Barwienie okien w masie a okleina

[jareko]

Kolego TEST z całym szacunkiem ale może byś dokładniej przybliżył historie tej okleiny a nie od razu z grubej rury

Nie spotkałem się ze zjawiskiem by po 7 latach !!! okleina nagle sama zaczęła odchodzić więc nie mów Waść tych górnolotnych słów o wizerunki itd.

Sam naprawiałem po kilka razy rolety, które spierniczyli kolejni wykonawcy, choć mógłbym klientowi powiedzieć wprost - przykro mi, niech naprawiają ci co popsuli.

Nie jestem kryształowy, chyba jak każdy z sprzedawców mam to i owo na sumieniu ale mimo wszystko staram się zachować relacje takie jakie mnie samego, jako konsumenta spotykają, a nawet lepsze .

Edytowane 25 Czerwca 2011 przez jareko

[T12345T]

jareko, właściwie wszystko wcześniej napisałem:-), ale dla Ciebie raz jeszcze:

 

Klient odebrał okna od dealera w kwietniu 2003 roku, dokładnie 23.04.2003.

 

Po niedługim czasie składa reklamację. Jednym z punktów jest również odłażąca okleina.

 

Reklamacja uznana w całości. Elementy stolarki z odłażącą okleiną wymienione. Całość prac reklamacyjnych zakończona w lipcu 2004.

 

W październiku 2010 klient ponownie wnosi do sprzedawcy o oględziny okien z powodu odłażącej okleiny. (Kiedy zaczęła odłazić, tego nie wiem, klient pewnie też dokładnie nie wie). Sprzedawca potwierdza stan rzeczywisty, przekazuje reklamację producentowi do rozpatrzenia. Ten ją odrzuca w listopadzie 2010 z powodu upływu 7 letniego okresu gwarancji.

 

To tyle.

 

Przyjmując, że bieg gwarancji rozpoczął się w kwietniu 2003, to 7 lat upłynęło faktycznie w kwietniu 2010. Spóźnienie klienta 5 m-cy. Nie 5 lat, 5 miesięcy. Raczej niedługo.

 

Na razie nie wnikałem w szczegóły, czy aby ta okleina nie złazi z elementów uprzednio wymienionych, bo jeśli tak, to przyjmuję, że one są jeszcze chronione udzieloną gwarancją jakości. Naprawy zakończono w lipcu 2004. 7 lat upłynie w lipcu 2011.

 

Pomijając szczegółowe kwestie terminów, nie mamy tu do czynienia z jakąś straszną zwłoką w działaniach klienta, a być może okaże się, iż działa on choćby w części swojej reklamacji w okresie ochrony. To da się wyjaśnić raczej łatwo. Byłoby ciekawie. To co jeszcze pod ochroną do wymiany, a to co już nie, niech zostaje w ścianie? Np. uszkodzona rama do wymiany, uszkodzone skrzydło w tej samej konstrukcji już nie? Przyznasz, że dziwnie jakoś.

 

Wady nie dotyczą wszystkich okien, a kilku. Jak sam wiesz, a koledzy potwierdzają, odłażenie okleiny nie jest zjawiskiem powszechnym i codziennym. Tu klient naprawdę miał pecha.

 

Jak załatwić tę sprawę? Można tak jak fabryka. Kliencie jest 5 miesięcy po terminie ochrony, przykro nam miałeś pecha.

 

A można ot tak, po prostu, spróbować sprawę potraktować w sposób wyjątkowy. Nie wierzę, by w takiej sytuacji, dużemu odbiorcy, dostawca kształtownika pożałował tych 5/6 lag profila. Szkło i okucia do przełożenia + podmianka montażowa. Pewnie, że to kłopot, ale czy dla dużej fabryki aż tak wielki?

 

Dla mnie jako ewentualnego przyszłego klienta tej firmy przemówiłoby właśnie takie załatwienie tej sprawy wykorzystane i nagłośnione w przekazie PR. Taki bonus wizerunkowy z jednej niewielkiej reklamacji. Per saldo tania promocja, a jakże przemawiająca do wyobraźni.

 

Sprawa jest otwarta. Przyznaję, że już jakiś czas temu zwróciłem się (wywarłem nacisk bezpośredni jak chce bwojtek ) do producenta i systemodawcy, aby przyjrzeli się tej sprawie raz jeszcze. Moim zdaniem warto, a przecież z góry wiadomo, że obaj przeze mnie "naciskani" zrobią co zechcą, bo co ja im mogę? No właśnie tyle mogę. Spróbowałem, okazało się, że działać trochę w interesie nabywcy, to dla niektórych w branży świństwo, bagno i w ogóle szajs. Szkoda.

 

Klientowi i mnie pozostaje teraz grzecznie czekać. Zobaczmy, co zechcą zrobić "naciskani", taki nomen omen test dla zasady "chcieć, to móc". Co zrobiliby niektórzy doradcy na FM już wiadomo:-).

Edytowane 25 Czerwca 2011 przez T12345T

[blokno]

Otrzymałem informację, od jednego ze sprzedawców okien, że oferowane przez nich okna są nie okleinowane tylko "barwione w masie" (pytanie dotyczyło wykończenia w orzechu). Twierdzi, że takie okna są bardziej trwałe i np w przypadku zarysowania nie widać białej rysy. Czy jest to prawdą?

 

Panowie, pozwalam sobie tylko przypomnieć wpis, który zapoczatkował ten wątek... Nikt tu nie pytał o jakąkolwiek firmę z Krakowa i nie o okleinowanie. Czasami sam się gubię w określeniu, kto zaśmieca to forum.. Odpowiadajcie na pytania użytkowników, jeśli czujecie się kompetentni, a nie prowadźcie dziwnych dyskusji między sobą. Taki mały apelik..

A może stwórzcie wątek pod tytułem: Dyskusje i spory fachowców.. ? pzdr

[antonin]

jareko,

 

 

 

Spóźnienie klienta 5 m-cy. Nie 5 lat, 5 miesięcy.

 

5 dni to jest krótko. Moim zdaniem to co robisz to zwykły szantaż, który powinien być karany.

[jareko]

Ja ? Może sprecyzujesz

[_FIX_]

Ja ? Może sprecyzujesz

 

antonim chyba źle edytował wypowiedź - chodziło mu o Testa

[antonin]

Ja ? Może sprecyzujesz

Przepraszam Jareko oczywiście nie chodziło mi o Ciebie tylko o T12345T

Źle mi się wcisnęło:D

[finlandia]

wracajac do okleiny to rzeczywiscie z tego co wyszperalem w sieci oknoplast chwalil sie cienkim zgrzewem jako nowoscia w 2008r wiec skad on w oknach z 2003

Muszę sprostować. Bywam czasem w mieszkaniu, gdzie białe, trzykomorowe okna sprzed roku 2000 także mają cienki zgrzewy - wykonane przez Okna Katowice.

Więc "cienki zgrzew" nie jest kwestią techologicznych nowinek, a jedynie tematem wyniesionym na szczyty przez reklamę.

 

Ps. W sprawie tej "Testowej reklamacji" nie mam nic do powiedzenia:)

[crnd]

Odświeżam ten temat z zapytaniem o obecne podejście do barwienia profili w masie. Wydaje się, że coraz trudniej spotkać się z barwieniem profili w masie pod okleiną. Od pewnego handlowca uzyskałem informację, że w zasadzie wszyscy producenci z tego się wycofują.

Czy faktycznie i jaka byłaby tego przyczyna? Czy może niższe koszty produkcji czy faktycznie nie sprawdza się to w praktyce np. większa tendencja odkształceń pod wpływem temperatury, światła słonecznego?