Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

Z tego co pamiętam Jarecki79 opisywał, że trzeba jeden otwór zostawić,.

 

Nie tyle trzeba, co warto.

Nie zawsze jest potrzebny (np. zbędny dla miału, bez niego pali sie na środku), ale akurat jeden to można zakleić lub odkleić a pozostałe zaspawać.

Zostawia się drugi od mocowania dmuchawy, ale Wy macie powietrze doprowadzane wężem do kosza, więc Wam żaden z tych otworów nie jest potrzebny.

 

Z tymi dziurami to chodzi o to,że przy nie do końca właściwych warunkach napowietrzenia kotłowni, ciągu kominowego mocniej może się cofac dym do kosza a otwór sam w sobie też dosuszał paliwo podawane na palnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No i wszytko jasne, ja tylko powiem że te otwory są tulejkowe na szlifierce obciąłem 4 śruby z łbem stożkowym. Ładnie się dopasowało i smyrnołem spawarką, Wszytko zajęło mi z wybieraniem węgla z kosza jakieś 3h i problemu nie ma. Szkoda tylko że fimra instalco tego nie robi jeżeli wiedzą że to zbyteczne :p

Ja po rozkręceniu miałem 3 otwory odetkane i żar mi się strasznie cofał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszytko jasne, ja tylko powiem że te otwory są tulejkowe na szlifierce obciąłem 4 śruby z łbem stożkowym. Ładnie się dopasowało i smyrnołem spawarką, Wszytko zajęło mi z wybieraniem węgla z kosza jakieś 3h i problemu nie ma. Szkoda tylko że fimra instalco tego nie robi jeżeli wiedzą że to zbyteczne :p

Ja po rozkręceniu miałem 3 otwory odetkane i żar mi się strasznie cofał.

 

No właśnie tu jest problem, bo nie mam spawarki w domu. Dlatego pytałem czy śrubami można zaślepić ? Np. takimi z płaskim łbem i dodatkowo na czerwony silikon ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poproś jakiegos magika i zaspawaj, ten typ żeliwa z którego jest robiona ekoenergia spokojnie cyknie różową elektrodą, nie musi być do żeliwa.

czerwonym bym tego nie zaklejał...

 

Czerwony silikon tylko do uszczelnienia tych śrub. Wolałbym to zrobić w taki sposób, żeby była możliwość doprowadzenia palnika do stanu pierwotnego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominalem bodajze wczoraj o za krotkim przewodzie do czujnika temp. podajnika. Po upewnieniu sie, ze wszystkie czujniki sa takie same (z wyjatkiem czujnika spalin), zamienilem miejscami czujniki CWU (ktory ma znacznie dluzszy przewod) oraz podajnika. Naturalnie zamienilem tez na szynie w sterowniku. Sam czujnik spalin przykleilem pod "rogiem" do korpusu podajnika. Przelozylem rowniez wentylator na przeciwna strone, jest teraz za kotlem i pobiera powietrze z tylu kotla. Mam wrazenie, iz jest ono tam nieco cieplejsze niz na wprost nawiewu umieszczonego w dole drzwi do kotlowni. (ok. ,1,2 m od kotla). Naturalnie nie obracalem o 90 stopni zasobnika, zeby zgrac krociec dosuszania, pomocny okazal sie nieco dluzszy waz ogrodniczy 3/4 cala. Pasuje idealnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Zerknie ktoś na mój kocioł i spróbuje odpowiedzieć, dlaczego od wczoraj piec nie może osiągnąć temperatury zadanej? W komorze spalania mokro, ekogroszek na palniku przesypywany, w kotłowni szaro od dymu, generalnie dramat...

 

Jesli nie miales alarmu: "zanieczyszczony kociol" to nie znaczy, ze jest czysty. Poruszaj ta wajcha z tylu, ide o zaklad, ze ciezko bedzie chodzic. Jak przeczyscisz kanaly pionowe, sytuacja poprawi sie na pewno. Sprawdez tez czopuch (kolano) i przy okazji wyczysc czujnik spalin, bo pewnie czarny od sadzy. Potem mozesz zajac sie czyszczeniem reszty... Powodzenia. Napisz czy pomoglo :)

 

PS: Jak juz wyczyscisz kociol, mozesz spokojnie wrocic do parametrow spalania 8kW/8kW z nadmuchem 38-39% (nie wiem, jaki masz opal).

Edytowane przez gmaj22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli nie miales alarmu: "zanieczyszczony kociol" to nie znaczy, ze jest czysty. Poruszaj ta wajcha z tylu, ide o zaklad, ze ciezko bedzie chodzic. Jak przeczyscisz kanaly pionowe, sytuacja poprawi sie na pewno. Sprawdez tez czopuch (kolano) i przy okazji wyczysc czujnik spalin, bo pewnie czarny od sadzy. Potem mozesz zajac sie czyszczeniem reszty... Powodzenia. Napisz czy pomoglo :)

 

PS: Jak juz wyczyscisz kociol, mozesz spokojnie wrocic do parametrow spalania 8kW/8kW z nadmuchem 38-39% (nie wiem, jaki masz opal).

 

@gmaj22

 

Problem polega na tym, że wczoraj w okolicach godziny 16 wyczyściłem kanały pionowe i poziome, a także komorę spalania. Czopucha (kolanka) nie czyściłem, dzisiaj po powrocie do domu się tym zajmę. Pytanie jak to zrobić, bo nawet jak odkręcę ę blaszkę, to jak miałbym wyczyścić sam czopuch?:confused: Na tę chwilę nie widać poprawy w spalaniu...

 

Dziś rano ok 5:30 wyczyściłem szmatką czujnik spalin (efekty widać na wykresie). Jednak na czujniku pozostał jeszcze "osad". Macie jakieś sprawdzone sposoby, jak ten czujnik doczyścić "do nowości"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gmaj22

 

Problem polega na tym, że wczoraj w okolicach godziny 16 wyczyściłem kanały pionowe i poziome, a także komorę spalania. Czopucha (kolanka) nie czyściłem, dzisiaj po powrocie do domu się tym zajmę. Pytanie jak to zrobić, bo nawet jak odkręcę ę blaszkę, to jak miałbym wyczyścić sam czopuch?:confused: Na tę chwilę nie widać poprawy w spalaniu...

 

Dziś rano ok 5:30 wyczyściłem szmatką czujnik spalin (efekty widać na wykresie). Jednak na czujniku pozostał jeszcze "osad". Macie jakieś sprawdzone sposoby, jak ten czujnik doczyścić "do nowości"?

 

Płyn do mycia silników np. K2. Zmywa smołę i nagary węglowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gmaj22

 

Problem polega na tym, że wczoraj w okolicach godziny 16 wyczyściłem kanały pionowe i poziome, a także komorę spalania. Czopucha (kolanka) nie czyściłem, dzisiaj po powrocie do domu się tym zajmę. Pytanie jak to zrobić, bo nawet jak odkręcę ę blaszkę, to jak miałbym wyczyścić sam czopuch?:confused: Na tę chwilę nie widać poprawy w spalaniu...

 

Dziś rano ok 5:30 wyczyściłem szmatką czujnik spalin (efekty widać na wykresie). Jednak na czujniku pozostał jeszcze "osad". Macie jakieś sprawdzone sposoby, jak ten czujnik doczyścić "do nowości"?

To prawda, wyraznie widac, ze ok.5.30 czujnik byl wyciagany :) Widac tez, iz temperatura zadana rosnie do momentu osiagniecia temp. minimalnej CO ( 44C), kiedy to startuje pompa CO i powrot wychladza kociol. I tak w kolko... Nie wiem, jak wyglada u Ciebie podlaczenie do komina, ale z tego co piszesz, nie jest ono na wprost kotla, czyli po odkreceniu zaslepki na kolanie nie masz mozliwosci wyczyszczenia go az do wlotu do komina. Ja na Twoim miejscu sprawdzilbym jeszcze dwie rzeczy: odchylil kierownice spalin i sprawdzil, jak reaguje czujnik i czy spaliny nie uciekaja juz do kotlowni. Temperatura powinna dosc szybko wzrosnac do ponad 200 C. Po drugie: wentylator czy na recznym sterowaniu reaguje na zmiany mocy, 50%, 75%, 100%. Tylko wczesniej zamknij z powrotem kierownice spalin, bo przy przesypanym palniku i nadmuchu 100% bardzo szybko mozesz miec temperature 700C :( U siebie jeszcze niedawno mialem podobne objawy i przyczyna bylo zanieczyszczenie kanalow pionowych i czopucha, zas na czujniku spalin byl gruba warstwa sadzy.

A tak nawiasem mowiac, widze ze temperatura spalin jest stabilna, Temp. CO tez, choc nie dochodzi do zadanej. Zmien moc maksymalna z 12kW na 8kW, albo zwieksz nadmuch dla tych 12 kW co najmniej do 48%. Powinno sie poprawic. Tak jak masz teraz, czyli 8kW/12kW przy nadmuchach 37%/38% to dla tej wyzszej mocy stanowczo za malo. A poniewaz teraz temperatura CO jest nizsza o podwojna histereze od zadanej, to podaje i dmucha jak dla 12 kW. Dlatego opal sie przesypuje i kisi...

Wiec albo dajesz 8kW/8kW z nadmuchem 40% (38% moze byc za malo, jak pokazuje wykres z 6 lutego o godz.21.00), albo zostawiasz 8kW/12kW z nadmuchami na poczatek 40%/48%.

Jesli jak piszesz kociol i czopuch masz czysty, przyczyna powinna lezec w podawaniu i nadmuchu.

Edytowane przez gmaj22
drobne bledy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Nie wiem, jak wyglada u Ciebie podlaczenie do komina, ale z tego co piszesz, nie jest ono na wprost kotla, czyli po odkreceniu zaslepki na kolanie nie masz mozliwosci wyczyszczenia go az do wlotu do komina. Ja na Twoim miejscu sprawdzilbym jeszcze dwie rzeczy: odchylil kierownice spalin i sprawdzil, jak reaguje czujnik i czy spaliny nie uciekaja juz do kotlowni. Temperatura powinna dosc szybko wzrosnac do ponad 200 C. Po drugie: wentylator czy na recznym sterowaniu reaguje na zmiany mocy, 50%, 75%, 100%. Tylko wczesniej zamknij z powrotem kierownice spalin, bo przy przesypanym palniku i nadmuchu 100% bardzo szybko mozesz miec temperature 700C :( U siebie jeszcze niedawno mialem podobne objawy i przyczyna bylo zanieczyszczenie kanalow pionowych i czopucha, zas na czujniku spalin byl gruba warstwa sadzy.

A tak nawiasem mowiac, widze zniewaz teraz temperatura CO jest nizse temperatura spalin jest stabilna, Temp. CO tez, choc nie dochodzi do zadanej. Zmien moc maksymalna z 12kW na 8kW, albo zwieksz nadmuch dla tych 12 kW co najmniej do 48%. Powinno sie poprawic. Tak jak masz teraz, czyli 8kW/12kW przy nadmuchach 37%/38% to dla tej wyzszej mocy stanowczo za malo. A poza o podwojna histereze od zadanej, to podaje i dmucha jak dla 12 kW. Dlatego opal sie przesypuje i kisi...

Wiec albo dajesz 8kW/8kW z nadmuchem 40% (38% moze byc za malo, jak pokazuje wykres z 6 lutego o godz.21.00), albo zostawiasz 8kW/12kW z nadmuchami na poczatek 40%/48%.

Jesli jak piszesz kociol i czopuch masz czysty, przyczyna powinna lezec w podawaniu i nadmuchu.

 

Dzięki kolego za pomoc. Moc kotła już zmieniłem, zobaczymy, czy coś to pomoże. Test z kierownicą spalin wykonam po powrocie do domu. Na dzisiaj mam też zamówionego kominiarza. Kocioł dokładnie wczoraj czyszczony. Co do komina, to wygląda to w ten sposób: http://esterownik.pl/gfx/upload/0584f81b.jpg oraz http://esterownik.pl/gfx/upload/0584f81b.jpg Dopiero na górze rura skręca pod kątek 90* w prawo do ściany (do komina). Wszystkie rury w kotłowni są ocieplone (zdjęcia sprzed 2 lat). Ciekawi mnie jednak dlaczego kocioł nagle zaczął się tak "kisić". Jeszcze 5 lutego pracował normalnie. A teraz w całej piwnicy jest dym...

 

Płyn do mycia silników np. K2. Zmywa smołę i nagary węglowe.

 

Dzisiaj spróbuję, dzięki:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...