Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

Kiedyś na lato wsadziłem tam ruszt i wydawało mi się że tak jak u mnie kocioł stoi w podtrzymaniu to więcej tego ciepła przejmie przez ten ruszt niż przez pełną płytę. Przy ruszcie więcej pyłu spadało do dołu a nie osiadało na ściankach ale też lekko więcej było na "suficie".

Wierciłem jakieś 2 - 2,5 roku temu. Ruszt na zimę zdejmowałem a zakładałem płytę, ruszt wchodził dokładnie na zero (bez luzów) i jak był rozgrzany to miałem kłopoty z wyjęciem.

Wywierciłem te otwory i powiem to tak że nie zauważyłem aby wymiennik nad płytą się bardziej brudził jak przy płycie bez otworów ale tak jakby lekko lepiej oddawał to ciepło i to mogłem zauważyć tylko w podtrzymaniu kiedy tego palenia jest krótko i mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Standardowo machanie wajchą codziennie. Później nastąpiła 2 dniowa przerwa. Kocioł tak zarósł że waliło z niego wszystkimi możliwymi nieszczelnościami. W końcu się sam wygasał, bo nie potrafił podnieść temperatury. Chodzil kilka tygodni, nic się nie działo, węgiel non stop ten sam i taki niebezpieczny numer. Po wyłączeniu kotła wystarczyło go odpalić na recznym, czyli tylko dmuchawa plus wajcha i wszystko wróciło do normy. Tylko pali więcej. Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://drive.google.com/drive/folders/0B4fVDVoeBEU_clNWX3pnQlllR1E

 

Kocioł pracował normalnie.

W sierpniu dostał*75kg miału na CWU.

Miał się skończył i powrót do retopalu z piasta w sierpniu.

Wszystko grało.

Wajcha każdego dnia w użyciu.

Raz się zdarzyło, że nie była użyta w październiku przez 2 dni.

Ze zdjęć powyżej widać, że to był 27 października, czyli już w sezonie grzewczym.

Kocioł sam doprowadził się do takiego stanu.

Zawór 4d, ustawiony na 1,5 na 5 stopniowej skali.

Od tego czasu powolutku spalanie opału znacząco wzrasta.

W zeszłym tygodniu osiągnął szczyt, około 36kg na dobę przy ponad 5*C w nocy i około 10*C za dnia!

 

Przy śmieciuchu palonym od góry, przy -11*C za dnia bez słońca i -16*C w nocy, wynik spalania był na poziomie mieszczącym się w 50kg na dobę.

Węgiel do śmieciucha trochę lepszy, bo 28MJ orzech.

Macie zdjęcia.

 

Sterownik ecoal 3,5.

Tam się nie da nic ustawić, prócz korekty dmuchawy.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://drive.google.com/drive/folders/0B4fVDVoeBEU_clNWX3pnQlllR1E

 

Kocioł pracował normalnie.

W sierpniu dostał*75kg miału na CWU.

Miał się skończył i powrót do retopalu z piasta w sierpniu.

Wszystko grało.

Wajcha każdego dnia w użyciu.

Raz się zdarzyło, że nie była użyta w październiku przez 2 dni.

Ze zdjęć powyżej widać, że to był 27 października, czyli już w sezonie grzewczym.

Kocioł sam doprowadził się do takiego stanu.

Zawór 4d, ustawiony na 1,5 na 5 stopniowej skali.

Od tego czasu powolutku spalanie opału znacząco wzrasta.

W zeszłym tygodniu osiągnął szczyt, około 36kg na dobę przy ponad 5*C w nocy i około 10*C za dnia!

 

Przy śmieciuchu palonym od góry, przy -11*C za dnia bez słońca i -16*C w nocy, wynik spalania był na poziomie mieszczącym się w 50kg na dobę.

Węgiel do śmieciucha trochę lepszy, bo 28MJ orzech.

 

Sprzedawca kotła nie odpowiada po przedstawieniu sytuacji, monter nie zadzwonił.

Macie zdjęcia.

Sterownik ecoal 3,5.

Tam się nie da nic ustawić, prócz korekty dmuchawy.

 

Kocioł nie należy do mnie, ale go poleciłem.

Żałuję.

 

U mnie tak RBR nawet nie wyglądał jak z 2 tygodnie do niego nie zaglądałem, nie wiem jak ten nowy RBR jest skonstruowany, ale ruszanie samą wajchą u mnie nie wystarczy, trzeba od czasu skrobakiem przejechać po półkach i ściankach. Drugi powód to pewnie jest palone ekogroszkiem brunatnym lub tak modnie nazywanym młodym płomiennym, ja szybko z niego się wyleczyłem bo piec zarastał kilkukrotnie szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://drive.google.com/drive/folders/0B4fVDVoeBEU_clNWX3pnQlllR1E

 

Kocioł pracował normalnie.

W sierpniu dostał*75kg miału na CWU.

Miał się skończył i powrót do retopalu z piasta w sierpniu.

Wszystko grało.

Wajcha każdego dnia w użyciu.

Raz się zdarzyło, że nie była użyta w październiku przez 2 dni.

Ze zdjęć powyżej widać, że to był 27 października, czyli już w sezonie grzewczym.

Kocioł sam doprowadził się do takiego stanu.

Zawór 4d, ustawiony na 1,5 na 5 stopniowej skali.

Od tego czasu powolutku spalanie opału znacząco wzrasta.

W zeszłym tygodniu osiągnął szczyt, około 36kg na dobę przy ponad 5*C w nocy i około 10*C za dnia!

 

Przy śmieciuchu palonym od góry, przy -11*C za dnia bez słońca i -16*C w nocy, wynik spalania był na poziomie mieszczącym się w 50kg na dobę.

Węgiel do śmieciucha trochę lepszy, bo 28MJ orzech.

 

Sprzedawca kotła nie odpowiada po przedstawieniu sytuacji, monter nie zadzwonił.

Macie zdjęcia.

Sterownik ecoal 3,5.

Tam się nie da nic ustawić, prócz korekty dmuchawy.

 

Kocioł nie należy do mnie, ale go poleciłem.

Żałuję.

 

 

Na zdjęciach widać kocioł dosłownie zawalony sadzą, okolice drzwiczek pokryte smołą. We wcześniejszym poście piszesz, że:

 

"... waliło z niego wszystkimi możliwymi nieszczelnościami. W końcu się sam wygasał, bo nie potrafił podnieść temperatury. "

 

Przedstawione objawy sugerują problem z odprowadzaniem spalin z kotła, dlatego w pierwszej kolejności sprawdziłbym drożność rury łączącej czopuch kotła z kominem oraz samego komina. Podobnie jak kolega Maher uważam, że samo ruszanie "wajchą" to chyba za mało - ona służy (przynajmniej w starszej wersji) jedynie do czyszczenia kanału pionowego. Czy kiedykolwiek były czyszczone kanały poziome (półki)?

 

Na marginesie dodam, że raz "udało" mi się doprowadzić RBR-a do identycznego stanu, ze wszystkimi opisanymi objawami. Powodem było niemal całkowite zapchanie rury łączącej czopuch kotła z kominem (po 3 latach nieczyszczenia rury).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kocioł ma chyba parę miesięcy, żeby tak zarósł w normalnym użytkowaniu to paru lat potrzeba. Albo komin niedrożny, albo brak powietrza w kotłowni, albo monter coś założył odwrotnie, czegoś skądś nie wyciągnął itepe. No i poza tym algorytm eCoal to straszny syf sam w sobie jest. Szczególnie w pracy na małych mocach. Zresztą na jednym ze zdjęć wyraźnie widać czarne na co najmniej ćwiartce powierzchni palnika, to czarne przy pracy algorytmu eCoal niewiele przed progiem odstawienia musi kopcić jak parowóz. Po upewnieniu się że wszystko drożne a do kotłowni jest zapewniony dostęp powietrza, radziłbym przejść na grupowe. Tak palony to ten kocioł komin skończy w rok, a siebie w max 3 lata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ruszanie samą wajchą u mnie nie wystarczy, trzeba od czasu skrobakiem przejechać po półkach i ściankach.

Sa zdjęcia, nie da się "normalnie" otworzyć górnych drzwi rewizyjnych.

Masz zdjęcia, sam zobaczysz.

Co do wajchy:

To sam AUTORYZOWANY DYSTRYBUTOR KOTŁÓW RBR EKOUNIWERSAL

Samą wajhą.

To samo twierdzi sprzedawca.

 

Drugi powód to pewnie jest palone ekogroszkiem brunatnym lub tak modnie nazywanym młodym płomiennym, ja szybko z niego się wyleczyłem bo piec zarastał kilkukrotnie szybciej.

Retopal z Piasta.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kocioł ma chyba parę miesięcy, żeby tak zarósł w normalnym użytkowaniu to paru lat potrzeba. Albo komin niedrożny, albo brak powietrza w kotłowni, albo monter coś założył odwrotnie, czegoś skądś nie wyciągnął itepe. No i poza tym algorytm eCoal to straszny syf sam w sobie jest. Szczególnie w pracy na małych mocach. Zresztą na jednym ze zdjęć wyraźnie widać czarne na co najmniej ćwiartce powierzchni palnika, to czarne przy pracy algorytmu eCoal niewiele przed progiem odstawienia musi kopcić jak parowóz. Po upewnieniu się że wszystko drożne a do kotłowni jest zapewniony dostęp powietrza, radziłbym przejść na grupowe. Tak palony to ten kocioł komin skończy w rok, a siebie w max 3 lata.

Montaż kotła w ostatnią sobotę lipca.

Na początku retopal, później 75kg miału, znów retopal.

Nic innego!

Prawie do początku listopada, okno w kotłowni otwarte na full.

Po zdarzeniu, pierwsze co było sprawdzone, to komin.

Przy otwartej wyczystce po 2 godzinach od wygaśnięcia kotła, gazeta gasła od razu.

Dom ma 40 lat. 5cm styro i dużo dziur w izolacji.

Twierdzenie pracy na małych mocach...

Kocioł 12KW..

 

Jak ustawić ten kocioł dla grupowego?

Instalacja żeliwna, 500l wody w układzie, zawór 4d ręczny.

 

Mojego telefonu nie wykrywa komputer.

Muszę pokombinować i wrzucę zdjęcia aktualne.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...