Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

W tym wątku już były wklejane fotki jak ma być nawiercona dysza.

Jak nie znajdziecie to można się do mnie zgłosić.

Pierwsza taka dysza była wykonana przeze mnie u kolegi https://esterownik.pl/sterownik/1237

Nacięcia zaklejone a dysza już drugi sezon zaczyna śmigać i ma się dobrze.

 

Kategorycznie zabraniam zaklejania samych nacięć do połowy bez wiercenia otworów.

Od produkcji koksu są koksownie a nie wasze palniki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie w zasobniku tylko na palniku nie ma co się wyzłośliwiać tylko jak wiesz to napisz ile, a może ktoś ma zdjetą charakterystyke przyrostu temeratury na czujniku w stosunku do temperatury wewnwtrznej na palniku lub ślimaku tak sobie myślę że nie idzie to liniowo i tylko możemy się domyslać określonego dość szerokiego przedziału temperatur i poluzować gumkę w majtkach coby sie tak nie spinać:rolleyes:

 

To nie złośliwość po prostu chciałem pomóc patyk05 wiem że jestem laikiem,ale przecież po korekcji czujnika można spokojnie manewrować nie będąc nękany przez alarm .Ja miałem podobny problem ,a widząc tak wspaniałych, doświadczonych chcących pomóc bardzo aktywnych na forum dobrych ludzi i determinację z jaką patyk05 ujarzmia swój piec uważam , że chris niepotrzebnie wprowadza panikę cyt.( Ja myśle że powiało u kolegi i wysoki komin do tego i zaczęło się palić w podajniku. Przesuwanie nic nie da bo i tak bedzie wysoka temp. podajnika. Niech kolega ugasi ten pożar w podajniku ostudzi go. Po ostudzeniu zaklei dmuchawę zostawiając 2 cm prześwitu. ) itp. O jakim pożarze tu mowa , trochę inaczej widzę węgiel, gazy z niego powstałe gazy powstałe wskutek palenia , węgiel to nie owies , zborze w podajniku może się zapalić. Oczywiście z całym szacunkiem dla chris bo dzięki takim uwagom można uniknąć tragedii .Na szczęście forum czuwa, a my tylko w tym przypadku pomagamy obniżyć temp. pod.

Edytowane przez henry-x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się denerwować praktyki i wiedzy masz napewno w tej dziedzinie więcej niż nie jeden z nas, tylko pytanie jeżeli teraz ma tego poweru nadmiar i nie może go kontrolować to co w lecie mamy okna otwierać teraz tez powinien się odstawić i leżeć wackiem do góry określony czas, dlatego proponuję patyk05 ustaw czas postoju w podtrzymaniu na 90 i zobaczymy jaki efekt chyba nie wygaśnie

 

 

kateimj do nerwów to mi bardzo daleko :)

Nie jestem tutaj żeby się denerwować, kogoś besztać bez powodu czy co tam jeszcze.

Nigdzie nie jest też napisane że jestem najmądrzejszy i za takiego się uważam.

Czasem i od Was można się czegoś nauczyć :) kotły pracują na różnych obiektach, różnych instalacjach także każdy przypadek jest inny.

Nabieracie coraz więcej doświadczenia, piszecie i to bardzo fajnie, my to czytamy i to co piszecie jest również bardzo pomocne.

Nie wszyscy zaglądają na to forum a powiem że jest to garstka, my mamy więcej przypadków i czasem przydaje się to czego tutaj się nauczymy :)

Co do czasu postoju w podtrzymaniu to zależy na jaki czas kocioł teraz się odstawia, jeśli ten czas jest mniejszy od tego jaki jest ustawiony w oprogramowaniu to nie zdążymy skorzystać z tego czasu. Jest to ważne w okresach przejściowych i w trybie lato gdzie kocioł odstawia się na długo.

Co do tego czasu i od czego on zależy. W szczególności od paliwa jakiego używamy, niektóre węgla potrafią wygasnąć przy czasie postoju podajnika 40 czy 50 minut a na przykład u mnie na czechu z Komoran w trybie lato miałem ustawioną przerwę na 150min i nie był żadnego przypadku wygaszenia kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie złośliwość po prostu chciałem pomóc patyk05 wiem że jestem laikiem,ale przecież po korekcji czujnika można spokojnie manewrować nie będąc nękany przez alarm ..................... O jakim pożarze tu mowa , trochę inaczej widzę węgiel, gazy z niego powstałe gazy powstałe wskutek palenia , węgiel to nie owies , zborze w podajniku może się zapalić. Oczywiście z całym szacunkiem dla chris bo dzięki takim uwagom można uniknąć tragedii .Na szczęście forum czuwa, a my tylko w tym przypadku pomagamy obniżyć temp. pod.

 

henry-x co ty dzisiaj miałeś jakiś dyżur w nocy:no:, Jeżeli mówimy o porzarze to napewno wegiel w podajniku sie nie zapali bo na to nie pozwoli chociażby wyrzut paliwa, Natomiast jeżeli chodzi o owies to ten napewno sie nie zapali prędzej węgiel , owies to może raczej przygasnąć jak sie go odpowiednio nie dopilnuje:no:

A wracając do rzeczy kolego patyk05 znów sie chyba coś odkleiło reakcja potrzebna i to szybka, natomiast wbrew panom z hurtowni zamów ten regulator ciągu i problem na pewnym poziomie opanujesz, jeżeli chodzi o przekalibrowanie czujnika to można to spróbować tylko o ile stopni proponujecie tą temperaturę obniżyć 20-30 czy wiecej wtedy faktycznie będzie przynajmniej podgląd jak ta temperatura przyrasta powyżej 110 i czy jest granica na 150 czy wyżej dalej ciągnie no i można odpowiednio reagowć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napisałem co trzeba zrobić, henry to samo potwierdził.

Skąd wie ? bo miał taki sam problem w swojej 23-ce jak kolega patyk05.

Nie chciał mnie też słuchać co do mocy kotła i się wdupił na własne życzenie w sumie to mu się nie dziwię po swoim wcześniejszym doswiadczeniu ale może o tym sam kiedyś opowie>

Ja mróz przyciśnie i kocioł będzie trochę musiał popracować to palnik sam się podniesie, za mało kocioł ma zapięte.

Problem zaczyna się jak zrobi się cieplej i taki zaistniał. Pamiętacie jak pytałem czy coś kolega kramował wtedy po 16-ej ?

Już nie raz pisałem że nic nie da czy dacie 3s podawania czy 10 w grzaniu, on zrobi swoje ale jak chcecie kombinować to nie będę nikogo wyciągał na siłę z błędu.

W trybie auto nic nie dadzą taki manewry.

 

Kolego co do wyboru mocy kotła to każdy jest mądry po fakcie. Większość namawiała mnie na kocioł 35KW bo mówiła że na taką powierzchnię 23 będzie za mały. Tylko dzięki temu foru i waszym poradą zdecydowałem się na 23 (choć przyznam z obawą że bedzie za maly) teraz wiem ze spokojnie moglem pokusic sie nawet o 17(choc wtedy nikt nawet nie odwazyl sie napisac ze tej mocy kociol wystarczy na ogrzanie takiej powierzchni domu). Choć tak naprawdę jest to mój pierwszy sezon i naprawdę duzych mrozów jeszcze nie było. Po za tym byłem pewny ze jezeli kupuje piec z tak zachwalanym sterownikiem który automatycznie dobiera sobie parametry to bede mial z glowy spedzanie wolnego czasu w kotlowni no niestety nie jest tak różwo. Czy nie powinno byc tak ze jak piec ma zapas mocy to sobie przejdzie w podtrzymanie i tyle. Powiedzcie mi jeszcze jedna rzecz czyli rozumiem ze jak przyjdzie lato i bedzie potrzeba grzania tylko cieplej wody to temp podjnika bedzie 110 stopni be przerwy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie ja na początku też dostawałem szczękościsku i nie raz chciałem zasadzić mu kopa w zasobnik, a teraz nie chcę innego, w lecie też będzie ok i wszystko sie unormuje. Przekalibruj ten czujnik o te 40* w dół nie powinno się nic stać,zamów regulator ciągu i przestaw podtrzymanie na początek na 60min zobaczymy jak sie będzie odstawiał, ciągła obserwacja i korekty i z czasem wyjdzie na prostą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie ja na początku też dostawałem szczękościsku i nie raz chciałem zasadzić mu kopa w zasobnik, a teraz nie chcę innego.

Hehe, dobre.

Przedtem nie mogłem wejść na jego sterownik, teraz się udało.

Patrząc na wykres to u niego jeden cykl od dołka do dołka czy od górki do górki trwa około 50 minut także przy czasie postoju 60min nie zdąży skorzystać parametrów podtrzymania jak napisałem wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patyk05 a dlaczego jedziesz na 20s podawania i dmuchawa na -6 ?

Spieka ci się na więcej ?

Próbowałeś podawania np. 5 i dmuchawa na 0 ?

 

dalem podawania na 20 bo mi strasznie zjezdrza w dol zar na palniku. a jak dalem 20 to widze ze utrzymuje sie troche wyzej. a -6 dmuchawe dalem dlatego zeby nie wypalalo tak szybko tego groszku zeby utrzymac kopczyk jak najwyzej. jak mialem podawanie na 5 i dmuchawe na zero to po 3 godzinach pracy na automacie jak zajrzalem na palnik to zar byl na slimaku i musialem podnosic go na trybie recznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patyk05 a dlaczego jedziesz na 20s podawania i dmuchawa na -6 ?

Spieka ci się na więcej ?

Próbowałeś podawania np. 5 i dmuchawa na 0 ?

 

O to chodzi że wykonuje niektóre ruchy bez tlumaczenia i reaguje czasami zbyt wolno na to co się dzieje teraz to trochę poźno ja sugerowalem żeby dmuchawę podnieść ale kolega patyk05 pojechał na maksa w dół. Coś jest w tym że zaczęlo sie to wczoraj o tej samej porze pooranne zużycie cwu to rozpoczyna ? czy to zbieg okoliczności, dlaczego regulator temp wewnętrznej masz wyłączony jak regulujesz termostatami?

Ja napiszę swoje zdanie co bym zrobił gdyby to mnie dotyczyło a kolega patyk zrobi jak uważa

 

Przekalibruj czujnik na początek ze 20* tak żeby mieć podgląd co dalej i czas na reakcję większy, zamów regulator ciągu i to jak najszybciej, zadzwoń do pana Daniela i zapytaj jakie są możliwości zmiany otworów w koronie, zwiększ dmuchawę w okolice zera bo wczoraj miałeś temperaturę podajnika większą niż teraz spalin chyba że takie spieki. obserwować i reagować obserwować i reagować przecież nie musisz siedziec ciągle w kotłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dalem podawania na 20 bo mi strasznie zjezdrza w dol zar na palniku. a jak dalem 20 to widze ze utrzymuje sie troche wyzej. a -6 dmuchawe dalem dlatego zeby nie wypalalo tak szybko tego groszku zeby utrzymac kopczyk jak najwyzej. jak mialem podawanie na 5 i dmuchawe na zero to po 3 godzinach pracy na automacie jak zajrzalem na palnik to zar byl na slimaku i musialem podnosic go na trybie recznym.

Błędne rozumowanie w tym przypadku i tak to siądzie po jakimś czasie.

Nie słuchacie co piszę, napisałem już chyba dwa razy co można zrobić co strona nie będę tego samego bazgrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to chodzi że wykonuje niektóre ruchy bez tlumaczenia i reaguje czasami zbyt wolno na to co się dzieje teraz to trochę poźno ja sugerowalem żeby dmuchawę podnieść ale kolega patyk05 pojechał na maksa w dół. Coś jest w tym że zaczęlo sie to wczoraj o tej samej porze pooranne zużycie cwu to rozpoczyna ? czy to zbieg okoliczności, dlaczego regulator temp wewnętrznej masz wyłączony jak regulujesz termostatami?

Ja napiszę swoje zdanie co bym zrobił gdyby to mnie dotyczyło a kolega patyk zrobi jak uważa

 

Przekalibruj czujnik na początek ze 20* tak żeby mieć podgląd co dalej i czas na reakcję większy, zamów regulator ciągu i to jak najszybciej, zadzwoń do pana Daniela i zapytaj jakie są możliwości zmiany otworów w koronie, zwiększ dmuchawę w okolice zera bo wczoraj miałeś temperaturę podajnika większą niż teraz spalin chyba że takie spieki. obserwować i reagować obserwować i reagować przecież nie musisz siedziec ciągle w kotłowni.

 

A teraz to juz wogole nic nie rozumiem kopczyk jest wysoki (nawet bardzo) wystaje dużo nad korone a i tak wysadzil alarm ???? Zmieniłem dmuchawe na 0 i przekalibrowałem czujnik -20*. Tak mam na każdym grzejniku termostaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz to juz wogole nic nie rozumiem kopczyk jest wysoki (nawet bardzo) wystaje dużo nad korone a i tak wysadzil alarm ???? Zmieniłem dmuchawe na 0 i przekalibrowałem czujnik -20*. Tak mam na każdym grzejniku termostaty.

 

Nnie ma po co przesuwać czujnika jak offsetem zrobi to samo pozatym jest punkt odniesienia i wiadomo jak rosnie temperatura i mozna reagować.

Skoro wczoraj przez pół doby szedl na jednym chodź wysokim poziomie temperatury to i dzisiaj pójdzie aby się reulator ciągu nie odkleił:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz że masz niedopały. Dlaczego nie podniesiesz powietrza do góry? Może wtedy dopali? Przeglądnąłem chyba z tydzień do tyłu i ani razu nie regulowałeś powietrzem. Raz to zrobiłeś na mocy 12kW i od razu wróciłeś do poprzedniego stanu i to w takim czasie że nawet wentylator się chyba nie rozpędził. Popróbuj z wentylatorem, daj mu ze dwa do góry i zostaw do rana, będzie poprawa to dobrze będzie gorzej (wątpię) bo mogą bć spieki to dasz 1 w dół. Lub powoli po jednym pkt. Ale warto to popróbować.

 

Po zmianie w popielniku jakby mniej zawartości w popielniku, ale niedopałki nadal są. Poobserwuję jeszcze jeden dzień. Przy okazji wiatry przestawiły antene od internetu i brak sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zmianie w popielniku jakby mniej zawartości w popielniku, ale niedopałki nadal są. Poobserwuję jeszcze jeden dzień. Przy okazji wiatry przestawiły antene od internetu i brak sieci.
Skoro troszkę pomogło to wiesz jak dalej postępować? Jeszcze jedno pytanie o doprowadzenie powietrza do kotła. Jak to u ciebie wygląda? Skoro u ciebie wieje tak jak u mnie że patrzę czy mi dachówek nie zabiera to ciąg w kominie powinieneś mieć pioruński i tak samo powinno się spalać. Ja mam wyczystkę otworzoną na 2 cm a u ciebie trzeba jeszcze podnosić pracę wentylatora. Może mamy podobny opał? Mój jest drobny i muszę dobrze dmuchać aby nie było sadzy.

Skoro u ciebie podobnie to może dom jak termos i brak powietrza? Ja mam jak durszlak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz to juz wogole nic nie rozumiem kopczyk jest wysoki (nawet bardzo) wystaje dużo nad korone a i tak wysadzil alarm ???? Zmieniłem dmuchawe na 0 i przekalibrowałem czujnik -20*. Tak mam na każdym grzejniku termostaty.

 

Może zadaj większą temp. na kotle np. 50'C i dmuchawę na +2. Jeżeli to nic nie da wrócisz do poprzednich ustawień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patyk 05 obserwowałem teraz twój sterownik. Temperatura podajnika nadal rośnie, pomimo, że dmuchawa staje tylko na chwilę.

Dlaczego temperaturę wody w kotle i powrocie masz taką samą? Pompa mieszająca włączona stale, czy coś innego?

 

Tak mam podpiętą pompe mieszającą razem z pompą CO i włączoną na pracę stałą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...