Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Projektant


marysia550

Recommended Posts

Matilde1,

przyjęło się, że architekci nie biorą pieniędzy za pierwsze spotkania, dojazdy, analizy i oceny.

Owszem, konkurencja jest duża i zdecydowana większość architektów robi to za darmo mając nadzieję na dalszą współpracę i zlecenie projektu. Niemniej powinno się wcześniej omówić takie kwestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matilde1,

przyjęło się, że architekci nie biorą pieniędzy za pierwsze spotkania, dojazdy, analizy i oceny.

Owszem, konkurencja jest duża i zdecydowana większość architektów robi to za darmo mając nadzieję na dalszą współpracę i zlecenie projektu. Niemniej powinno się wcześniej omówić takie kwestie.

 

Omówić, owszem. Jednak na "wniosek" projektanta, bo zakładam, że jest dorosły i potrafi powiedzieć "przyjadę to pogadamy, ale jest to usługa płatna".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znasz usługi bezpłatne ?

 

Tak - np. wycena usługi czy przygotowanie oferty jest usługą i to najczęściej bezpłatną.

 

W przypadku kominka wykonawca powiedział, że przygotowany projekt mogę dostać za 200 zł, które będzie potem odjęte od ceny końcowej. I to jest jasne i uczciwe postawienie sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wypisujesz, wnioskuję, że nie pracujesz na „własny rachunek”.

 

Własna oferta i jej wycena nie jest usługą, a i tak za nią zapłacisz – pośrednio lub bezpośrednio, temu lub innemu „wykonawcy”.

 

Niestety komuna wypaczyła pojęcie „pracy i zapłaty za nią” w większości sektorów gospodarki.

 

W zasadzie to tylko lekarzowi płacimy bez szemrania za to, że przyjedzie i stwierdzi, że ktoś nie jest chory – bo od zarania dziejów, przyzwyczajeni jesteśmy, że w tym przypadku, diagnoza i czas podlegają opłacie.

 

W każdym innym przypadku pytamy – za co mamy płacić ?

Ano też - za diagnozę (wstępną) i czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie myślę tak.

Chcę żeby przyjechał i napełnił mnie optymizmem, żeby powiedział: tak da się to zrobić, możemy współpracować. Bo kiedy powie, "daj se pani spokój" to będę szukała innej osoby, ktróra potwierdzi lub zaprzeczy temu co on powiedział.

 

Zastanów się co wypisujesz.

Przecież z tego wynika, że w zasadzie oczekujesz potwierdzenia swoich wyobrażeń – zarówno na FM i innych forach, jak i od projektanta – bo w przypadku „potwierdzenia” przez projektanta, „sprawdzać” już nie będziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wypisujesz, wnioskuję, że nie pracujesz na „własny rachunek”.

 

Własna oferta i jej wycena nie jest usługą, a i tak za nią zapłacisz – pośrednio lub bezpośrednio, temu lub innemu „wykonawcy”.

 

Niestety komuna wypaczyła pojęcie „pracy i zapłaty za nią” w większości sektorów gospodarki.

 

W zasadzie to tylko lekarzowi płacimy bez szemrania za to, że przyjedzie i stwierdzi, że ktoś nie jest chory – bo od zarania dziejów, przyzwyczajeni jesteśmy, że w tym przypadku, diagnoza i czas podlegają opłacie.

 

W każdym innym przypadku pytamy – za co mamy płacić ?

Ano też - za diagnozę (wstępną) i czas.

 

Siwy, z całym szacunkiem, ale

1. źle wnioskujesz

2. oczywiście, że ostatecznie za nią się płaci. ceny muszą być tak wyliczone, aby takie dojazdy do klientów sobie pokryć. usługa jest zaspokajaniem potrzeb klienta, a pierwszą potrzebą klienta jaka powstaje jest otrzymanie oferty. i zaspokojenie tej potrzeby najczęściej zajmuje niemało czasu, obojętnie czy to jest wycena pod klienta jak w tym przypadku czy np. przygotowanie ekspozycji w sklepie.

3. nie neguję faktu, że ktoś może sobie życzyć pieniędzy za przyjazd i "pogaduszki". uważam natomiast, że ponieważ ogólnie przyjęty jest właśnie brak zapłaty za takie wstępne oglądanie - to wykonawca musi powiedzieć czy i ile oczekuje zapłaty. nie widzę tutaj obowiązku ze strony klienta aby dopytywał się o te kwestie. Czy jak wchodzisz do sklepu z butami to pytasz się czy można mierzyć buty i czy to aby nie kosztuje? I tak w każdym sklepie? A w knajpie czy przeglądanie menu jest płatne?

 

Klient mówi co chce, wykonawca też mówi co chce i ewentualnie za ile. Na tym polega komunikacja, i takich komunikatywnych wykonawców wszystkim życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeech...

Myślisz, że projektanci żyją z opłat za przyjazdy i wyceny? Jeśli taki nie ma ochoty/czasu to w ogóle nie zawraca sobie głowy przyjazdem i rozmową. A jeśli brak mu umiejętności to już inny problem.

 

Naprawdę różnie to bywa. Bywają i tacy, którzy przyjeżdżają, oglądają, gadają, mierzą, a potem już się nie odzywają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. źle wnioskujesz

Czy jak wchodzisz do sklepu z butami to pytasz się czy można mierzyć buty i czy to aby nie kosztuje? I tak w każdym sklepie? A w knajpie czy przeglądanie menu jest płatne?

 

Ale nie wchodzisz (w tym przypadku) do sklepu (knajpy), tylko sprzedawca (kelner) przyjeżdża do Ciebie – widzisz różnicę?

Ale nawet to pomijając (transport) – uważasz, że w tym przypadku „diagnoza” powinna być też bezpłatna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie wchodzisz (w tym przypadku) do sklepu (knajpy), tylko sprzedawca (kelner) przyjeżdża do Ciebie – widzisz różnicę?

Ale nawet to pomijając (transport) – uważasz, że w tym przypadku „diagnoza” powinna być też bezpłatna?

 

Na ulotkach dowożących jedzenie też jest zaznaczone - np. transport na terenie miasta gratis, albo transport 5 zł. Czyli cena jest PODANA.

Uważam, że to wykonawca sobie musi zdecydować. A ja mogę zdecydować wtedy czy chcę tego wykonawcę.

 

Nie namawiam nikogo na przyjazd. Nie dzwonię i nie mówię "To niech Pan przyjedzie", dzwonię i mówię "Mam do zrobienia to i to i chciałabym ofertę". Jeśli do przygotowania oferty komuś jest potrzebna wizja lokalna - dlaczego ja mam za to płacić? I dlaczego miałabym się dopytywać czy to jest płatne czy nie? Ze swojej strony nie mam problemu z przesłaniem zdjęć czy planów czy zwymiarowaniem czegokolwiek i podaniem takich danych w sposób zdalny.

Znajdą się wykonawcy, z którymi można się porozumieć bez opłaty za "wycenę". No chyba, że usługą ma być sama "diagnoza" a nie dalsze prace z tym związane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ulotkach dowożących jedzenie też jest zaznaczone - np. transport na terenie miasta gratis, albo transport 5 zł. Czyli cena jest PODANA.

 

Przy zakupie, a nie oglądaniu dowiezionego menu.

 

„Prowadzę” usługi (dość specyficzne) i nic nie wykonuję za darmo, nie mam bonusów ani „upustów”, bo szanuję swój i moich pracowników czas i wiedzę, ale również w poszanowaniu mam pieniądze „klienta” – bo gdybym nie kasował za każdą czynność – w tym ofertę bez zakupu – to każdy „klient”, który zdecydowałby się na moją usługę, musiałby zapłacić za te „darmowe”.

 

I pod rozwagę, w tym kontekście:

 

Chcę żeby przyjechał i napełnił mnie optymizmem, żeby powiedział: tak da się to zrobić, możemy współpracować. Bo kiedy powie, "daj se pani spokój" to będę szukała innej osoby, ktróra potwierdzi lub zaprzeczy temu co on powiedział.

 

Czyli w przypadku kiedy "daj se pani spokój" ma to zrobić za darmo ?

Edytowane przez sSiwy12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zakupie, a nie oglądaniu dowiezionego menu.

 

No nie, podana jest wcześniej na ulotce na podstawie której dokonuję zamówienia.

 

 

„Prowadzę” usługi (dość specyficzne) i nic nie wykonuję za darmo, nie mam bonusów ani „upustów”, bo szanuję swój i moich pracowników czas i wiedzę, ale również w poszanowaniu mam pieniądze „klienta” – bo gdybym nie kasował za każdą czynność – w tym ofertę bez zakupu – to każdy „klient”, który zdecydowałby się na moją usługę, musiałby zapłacić za te „darmowe”.

 

I pod rozwagę, w tym kontekście:

 

Czyli w przypadku kiedy "daj se pani spokój" ma to zrobić za darmo ?

 

Nie, dlaczego? Wtedy mówi, że ekspertyza będzie kosztowała dajmy na to 1000 zł i jak się klient zgodzi to rozpisuje te "daj se pani spokój" na 2 strony maszynopisu wklejając w to jeszcze ze 2 zdjęcia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...