z zawijanem o sterowaniu kotłem nieco inaczej

[pomorzanin]

Kolego wrb

 

Uszanujmy wolę autora tego wątku i poczekajmy, aż dojdzie on poza kocioł. Jak widać, jesteśmy dopiero w palenisku.

Może już czas pomyśleć o czymś innym niż retorta. Producenci na świecie stosują różne rozwiązania - może coś skompilować.

Na koniec ciekawostka: w latach 20 ubiegłego wieku w kotle parowym zwiększono o 15% sprawności kotła instalując wirówkę powietrza. Wirówka zwiększała zawartość tlenu w strumieniu powietrza. W czasie IIw.ś montowano eksperymentalnie w silnikach lotniczych też wirówki. W nich następował wzrost tlenu do 30%. Nie podano o ile wzrosła moc silnika. Jak widać pomysły były różne. Niektóre wtedy nie znalazły zastosowania ze względu na stan technologi ale mogą być do zrealizowania dzisiaj.

[zawijan_2]

Kolego Pomorzanin

 

Myślimy, myślimy. Tylko za wcześnie na to, aby się "odkryć do rosołu".

I nie jest to kompilacja cudzych pomysłów ale wyłącznie nasza praca.

 

Szczerze mówiąc, polskie kotlarstwo małej mocy stoi wyżej niż reszta świata.

Mogliby oczywiście montować te wszystkie "wodotryski" z siedmioma napędami itp. tylko kto to kupi? Kto wyda kilkadziesiąt tys. PLN na takiego "bajerowca"???

Tak krawiec kraje jak materii staje.

 

Pozdrawiam serdecznie zawijan_2

Edytowane 1 Lipca 2011 przez zawijan_2

[pomorzanin]

Kolego Pomorzanin

 

Myślimy, myślimy. Tylko za wcześnie na to, aby się "odkryć do rosołu".

I nie jest to kompilacja cudzych pomysłów ale wyłącznie nasza praca.

 

Szczerze mówiąc, polskie kotlarstwo małej mocy stoi wyżej niż reszta świata.

Mogliby oczywiście montować te wszystkie "wodotryski" z siedmioma napędami itp. tylko kto to kupi? Kto wyda kilkadziesiąt tys. PLN na takiego "bajerowca"???

Tak krawiec kraje jak materii staje.

 

Pozdrawiam serdecznie zawijan_2

 

Niema co się wstydzić że produkt jest kompilacją innych pomysłów. Kałasznikow sam przyznał że jego AK jest właśnie taką kompilacją i jaka świetna wyszła "giwera". Niedawno znalazłem np. nietypowe rozwiązanie wymiennika wymyślone przez "jankesów".Zrobili kocioł w postaci wielkiego cylindrycznego zbiornika wody. Wewnątrz umieścili spiralny kanał spalin. Może w tym szaleństwie jest metoda.

[Andrzej_M_]

Niema co się wstydzić że produkt jest kompilacją innych pomysłów. ...

 

Pomorzanin, ja tu nie jestem adwokatem spółki Zawijan.

Nie sprawdzam także czy w ich postach przecinki są na właściwych miejscach, ja po prostu tu jestem aby się czegoś nauczyć i dowiedzieć.

 

 

Sam w życiu widziałem jeden kocioł z podajnikiem (trochę przesadziłem, ale naprawdę tylko trochę), jeden kocioł z podajnikiem jak narazie obsługiwałem i obsługuje.

Więc żadnym fachowcem ani autorytetem technicznym w zakresie kotłów i ich eksploatacji i sterowania nie jestem.

 

 

Ale bardziej mnie przekonują tabelki, wykresy i liczby niż kolorowe foldery reklamowe o 30% oszczędności opału (od razu poprawiam do 30% oszczędności - "Ognik PID").

 

 

Wiesz Pomorzanin, ja podejrzewam, ba moje podejrzenia są na tyle poważne że, chyba mogę stwierdzić iż spółka Zawijanów na pewno skompilowała parę cudzych pomysłów.

To co teraz napiszę będzie rewolucyjnym stwierdzeniem.

 

 

Oni skompilowali NEGACJE - odwrotność cudzych pomysłów.

 

 

Czy mam się teraz tłumaczyć z swojej pokrętnej teorii. Nie, nie będę się tłumaczył dzisiaj, z tego co napisałem.

Na jutro meteorolodzy zapowiedzieli ochłodzenie pogody. Ale przypuszczam iż jutro może być tutaj podwyższona temperatura.

 

To na tyle dziś, serdecznie pozdrawiam

Andrzej

Edytowane 2 Lipca 2011 przez Andrzej_M_

[wrb]

Zauważcie, że - jak dotąd – nigdzie nie napisałem nic o tym, co się dzieje „po drugiej stronie lustra”, czyli w sieci wodnej, naszpikowanej przeróżnymi urządzeniami technologicznymi. Nie interesuję się tymi urządzeniami, bo z perspektywy pracy kotła są one całkowicie „niewidzialne”. A mnie interesuje kocioł. TYLKO KOCIOŁ. I TYLKO STEROWNIK SPALANIA.

[/b]

 

Wydaję mi się, że te urządzenia determinują moc kotła. Proces spalania ma być nie tylko optymalny, ale optymalny przy danej mocy, na którą zgłasza zapotrzebowanie reszta instalacji (załączają się pompki, zawory itp.)

[karoka65]

[/b]

 

 

Czy mam się teraz tłumaczyć z swojej pokrętnej teorii. Nie, nie będę się tłumaczył dzisiaj z tego co napisałem.

Możesz ale z pewnością nie musisz.

[zawijan_2]

re: Pomorzanin

 

Szanowny Kolego,

 

Jeden długaśny kanał (płomieniówka) o średnicy wewn. "F" otoczony wodą niczym się nie różni (w kotle) od tego samego kanału "pociętego" na "N" kawałków również otoczonych wodą, byle była zachowana równość, że "f" (średnica wewn. pociętego) = F/N

Sorry, różni się nieco. Bo np wyczyszczenie takiej "glisty" proste nie jest: chyba, że wprowadzi się układ mechaniczny z napędem. Krótsze odcinki już się da.

Walczak ma swoje niewątpliwe zalety (chociażby wytrzymałościowe), ale już zwinięcie spiralne rury płomieniówkowej o większej średnicy wymaga potężnych nakładów w urządzenia i napędy.

Podobne problemy z czyszczeniem będą w malutkiej jednostce, gdyby zastosować układ rurowy opłomkowy.

 

Można wiele, wiele rzeczy czynić. Tyle, że rachunek ekonomiczny jest nieubłagany.

 

Pozdrawiam serdecznie zawijan_2

Edytowane 2 Lipca 2011 przez zawijan_2

[Andrzej_M_]

Możesz ale z pewnością nie musisz.

 

Mogę odpowiedzieć, ale najpierw muszę ustosunkować się do postu kol. Pomorzanina.

 

Pomorzanin ja nie byłem zbulwersowany Twoją wypowiedzią, tylko Twój post był zaczynem tematu , który chodził mi po głowie od jakiegoś czasu.

 

Byłem na tropie AFERY.

Niestety wszystko popsuł Zawijan przyznając się od razu do popełnionego czynu.

 

Powiem więcej.

TO SĄ WYŁĄCZNIE CUDZE POMYSŁY.

a parę postów wcześniej Zawijan_2 „odkrył się do rosołu” odpowiadając koledze Tob na pytanie o zawiłościach procesu spalania i panującej w komorze atmosferze redukcyjnej.

On to po prostu „zerżnął” z książki „Urządzenia kotłowe” Wróblewski T.; Pepłowski A.; Górecki H.

 

 

To tyle tytułem wstępu.

Niestety muszę ustosunkować się do swojej wypowiedzi z dnia wczorajszego;

 

Oni skompilowali NEGACJE - odwrotność cudzych pomysłów.

Jeżeli to co teraz napiszę będzie niezgodne z prawdą, to przeproszę.

Przeproszę Zawijana i jego „kamrata”

 

Pisząc „skompilowali NEGACJE” miałem na myśli to, iż prowadząc badania atestacyjne kotłów, widzieli pewne niedoskonałości badanych przez siebie produktów i postanowili to poprawić, projektując od podstaw nowy kocioł.

 

cdn jutro

ze względu na późną porę

 

pozdrawiam serdecznie

Andrzej

Edytowane 2 Lipca 2011 przez Andrzej_M_

[zawijan_2]

re: Andrzej_M

 

Ty Kolego nie przepraszaj, Ty pisz dalej.

Bardzo mi się podoba Twój styl i kierunki myślowe.

Masz 100% racji.

 

O siarce i smole sam będę mógł napisać dopiero, gdy już na stałe znajdę zatrudnienie u Lucka - piętro niżej.

Tylko czy wszyscy tego doczekają? Bo mnie się tam nie spieszy.

Wolę wykorzystywać zdobycze poprzednich pokoleń i kompilować je z własnymi przemyśleniami. Oczywiście szanując cudzą myśl techniczną.

 

Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie zawijan_2

[minertu]

re: Andrzej_M

 

Ty Kolego nie przepraszaj, Ty pisz dalej.

Bardzo mi się podoba Twój styl i kierunki myślowe.

Masz 100% racji.

 

O siarce i smole sam będę mógł napisać dopiero, gdy już na stałe znajdę zatrudnienie u Lucka - piętro niżej.

Tylko czy wszyscy tego doczekają? Bo mnie się tam nie spieszy.

Wolę wykorzystywać zdobycze poprzednich pokoleń i kompilować je z własnymi przemyśleniami. Oczywiście szanując cudzą myśl techniczną.

 

Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie zawijan_2

Tak trochę z żartem

Ciekawe co by Lucek powiedział na eCoala

[Vld]

że ani go grzeje, ani go ziębi

i by grzecznie w kadzi siedzieć, bo ognia dołoży ;D

[Andrzej_M_]

Napisałem

 

projektując od podstaw nowy kocioł

uważam iż mogłem to tak sformułować dlatego, że czytając ich wypowiedzi znalazłem taką informacje iż prawie dwa lata obserwowali zależność temperatury spalin od prawidłowego procesu spalania w palenisku.

 

To co tam zaobserwowali, przełożyli potem na wartość materialną w postaci nowego kotła, nowego palnika i nowego sterownika.

Oczywiście nie sami, ale potrafili do swego pomysłu przekonać znanego producenta kotłów z Biecza i nie znaną na rynku sterowników firmę z Kutna.

 

Uważam iż te trzy udoskonalone rzeczy kocioł, palnik i sterownik, razem zmontowane stanowią nową jakość w dziedzinie kotłów małej mocy.

 

 

To jest duży sukces POLSKIEJ MYŚLI TECHNICNEJ i POLSKICH KONTRUKTORÓW

 

 

Chociaż uważam iż kocioł małej mocy jest zasadniczo prostym urządzeniem, to powyższy przykład pokazuje iż nawet proste urządzenia można udoskonalać.

 

Czy ten idealny zestaw, jest produktem idealnym.

Uważam, że NIE. Zawsze można coś udoskonalić i na tym polega postęp techniczny.

 

 

Tą nową konstrukcją Panowie z ICHPW narobili sobie trochę wrogów a mogli przecież tylko np. doprowadzić dodatkowo „rułka z luftem” nad palenisko i wypromować to jako „hicior” roku.

 

Pozdrawiam serdecznie

Andrzej

Edytowane 3 Lipca 2011 przez Andrzej_M_

[pomorzanin]

re: Pomorzanin

 

Szanowny Kolego,

 

 

 

Można wiele, wiele rzeczy czynić. Tyle, że rachunek ekonomiczny jest nieubłagany.

 

Pozdrawiam serdecznie zawijan_2

 

Podałem taki przypadek jako przykład że nieraz na pozór głupie pomysły mogą być inspiracją do lepszego rozwiązania. Następnym razem opiszę Tobie inny pomysł z grupy zwariowanych, lub nie.

Edytowane 3 Lipca 2011 przez pomorzanin

[pomorzanin]

Mówiąc o kompilacji nie miałem na myśli złą stronę wynalazczości. W dzisiejszym stanie nauki i techniki trudno już wynaleźć coś całkiem nowego. Zawijanowie są spostrzegawczy i dzięki temu mają wyniki. Może gdyby polubili kol.Jareckiego to mogliby coś od niego skompilować. Chłopak ma nieraz dobre pomysły, może nie do końca przemyślane więc można je dopracować.

[zawijan_2]

Kol. Vld

Już sobie planowałem, że u Lucka jakieś nowości wprowadzę, a tu proszę - kol. Vld do kociołka mnie i cicho sza

Może nie będzie tak źle.

 

Kol. Pomorzanin dla odmiany niepotrzebnie uważa, że pomysły są zwariowane. Nie ma takowych, bo światem nie rządzi przypadek. Są co najwyżej zdarzenia, zjawiska trudne do zauważenia. A to dlatego, że najciemniej pod latarnią.

 

Kol. Andrzej_M

Gdyby Szanowny Kolega wiedział, że prawdziwym ojcem idei eCoala był niedomagający motoreduktor produkcji pewnego państwa azjatyckiego poniżej 38 równoleżnika, to by pewnie nie uwierzył. A ten rzężący klamor w połączeniu z cieniutką termoparą sprzęgniętą z prostym miernikiem uświadomił nam (mnie i Zawijanowi), że w zmianach temp. spalin w czopuchu siedzi ogromny potencjał.

Niczym w przyszłości zawijan_2 u Lucka (alem zarozumiałe tudzież wredne indywiduum warte faktycznie u Lucka posady)

 

Szanowni Koledzy

 

Firma ELEKTROSYSTEM z Kutna - Ci wspaniali faceci - informatycy i automatycy wbrew pozorom, nie jest pikusiem na rynku. Zanim zajęli się produkcją sterowników, to już od lat mieli certyfikaty na obsługę firm farmaceutycznych. Co to znaczy, wie ten, kto potrafi zrozumieć, że zmiana dawki czynnego specyfiku w pigułce, może wysłać pacjenta tu lub tam.

To dzięki ich mrówczej pracy, wiedzy, umiejętnościom i uporowi eCoal pozwala wielu z was zająć się rodziną i codziennymi sprawami dalszymi niż kotłownia.

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i ciepło w ten zimowy dzionek tegorocznego lata zawijan_2

[jorgo]

a swoja drogą ciekawe jakich kotłów używa Lucek...

[zawijan_2]

Kolego Jorgo

 

Też jestem ciekaw co tam u Lucka pracuje, z jaką sprawnością, na jakim paliwie i jak to jest sterowane.

 

Nieco cierpliwości i przyślę ci sms-a a może nawet jakieś fotki na priva, aby reszty Koleżeństwa nie bulwersować.

 

:rotfl::rotfl:

 

Pozdrawiam cieplutko z lekkim odorem siarkowym (nie mylić z wykwintnym smakiem Mamrota) zawijan_2

 

Przy okazji przepraszam kol. zawijana, że mu wątek rozwalamy, chociaż sam prosiłem wcześniej o to, by tego nie czynić.

Ot, przewrotność natury ludzkiej.

[karoka65]

 

Jednakże nie wszyscy są SUSPENSERAMI. A „świeży” użytkownik, który staje przed nowym kotłem (tak, jak SUSPENSER przed Ogniwem), jest od niego gorszy przede wszystkim o te kilka tysięcy godzin spędzonych przy kotle. Jakie wyniki może więc uzyskać?

I to cała prawda. Nie da się poprawnie ustawić sterownika dwustanowego w dwie godzimy ale to wiedzą tylko ci którzy na nich pracowali. Myślę świeży operator 1,5 do 2 miesięcy.

Po zmianie parametru widać tą zmianę po kilku cyklach pracy czyli po kilku godzinach.

Ci którzy mają eCoala tylko myślą że potrafią palić.

Z resztą złożyłem propozycję w innym temacie może ktoś będzie chciał sprawdzić swoją fachowość i może wtedy zadrży mu palec zanim przyłoży go do klawiatury.

Ale doświadczenie zdobyte- bezcenne.

[karoka65]

No nie.

Ja myślę, że oni myślą - uff, wreszcie nie muszę się tego uczyć i męczyć się z tym paleniem.

 

Prawdziwy mężczyzna wcale nie musi być palaczem. Musi być...

W sumie to tak.

[zawijan_2]

No i o to STOI