Rbr Ekouniwersal

[gmaj22]

Ściągnąć wąż z króćca przy zasobniku i drutem (linką) sprawdzić, czy coś tam nie zalega. Nie trzeba zasobnika demontować

[raf1.]

Jeszcze jedno pytanie a takie "kalafiory" na palniku to świadczy o tym że mocno dmucham? Ostatnio trochę mieszam z opałem z stąd te problemu

[klaudiusz_x]

W śląskim jest już po konsultacjach społecznych*w sprawie uchwały antysmogowej.

Czekam na deklarowaną 5 klasę kotła

[SUSPENSER]

  raf1. napisał:

Jeszcze jedno pytanie a takie "kalafiory" na palniku to świadczy o tym że mocno dmucham? Ostatnio trochę mieszam z opałem z stąd te problemu

 

Wrzuć zdjęcie palnika w czasie pracy.

[prz3kus]

Panowie co robić jak podajnik kręci,a nie podaje jestem w robocie i nie wiem czy kazać już żonie groszek wyjmować z podajnika

 

EDIT:

Jednak poszła zawleczka, tak to się z zona dogadywać

Nawet kluczem nie idzie przekręcić wiec nie ma bata węgielek koksuje z powrotem w woreczki

Edytowane 8 Lutego 2017 przez prz3kus

[raf1.]

  SUSPENSER napisał:

Wrzuć zdjęcie palnika w czasie pracy.

Coś takiego

[prz3kus]

  raf1. napisał:

Coś takiego[ATTACH=CONFIG]381102[/ATTACH]

 

Moim zdaniem wiele wiatrem nie zwojujesz ustawić jak najmniejsze podawania jedynie, a najlepiej zmienić opał na jakiś mniej spiekli-wy

[karoka65]

  prz3kus napisał:

Jednak poszła zawleczka, tak to się z zona dogadywać

Nawet kluczem nie idzie przekręcić wiec nie ma bata węgielek koksuje z powrotem w woreczki

Pewnie jakiś kamuszek, śrubka, drewienko albo tp

[Maher]

  karoka65 napisał:

Pewnie jakiś kamuszek, śrubka, drewienko albo tp

 

Może ma takie same "luzy" jak ja na ślimaku że po zerwaniu zawleczki nie jest w stanie założyć nowej, bo ślimak cofa się w kierunku podajnika i ekogroszek blokuje założenie nowej zawleczki i zarazem dosunięcie ślimaka do prawidłowego położenia. Na szczęście ja wypaliłem "ruski" węgiel z kawałkami granitu i mam spokój z zawleczkami bo każda zawleczka mimo że blokada ustąpiła wiązała się z opróżnieniem zasobnika z ekogroszku.

[zbigmaz01]

  raf1. napisał:

Coś takiego[ATTACH=CONFIG]381102[/ATTACH]

Kiedy uszczelniałeś palnik?

[prz3kus]

  karoka65 napisał:

Pewnie jakiś kamuszek, śrubka, drewienko albo tp

 

Kamień jak pięść przełupany na połowę, połowa na dole zasobnika blokowała a połowę wciągnęło w głąb slimaka i blokował. 3h gdzieś mi to wszytko zajęło z rozpalaniem.

 

Co do ślimaka muszę przyznać że jest nawet w niezłym stanie, na końcu nawet się bardzo nie wyrobił po prawie 4 sezonach.

 

Jednak za te śruby imbusowe do odkręcenia ślimaka to powinni producenta za jaja powiesić, czemu nie zwykłe płaskie??????????????

[raf1.]

  zbigmaz01 napisał:

Kiedy uszczelniałeś palnik?

 

Dość dawno może z 2 lata temu

[karoka65]

  prz3kus napisał:

Kamień jak pięść przełupany na połowę, połowa na dole zasobnika blokowała a połowę wciągnęło w głąb slimaka i blokował. 3h gdzieś mi to wszytko zajęło z rozpalaniem.

 

Co do ślimaka muszę przyznać że jest nawet w niezłym stanie, na końcu nawet się bardzo nie wyrobił po prawie 4 sezonach.

 

Jednak za te śruby imbusowe do odkręcenia ślimaka to powinni producenta za jaja powiesić, czemu nie zwykłe płaskie??????????????

Czyli jak pisałem, od szlaki to się nic nie urwie

A co do śrub to ja w skrzynce mam takiego przyciętego jebusa do nich.

[karoka65]

  raf1. napisał:

Dość dawno może z 2 lata temu

Czyli w ramach zabezpieczenia czasu wolnego w sobotę trzeba to zrobić, zdjęcie to zdjęcie ale od przodu po lewej stronie widać jakby "żywy" węgiel wychodził w rogu co daje podejrzenie rozszczelnienia głowicy.

[zbigmaz01]

Podejrzenie rozszelnienia jak i (lub) otwory nadmuchowe przytkane.

[zbigmaz01]

  karoka65 napisał:

Czyli jak pisałem, od szlaki to się nic nie urwie

A co do śrub to ja w skrzynce mam takiego przyciętego jebusa do nich.

Też takiego sobie popełniłem I to na samym początku używania kotła czyli jak sobie dobrze przypominam jakieś lekko ponad 5 lat (XII.2011)

[prz3kus]

Ja jak bede w sklepie szukał śrubek pod zapasowe zawleczku kupie sobie 4 śruby z zwykłym płaskim łbem

[raf1.]

  zbigmaz01 napisał:

Podejrzenie rozszelnienia jak i (lub) otwory nadmuchowe przytkane.

Ok uszczelniłem na nowo niektóre otwory były przytkane.

[karoka65]

  zbigmaz01 napisał:

Też takiego sobie popełniłem I to na samym początku używania kotła czyli jak sobie dobrze przypominam jakieś lekko ponad 5 lat (XII.2011)

Zbychu mamy luty 2017, jakoś dziwnie te lata liczysz, wychodzi że będziesz szósty sezon kończył

[zbigmaz01]

W grudniu