Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zabawa:Sądzę,że w tym sezonie grzewczym spalę.

    • poniżej 2 ton
      6
    • 2-3 tony
      16
    • 3-4 tony
      10
    • 4 i więcej
      8


Recommended Posts

A widziałeś tego spieka ? Jak teraz się taki tworzy to zimą przy większym zapotrzebowaniu może być tylko gorzej.

 

Oglądałem zdjęcia i nic dziwnego jak dmucha na niego w podczymaniu na 43 i więcej. Ja kupiłem podobny węgiel i zszedłem do 37 i jest jeszcze za dużo.

W zimie jak zmniejszy nadmuch odpowiednio to powinien się ładnie popalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • karoka65

    3480

  • zbigmaz01

    2445

  • minertu

    2414

  • bobasxx

    967

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Maher nie upieraj się bo błądzisz. Latem na małej mocy, krótkim podaniu, długiej przerwie i delikatnym wiaterku prawie wszystko się daje spalić. Im więcej będzie potrzeba mocy tym więcej będzie koksu. Skracania podawania, ograniczanie nadmuchu i takie podobne manewry - coś owszem pomogą. Ale jak to się tak spieka bez odbioru ciepła - to czarno widzę. Wiatrak idzie na dużą moc - bo nie ma czym grzać i ster dodaje mocy. Taki spiek ma może ze 20 - 30% powierzchni jaką miałyby te małe koksiki które go tworzą gdyby były osobno. To co się ma palić i grzać? Dodatkowo on cały nadmiar powietrza podany przez dmuchawę wywala bokiem obok tego spieka - to skąd spalina ma mieć temperaturę? To powietrze jeszcze ją chłodzi. Włączanie stera w automat tylko zaszkodzi. Ster nie widząc wzrostu temperatury będzie się pchał do pełnej mocy - i chłopakowi ten kalafior kominem wyjdzie bo im więcej ster da mocy tym szybciej spiek będzie rósł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zasypał nowy węgiel po czyszczeniu i na palniku ma czysty węgiel to oczywiste że jak będzie dmuchał pełną mocą dmuchawy to mu się spiek zrobi, po drugie jak na palniku nie ma popiołu (bo palnik czysty, a co się wypaliło to albo wydmuchał dmuchawą, albo skleiło się do spieka) to niema co przetrzymać do następnego podawania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Jak zasypał nowy węgiel po czyszczeniu i na palniku ma czysty węgiel to oczywiste że jak będzie dmuchał pełną mocą dmuchawy to mu się spiek zrobi, po drugie jak na palniku nie ma popiołu (bo palnik czysty, a co się wypaliło to albo wydmuchał dmuchawą, albo skleiło się do spieka) to niema co przetrzymać do następnego podawania.

 

Majer,nie udawaj znawcy.Kilka tygodni temu wiedziałeś jedynie gdzie się wsypuje opał,a teraz doradzasz innym,i to źle.O czytaniu wykresów, nie masz pojęcia,więc nie pisz bzdur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupić jaret i tego bym szukał.... max retopal i wymieszać z tym czyms co posiada albo na próbę chociaż kilka worków z marketu jakiegoś czecha do wymieszania.

jak jest dostęp i cena niska można do domieszki użyć także ziarna owsa lub pelletu, powinno się wówczas poprawić....

 

a może jest opcja, aby dostawca sobie to cos odebrał czy wymienił na coś co się nadaje do palenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie tak widać jakby mu się uspokoiło nieco - obcięli z Karoką nadmuch i podawanie dla 8 kW i wygląda chyba lepiej. Tyle że ja to tak widzę: rozpalił tym na zimnym kotle i trzeba było trochę popracować żeby zagrzać - wtedy się spiekło. Teraz kocioł jest wygrzany, CWU też i tylko sobie pyka. Przypomni o swoich Rogach jak znów będzie mu trzeba mocy. Latem da się spalić prawie wszystko. Kiedy trzeba pogrzać ostrzej - węgiel pokazuje swoją naturę. Trzeba by go pogonić dla testu - najlepiej jak baniak się opróżni to jednocześnie mu podnieść zadaną z 5 stopni, dać nastawę mocy taką jaka była potrzebna w ubiegłym sezonie ( nie wiem jak tam palił kolega, czy 8/8 starczało czy trzeba było np. 8/12 ) i wtedy popatrzeć co będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym z tym nie walczył na siłę - jak bez mocy daje taki koks to co będzie w zimie? Połowę z popielnika wybierze. A zmieszane może się całkiem przyjemnie spalić.

Dlatego właśnie żartobliwie napisałem wcześniej o pokazywaniu "rogów" :)

Po tych fotkach widać że coś te Chwałowice chyba nie halo skoro jak piszesz przy prawie niczym już robią problem.

Tak jak piszecie z Jarkiem jak się to nie uspokoi to mieszałbym to z jaretem albo Ledvicami.

Włączył bym na próbę nad ranem bo najchłodniej pompkę CO i pogonił go mocniej żeby zobaczyć jakiego gluta wyciśnie.

Jak będzie źle to już znaleźć coś do domieszki żeby zima nie zaskoczyła problemami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latem na małej mocy, krótkim podaniu, długiej przerwie i delikatnym wiaterku prawie wszystko się daje spalić. Im więcej będzie potrzeba mocy tym więcej będzie koksu. Skracania podawania, ograniczanie nadmuchu i takie podobne manewry - coś owszem pomogą. Ale jak to się tak spieka bez odbioru ciepła - to czarno widzę. Wiatrak idzie na dużą moc - bo nie ma czym grzać i ster dodaje mocy. Taki spiek ma może ze 20 - 30% powierzchni jaką miałyby te małe koksiki które go tworzą gdyby były osobno. To co się ma palić i grzać? Dodatkowo on cały nadmiar powietrza podany przez dmuchawę wywala bokiem obok tego spieka - to skąd spalina ma mieć temperaturę? To powietrze jeszcze ją chłodzi. Włączanie stera w automat tylko zaszkodzi. Ster nie widząc wzrostu temperatury będzie się pchał do pełnej mocy - i chłopakowi ten kalafior kominem wyjdzie bo im więcej ster da mocy tym szybciej spiek będzie rósł.

Taki mały, najkrótszy podręczniczek niektórych zależności i zjawisk w kotle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż zapalę jutro w zakładzie Chwałowicami - bo coś mi tu nie pasuje. Z poprzedniej dostawy orzecha trochę skruszyłem i przepaliłem - było zaskakująco dobrze, koksu praktycznie zero tylko popiołu ciut dużo - ale drobny. To było z miesiąc temu., Nawet się zastanawiałem czy nie wziąć tego groszka 5 - 25. Muszę to zbadać a mam świeży orzech z Chwałowic na placu - zrobię sobie worek eko i zapalę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majer,nie udawaj znawcy.Kilka tygodni temu wiedziałeś jedynie gdzie się wsypuje opał,a teraz doradzasz innym,i to źle.O czytaniu wykresów, nie masz pojęcia,więc nie pisz bzdur.

Panie Marku, nie traktuj pan kolegi tak z grubej rury, chłopisko działa w dobrej wierze myślę.

Nie każdy jest czy był "asem" na początku, uczmy się razem, jeden liznął trochę więcej, drugi na razie mniej a troli dość tu zagląda to i pokłócić się też zawsze z kimś można jak ktoś czuje taką potrzebę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Panie Marku, nie traktuj pan kolegi tak z grubej rury, chłopisko działa w dobrej wierze myślę.

 

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.

Nie zamierzam się z nikim spierać,na pewno nie z nim.Dla mnie sprawa jest jasna.Jak się nie znam to się nie odzywam.Bezsensowne bicie piany to też trolowanie.

 

Co do ustawień kolego szczudło,to tak na szybko-nadmuch w podtrzymaniu jest za moim zdaniem za wysoki.

Edytowane przez TwojPan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za dobre chęci. Wczoraj zlazłem o północy do piwnicy żeby uratować żar w piecu, wyczyściłem palenisko z glutów podniosłem zapadnięty żar a w ustawieniach nic nie zmieniałem, karoka też bo coś udostępnienie nawaliło. Rano piecyk sobie pykał, więc myślę sobie, że karoka cuda zdziałał, ku mojemu zdziwieniu nic nikt nie zmieniał... Teraz o 20 byłem w piwnicy zobaczyć co za cudo znajdę na palenisku, ale prócz zapadniętego kopczyka nic takiego strasznego nie znalazłem. Tutaj fotki z ostatniej godziny https://www.dropbox.com/sh/35w1yr2s2dccs2e/AADaZQfQ9K039ACkXwiQR8lga?dl=0

Piecyk wyczyściłem, kopczyka nie podniosłem, zobaczymy co będzie dalej.

Jednak coś mi się wydaje, że będzie tak jak mówicie. Przyjdzie zima dostanie kopa do grzania, to w tedy będę zbierał kalafiory do wiaderka :jawdrop:. Chciał se człowiek zrobić dobrze...

Zmniejszę ten nadmuch w podtrzymaniu może nie będzie żar tak nisko schodził.

 

Temat oddania węgla czy wymiany na inny nie wchodzi w grę. Kupiony został luzem w Bielskich Składach Opałowych niby autoryzowany sprzedawca kompani węglowej... Spakowałem sobie węgiel do worków i nie wyobrażam sobie żeby teraz to wszystko wyciągać i pakować na samochód. O ile w ogóle doszło by do porozumienia stron...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.

Nie zamierzam się z nikim spierać,na pewno nie z nim.Dla mnie sprawa jest jasna.Jak się nie znam to się nie odzywam.Bezsensowne bicie piany to też trolowanie.

 

Co do ustawień kolego szczudło,to tak na szybko-nadmuch w podtrzymaniu jest za moim zdaniem za wysoki.

 

 

Ponadawałeś na mnie że wykresów nie umiem czytać i jak inni napisali że trzeba zmniejszyć nadmuch to co ja od początku pisałem to co doradzasz - zmniejszyć nadmuch. Takiś cwany, ale wykresów już nie udostępniasz aby inni nie mogli ci udowodnić głupoty, a palisz najprostszym sposobem krótka przerwa i krótkie podawanie aby wykres był najprostszy, co ja uważam za mało ekonomiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za dobre chęci. Wczoraj zlazłem o północy do piwnicy żeby uratować żar w piecu, wyczyściłem palenisko z glutów podniosłem zapadnięty żar a w ustawieniach nic nie zmieniałem, karoka też bo coś udostępnienie nawaliło. Rano piecyk sobie pykał, więc myślę sobie, że karoka cuda zdziałał, ku mojemu zdziwieniu nic nikt nie zmieniał... Teraz o 20 byłem w piwnicy zobaczyć co za cudo znajdę na palenisku, ale prócz zapadniętego kopczyka nic takiego strasznego nie znalazłem. Tutaj fotki z ostatniej godziny https://www.dropbox.com/sh/35w1yr2s2dccs2e/AADaZQfQ9K039ACkXwiQR8lga?dl=0

Piecyk wyczyściłem, kopczyka nie podniosłem, zobaczymy co będzie dalej.

Jednak coś mi się wydaje, że będzie tak jak mówicie. Przyjdzie zima dostanie kopa do grzania, to w tedy będę zbierał kalafiory do wiaderka :jawdrop:. Chciał se człowiek zrobić dobrze...

Zmniejszę ten nadmuch w podtrzymaniu może nie będzie żar tak nisko schodził.

 

 

Tak jak ci pisałem wcześniej, jak wyczyściłeś palnik to musisz odbudować kopczyk (mieć poniżej niego mieszankę popiołu, miału i ekogroszku aby żar mógł w czymś przetrwać do następnego podawania po podtrzymaniu). Musisz kopczyk podnosić bo jak się zapadnie to dmuchanie nie będzie go już rozpalać tylko będzie dmuchać nad nim i wszystko wygaśnie. Przy tym węglu musisz palić częściej z mniejszymi przerwami i mniejszym nadmuchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szczudło

 

Próbowałeś spalić ten węgiel w trybie ręcznym? Trudne i spiekające się węgle lubią krótkie podawanie i dłuższą przerwę. Ja w ten sposób radzę sobie z kapryśną i drobną Wesołą. Podawanie 3s, przerwa 87 do 107 s, wiatr 37%, histereza c.o. nie więcej niż 0,5C. Grzeję tylko ciepłą wodę, wiec takie proporcje spokojnie wystarczają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ci pisałem wcześniej...mieć poniżej niego mieszankę popiołu, miału i ekogroszku...

 

A skąd kolega ten miał ma wytrzasnąć jak groszkiem pali ?

 

Musisz kopczyk podnosić bo jak się zapadnie to dmuchanie nie będzie go już rozpalać tylko będzie dmuchać nad nim i wszystko wygaśnie.

 

A ten spiek na górze retorty to niby co jest, nie kopczyk ?

Toż to koks, węgiel w czystej postaci. I o ten spiek tu chodzi, jak się węgiel tak skoksuje, spiecze, zbryli, to ta właśnie skorupa powoduje że się reszta zapada, bo blokuje swobodny przepływ powietrza i dopalenie tego jest już niemożliwe.

 

Zmniejszenie nadmuchu teraz będzie ok, natomiast zimą będzie ch.., d... i koksowych spieków kupa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd kolega ten miał ma wytrzasnąć jak groszkiem pali ?

 

 

 

A ten spiek na górze retorty to niby co jest, nie kopczyk ?

Toż to koks, węgiel w czystej postaci. I o ten spiek tu chodzi, jak się węgiel tak skoksuje, spiecze, zbryli, to ta właśnie skorupa powoduje że się reszta zapada, bo blokuje swobodny przepływ powietrza i dopalenie tego jest już niemożliwe.

 

Zmniejszenie nadmuchu teraz będzie ok, natomiast zimą będzie ch.., d... i koksowych spieków kupa ;)

 

Wystarczy jak bezpośrednio wysypie na palnik to co ma na dnie worka i może domieszać trochę popiołu, ale teraz już jest OK bo odbudował się kopczyk.

 

A ten spiek to nie żaden Koks (chyba nie paliłeś nigdy w śmieciuchu i nie miałeś do czynienia z koksem), on nadaje się jedynie do popielnika bo jego już spalił, a jak już to jest odwrotność koksa czyli żużel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, iż to mój pierwszy post na tym forum to chciałbym się przywitać.

 

Stoję przed wyborem kotła z podajnikiem i dlatego zapytam czy kocioł ten dobrze spala pellet.

 

Szukam kotła, który radzi sobie dobrze z eko-groszkiem i pelletem palonymi na zmianę. Czasami wyjeżdżam i wtedy żona raczej nie będzie wsypywać groszku (waga, pył) ona woli palić peletem, ja mogę groszkiem. Szukam więc kotła który okresowo bedzie spalał tylko pelet bez żadnych dodatkowych kombinacji norweskich.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Czasami wyjeżdżam i wtedy żona raczej nie będzie wsypywać groszku (waga, pył) ona woli palić peletem, ja mogę groszkiem. Szukam więc kotła który okresowo bedzie spalał tylko pelet bez żadnych dodatkowych kombinacji norweskich.

 

Pozdrawiam

 

Bardzo niebezpieczna opcja, ponieważ ten kocioł ma "turbo doładowanie", w postaci zamontowanego w zasobniku osuszacza opału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...