię aby jakikolwiek producent kotłów u nas w kraju (i nie tylko) takie coś stosował.

Widzę, że jesteś ekspertem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...