Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bardzo proszę o pomoc w dokonaniu wyboru. W szczególności liczę na opinie forumowiczów handlujących kotłami lub je montujących...

 

O ile znajdziesz takich forumowiczów w przypadku kotłów RBR i SKAM-P, w osobach karoki, minertu i Jareckiego (nie sprzedają oni kotłów OE+), to w przypadku kotłów OE+ takich nie znajdziesz na forum. OGNIWO z Biecza, producent OE+, jest jedną z czterech największych krajowych firm produkujących kotły i nie stosuje w sprzedaży systemu indywidualnych dystrybutorów. Sprzedaje głównie przez duże sieci handlowe (np. INSTALBUD).

Producenci RBRa i SKAM-Pa to nieduże firmy rodzinne, o dość długiej tradycji w branży kotlarskiej. W swoich kotłach stosują palniki Ekoenergia (producji firmy Ekoenergia z Poraja) lub Brucer (producji firmy Centroekoenergia z Sosnowca). Palnik Burner-S jest produkowany przez firmę OGNIWO wyłącznie do własnych kotłów OE+.

Sporo informacji n/t OE+ znajdziesz na forum http://esterownik.pl/forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanowne Grono!

Bardzo proszę o pomoc w dokonaniu wyboru. W szczególności liczę na opinie forumowiczów handlujących kotłami lub je montujących, jako mających porównanie i znających budowę wszystkich wymienionych przeze mnie kotłów.

Moje kryteria:

1. wygoda obsługi (czyszczenie: pojemność popielników (nie za mały), łatwość i częstotliwość czyszczenia wymiennika; pojemność (duża) zasobnika. nisko umieszczona klapa zasypowa zasobnika)

w szczególności niepokoi mnie boczna wyczystka w SKAM-Pie (myszkowanie za zasobnikiem, na kolanach) a z drugiej strony konieczność wyciągania zawirowywaczy z OE+ (więc przewagę ma RBR?) WOE+ za to nie bardzo widzę nurkowanie z gracką do popielnika i wybieranie pyłu z zza szuflady...

 

Odpowiem jako użytkownik RBR 17 KW: czyszczenie wygodne i sądzę, że wygodniejsze niż w OE+

 

2. możliwość sensownego korzystania z rusztu "awaryjnego":

Ruszt awaryjny raczej do stosowania tylko awaryjnego. Moim zdaniem piece z podajnikiem średnio się do tego nadają. Trzeba uważać na rodzaj i zawilgocenie drewna. Kolega uszkodził sobie przy spalaniu drewnem komin wykonany z kształtek ceramicznych (pojawiły się zacieki, musiał zastosować wkład żaro i kwasoodporny w cenie ok. 2 tys. zł). W kotle RBR ruszt awaryjny jest dwuczęściowy wykonany ze stali, powinien być raczej wykonany z żeliwa w postaci pojedynczych modułów odpowiednio wyprofilowanych. Inaczej przy długotrwałym paleniu może się wykrzywić.

 

Właściwie co do RBR to mam takie "zastrzeżenia", że drzwiczki wydają mi się bardzo niskie i wąskie i ten "patent" z kierownicą obiegu spalin wydaje mi się podejrzany (że problemy może to sprawiać), zdaje się też, że narzekano na małą szufladę popielnika (a popiół chciałbym wybierać nie częściej niż podczas napełniania zasobnika). Za to zasobnik zdaje się być niski i mieć szeroką klapę (w porównianiu do pozostałych), czyszczenie porównywalne jak w SKAM-Pie

 

Na stronie RBR są jakieś nie aktualne zdjęcia kotła RBR Ekouniwersal z drzwiczkami o różnej wielkości. W rzeczywistości drzwiczki mają jednakowy wymiar (3szt.) . Wymiar tych drzwiczek jak do tej pory mi nie przeszkadzał, może dlatego, że nie palę drewnem.

Co do kierownicy spalin to się z tobą zgodzę. Trzeba uważać, aby zawsze była zamknięta (tzn. przesunięta w lewo i nachyloną pod kątem 45'), a i tak do końca nie jest zupełnie szczelna. Szuflada w RBR jest mała (poj. wiaderko 10 l), ale w 0E+ jest jeszcze mniejsza. W czasie zimy szufladę z popiołem wysypuję przynajmniej 1 raz dziennie, latem 1 raz na 4-5 dni. Jest to zależne od rodzaju węgla.

 

Trzeba zwrócić jeszcze uwagę, że w większości kotłów z podajnikiem słychać pracę podajnika. W czasie dnia tego nie słychać, ale nocą może być uciążliwe. Na początku to domownikom przeszkadzało, teraz już nie przeszkadza, może się przyzwyczaili.

 

Chciałbym, aby kocioł długo u mnie pracował (poprzedni dakon 20 zaczął lać po 4 latach). Wybrałem RBR ponieważ producent zapewnił, że stosuje blachy na wymiennik o grubości 6 mm, gwarancja RBR 5 lat , w porównaniu OE+ 4 lata, żeliwny palnik - u mnie mała ekoenergia.

 

Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprostowanie do wypowiedzi kolegi skap, ruszt awaryjny w RBRkach jest dwuczęściowy i jest to odlew żeliwny a nie ruszta stalowe.

 

Dziękuję za sprostowanie. Wzrokowo wydawało mi się, że są stalowe.

 

Miałem kiedyś kocioł tradycyjny z rusztami żeliwnymi, które po dłuższym okresie palenia powykrzywiały się. Przyczyną było brak wzmocnień (zgrubień) w środku pomiędzy poszczególnymi modułami. Moim zdaniem ruszta te są zbyt delikatne do długotrwałego palenia na nich, ale nie po to kupuje się piec z podajnikiem, żeby ciągle palić na ruszcie awaryjnym.

 

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za sprostowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie po to kupuje się piec z podajnikiem, żeby ciągle palić na ruszcie awaryjnym.

 

Te jak nie wyciągniesz dłuższy czas pracując na automacie ( palniku ) to też je powywija.

Powiem ci że prawie wszyscy pytają o te ruszta przed zakupem, jak zobaczą jak to pracuje po jakimś czasie nie pamiętają nawet gdzie je pieprznęli i pod którym regałem leżą :)

Miałem tak samo także niech mi nikt nie mówi że to jakieś moje teorie i żebym nie mówił co dla nich jest lepsze ale jak zwykle to tylko z praktyki wiem :) hehe

Wiem też co po jakimś czasie mówią klienci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te jak nie wyciągniesz dłuższy czas pracując na automacie ( palniku ) to też je powywija.

Powiem ci że prawie wszyscy pytają o te ruszta przed zakupem, jak zobaczą jak to pracuje po jakimś czasie nie pamiętają nawet gdzie je pieprznęli i pod którym regałem leżą :)

Miałem tak samo także niech mi nikt nie mówi że to jakieś moje teorie i żebym nie mówił co dla nich jest lepsze ale jak zwykle to tylko z praktyki wiem :) hehe

Wiem też co po jakimś czasie mówią klienci.

 

hehe potwierdzam,tez mialem ze 3 kubiki ladnie pocietego drewna,ale po 1 paleniu na recznym ,dalem to wszystko tesciowi na rozpalke do smieciucha ;)

ale odpukac oczywiscie gdzies te ruszta sobie leza i mam nadzieje ze nie bede ich musial uzyc.:no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe potwierdzam,tez mialem ze 3 kubiki ladnie pocietego drewna,ale po 1 paleniu na recznym ,dalem to wszystko tesciowi na rozpalke do smieciucha ;)

ale odpukac oczywiscie gdzies te ruszta sobie leza i mam nadzieje ze nie bede ich musial uzyc.:no:

Zabezpiecz dobrym aku z inwerterem a na 100% zapomnisz gdzie leżą :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używałem dwie doby bo byłem zmuszony trzy lata temu po awarii sterownika i też bym już nie chciał.

Teraz sterowników pełny strych :) to znowu psuć się nie chcą, ech

Albo te takie dobre teraz robią hehe

Był tutaj Byniu2, też mnie dopytywał i dopytywał o te ruszta.

Zaczął palić, palił trochę i dzwoni pewnego wieczora i mówi: panie wieśku z tymi rusztami to miał pan rację. miałem całą przyczepę tego świństwa ( drewna ) po budowie i dałem to facetowi ze wsi do śmieciucha bo ja się z tym nie będę pierd...ł, spalam niecałe 3kg węgla na dobę do grzania ciepłej wody to za jakie grzechy ja mam się z tym wkur...ć.

Taka mniej więcej rozmowa była :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, u mnie leży cała sterta drewna z budowy i już powiedziałem szwagrowi żeby sobie je zabrał nie będę ojczulka meczył żeby codzinnie zapierniczał na działkę żeby w piecu rozpalić.Do mnie to dotarło pierwszego dnia jak w trakcie rozpalania zobaczyłem ile przy tym dymu cały przyjechałem upierdzielony i zadymiony i stwierdziłem żadnego podrzucania patyków. A że wszystko to drzewo iglaste to nawet kominka szkoda.
I właśnie dlatego szukamy kotła z rusztem awaryjnym :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi.

 

Przepraszam,że pisze na Waszym wątku, ale to musze sprostować.

 

Nie ma i nigdy nie było żadnej bocznej, dolnej wyczystki w Skamie... to było w starszej wersji kotła ogniwo.

Skama zawsze czyściło się tylko od przodu bez żadnego nurkowania czy klęczenia.

 

Rzeczywiście, coś mi się pokręciło (od nadmiaru czytania :rolleyes: Dolną boczną wyczystkę ma PONAR EKO, nad którym też się zastanawiałem, ale nie widziałem raczej zalet w stosunku do OE+ więc go już nie biorę pod uwagę.

 

A czy w RBR można powiększyć szufladę popielnika? Mam na myśli, czy zmieści się szuflada o wyższych ściankach (nie jest dla mnie problemem coś z blachy powyginać/pospawać - mam dostęp do maszyn.

 

Kolejne pytanie o RBR - czyszczenie pionowego kanału wymiennika odbywa się taką wajchą z boku? U mnie byłaby ona za podajnikiem. Czy to aby nie mało wygodne będzie? A jak działa ten system - są tam wewnątrz kotła jakieś szczotki zamocowane do tego drążka, i wraz z nim się przesuwają od boku do boku, szorując powierzchnie kanału..?

 

A jakie wymiary mają otwory ("drzwiczki") w RBR - może ktoś zmierzyć i podać?

 

Na jakiej wysokości jest dolna krawędź zasypu w RBR 11kW?

 

P.S. kolegom, którzy się odezwali na PRIV dziękuję, będę w kontakcie..!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A czy w RBR można powiększyć szufladę popielnika? Mam na myśli, czy zmieści się szuflada o wyższych ściankach (nie jest dla mnie problemem coś z blachy powyginać/pospawać - mam dostęp do maszyn.

 

 

 

O rusztach trochę napisałem to teraz napiszę ci trochę o szufladzie.

Jako osoba raczej przelewająca swoją skromną wiedzę ale praktyczną napiszę ci jak to będzie wyglądało.

Na początku będziesz biegał co trochę i opróżniał szufladkę żeby broń boże coś się nie przesypało ( tak miałem )

Za jakiś czas olejesz sprawę i jak spalisz zasobnik albo nawet z półtora a popiół będzie na wysokości palnika i nie będzie miał gdzie spadać to zwleczesz się leniwie z wersalki i pójdziesz to dopiero wtedy opróżnić. Wyciągam szufladkę, wysypuję, następnie jeszcze ze dwie wybieram łopatką ze środka i po robocie.

Dlaczego mam się kurzyć co trzy dni jak mogę co 10 czy 12 dni ( tak mam ) hehe.

Większość z Was będzie miała za jakiś czas tak samo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...