Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

Jestem gotów zapłacić 30-40% więcej za ogrzewanie,przy dotacjach do gazu czy oleju,aby już nie wąchać syfu z kominów sąsiadów.

Ja aż tak bardzo nie... ;). Ale dużo zniosę, żeby ten problem zlikwidować również u siebie. Jestem otoczony niczym "mityczna zielona wyspa Tuska" przez 4 sąsiadów, którzy palą w kopciuchach. Zwrócisz uwagę to obraza.... Gmina umywa ręce - a w miejscowej gazecie gminnej peany jak to się super mieszka u nas;).

Czarny dym z komina w większości przypadków to nie kwestia palonych śmieci - tylko brak umiejętności poprawnego palenia węgla. Wejdą kiedyś odpowiednie regulacje prawne - to sam pierwszy będę dzwonił do odpowiednich służb - kiedy zobaczę dym z komina. Sąsiadów i innych dziadów, którzy będą biegać ze społecznymi listami sprzeciwu wobec zakazu palenia węglem przegnam pałą.

Edytowane przez sebsa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Novy!
Czy ty naprawdę zjadłeś wszystkie rozumy i musisz każdego krytykować! Ja pisze swoje uwagi, a czy one się Tobie podobają czy nie to już .... Ja doskonale rozumiem działanie zaworu 4D, to Ty chyba nie ogarniasz tematu. Tobie się wydaje a ja wiem. I taka jest między nami różnica. Musisz wszystkich atakować i udawać,m że jesteś mądrzejszy ??? !!!. Odpuść .

Od 30 lat ogrzewam dom kotłem na węgiel (chyba 5 z kolei) a w miedzy czasie gazowym i nie ucz mnie jak to robić, bo za cienki jesteś, a tylko Twoje EGO cie przerosło i zbyt WYYYYSOKA samoocena.

Proszę nie cytuj moich postów i nie komentuj. Może choć tytle zrozumiesz.

 

Masz to jak w banku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat nie mam u siebie RBR-a:). Nie wypowiadam się więc na temat jego funkcjonalności. Widziałem go na żywo po raz pierwszy 2 tygodnie temu w siedzibie E-S w Kutnie. Mam za to super, hiper, zajefajny sterownik ecoal;). Mam go w zestawie z innym piecem. Mam szczęście, że piec o mocy 26kW, który grzeje tyłki mojej rodzinie został faktycznie przebadany w Zabrzu. Ale czy przez to pali mniej - nie sądzę;). Może mi nie zamkną kotłowni - jak machnę papierem przed oczami funkcjonariuszy służby ochrony środowiska czy jak to nazwią. Bo że coś takiego powstanie to raczej pewne.

 

Powiedż, w którym miejscu napisałem, że kotły z certyfikatami palą mniej?

Papier, o którym mowa może być potrzebny właśnie wtedy, gdy powstanie taka służba, a to jak sam piszesz stanie się na 10000% i być może szybciej niz nam się wydaje. Naciski unijne na ekologię są bardzo duże, a nasz kraj jest bardziej "unijny" jak cała unia. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,

Jak dla mnie to kocioł pali fatalnie i nie chodzi mi o temp. spalin :), a o potężne przebicia temperatury wody w kotle (od 38 do 65oC) to jest 27oC !!!

Wiem, jest ciepło, ale aż tyle? Zjechać z nadmuchem raczej nie, bo pewnie sadza. Wyrażam tylko swoją opinię, nie doradzę, bo nawet nie mam pomysłu co Ci doradzić. U mnie na grupowym przebicie max 7oC.

 

Mam zupełnie inny kocioł ale na sterowniku bruli i na podstawie swoich obserwacji i wielu prób doszedłem do takich oto ustawień aby kocioł trzymać w ryzach :

 

W trybie lato i jak jest powyżej 0 st C czyli jest ciepło to prowadzę kocioł tak jak teraz w trybie dwustanowym ( na małej mocy) z odpowiednio rozciągniętym trybem podtrzymania.

 

Jak są już przymrozki a więc większe zapotrzebowanie na ciepło to przełączam kocioł w tryb spalania grupowego bo ten tryb jest bardziej dynamiczny a poza tym w tym trybie sterownik musi zawsze zakończyć swój cykl pracy a więc z natury rzeczy ma programową tendencję do przebicia zadanej temperatury CO - co w trybie lato ( lub przy braku odbioru ciepła bywa hmmm irytujące) a w zimie w w sumie w niczym nie przeszkadza bo i przebicie będzie niższe..

 

Nikogo jednak nie namawiam na badanie w swojej kotłowni trybu dwustanowego bo to może być trochę uciążliwe - najprościej to włączyć w eCoalu tryb automatyczny i kocioł na pewno nagrzeje to co ma zadane nagrzać i z głowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!

 

Nikogo jednak nie namawiam na badanie w swojej kotłowni trybu dwustanowego bo to może być trochę uciążliwe - najprościej to włączyć w eCoalu tryb automatyczny i kocioł na pewno nagrzeje to co ma zadane nagrzać i z głowy :)

Tak tylko w takim przejściowym okresie jak teraz automat spełni gorzej swoje zadanie,a niżeli półautomat(grupowe).Oba pracują z algorytmem,który musi przynieść rozwiązanie,czyli tak jak napisałeś-osiągnąć i przebić zadaną CO,albo o 1deg ,lub o 5deg.A to jest dla wielu "fatalny" efekt.

Zostaje manual.Meczący,trapiący głowę,czy aby płomień taki jak trzeba,czy przerwa/podawanie jest ok :)

Fajna,ale męcząca zabawa.Mam nadzieję że niebawem mój gość mi to nakreśli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zupełnie inny kocioł ale na sterowniku bruli i na podstawie swoich obserwacji i wielu prób doszedłem do takich oto ustawień aby kocioł trzymać w ryzach :

 

W trybie lato i jak jest powyżej 0 st C czyli jest ciepło to prowadzę kocioł tak jak teraz w trybie dwustanowym ( na małej mocy) z odpowiednio rozciągniętym trybem podtrzymania.

 

Jak są już przymrozki a więc większe zapotrzebowanie na ciepło to przełączam kocioł w tryb spalania grupowego bo ten tryb jest bardziej dynamiczny a poza tym w tym trybie sterownik musi zawsze zakończyć swój cykl pracy a więc z natury rzeczy ma programową tendencję do przebicia zadanej temperatury CO - co w trybie lato ( lub przy braku odbioru ciepła bywa hmmm irytujące) a w zimie w w sumie w niczym nie przeszkadza bo i przebicie będzie niższe..

Nikogo jednak nie namawiam na badanie w swojej kotłowni trybu dwustanowego bo to może być trochę uciążliwe - najprościej to włączyć w eCoalu tryb automatyczny i kocioł na pewno nagrzeje to co ma zadane nagrzać i z głowy :)

 

Dzięki za wyjaśnienie i podpowiedzi, ale zacytowany mój post dotyczył mojej oceny pracy kotła kolegi lestek27

W moim kociołku przebicia temperatury są akceptowalne kilkustopniowe. :), a palę w grupowym.

Edytowane przez krzysztof7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia sprawności dalej pozostaje otwarta poczekamy na oficjalne badania lub wykonamy je sami

 

Proponuję zamontować ciepłomierz i sprawdzić ile osiąga się w praktyce.

 

Da to również odpowiedź na pytanie które zmiany jak wpływają na pracę kotła - u siebie kilka mitów obaliłem i poprawiłem sprawność kotła, więc warto :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co gorsza chcą nimi w domach uzyskać sprawność bliską deklarowanej przez producenta;). Czekam na takiego mistrza:)

 

Zimą uzyskuję o kilka % wyższą sprawność kotła niż deklarował producent w DTR-ce :D

 

W dodatku przy średnim zapotrzebowaniu na ciepło o ponad połowę niższym niż moc znamionowa.

 

Wymagało to oczywiście dorobienia drobnych detali i sprawdzenia różnych opcji korzystając ze wskazań ciepłomierza.

 

Bardzo dużo dało obserwowanie budowy innych kotłów i testowanie różnych dodatkowych elementów u siebie.

 

Tyle, że mój kociołek miał zadeklarowane zaledwie 80% sprawności, a rabarbar ma 88% więc tu poprzeczka jest już baaardzo wysoko [choć inny kocioł niedawno na badaniach uzyskał ok. 94% :jawdrop:].

 

Czy warto walczyć o te kilka % - dla pasjonata tak, dla zwykłego użytkownika na pewno nie [dokładnie to samo jest np. z samochodami].

 

To producenci powinni o to walczyć, żeby mieć czym przekonać klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety przy zamawianiu kotła nikt mnie nie poinformował, że certyfikatu te kotły nie posiadają. Nie chodzi mi o żadne dofinansowanie z funduszy unijnych, a jedynie o ewentualne późniejsze korzystanie z kotła gdy nasi "możnowładcy" wprowadza nowe "lepsze" przepisy uniemożliwiające palenia w kotłach bez certyfikatu o nisko-emisyjnym spalania węgla. I właśnie o tą literkę "A" chodzi.

W DTR dla całego typoszeregu pod nr.1 jest napisane:

" Kotły zostały przebadane przez Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu i uzyskały świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego klasa "A" " Jest napisane: KOTŁY (liczba mnoga) UZYSKAŁY........ , a nie KOCIOŁ UZYSKAŁ, DTR jest jedna dla całego typoszeregu..

W nazwie kotła widnieje słowo EKO i to już powinno w/g mojej oceny świadczyć, że kocioł jest EKOLOGICZNY, a tak to ma "CE" jak wszystkie dopuszczone śmieciuchy do obrotu na terenie UE. Mylę się ? - to bardzo proszę mnie poprawić.

Mam tylko nadzieje, że badanie naszych kociołków (11 i 17KW) da wynik pozytywny.

Pozdrawiam.

 

Nie mam zamiaru bronić firmy Instalco ale chyba każdy potrafi czytać ze zrozumieniem. Skoro można pobrać sobie skan świadectwa kotła 23 kW a 11 i 17 nie, to logiczne jest, że te moce takiego świadectwa jeszcze nie posiadają.

 

Jeśli chodzi o DTR-kę to faktycznie jest trochę lakonicznie napisana ;) Tylko nie można od razu zarzucać producentowi kłamstwa, bo kto wie czy np. dwóch czy trzech kotłów o mocy 23 kW nie przebadali... ? Może stąd ta liczba mnoga ;)

Faktycznie DTR-ka to jest najważniejszy dokument i powinna zawierać rzetelne i zrozumiałe informacje i według mnie dla każdej mocy powinno to być odrębne opracowanie.

 

A propos, dla mnie takie "świadectwo na znak bezpieczeństwa ekologicznego" to tylko zwykły kawałek papieru. Bo i tak można sobie w kotle napalić śmieciami lub oponami i cała ekologia idzie w pi..u ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru bronić firmy Instalco ale chyba każdy potrafi czytać ze zrozumieniem. Skoro można pobrać sobie skan świadectwa kotła 23 kW a 11 i 17 nie, to logiczne jest, że te moce takiego świadectwa jeszcze nie posiadają.

 

Jeśli chodzi o DTR-kę to faktycznie jest trochę lakonicznie napisana ;) Tylko nie można od razu zarzucać producentowi kłamstwa, bo kto wie czy np. dwóch czy trzech kotłów o mocy 23 kW nie przebadali... ? Może stąd ta liczba mnoga ;)

Faktycznie DTR-ka to jest najważniejszy dokument i powinna zawierać rzetelne i zrozumiałe informacje i według mnie dla każdej mocy powinno to być odrębne opracowanie.

 

A propos, dla mnie takie "świadectwo na znak bezpieczeństwa ekologicznego" to tylko zwykły kawałek papieru. Bo i tak można sobie w kotle napalić śmieciami lub oponami i cała ekologia idzie w pi..u ;)

 

Po części mogę się z Tobą zgodzić, ale...

Karoka65 w dniu 09.10 napisał w poście o certyfikacie:

"Nie jest to tak do końca, też nie wiedziałem.

Jarecki i Zawijan kiedyś to tłumaczyli.

Nie musisz badać wszystkich mocy po kolei żeby mieć certyfikat na wszystkie."

A dzisiaj wszystkich "rzekomo" informuje że kotły 11 i 17 jednak certyfikatów nie mają.

Coś się Panie Karoka65 w swoich wypowiedziasz strasznie motasz.:cool:

Co do czytania ze zrozumieniem: owszem czytałem DTR i zrozumiałem , że wszystkie kotły od 11 do 35 kW mają certyfikat, a terz okazuje się, że tylko 23kW ma papier, a reszta to kopciuchy (złośliwie nazywam je kopciuchami). Na certyfikat trafiłem znacznie później, już po zakupie kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po części mogę się z Tobą zgodzić, ale...

Karoka65 w dniu 09.10 napisał w poście o certyfikacie:

"Nie jest to tak do końca, też nie wiedziałem.

Jarecki i Zawijan kiedyś to tłumaczyli.

Nie musisz badać wszystkich mocy po kolei żeby mieć certyfikat na wszystkie."

 

No i tu ma w 100 % rację,

 

ale w przypadku kotłów firmy Instalco i ich mocy trzeba by przebadać wszystkie jednostki ;) Zresztą Jarecki79 już to dokładnie wyjaśnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

badamy kotly z typoszeregu o stosunku mocy 1:2

czyli jak mamy 10, 15, 20 to wystarczy zbadac 10 i 20

jak mamy 11 i 23 to jeszcze trzeba zbadac 17, bo stosunek mocy ni jest zachowany.

instalko przebadalo tylko 25 i 23 i to cztery lata temu

 

Krzysztof7 podeslij mi ten certyfikat

 

ps Badanie kotła - niestety nie wiem jakigo odbedzie sie dopiero na przełomie października i listopada wyniki w grudniu.

A co wazne jak badania beda niepomyslne to instalko moze nikomu takiego certyfikatu nie pokazywac i dalej pisac brdury w dtr bo sprzedawcy przeciez nic nie mogą, - jakby instalko było jakas najwieksza w europie fabryka kotłow - oni robia 500 kotłów rocznie

Edytowane przez kalio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

badamy kotly z typoszeregu o stosunku mocy 1:2

czyli jak mamy 10, 15, 20 to wystarczy zbadac 10 i 20

jak mamy 11 i 23 to jeszcze trzeba zbadac 17, bo stosunek mocy ni jest zachowany.

instalko przebadalo tylko 25 i 23 i to cztery lata temu

 

Krzysztof7 podeslij mi ten certyfikat

 

ps Badanie kotła - niestety nie wiem jakigo odbedzie sie dopiero na przełomie października i listopada wyniki w grudniu.

A co wazne jak badania beda niepomyslne to instalko moze nikomu takiego certyfikatu nie pokazywac i dalej pisac brdury w dtr bo sprzedawcy przeciez nic nie mogą, - jakby instalko było jakas najwieksza w europie fabryka kotłow - oni robia 500 kotłów rocznie

 

Tutaj jest plik z certyfikatem.

http://minertu.eu/kategoria,106/z-podajnikiem-slimakowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijam kwestie profesjonalizmu swiadectwo w wordzie.

 

ale to swistek nic nie warty obecnie

 

"Świadectwo traci ważność w przypadku zmian w procesie produkcji wpływających na wskaźniki emisji lub sprawności kotła"

 

Z tego co wiemy od 2010 palnik był modyfikony wielokrotnie, i nie zapominajmy że nie wiadomo z jakim palnikiem było robione to badanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już o tym fakcie wcześniej, ale zostałem zakrzyczany.

Czepiam się o certyfikat? Tak czepiam się, bo jest napisane czarno na białym: Kotły posiadają certyfikat klasa A (najwyższa).

I chcę ten świstek papieru posiadać, czy to się komuś podoba czy nie.

Edytowane przez krzysztof7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimą uzyskuję o kilka % wyższą sprawność kotła niż deklarował producent w DTR-ce :D......

 

.

 

Grzegorz- w zasadzie napisałeś wszystko. Muszę precyzyjniej formułować swoje wpisy. Pokaż mi użytkownika, który na nowym kotle bez analizatora spalin, ciepłomierza oraz odpowiedniego doświadczenia jest w stanie uzyskać wynik zbliżony do tego deklarowanego w DTR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...