Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Panie Wiesku co mogło się stać, że kocioł mi tak ładnie pyka, przynajmniej na wykresie od godziny 12 ?

Niezbadane są wyroki Boskie :)

Prawie +8 na zewnątrz chałpa trzyma ciepło, pętle się pozamykały, jest w miarę stały odbiór i tak sobie cyka.

Tak ja sobie to tłumaczę.

Zobacz wieczorem co będzie jak słoneczko przestanie zaglądać w okna czy nie zacznie szarpać po trochę jak siłowniki po otwierają co nieco.

Widzę że a automatem sie przeprosiłeś na razie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś ma jeszcze taką przypadłość że bardziej mu się pali na małej ekoenergi od strony podajnika. Tak jakby tam było więcej powietrza dmuchane? O dziwo nie ma tam nawierconych otworów. U mnie jest takie zjawisko i kombinuję na wszystkie sposoby dlaczego tak się dzieje. Jakby się ktoś chciał podzielić wrażeniami chętnie przyjmę :)

 

Wydaje mi się że u mnie jest podobnie ale być może korona ma delikatną nieszczelność więc czekam na koniec sezonu i trzeba będzie uszczelnić ponownie a potem się zobaczy. Jak na razie nie ma tragedii tak że nie ma też co panikować.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że u mnie jest podobnie ale być może korona ma delikatną nieszczelność więc czekam na koniec sezonu i trzeba będzie uszczelnić ponownie a potem się zobaczy. Jak na razie nie ma tragedii tak że nie ma też co panikować.:)

 

To nie jest nieszczelność korony. Moja korona była wklejana na nowo dokładnie przedwczoraj bo wierciłem dodatkowe otwory takie jak teraz przychodzą w oryginale. Miałem pewną teorię ale legła w gruzach. Powody mogą być moim zdaniem dwa:

- nierównomierna dystrybucja powietrza

- nierównomierne wzruszanie paliwa w podajniku przez węgiel który wędruje z dołu

 

Być może jest tak ze węgiel nie podaje się po przeciwnej stronie podajnika i tam tworzy się warstwa popiołu która ni jak nie ma się stamtąd jak wydostać dlatego palenisko przesuwa się tam gdzie jest wzruszane. Ale wydaje się że z powietrzem też jest coś nie tak. Bo u mnie widać że podaje je po ściance korony od strony podajnika i w głąb korony ale już od ok 5 cm od przeciwnej strony podajnika to powietrze nie przepływa przez opał. Zastanawiam się nad pozatykaniem co drugiego otworu na równoległych krawędziach tak żeby wymusić mocniejsze dmuchanie na końcu palnika. Dodatkowo dostałem taką propozycję żeby dowiercić dodatkowe otwory na łuku korony po przeciwnej stronie podajnika. Weźcie sobie na wyłączonym piecu i wyjętym paliwie z korony załączcie dmuchawę tak powiedzmy na 45% i poczujcie dłonią gdzie dociera powietrze. Właśnie w tamtym miejscu gdzie się nie pali powietrze jest niewyczuwalne a po stronie podajnika wiucha na całego. Myślę że powinno się iść w tym kierunku aby tam się pojawił podmuch. Jeżeli jest to wina podawania węgla to nic z tym nie zrobimy bo to chyba jest wina ślimaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak byłem w PL to nie przeszkadzał mi brak otworów w koronie po tej stronie co podajnik. Płomień był prawie na środku i ładnie się paliło (jak na węgiel, który mam).

Teraz kociołka żoneczka dogląda i... jak na noc dawałem obniżoną temperaturę do 42*C to wilgoć się pokazała. Po tym zabiegu zrezygnowałem z obniżonej, ale potem biały nalot w kociołku się pokazał. Nie potrafię go opisać bo sam na oczy nie widziałem. Wie ktoś co to mogłoby być? Jak się w kociołku cały czas paliło (grupowe, temperatura zadana 55*C) to nalot powolutku ustępował. Dziś kocioł został wyczyszczony to za jakiś czas 2-4 dni żoneczka zajrzy czy znów się nie pojawił.

 

Muszę szybko kupić pompę na CWU bo nie mogę oszczędzić na opale teraz - wilgoć w kotle lub zimy powrót. Jak pompę CO wyłączę to szybko powrót się wychładza, a tak pompa od CWU przypilnuje mi powrotu - grawitacyjnie nie chce iść :(, a na poprawki nie ma czasu. Termostaty nawet jak się pozamykają to wielkiej oszczędności nie będzie bo za duże straty w piwnicy mam. 2 rury 1.5' po 8m minimum każda + trochę rur 1',3/4' i 1/2'. Tak mi to fajnie grzeje piwnicę, że wolę nie wiedzieć ile wungla idzie na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jadę na dwustanie bo przy niezbyt suchym opalę algorytmy wariują. Następny krok to RKC, wykonanie "zetki" w kotłowni i wysuszenie opału. Wtedy zacznę oglądać się na grupowe. Ale widzę że znalazłem magiczny środek w postaci zmiejszenia nadmuchu i piecyk zaczął pięknie pykać . Odkładam mu paliwa a on nadal pięknie jedzie. Rozumiem że dążyć do tego żeby się nie odstawiał a żeby sinusoida się jak najbardziej wypłąszczyła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jadę na dwustanie bo przy niezbyt suchym opalę algorytmy wariują. Następny krok to RKC, wykonanie "zetki" w kotłowni i wysuszenie opału. Wtedy zacznę oglądać się na grupowe. Ale widzę że znalazłem magiczny środek w postaci zmiejszenia nadmuchu i piecyk zaczął pięknie pykać . Odkładam mu paliwa a on nadal pięknie jedzie. Rozumiem że dążyć do tego żeby się nie odstawiał a żeby sinusoida się jak najbardziej wypłąszczyła

 

RCK ?

 

Szczerze mówiąc następny zbyteczny gadżet. Siła ciągu zależy od różnicy temperatur , czyli czym mocniej dmuchasz w komin tym wyższa temperatura i tym wyższy ciąg.

Wystarczy otworzyć drzwiczki wyczystki i masz obniżony ciąg za darmo ...

 

A nawiew ? W kotłowni potrzebny jest sprawny nawiew i wywiew , ale nie wpadajmy w szaleństwo ...

 

Przez jakiś czas miałem dziurę w ścianie i doprowadzałem w ten sposób świeże powietrze. W zimie chłodno jak cholera. Zaślepiłem tą dziurę , w kotłowni cieplej , okno rozszczelnione a w sąsiadującym garażu okienko lekko uchylone. Świeże powietrze pobiera z garażu ...

Szczerze mówiąc nie widzę różnicy , poza tym że w kotłowni jest cieplej ...

Czujnik czadu mam ...

Wywiew działa bardzo sprawnie więc jest odpowiednia ilość powietrza ...

 

Dodatkowo należy pamiętać że ilość wymaganego powietrza jest ściśle związana w mocą kotła.

Czym większa moc z jaką pracuje kocioł tym więcej potrzeba powietrza ...

 

Inaczej jest przy 5KW a inaczej przy 25KW ...

Przy małych mocach ilość powietrza do spalania nie jest aż tak gigantyczna ...

 

Dlatego zachowajmy umiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Info od mojego klienta,z ciekawości zapytałem bo wiem,że kociołek mały a powierzchnia duża.Kotłownia wykonywana przez nas (nie obyło się bez drobnej poprawki,przyznam :) )

RBR 11 kW (obecnie 12kW) wygrzewa (pierwszą zimę) domek o powierzchni 220m2 (podłogówka) temp wew 19deg spalanie 10kg/24h na grupowym 8/8

czy to dobry wynik?

 

Łukasz jak chcesz dam ci namiary podjedziesz i zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaszpir007 co nie znaczy,że u innych będzie tak samo jak u Ciebie.Ja też RCK nie mam (jest w planach) ,ale poradziłem sobie odpowiednim napowietrzeniem i cyrkulacją powietrza a na ciąg kominowy składa się wiele czynników i ma to duże znaczenie co do jakości i ilości spalania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jadę na dwustanie bo przy niezbyt suchym opalę algorytmy wariują. Następny krok to RKC, wykonanie "zetki" w kotłowni i wysuszenie opału. Wtedy zacznę oglądać się na grupowe. Ale widzę że znalazłem magiczny środek w postaci zmiejszenia nadmuchu i piecyk zaczął pięknie pykać . Odkładam mu paliwa a on nadal pięknie jedzie. Rozumiem że dążyć do tego żeby się nie odstawiał a żeby sinusoida się jak najbardziej wypłąszczyła

Od jakiegoś czasu obserwuję Twoje wpisy i dla mnie ilość spalonego węgla jest porażająca!

To co Ty spalisz w tydzień to masakra:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Info od mojego klienta,z ciekawości zapytałem bo wiem,że kociołek mały a powierzchnia duża.Kotłownia wykonywana przez nas (nie obyło się bez drobnej poprawki,przyznam :) )

RBR 11 kW (obecnie 12kW) wygrzewa (pierwszą zimę) domek o powierzchni 220m2 (podłogówka) temp wew 19deg spalanie 10kg/24h na grupowym 8/8

czy to dobry wynik?

 

Łukasz jak chcesz dam ci namiary podjedziesz i zobaczysz.

 

Imponujące spalanie tylko jakie ocieplenie zastosował ten człowiek ? Piętrowy, parterowy dom ? Czy już tam mieszka ? Czy ma garaż wbudowany ? Jeśli tak to czy są jakieś drzwi oddzielające garaż od reszty domu ? Czym pali- ekogroszek, miał ? Jeśli ekogroch to skąd i jakiej mocy ?

Jesli jesteś w stanie to proszę odpowiedz :)

Edytowane przez pawko_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imponujące spalanie tylko jakie ocieplenie zastosował ten człowiek ? Piętrowy, parterowy dom ? Czy już tam mieszka ? Czy ma garaż wbudowany ? Jeśli tak to czy są jakieś drzwi oddzielające garaż od reszty domu ? Czym pali- ekogroszek, miał ? Jeśli ekogroch to skąd i jakiej mocy ?

Jesli jesteś w stanie to proszę odpowiedz :)

 

Jak na dworku 15 to w domu bez palenia prawie 19 :lol2: (żarcik)

 

Jeżeli ma podłogówkę na 220m2 to ja mam ino pytanie ile pexa poszło, i jaką tmp go ogrzewa.

Nie ma co ukrywać im mniej wody ogrzewane tym mniej spali, zobaczymy jak mu dojdzie COW w końcu na 220m2 pewnie kilka osób zamieszka :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na dworku 15 to w domu bez palenia prawie 19 :lol2: (żarcik)

 

Jeżeli ma podłogówkę na 220m2 to ja mam ino pytanie ile pexa poszło, i jaką tmp go ogrzewa.

Nie ma co ukrywać im mniej wody ogrzewane tym mniej spali, zobaczymy jak mu dojdzie COW w końcu na 220m2 pewnie kilka osób zamieszka :p

 

Rozmawiałem z Minertu. Dom ma użytkowej 150m2. Jest docieplony (nie wiem jak) i nikt w nim narazie nie mieszka. Jestem w stanie to uwierzyć. U mnie jest 350m2 otwartej w tej chwili przestrzeni (nie ma żadnych drzwi jeszcze). Ogrzewam po podłodze ok 280m2 (poszło ponad 1800m pexa). Dom jest niedocieplony i w narożnikach nadal utrzymuje się wilgoć w niektórych miejscach. Także niech nikt się nie dziwi że u mnie jest takie a nie inne spalanie. Ale do 10 kg to ja mogę dojśc jak na dworze będzie 15*C heheheheh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

djhiq ja tego spalania nie neguję. Sam takie będę mieć lub niższe jak zamontuję chociażby drzwi oddzielające 35 metrowy garaż z 5 metrową bramą od reszty domu, włożę w końcu klamki do okien i zacznę tam mieszkać. Tyle, że ja mam 165 m2 włącznie z garażem, a nie 220 m2 :o

Mam kilometr rury podłogowej- temp. zasilania ustawiona na 35oC z histerezą 10oC i bardzo małym czasem reagowania. Metodą prób i błędów ustawiania temp. zasilania, to na tą chwilę są to najlepsze nastawy dla mnie. Oczywiście podkreślam dla mnie, bo mam sterowniki w każdym pokoju, które są "kagańcem". U innych pewnie doszłoby do przegrzania pomieszczenia... chyba, ponieważ mogę sie mylić jako laik.

Edytowane przez pawko_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...