Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

Witam Mam RBR 17kw zakupiony jakieś 3 lata u Minertu tej zimy tego miesiąca mam mały kłopot tzn nie wiem czy mały liczę na rady kolegów Chodzi o temp podajnika niebezpieczne wzrasta dzis w nocy miala 85st nie wiem dlaczego do tej pory nie bylo z tym kłopotu byla najwyżej 40st Kiedy dzis rano bylem zajrzec do piecyka po otwarciu dzrwiczek na palnik z dmuchay lecial dym nie wiem co o tym myslec ida mrozy sytuacja mnie nie pokoi Pozdrawiam i bede wdzieczny za kazda rada bo nie wiem co z tym problemem robic ???/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam Mam RBR 17kw zakupiony jakieś 3 lata u Minertu tej zimy tego miesiąca mam mały kłopot tzn nie wiem czy mały liczę na rady kolegów Chodzi o temp podajnika niebezpieczne wzrasta dzis w nocy miala 85st nie wiem dlaczego do tej pory nie bylo z tym kłopotu byla najwyżej 40st Kiedy dzis rano bylem zajrzec do piecyka po otwarciu dzrwiczek na palnik z dmuchay lecial dym nie wiem co o tym myslec ida mrozy sytuacja mnie nie pokoi Pozdrawiam i bede wdzieczny za kazda rada bo nie wiem co z tym problemem robic ???/

Sprawdź podłączenie kabli w sterowniku, czasami słabe połączenie tak może się zachowywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe Zbigmaz niestety to nie byl kabelek ale cztery otwory w dyszy palnika kilku kolegów miało tu juz ten problem z ekoenergią i tym źle zabezpieczonym napowietrzaniem czekala mnie rozbiórka i klejenie tych dziur cementem do tłumików na szczescie kociołek już pracuje przed mrozami zdążyłem dzięki pomocy Minertu ( wiszę kolejnego browara ) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe Zbigmaz niestety to nie byl kabelek ale cztery otwory w dyszy palnika kilku kolegów miało tu juz ten problem z ekoenergią i tym źle zabezpieczonym napowietrzaniem czekala mnie rozbiórka i klejenie tych dziur cementem do tłumików na

Jak już "rozjechałeś" palnik zamiast klejenia trzeba było to zaspawać i byłoby na wieki, wieków.

Ja nie bawię się w żadne klejenia jak coś takiego komuś robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Pan jest chyba jedyny, który akurat nie miga się od pomocy innym.

Piszę o strachu przed brakiem części zamiennych ze strony producenta a raczej braku możliwości ich zakupu od ręki w sklepie stacjonarnym. Jak mogę sam wymienić: silnik, motoreduktor, palnik, podajnik itd... a jest piątek lub czwartek po południu to najlepiej byłoby mieć pod ręką sklep firmowy producenta kotła, który od ręki wyda/sprzeda część. Wymiana silnika to odkręcenie 4 śrubek 10min roboty.

W rodzinie miałem przypadek rozszczelnienia kotła w samą Wigilię brzmi nieprawdopodobnie a jednak. Znajomi wybrali piec koloru "niebieskiego" bo mieli 50km do producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem w przypadku pana palnika czy Burnera z Ogniwa nie zaskoczy mnie nic nawet w niedzielę :)

Z biegiem czasu będzie leżał też Batory na półce ale jeszcze jest za "młody" żeby chomikować części.

Wentyle leżą, wszystkie części do sterownika, także biedy nie ma, można spokojnie zimować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rodzinie miałem przypadek rozszczelnienia kotła w samą Wigilię brzmi nieprawdopodobnie a jednak. Znajomi wybrali piec koloru "niebieskiego" bo mieli 50km do producenta.

 

W moim domu rodzinnym pierwszy kocioł rozciekł się w dniu Święta Trzech Króli - podczas stanu wojennego (1982). Tato wspomina to do dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebna pomoc. RBR12 kW z 2014 mam problem z tylnim czyszczeniem. Idzie lekko do połowy, potem się zacina i dalej za nic nie chce iść. Z powrotem też trzeba mocno szarpnac. Jak to wyczyścić? Jeszcze 2 tygodnie temu problemu nie było. Ale potem miałem awarie bo mi się czopuch zapchał doszczętnie i piec się smoła pokrył od wewnątrz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruchać w te i nazad po trochę aż się rozrucha :)

Nie kręcić pizdrutem w koło osi żeby się nie wykręcił z czyszczaka bo jest trochę przerąbane to skręcić w kotle.

 

Z tym nie kręcić to staram się jak mogę, choć jak się szarpie to różnie bywa. Na skróty drogi nie ma? Przepalić się tego jakoś nie da?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym nie kręcić to staram się jak mogę, choć jak się szarpie to różnie bywa. Na skróty drogi nie ma? Przepalić się tego jakoś nie da?

 

Tez miałem ten problem w zeszłym sezonie, gdy paliłem tanim ekogroszkiem.

U mnie pomogło lekkie stukanie w wajchę oraz przepchanie łańcuchem.

Tzn wpuszczasz koniec łańcucha w szufladę górną (górne drzwiczki), wychodzi ci na dole tam gdzie szuflada od popiołu i jeździsz na lewo i prawo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez miałem ten problem w zeszłym sezonie, gdy paliłem tanim ekogroszkiem.

U mnie pomogło lekkie stukanie w wajchę oraz przepchanie łańcuchem.

Tzn wpuszczasz koniec łańcucha w szufladę górną (górne drzwiczki), wychodzi ci na dole tam gdzie szuflada od popiołu i jeździsz na lewo i prawo :)

 

I o takie wsparcie mi chodziło! Dzięki! dziś wieczorem będę miał wizytę w kotłowni, to popróbuję i tak i tak. i wieczorem dam znać.

Dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było to już dawno temu ale widzę że zapamiętałeś :)

Nie chciałem znowu tu pisać bo następny jakiś .......... podłapie i będzie że na wyposażeniu RBRa musi być 1,5m łańcucha do wiązania krowy czy jakoś tak :)

Każdy z klientów ma fona na fakturze, idzie się do mnie dodzwonić, czasami długo zajęte ale można.

Ja mam zapisane numery tych którzy kupili kotły ( tych co nie też :) ) ale nie wszystkie pamiętam jak miałem zapisane kontakty.

Mpepe ponarzekał dwa czy trzy dni o szufladkę, pisałem do niego na PW pisałem i tutaj ale cisza.

Chyba zardzewieje u mnie albo znowu gdzieś przepadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem kilka postów wyżej o tym, że kilka razy zgasł mi kocioł z niewyjaśnionych przyczyn.

Wyczyściłem czopuch, ale on nie był niedrożny. Wątpię by to o niego chodziło.

 

Mam jednak swoją nową teorię :) Być może chodzi o grudy popiołu, które zalegają na palniku, opierając się o ściankę kotła...

Być może po kilku dniach tworzy się z tego na tyle silna konstrukcja, że powoduje ona zachwianie pracy palnika (popiół sam nie opada na dół) i wtedy dochodzi do wygaszenia? Albowiem zawsze po takim wygaszeniu miałem na palniku mocno naj*bane :)

Co o tym myślicie szanowni koledzy palacze? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...