Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W mojej subiektywnej ocenie, to nie reduktor głośno pracuje, a silnik jednofazowy wprowadza do układu wibracje powodujące dość przykre buczenie. Chrzęst łamanego groszku nie jest "upierdliwy".:D

 

mój też postawiłem wg waszych zaleceń na grubej około 1cm gumie od przenośnika taśmowego ale to chyba nie dało za wiele kocioł słychać, nie słyszę natomiast chrupania węgla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu kiedyś pisał, że owinął silnik filcem.

Może oprócz tego oringu, owiń silnik jakąś gąbką wygłuszającą. Przecież ten silnik się nie nagrzewa, to powinno być ok.

 

Ja wstawiłem oring i poziom "buczenia" jest na akceptowalnym poziomie. Teraz kolejnym krokiem będzie to co napisałem powyżej. I może nastanie błoga cisza. Oby tak było i taką mam nadzieję. To wyciszenie będzie na najbliższe kilka lat użytkowania kotła, więc chyba warto, nie zmienia to faktu, że to producent powinien zadbać o komfort klienta w tej materii.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej subiektywnej ocenie, to nie reduktor głośno pracuje, a silnik jednofazowy wprowadza do układu wibracje powodujące dość przykre buczenie. Chrzęst łamanego groszku nie jest "upierdliwy".:D

 

Oczywiście że to silnik buczy, u mnie jak na razie jest cisza, chrzest łamanego groszku też mi nie przeszkadza i tego się spodziewałem. U mnie jak pisałem wcześniej buczy delikatnie silnik wentylatora jak moc spada w granicach 30% (słyszalne tylko w kotłowni). W trakcie rozmowy odnoście zwrotu dopłaty lub wymiany na NORD-a i zrywania zawleczek sprzedawca kazał mi zmierzyć czas pełnego obrotu podajnika (50sec, podobno NORD ma 1,15sek) i może przyczyną buczenia jest to że silnik jest za mocny i nie pracuję z pełną mocą jak jest to w przypadku dmuchawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
A co tak się nagle koledze odmienilo - to nie złośliwie

Nic Dalej uważam ,że mam dobry produkt.Ale to co wyczyniają "nowi" posiadacze RBR to przesada.Połowa nie doświadczyła zimy z jakimkolwiek kotłem na eko a już fachowcy jak ta lala.Poczekamy na -10/20deg.Będzie zabawa.A wątek powoli staje się nieprawdziwy,tak jak stał się wątek o Ogniwie.Ale to moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic Dalej uważam ,że mam dobry produkt.Ale to co wyczyniają "nowi" posiadacze RBR to przesada.Połowa nie doświadczyła zimy z jakimkolwiek kotłem na eko a już fachowcy jak ta lala.Poczekamy na -10/20deg.Będzie zabawa.A wątek powoli staje się nieprawdziwy,tak jak stał się wątek o Ogniwie.Ale to moje zdanie.

 

Niestety marketing zwycierza - to moje zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic Dalej uważam ,że mam dobry produkt.Ale to co wyczyniają "nowi" posiadacze RBR to przesada.Połowa nie doświadczyła zimy z jakimkolwiek kotłem na eko a już fachowcy jak ta lala.Poczekamy na -10/20deg.Będzie zabawa.A wątek powoli staje się nieprawdziwy,tak jak stał się wątek o Ogniwie.Ale to moje zdanie.

 

Nie wiem czy o mnie piszesz, ale jednym wystarcza kilka miesięcy czytania, analizowania schematów i praktyki i przeróbek zwykłych pieców, a niektórym i całego życia na to braknie.

Odnośnie mojej instalacji mam zainstalowane to co sobie zaprojektowałem na 4 pompach i teraz mam dopiero pole do popisu aby analizować każde ustawienie, jeden blok schematu odłączając inny włączając lub tak jak teraz wszystkie działają równocześnie robiąc stopniowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Ale to co wyczyniają "nowi" posiadacze RBR to przesada.Połowa nie doświadczyła zimy z jakimkolwiek kotłem na eko a już fachowcy jak ta lala.Poczekamy na -10/20deg.Będzie zabawa.

Przy tych temperaturach przyblokowałbym tym fachurom grupowe i automat, dopiero byłaby zabawa :)

Później dałbym eCoala.

Tak mi napisał jeden z użytkowników tego kotła który miał już inny kocioł z podajnikiem.

Dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic Dalej uważam ,że mam dobry produkt.Ale to co wyczyniają "nowi" posiadacze RBR to przesada.Połowa nie doświadczyła zimy z jakimkolwiek kotłem na eko a już fachowcy jak ta lala.Poczekamy na -10/20deg.Będzie zabawa.A wątek powoli staje się nieprawdziwy,tak jak stał się wątek o Ogniwie.Ale to moje zdanie.
Nie tylko twoje, dlatego rzadko już tutaj bywam i będę jeszcze rzadziej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też przemyśliwałem sprawę związaną z pompą CWU i w końcu zrezygnowałem z bajpasu. Mam osobną pompę energooszczędną bez autoadaptu i prąd pożerany przez pompę w czasie grzania CWU lub ewentualnego dogrzewania powrotu jest znikomy, a bajpasu nie dawałem przez to teraz zdalnie mogę sobie wyłączyć pompę CWU i piec niepotrzebnie nie marnuje energii na ogrzewanie grawitacyjne bojlera gdy tej wody nie potrzebuje.

 

Dlatego napisalem, ze albo wiekszy zasobnik i bez pompy, tylko cyrkulacja, albo gdy maly zasobnik na cyrkulacji i mialoby wieczorem brakowac cieplej wody, wtedy dodatkowa energooszczedna pompa, zeby wymiane zwiekszyc. Tu juz decyzja nalezy do kol.SiNi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4) Tak naprawde to nie hydraulika broszka tylko tego, ktory budowal komin. Jak wybierzesz sadze z komina jesli ja zepchniesz czopuchem, a czopuch jest na wys. 120 cm od posadzki?

Więc drzwiczki to jedyne rozwiązanie?

Komin jest dość nietypowy. Podobno z 15 cm pod wlotem czopucha do komina jest jeszcze miejsce na drzwiczki. Niżej kanał od komina nie sięga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gmaj22

Czyli wygląda, że u siebie pompy dam na zasilaniu, bo łatwiej będzie mi z naczyniem wzbiorczym. Jakaś tańsza (ale nie taniutka marketówka) pompa jest u mnie w śmieciuchu, u rodziców podobnie na zasilaniu i obie spokojnie wytrzymały niejedno gotowanie wody. Ta u rodziców to przeżyła takie chwile, że jestem w szoku. Opisywać nie ma co jak tylko powiem, że dziadek często palił jak to było w śmieciuchach przy instalacji z rurami 2' bez wymuszonego obiegu. Teraz CU chyba 28mm od pieca idzie i część grawitacyjnie daje radę - reszta wymuszony obieg na pompce włączanej bezpośrednio do gniazdka (nie ma jak "prawie" automatyka).

 

Tak jak radzisz pomyślę o grawitacji dla CWU, ale ustawię CWU + mieszająca przy dość nisko ustawionej temperaturze CWU i powrotu, bo bojler ma jakieś 120-150l i nie mam zamiaru go zmieniać jak nie przecieka. Przy odpalaniu kotła na pewno pompka ruszy i pewnie przy większym zużyciu CWU. RBR nie boi się zimnego, więc nie trzeba powrotu trzymać wysoko, ale za nisko też nie mam zamiaru.

 

Wieśku i Zbyszku nie uciekajcie. Kto pomoże potrzebującym, gdy na prawdę pomoc będzie potrzebna? Może po prostu nie odzywajcie się tak często, ale wtedy ten temat umrze. Bez Waszych wypowiedzi nie dotarłbym w tym wątku tak daleko. Na razie dobrnąłem do strony 350 i ciężko kontynuować bo zacząłem być aktywny na końcu.

 

To może pytanie do Zbyszka. Jak u Ciebie sprawuje się bufor gdy jest ciepło i tylko czasem trzeba dogrzać CO? Nie masz przez ten bufor zbyt dużych strat na opale bo ciągle trzeba go grzać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic Dalej uważam ,że mam dobry produkt.Ale to co wyczyniają "nowi" posiadacze RBR to przesada.Połowa nie doświadczyła zimy z jakimkolwiek kotłem na eko a już fachowcy jak ta lala.Poczekamy na -10/20deg.Będzie zabawa.A wątek powoli staje się nieprawdziwy,tak jak stał się wątek o Ogniwie.Ale to moje zdanie.

Niektorym "nowym" posiadaczom RBRa czy jakiegokolwiek kotla z podajnikiem, nie potrzeba wcale temperatur rzedu -20C, zeby dac sobie rade z kotlem. Wystarczy troche cierpliwosci, samozaparcia, lektury i co tu ukrywac , doswiadczenia. A jesli dochodzi do tego wiedza wyniesiona ze szkol i pracy, pomimo, ze nie pracuje sie juz wyuczonym zawodzie, ujarzmienie tej "bestii" przy swiszczacym mrozie bedzie latwiejsze. Jesli przerosnie to moje sily...zapytam. Moze ktos pomoze.po to tu jestesmy przeciez:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...