Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam. W końcu odpaliłem RbR-a 12KW po montarzu. I tu zaczyna się problem. Piec odpaliłem po raz pierwszy 08.10 to już ponad tydzień od rozpalenia praktycznie piec nie przechodzi w stan podrzymania. Temperatura zadana na piecu 50 C, wody 46 C, piec nagrzewa się do 55-56 C po czym zaczyna spadać do 48C i zaczyna znów powoli rosnąć (wentylator się nie zatrzymał od odpalenia pieca od 8 października chyba że przełączyłem na sterowanie ręczne) pompy ustawione na 42 C, spalił 5x25 kg ekogroszku. Dlaczego nie przechodzi w stan podrzymania? Ktoś mi może doradzi jak go ustawić? I co może być nie tak?

 

A czytałeś w ogóle na temat tego sterownika i sposobie jego działania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. W końcu odpaliłem RbR-a 12KW po montarzu. I tu zaczyna się problem. Piec odpaliłem po raz pierwszy 08.10 to już ponad tydzień od rozpalenia praktycznie piec nie przechodzi w stan podrzymania. Temperatura zadana na piecu 50 C, wody 46 C, piec nagrzewa się do 55-56 C po czym zaczyna spadać do 48C i zaczyna znów powoli rosnąć (wentylator się nie zatrzymał od odpalenia pieca od 8 października chyba że przełączyłem na sterowanie ręczne) pompy ustawione na 42 C, spalił 5x25 kg ekogroszku. Dlaczego nie przechodzi w stan podrzymania? Ktoś mi może doradzi jak go ustawić? I co może być nie tak?

 

Nic nie napisałeś o wielkości chałupy. Nie wiemy jakie jest zapotrzebowanie w energie twojego domu. Ilu domowników.

Nie wskazuje nic na to, żeby coś było nie tak. Podtrzymanie będziesz miał latem. Jest jesień, za oknem temp głównie poniżej 10stopni (wiem, jest różnie). A na podtrzymanie to można liczyć wtedy (pisząc bardzo ogólnie) gdy piec "nie będzie miał nic do roboty" :) A widocznie u ciebie ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Owszem, miałem litra na testy.

Jeśli chodzi o spalanie to nie zauważyłem żadnej szczególnej różnicy. Tak samo jeśli chodzi o wyciszenie podajnika... Z kolei moja żona stwierdziła, że było trochę ciszej ale nie jest to warte 80zł na każdą tonę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno testowałem i mi się spodobało jak wycisza, pozostałych korzyści nie odnotowałem.

 

Zapomniałem dopisać, że podczas testów paliłem ekomiałem więc już samo to powodowało w miarę cichą pracę podajnika.

Przy ekogroszku różnica po użyciu carbosmaru na pewno byłaby bardziej slyszalna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Panie i Panowie, ja beż żadnego trybu. Pozwolę sobie jako chemik, związany od kilkunastu lat z przemysłem tłuszczowym, wtrącić przysłowiowe „3 grosze” w kwestii cuda zwanego Carbosmarem. Ten cudowny preparat, ma, zdaniem producenta, pozwolić na 50% oszczędność prądu, zdecydowanie wyciszyć kocioł, wydłużyć do 2 lat okres bezawaryjnej pracy kotła, ochronić przed korozją i dwukrotnie zmniejszyć ilość popiołu (informacje ze strony http://www.carbosmar.pl). Coś niesamowitego. Jakbyśmy czytali reklamę cudownego „ceramizera”, pozwalającego za 60 zł zregenerować silnik samochodu.

Szukając dalej znajdujemy kartę katalogową produktu, a w niej informację:

„jest zawiesiną sporządzoną na bazie olejów roślinnych lub modyfikowanych tłuszczów zwierzęcych. Dodatkowo w skład wchodzą smary stałe takie jak: parafiny stałe, stearyna, tłuszcze stałe, sole kwasów tłuszczowych metali grupy pierwszej i drugiej, oraz węglany wapnia lub/i magnezu”.

 

Drodzy Państwo, ten preparat to nic innego jak przefiltrowany tłuszcz posmażalniczy (stąd: oleje roślinne lub modyfikowane tłuszcze zwierzęce – wytopione podczas smażenia mięsa / ryb), zneutralizowany poprzez dodatek ługu sodowego oraz dolomitu (stąd: sole kwasów tłuszczowych metali grupy pierwszej i drugiej, oraz węglany wapnia lub/i magnezu) z dodatkiem parafin stałych, stearyny (zapewne odpadów z produkcji zniczy). Koszt wsadu surowcowego do wyprodukowania 1 litra tego cuda w mojej ocenie nie przekracza 2,00 – 2,50 zł. W detalu 1 litr kosztuje 35-40 zł. Po prostu marketingowy majstersztyk.

Sugerowany sposób użycia również pozostawia wiele do życzenia. Cytat ze strony:

„.Ciekły Smar do kotłów zasilanych podajnikiem ślimakowym opalanych ekogroszkiem stosuje się poprzez dodanie porcji smaru bezpośrednio i centralnie na wierzch pryzmy węgla w zasobniku. Ważne jest aby wlewanie odmierzonej ilości smaru odbywało się powoli i w jedno miejsce tak aby przeniknął on przez cały węgiel zgromadzony w zasobniku do samego spodu. Nie polewać po całej powierzchni!” Producent sugeruje użycie 250 ml preparatu na 125 kg węgla (info ze strony głównej).

Drodzy Państwo, przy takich proporcjach „smaru” do węgla „przeniknięcie przez cały węgiel” byłoby możliwe, gdybyśmy oba komponenty wprowadzili do mieszalnika paszowego / betoniarki i mieszali przynajmniej przez pół godziny. Wlanie szklanki (250 ml) preparatu „w jedno miejsce do pełnego zasobnika” (125 kg) węgla spowoduje, że „smar” spłynie do podajnika, nawilżając po drodze może z 10-15 kg węgla. Efekt będzie taki, że po wypaleniu ¼ wsadu w zasobniku nie będzie już śladu po „smarze”. Taki sposób zadozowania „smaru” spowoduje jednak początkowy odczuwalny spadek głośności pracy podajnika. W miarę zużywania węgla głośność pracy podajnika będzie wzrastała do wartości jak dla czystego węgla, użytkownik kotła zapewne zapamięta, że po dodaniu było ciszej.

Nasuwa się pytanie – czy warto płacić 35-40 zł za litr takiego „smaru”? Zdecydowanie nie – podobny efekt (tzn. wyciszenie pracy podajnika) można uzyskać ,dodając do węgla najtańszy olej rzepakowy (4-5 zł / litr) lub też zużyty tłuszcz kuchenny- po smażeniu frytek czy kotletów.

Należy także pamiętać, że dodatek tłuszczu (w jakiejkolwiek postaci) do węgla zawsze powoduje pewne zachwianie pracy sterownika kotła. W przypadku sterownika eCoal dodanie tłuszczu do węgla powoduje wyraźne wydłużanie przerw pomiędzy podaniami paliwa – zarówno w trybie automatycznym jak i w trybie spalania grupowego. Jeśli palimy paliwem o skłonnościach do żużlowania / tworzenia spieków popiołowych np. retopalem, dodatek tłuszczu może spowodować zwiększenie ilości spieków i klinowanie tychże u wylotu palnika. W rezultacie zaobserwujemy wzrost głośności pracy podajnika a w skrajnych przypadkach może nawet dochodzić do zrywania zawleczki (sprawdzone empirycznie). W takim przypadku można się poratować dodatkiem 2-3% wapna suchogaszonego.

 

Pozdrawiam i owocnych przemyśleń życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem też Carbo smar nie warty swojej ceny później lałem olej po pączkach :) i efekt poddobny:) W tym sezonie nie leję nic i chyba chodzi głośniej.

Trzeba zrobić pączki :)

 

A wapno dodane do zasobnika co niby robi?

 

Co robi wapno - zapewne powoduje podwyższenie temperatury topnienia popiołu, przez co ogranicza tworzenie spieków popiołowych.

Na forum ES jest nawet wątek poświęcony dodawaniu wapna:

 

https://esterownik.pl/forum/posty,3538/zastosowanie-wapna-jako-dodatku-do-ekogroszku-spostrzezenia,1

 

Poniżej link do ciekawego artykułu z Prac Naukowych GIG:

 

http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.baztech-article-BSL3-0016-0004/c/Rog.pdf

 

Zwracam uwagę na rysunek 12 na stronie 84.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Panie i Panowie, ja beż żadnego trybu. Pozwolę sobie jako chemik, związany od kilkunastu lat z przemysłem tłuszczowym, wtrącić przysłowiowe „3 grosze” w kwestii cuda zwanego Carbosmarem.

...

 

To co Pan napisał w jakiś sposób przemawia do mnie. Tzn wygląda logicznie ;-) Tak to oceniam, chociaż chemikiem nie jestem.

 

Jednak chciałem się dowiedzieć czy korzystał Pan z tego środka?

Tzn: czy to co Pan napisał to teoria czy praktyka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eCoal nie podbija o 3 stopnie sam od siebie tylko stara się oscylować w temp zadanej. Po przekroczeniu o 3 stopnie przechodzi na moc minimalną a po przekroczeniu o 5 przechodzi w podtrzymanie.

 

Podbija o 3 stopnie a powinien o 1 stopien wiec powinien oscylować w zakresie 41-43stopnie tak mi sie wydaje.Jeżeli sie myle to prosze mi to wyjasnic. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się doczekałem, węgiel dotarł po 60 dniach ale tak mokry że chyba specjalnie wody dolewali w firmie KarenaSA .Czeka mnie dodatkową robota z jego suszeniem.

Niech ich chu... strzeli.

 

No to lipa. Ja miałem więcej szczęścia.

A worki masz jakie? Wydaje mi się, że w jutowych lepiej schnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podbija o 3 stopnie a powinien o 1 stopien wiec powinien oscylować w zakresie 41-43stopnie tak mi sie wydaje.Jeżeli sie myle to prosze mi to wyjasnic. :)

 

Jeżeli chodzi o grupowe to tak ,ale każdą podaną dawkę paliwa musi zakończyć dopalaniem a resztę robi ceramika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co Pan napisał w jakiś sposób przemawia do mnie. Tzn wygląda logicznie ;-) Tak to oceniam, chociaż chemikiem nie jestem.

 

Jednak chciałem się dowiedzieć czy korzystał Pan z tego środka?

Tzn: czy to co Pan napisał to teoria czy praktyka?

 

To, co napisałem od miejsca "Sugerowany sposób użycia ...." do końca postu wynika z moich kilkuletnich doświadczeń w zakresie współspalania biomasy zawierającej tłuszcz (wytłoki z produkcji olejów roślinnych) czy samego tłuszczu z węglem sortymentu "ekogroszek". A w sezonie spalam kilkaset kg takiej biomasy i około 20 litrów oleju roślinnego.

Opisywanego środka nie testowałem ale znając jego przybliżony skład nie muszę tego robić, aby przewidzieć rezultat. Szkoda by mi było (nawet do testów) zapłacić za przerobiony odpad jak za dobry jakościowo zimnotłoczony olej lniany czy oliwę z oliwek "Extra Virgin".

 

I na koniec prośba - proszę się do mnie na forum nie zwracać per "Pan" - jakoś tak się staro i nieswojo z tym czuję ;-)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...