Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

z zawijanem o sterowaniu kotłem nieco inaczej


zawijan

Recommended Posts

Pętając się po sieci znalazłem takie "coś":

 

Cytat:

 

1. O2 – zwykły tlen

2. OOO - tlenian tlenu

3. OO2 – dwutlenek tlenu

4. O2O tlenek ditlenu

5. O3 – jakiś tam ozon...

6. O2O3 – ozonek ditlenu.

7. O2O3O – ozonian ditlenu

8. O2O3O3O2O3O - tlenoozonian diozonotlenoozonotlenu

9. OO3OOO2 –tlenoozotiantlenotlenek tlenu

 

Oraz w kilka rzadziej spotykanych jak:

 

1. O(OO)2 – tlenotlenek tlenu

2. O – tlen-samotnik

3. O² – tlen do kwadratu, niestety występujący w śladowych ilościach

 

A także bardzo łatwo tworzy związki z innymi pierwiastkami jak:

 

1. H2O – kwas tlenowodorowy

2. H2OO3 - kwas tlenowy

3. H2OO2 - kwas tlenawy

4. CO – najnowszy rodzaj używki określany popularnie wśród ludzi jako „czad”

5. H2O2 – utleniony kwas tlenowy – zabija zarazki na śmierć

6. HCOOO – mrówczan tlenu – idealny środek przeciwko mrówkom na działce

7. OCOOH – kwas karbotlenowy

 

Występują również związki tlenu wytwarzane sztucznie:

 

1. CHOOO CHOOO CHOOO – tzw. trójtlenian Św. Mikołaja. Jego recepturę znają tylko za kołem podbiegunowym. Podobno dzięku temu związkowi Święty Mikołaj jest w stanie obskoczyć wszystkie dzieci w jedną noc.

 

Spotykany jest również w nieco bardziej złożonych formach jak:

 

1. OoOoOoOoOoOoOoOoOoOoOoOoOoOo – dżdżownica z tlenu, popularnie występuje w opisach na Gadu-Gadu

2. Tlen (komunikator) – komunikator internetowy, nie potrzebujący jednak internetu – wiadomości przenosi tlenem atmosferycznym

 

Najbardziej podoba mi się ten trójtlenian Św. Mikołaja.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 437
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Strasznie Wam dziękuję za tę dyskusję.

Z pewnością strasznie pomoże mi ona w dalszym doskonaleniu sterowania kotłem.

W obu przypadkach z akcentem na "strasznie".

 

Nazwa tematu wskazuje na dość luźne rozmowy, choc przyznaję, że ostatnia wymiana poglądów odjechała bardzo daleko od tematu sterownika.

 

Uważam,że ostatnie zmiany w eCoalu w postaci lekkiej korekcji nadmuchu oraz możliwości zmiany dawki poszły w dobrą stronę.

Coś tam słyszałem o chęci prób na zwykłej retorcie.... więc trzymam za to kciuki i zyczę Wam powodzenia.

Jak będziecie myśleć o próbach na rynnie, można śmiało pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie Wam dziękuję za tę dyskusję.

Z pewnością strasznie pomoże mi ona w dalszym doskonaleniu sterowania kotłem.

W obu przypadkach z akcentem na "strasznie".

Coś tam ze sterownia było,szczególnie sterowanie obiektem:CHOOO CHOOO CHOOO – tzw. trójtlenian Św. Mikołaja. Tak na poważnie można spróbować podejść do tematu spalania nie jako chemik a jako fizyk. Zważywszy,że atomy węgla są związane ze sobą oddziaływaniami magnetycznym a spalanie jest niczym innym jak wydzielaniem prze elektrony dużej ilości fotonów - można poeksperymentować ze sterowaniem procesu poprzez wpływanie na wiązania miedzy atomowe. Przykład trochę poboczny: woda przegotowana szybciej zamarza od nieprzegotowanej tylko dlatego że proces gotowania zmienił układ molekuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie cuduj!

SKŁAD się zmienił!

Odpadła "twardość przemijająca"

Adam M.

Zawartość paruset mg związków wapnia w 1000g wody nie ma wpływu na proces oddawania ciepła przez molekuły wody. Szybkość procesu zamarzania zależy od intensywności emitowania fotonów przez elektrony atomów tlenu i wodoru. Gdyby cząsteczek wapnia było tyle samo co wody to miałoby to wpływ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale...

Nie mam i nie bardzo gdzie jest zrobić GWC...

Ja będę miał 180m2 solara powietrzno-cieczowego, ze dwie pompy ciepła i kogenerator...

Fotowoltaika za droga (na razie, bo jakiś pomysł i na to mam) więc kombinuję z termowoltaiką...

Mam już połowę "wiaderka" na to ciepełko...

Reszta się spawa powoli.

 

Adam M.

 

To ja najpierw posłodzę a potem dziegciu dorzucę

adamie _mk

czytałem z dużą przyjemnością Twoje wypowiedzi w różnych tematach i jestem pod wrażeniem zarównio wiedzy jak i języka oraz sposobu ubierania w słowa niektórych mocno zawiłych problemów które nawet ja pojałem dzięki temu:D:D:D

To był cukier a teraz będzie z drugiej strony

 

to ile te Twoje fajerwerki wolne od podatku kosztować Ciebie będą???? zakładam że zdolny jesteś i "tymi recami" wszystko ale czy koszta tej zabawy nie będą na tyle wysokie że przekroczą inwestycję oraz koszystanie z tradycyjnych źródeł????(węgiel drewno gaz biomasa.....):confused:

 

bo ja laik i trzeba mnie jak krowie na rowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź pod uwagę coś tak oczywistego jak ocieplenie domu. Jest to jak się nie patrzy spory wydatek. Jakbyś nie liczył kilka kilkanaście sezonów byś opalał tradycyjnym paliwem. Takie wnioski szybko wysnujesz analizując obecne ceny węgla oraz ocieplenia. Jak zauważysz w czasie ceny paliw rosną. Jak uwzględnisz ten wzrost to okazuje się że wcześniejszy rachunek już nie jest taki sam a im dłuższy rozpatrujesz termin tym więcej jesteś na plus z ociepleniem. Paradoks tego porównania polega na tym że porównujemy inwestycje do wydatku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ocieplenia nie biorę pod uwagę gdyż jest ono obecnie normą i występuje niezależnie od źródła energii jaką wykorzystamy do ogrzewania naszego lokum, więc czy założę pompę ciepła czy wstawię kozę lub kominek to ocieplenie w projekcie już jest. różnica w jego grubości i materiałach ewentualnie

zastanawiam sie jedynie czy propozycja Adama nie jest przesadą dla domu już istniejącego????

rozumiem że budując od podstaw i decydując się na takie rozwiązanie zakładamy od razu inne czynniki mające wpływ na to by straty z racji takiego wyboru były najmniejsze.

przy konstrukcji juz istniejącej mamy ograniczone pole manewru i jak chałupa źle zbudowana to wielu rzeczy poprawic sie nie da i straty mogą być większe niż zyski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"to ile te Twoje fajerwerki wolne od podatku kosztować Ciebie będą????"

 

Gdyby nie to, że chałupa jest w dzielnicy "ludzi z pomysłami" a nie we własnym ogrodzie na rzut kamieniem od ulicy - to nie byłoby konieczności stosowania poliwęglanu na pokrycie solara...

A tak - gówniate szczęście moje...

Poliwęglan drogi jest.

Po kawałku będę to musiał składać, z czym się liczę.

Poza tym cena 1m2 solara wychodzi mi w okolicy 15-20zł.

Czyli cała ściana 100m2 do 2000zł.

Jednocześnie będzie to ocieplenie nocne, bo w dzień - system grzewczy!

POTANIA znacznie ocieplenie całej chałupy!

DLA TEGO domu (już 109 lat stojącego) jest to rozwiązanie idealne!

Teraz nikt już nie buduje z cegły pełnej i kamienia polnego ścian na 50-60cm.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie

Wiem że Ty potrafisz

Tylko ilu jest takich jak TY????

Większość jeśli zdecyduje się na solary pompy i kogeneratory ewentualnie to nie zrobi sama tylk zleci i tutaj są koszty

wierzę że wiesz co i jak zrobić żebyś mial ciepło komfortowo wygodnie i w rozsądnych kosztach i to jest tutaj najważniejsze.

Niestety nie dla mas a dla jednostek tylko :(

Niemniej życzę powodzenia w realizacji bo okrutnie efektów ciekawy jestem ja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Nie wiem czy to jest najlepsze miejsce na moją prośbę ale spróbuję :) Czy mógłbym prosić o niewielki wykład traktujący o płomieniu (objętości, długości, kolorze) jako źródle informacji na temat zachodzącego procesu spalania w palnikach retortowych? W szczególności o właściwej ocenie nadmiaru powietrza na podstawie płomienia, i o ile to możliwe jakości (ekonomicznej) spalania ekogroszku? Jeśli takie informacje są już gdzieś zebrane to prosiłbym o linka, szukałem co nieco ale za dużo nie znalazłem.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: andrew01

 

O jaki płomień Ci Drogi Kolego chodzi?

Widzialny?

To co widzisz i ma widzialny kolorek, to prawie w całości efekt intensywnego utleniania się (spalania) w tlenie zawartym w powietrzu sadzy, czyli węgla bezpostaciowego.

Tak barwa jak i cała reszta - objętość, długość itp. nie mają prawie żadnego związku z przebiegiem procesu spalania.

Intensywność świecenia płomienia w paśmie widzialnym całkowicie zaburza możliwość podglądania, co się dzieje w środku.

Dla odmiany płomień dla kamery termowizyjnej jest całkowicie niewidzialny (transparentny).

Co najwyżej można podejrzeć wyłącznie skutki jego działania na jakimś ciele materialnym umieszczonym w jego (płomienia) przestrzeni.

Przy okazji - gdzie na płomień nie spojrzysz, to jesteś gdzieś indziej. Raz w strefie redukcyjnej, raz w utleniającej innym razem w ... sam nie wiem gdzie.

Tym bardziej, że rusza się toto, faluje, zmienia położenie, skład i parametry mierzalne i tym samym pupcia blada.

 

Wg mojej wiedzy - brak jest możliwości wykoncypowania czegokolwiek sensownego z podglądania płomienia.

Przynajmniej nam się to nie udało. A próbowałem.

 

Z poważaniem zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...