Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

Macie troche racji problem jest tylko w taką zime mało u kogo odczuwalny ponieważ na małych mocach da się to wyregulować wiaterkiem na większych przy kiepskim węglu może to być spory problem. W zimne dni jak dokładałem do pieca co 4dni to po prostu kopczyk wyrównywałem teraz jak przeszedłem na palenie ręczne i jest cieplej problemu nie ma wcale parę dni ustawień i pali się pięknie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Problem z wypiętrzaniem paliwa też może być ale to już będzie wina konstrukcji ślimaka i długości przeciwzwoju. Z tym sobie nie poradzimy. Trzeba patrzeć jak to wygląda przy podawaniu węgla przed rozpalaniem. Co do zaklejania to chcę zakleić co drugi otwór w miejscu gdzie się dobrze pali w tym momencie. Powinno to zmienic dystrybucję powietrza w sytosunku takim jaki będzie tych otworów. Trochę zwiększy się ciśnienie gdyż zmniejsze przekrój ale można np powiększyć otwory do 6 czy 7 mm i się to wyrówna. Narazie planuje zakleić aby sprawdzić co będzie . Jak ty zakleiłeś te otwory tzn które i jaki dało to efekt dokładnie?. Nie chcę robic tej samej roboty

 

Wydaje mi się, że głównym problemem jest właśnie wypiętrzanie paliwa. Ja zaklejałem też co drugi otwór w tym miejscu gdzie najbardziej dopalało ale to nic nie dało bo wiało mocniej pozostałymi nie zaklejonymi. Możesz się pobawić ale jest to półśrodek. Moim zdaniem paliwo nie jest wypiętrzane równomiernie na palnik jak i dystrybucja powietrza /spręż/ jest nierównomierny. Większy od strony podajnika i wlotu na palnik a mniejszy po przeciwnej stronie. Objawia się to ładnym dopalaniem paliwa właśnie z tej strony jak i na długości palnika od strony drzwiczek w takim stopniu, ze w miarę wypalania opór stawiany przez paliwo jest tam z czasem mniejszy w związku z czym i tak będzie tego powietrza wychodziło więcej. Widać to w postaci punktowych języków ognia właśnie w tych miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości zrobiłem zdjęcie swojego palnika. Rzeczywiście ogień jest jakby bliżej podajnika, ale raczej dopala groszek, tak mi się przynajmniej wydaje.

IMAG1501.jpg

 

Korona była uszczelniana więc nie wiem co może być przyczyną takiego stanu jak na ww zdjęciu.

Edytowane przez pawko_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości zrobiłem zdjęcie swojego palnika. Rzeczywiście ogień jest jakby bliżej podajnika, ale raczej dopala groszek, tak mi się przynajmniej wydaje.

[ATTACH=CONFIG]244960[/ATTACH]

 

Korona była uszczelniana więc nie wiem co może być przyczyną takiego stanu jak na ww zdjęciu.

 

Widzę kolego że u ciebie wypiętrza i nie spala do końca od strony drzwiczek bardziej po prawej stronie. U mnie jest to odwrotnie a to dlatego, że ty masz kosz z lewej strony a ja z prawej. Wydaje mi się, że jednak jest to wina wypiętrzania paliwa przez ślimak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę kolego że u ciebie wypiętrza i nie spala do końca od strony drzwiczek bardziej po prawej stronie. U mnie jest to odwrotnie a to dlatego, że ty masz kosz z lewej strony a ja z prawej. Wydaje mi się, że jednak jest to wina wypiętrzania paliwa przez ślimak.

 

Ja również mam podajnik po prawej stronie i mi się przesypuje z tyłu po przeciwnej stronie od podajnika. Jakaś logika by w tym była co piszesz. Dziś zrobiłem zdjęcia ale już za późno nie chce mi się bawić. O dziwo paliwo podeschło nieco w podajniku i spaliło się nieco lepiej i mniej przesypywało. Także wilgotność opału ma też wielkie znaczenie ale to nie jest jedyny problem tak się wydaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam podajnik po prawej stronie i mi się przesypuje z tyłu po przeciwnej stronie od podajnika. Jakaś logika by w tym była co piszesz. Dziś zrobiłem zdjęcia ale już za późno nie chce mi się bawić. O dziwo paliwo podeschło nieco w podajniku i spaliło się nieco lepiej i mniej przesypywało. Także wilgotność opału ma też wielkie znaczenie ale to nie jest jedyny problem tak się wydaje

 

Podobny albo nawet identyczny problem był z brucerem. Minertu znalazł na to sposób . Zrobił inna mniejsza koronę i inny system otworów do nadmuchu powietrza (mam taki osobiście). Nie jesteście pierwsi ,a jak tak czytam wasze posty to wygląda na to ze wiele tych problemów jakieś 95% jest mi znane z ogniwa. Te kotły różnią się nieznacznie - no może rbr czyści się łatwiej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imponujące spalanie tylko jakie ocieplenie zastosował ten człowiek ? Piętrowy, parterowy dom ? Czy już tam mieszka ? Czy ma garaż wbudowany ? Jeśli tak to czy są jakieś drzwi oddzielające garaż od reszty domu ? Czym pali- ekogroszek, miał ? Jeśli ekogroch to skąd i jakiej mocy ?

Jesli jesteś w stanie to proszę odpowiedz :)

Ocieplenie już chyba gotowe bonie dopytałem a od jesieni jeszcze tam nie byłem. Garaż jest w bryle domu w podpiwniczeniu. Jeszcze dom nie zamieszkały. Drzwi do garażu są panelowe , czy do pomieszczeń już pomontował to nie pytałem. Ma 1200mb rury podłogowej łącznie ogrzewa 220m2 po podłodze plus suszarka łazienkowa , czy ma jakieś gdzejniki dodatkowo też nie pytałem. O ile mnie pamięć nie myli to chyba nawet składzik na opał ma ogrzewanie podłogowe. Opał suchy i nic nie przesypuje , czy nie dopala.

Edytowane przez minertu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mój opał to co widać na poprzedniej stronie (chodzi o zdjęcie palnika) był suchutki jak pieprz, pylił dość. Poza tym były to ostatnie worki Wesołej, którą zamawiałem w okresie letnim (pakowana w worki jutowe, składowana w ogrzewanym garażu).

 

No to musiał dać na ściany przynajmniej 20 cm i w strop 30 cm, jak widać opłaca się ocieplać.

Edytowane przez pawko_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam , co wynika z wykresów,że kocioł pracuje 3/4 dnia w podtrzymaniu co może być przyczyną stygnięcia paliwa na palniku i jego skoksowania.Później przechodzi w grzanie a częstotliwość podawania powoduje ,że nie zdążysz go rozżarzyć (spalić). Odgazowany węgiel gorzej się pali dlatego lepiej jest kocioł prowadzić w trybie ciągłym. Oczywiście mogę się mylić :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minertu ale nie powiesz mi że nie ma ogólnego problemu w tym palniku że na nim się pali nierówno / nierówno podaje paliwo. Zgodzę się z tym że jak się ma suchy węgiel to pali się dużo lepiej bo jak wczoraj miałem już końcówkę zasobnika to naprawdę już to jakoś wyglądało. Ale tylko dlatego że to się lepiej zaczęło spalać i nie kleić figurek. Rano w popielniku szedł już znów wilgotniejszy opał i znów figurki były naprodukowane. Ale w dalszym ciągu jest tak ze żar mam w koronie od strony podajnika i dochodzi on do ok 2/3 długości i się kończy a dalej jest popiół. No i płomień się przedmuchuje przez ten żar najlepiej od strony podajnika i czym dalej od niego tym gorzej aż do totalnego ustania płomienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo tłumaczenia tym bardziej publicznie bo znowu się coś komuś nie spodoba to co piszę.

Ale tak w skrócie.

Weź pod uwagę w którą stronę się obraca ślimak.

Czy samo nie palące się paliwo jest nierównomiernie podawane?

Puść sobie sam węgiel !

Wilgotne paliwo się właśnie skleja a kierunek obrotu ślimaka go przewala w jedno miejsce ,puść sam węgiel a ułoży się równo , inaczej się nie da.Zaczniesz palić wszystko się zmienia , dlaczego?

Nawet na moim MULTI jest to samo z wilgotnym paliwem.

Wilgoć z paliwa zakłóca trendy tak samo jak zmieniający się ciąg kominowy.

Nie mam w domu żadnego laboratorium , nie jestem chemikiem,fizykiem czy kim tam jeszcze aby to zbadać dokładniej. Wiem natomiast ,że paliwo inaczej (lepiej) spala się suche (na palniku) a inaczej wilgotne nie wspominając o mokrym.Dokładając do tego analizę wzrostu i spadku temp spalin to para wodna z węgla jest niezłym mącicielem.

 

Jeszcze pytanko do wszystkich ,jak wklejacie dysze paleniska? Jak i gdzie nakładacie sylikon ?

 

Na wysokości przeciw zwoju zawsze będzie popiół

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo tłumaczenia tym bardziej publicznie bo znowu się coś komuś nie spodoba to co piszę.

Ale tak w skrócie.

Weź pod uwagę w którą stronę się obraca ślimak.

Czy samo nie palące się paliwo jest nierównomiernie podawane?

Puść sobie sam węgiel !

Wilgotne paliwo się właśnie skleja a kierunek obrotu ślimaka go przewala w jedno miejsce ,puść sam węgiel a ułoży się równo , inaczej się nie da.Zaczniesz palić wszystko się zmienia , dlaczego?

Nawet na moim MULTI jest to samo z wilgotnym paliwem.

Wilgoć z paliwa zakłóca trendy tak samo jak zmieniający się ciąg kominowy.

Nie mam w domu żadnego laboratorium , nie jestem chemikiem,fizykiem czy kim tam jeszcze aby to zbadać dokładniej. Wiem natomiast ,że paliwo inaczej (lepiej) spala się suche (na palniku) a inaczej wilgotne nie wspominając o mokrym.Dokładając do tego analizę wzrostu i spadku temp spalin to para wodna z węgla jest niezłym mącicielem.

 

Jeszcze pytanko do wszystkich ,jak wklejacie dysze paleniska? Jak i gdzie nakładacie sylikon ?

 

Na wysokości przeciw zwoju zawsze będzie popiół

 

No rozumiem to co piszesz. Dlatego testowo suszę na proch cały pełny zasyp podajnika w kotłowni ojca. I jak mi to na tyle wyschnie to wtedy robię zasyp i sprawdzimy czy będzie podobnie. Tak jak mówię to może być tak jak piszesz gdyż wczoraj wieczorem naprawdę dobrze wyglądał ten palnik ale nie idealnie (wrzucę zdjęcia jak czas pozwoli). Drążę temat narazie ale jak się przekonam ze po wysuszeniu opału problem zniknął oczywiście o tym napiszę. Dziwi mnie jedynie to co ci mówię że jak włączę dmuchawę bez węgla to po stronie podajnika przy szczycie korony powietrze jest wyczuwalne palcami a po przeciwnej tego powietrza niema. Zatem " na sucho" dystrybucja powietrza nie jest taka jak powinna (tak mi się przynajmniej zdaje. Potestujcie u siebie jak możecie (musicie wygasić palnik i wybrać opał.

Co do wklejania korony to wiertełko do wiertarki i pod kątem wybranie całego starego kleiwa (jakieś takie różowawe było) Następnie wypełnienie całego tego rowka z lekkim nadmiarem silikonem + dodatkowo silikon na lej żeby uszczelnic połączenie z miejscem podawania paliwa (Karoka65 mi tak poradził żebym to też uszczelnił. Później lekko nabić na palnik i palcem dookoła obsmarować nadmiarem który wypłynął z boku korony i wewnątrz palnika. Myślę że to dobrze wkleiłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam , co wynika z wykresów,że kocioł pracuje 3/4 dnia w podtrzymaniu co może być przyczyną stygnięcia paliwa na palniku i jego skoksowania.Później przechodzi w grzanie a częstotliwość podawania powoduje ,że nie zdążysz go rozżarzyć (spalić). Odgazowany węgiel gorzej się pali dlatego lepiej jest kocioł prowadzić w trybie ciągłym. Oczywiście mogę się mylić :)

 

Mysle, że masz rację natomiast co zrobić żeby prowadzić go w trybie ciągłym ? Co zmienić ?

Edytowane przez pawko_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, że masz rację natomiast co zrobić żeby prowadzić go w trybie ciągłym ? Co zmienić ?

Niestety wiosna za oknem i nawet 8/8 w grupowym jest to o wiele za dużo.

Żeby pracował non-stop trzeb aby ustawić w ręcznym na niskim parametrach ( mocy ).

Wystarczy że temp. na kotle będzie wyższa od temp. zasilania.

Nigdzie nie pisze że kocioł ma osiągać zadaną ile ustawisz jak w domu jest ciepło.

Zobacz jak idzie teraz kocioł Łukasza.

Ustaw przykładowo 3s podawanie do tego ze 38 czy 40s przerwy, dobież tyle wiaterku żeby to spalić i będzie sobie tykał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mój opał to co widać na poprzedniej stronie (chodzi o zdjęcie palnika) był suchutki jak pieprz, pylił dość. Poza tym były to ostatnie worki Wesołej, którą zamawiałem w okresie letnim (pakowana w worki jutowe, składowana w ogrzewanym garażu).

 

No to musiał dać na ściany przynajmniej 20 cm i w strop 30 cm, jak widać opłaca się ocieplać.

 

Hej,

 

Dokładnie tak jak napisałeś :) Ściany 20, strop 30.

W sumie to całej powierzchni u mnie jest 300m2, Ogrzewane jest 220 plus jedna mała pętla puszczona na garaż. tak żeby zimą nie było w nim na minusie.

Ocieplenie prawie całe gotowe, brakuje jeszcze części ściany przy garażu i kilka miejsc w stropie.

Drzwi wewnętrznych na razie brak.

Jedyne grzejniki to suszarki łazienkowe zasilane z rozdzielacza podłogówki - jeszcze nie zamontowane.

Opał to wesoła mieszana aktualnie z chwałowicami

 

minertu Składzik akurat został bez ogrzewania ale kotłownia już cała jest wykończona wiec w przyszłym sezonie węgiel będzie się suszył przy piecu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjdzie i czas na Ciebie choć przy tym domu to nie liczyłbym na 10kg.

Zaczęło się jakieś bicie rekordów w spalaniu :)

10 czy 15kg to zaledwie porządne wiaderko węgla na dobę.

Panowie kupę lat paliłem w śmieciuszku, wiaderko to szło na rozpałkę.

A złodziejaszkiem który podp....la Ci to ciepełko jest na razie to tylko Twój dom :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...