Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Instalacja ma ponad 500 litrów wody. Otwarta. Temperatura w czasie rozruchu kotła na powrocie prawie zawsze spada poniżej 40*C. Zasilająca spada poniżej 50*C.

Brak zaworów termostatycznych na grzejnikach.

Zawór 4d ręczny ustawiony na 1,5 w skali do 5.

 

Tyle w celu przypomnienia.

Duży dom, słabe ocieplenie jak na dzisiejsze standardy.

 

Jednak z doświadczenia ze śmieciuchem palonym od góry, 12kw jest aż nadto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie.

Jak wyczyścić wymiennik?

Czy chcę lotu na księżyc, na marsa? Za miliony $?

Chcę tylko prostej informacji, jak to zrobić i jak nie stracić gwarancji na kocioł który ma być prosty w obsłudze, a nie jest!

 

Kocioł jest prosty w obsłudze i czyści się go nieporównywalnie lepiej od np. najnowszego ogniwa M który miałam przez 3 miesiące i został wymieniony na RBR 23 kw.Tez mam dom słabo ocieplony 400 m mieszkalno-usługowy. Palę miałem sianym z kareny. Ojciec go czyścił co 2 dzień/spalamy ok 65 kg/doba/ ale taka potrzeba zachodziła przy groszku rubin z bartexu a przy obecnym miale jest znacznie czyściej i ekonomiczniej i czyszczenie rzadsze. Należy tylko odpowiednio dobrać parametry spalania-u mnie grupowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł jest prosty w obsłudze i czyści się go nieporównywalnie lepiej od np. najnowszego ogniwa M który miałam przez 3 miesiące i został wymieniony na RBR 23 kw.Tez mam dom słabo ocieplony 400 m mieszkalno-usługowy. Palę miałem sianym z kareny. Ojciec go czyścił co 2 dzień/spalamy ok 65 kg/doba/ ale taka potrzeba zachodziła przy groszku rubin z bartexu a przy obecnym miale jest znacznie czyściej i ekonomiczniej i czyszczenie rzadsze. Należy tylko odpowiednio dobrać parametry spalania-u mnie grupowe.

By go wyczyścić należy zdemontować czujnik temperatury spali, wajchę z boku, rurę spalinową całą, odkręcić 4 śruby (nakrętki), wyjąć cały trzepak do góry.

Przy tym trzeba mieć odpowiednio puszczone rury.

Aktualnie się nie da.

Monter zamówiony, będzie przerabiał instalację by można było wyczyścić kocioł.

Więc proszę, miej na uwadze, że jednak roboty troche jest.

No i czyszczenie pewnie także będzie karkołomne, bo mały otwór z góry, a będzie trzeba sięgać pewnie gdzieś w zakamarki przy mocno ograniczonym miejscu.

Ale to opiszę po wizycie montera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł jest prosty w obsłudze i czyści się go nieporównywalnie lepiej od np. najnowszego ogniwa M który miałam przez 3 miesiące i został wymieniony na RBR 23 kw.Tez mam dom słabo ocieplony 400 m mieszkalno-usługowy. Palę miałem sianym z kareny. Ojciec go czyścił co 2 dzień/spalamy ok 65 kg/doba/ ale taka potrzeba zachodziła przy groszku rubin z bartexu a przy obecnym miale jest znacznie czyściej i ekonomiczniej i czyszczenie rzadsze. Należy tylko odpowiednio dobrać parametry spalania-u mnie grupowe.

Nie gniewaj się, ale... pleciesz bzdury. Przecież przez te kilka tygodni, kiedy miałaś RBR-a, nie czyściłaś go ani razu. Tak, NIE CZYŚCIŁAŚ! Ty tylko usuwałaś z niego popiół i niedopały oraz sadze, które tworzyły się w wyniku eksploatacji tego kotła z mocą powyżej jego możliwości maksymalnych. Kocioł OEPM 26kW był zbyt mały, jak dla Twojego ciepło-żernego obiektu. Nie rób wody z mózgów innych użytkowników, bo na kotłach znasz się kiepsko. Kocioł RBR 23kW okazał się dobry, bo...

po pierwsze

ma ogromne nadwyżki mocy ponad określoną dla niego moc nominalną (wiem o tym, bo znam go dobrze);

po drugie

nigdy nie pracował w tak wymagających warunkach, jak OEPM, bo takich mrozów już później nie było, a poza tym zmniejszyłaś potrzeby grzewcze obiektu, wyłączając z ogrzewania niektóre jego części;

Taka jest prawda, niestety... :yes:

 

Czyszczenie kotła OEPM o dobrze dobranej mocy (nie za małego) jest bajecznie proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt-na kotłach się nie znam ale wiem który z 2 kotłów czyści mi się wygodniej. To wybieranie długich zawirowaczy -bujających się cały czas i wkładanie ich na miejsce nie było łatwe i proste dla kobiety nie mającej doświadczenia w trafianiu do celu ;)i wspominam to jak koszmar. Teraz otwieram drzwiczki, macham motyczką i po sprawie-ręce przy tej czynności mi nie mdleją. A i obecnie ogrzewam cały obiekt -co do jednego grzejnika i to miałem.Mrozy u nas na północnym wschodzie już były i idą kolejne. Nie straszne nam. Mamy zapas mocy.:rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palę miałem sianym z kareny. Ojciec go czyścił co 2 dzień/spalamy ok 65 kg/doba/ ale taka potrzeba zachodziła przy groszku rubin z bartexu a przy obecnym miale jest znacznie czyściej i ekonomiczniej i czyszczenie rzadsze. Należy tylko odpowiednio dobrać parametry spalania-u mnie grupowe.

 

Witam, chciałbym zapytać, czy to ten miał:

 

http://iskra.karena.pl/oferta/ekomial/11,iskra-ekomial-siany

 

Jeśli tak, będę wdzięczny za informację, jaka jest (oczywiście w przybliżeniu) jego granulacja.

 

Pozdrawiam

S76

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Kocioł OEPM 26kW był zbyt mały, jak dla Twojego ciepło-żernego obiektu....
Mnie wychodzi, że przy sprawności rzędu 70% to ten kocioł żeby osiągał swoją nominalną moc musiałby palić na dobę jakieś 150 kilo opału który stosowała w nim koleżanka siema64. Przy czym palić musiałoby znaczyć palić a nie przewalać węgiel do popielnika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt-na kotłach się nie znam ale wiem który z 2 kotłów czyści mi się wygodniej. To wybieranie długich zawirowaczy -bujających się cały czas i wkładanie ich na miejsce nie było łatwe i proste dla kobiety nie mającej doświadczenia w trafianiu do celu ;)i wspominam to jak koszmar. Teraz otwieram drzwiczki, macham motyczką i po sprawie-ręce przy tej czynności mi nie mdleją. A i obecnie ogrzewam cały obiekt -co do jednego grzejnika i to miałem.Mrozy u nas na północnym wschodzie już były i idą kolejne. Nie straszne nam. Mamy zapas mocy.:rolleyes:

Zawirowywaczy w OEPM nie trzeba wyciągać wcale...

To dobrze, że masz nadmiar mocy... RBR 23kW ma nadmiar mocy ponad nominalną tak z 80% :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wychodzi, że przy sprawności rzędu 70% to ten kocioł żeby osiągał swoją nominalną moc musiałby palić na dobę jakieś 150 kilo opału który stosowała w nim koleżanka siema64. Przy czym palić musiałoby znaczyć palić a nie przewalać węgiel do popielnika.

W tym kotle zdarzyło się wszystko, co tylko można wymyślić... począwszy od walniętego sterownika na początek :D

Inne M-ki pracują raczej dobrze. Przynajmniej tak słyszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym kotle zdarzyło się wszystko, co tylko można wymyślić... począwszy od walniętego sterownika na początek :D

Inne M-ki pracują raczej dobrze. Przynajmniej tak słyszę.

Miszczu znowu przyszedłeś pieprzyć 3 po 3 ?

Ile sterownik był zepsuty? 3 doby, i co? po wymianie płyty było to samo.

Zapas mocy? to jak go badałeś?

Gdyby Twoje super dzieło osiągało moc deklarowaną a nie miało tylko papierkowej problemu by nie było.

Dla Ciebie jak podajnik przerzuci węgiel do szuflady to już jest moc wyliczona, węgiel jak się spali wtedy się moc liczy, chyba ja ciemny chłop z brudnej wsi nie muszę Cię tego uczyć? tak zasłużonego doktora chyba wszystkich byłych i obecnej RP.

Oj napracowały się że hoho.

Właśnie teraz już wychodzi jak się napracowały Twoje poprzednie cuda techniki, karoka niema wolnego popołudnia.

Chcesz możemy o tym podyskutować a w sobotę następne fotki mogę Ci wrzucić, bo następnego złamasa i dziurawca jadę robić.

Wszyscy są głupi tylko zawijan jeden mądry.

Tak na swój jedyny słuszny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi zardzewiał popielnik ;)

Wiem, że może uznacie, że to błacha sprawa... ale może jednak powinienem się zacząć tym przejmować?

Być może przyczyną było to, że wyjmowałem popielnik z zawartością na podłogę, żeby popiół ostygł i dopiero po czasie wysypywałem popiół do wora. Może to zbyt częste leżakowanie na podłodze w kotłowni go uszkodziło? Dziura jest w nim na spodzie.

Macie jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...