Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

z zawijanem o sterowaniu kotłem nieco inaczej


zawijan

Recommended Posts

Kol. Pomorzanin

 

Pogoda się poprawia, Profesor zajęty, to i asystent chciałby nieco O2 w otoczeniu wodno - leśnym zaczerpnąć. Tym bardziej, że to polska ziemia, a Śląsk zawsze ku niej optował.

Ale jak mus, to mus.

 

Zacznę tym razem od końca i bez śmichów chichów.

 

Jeśli Kolega de facto ma takie temperatury, to co się dzieje? Ano to, że stapia Kolega części mineralne zawarte w "wonglu" i tym samym blokując dostęp tlenu do wnętrza grudek ponosi straty w postaci tzw. niezupełnego spalania. A czemu tak się dzieje? Ano dlatego, że większość węgli kamiennych dostępnych na naszym rynku posiada tzw. popioły, które miękną już w temp. ok. 950, a topią się przy ok. 1050 - 1100 st.C. Stopiona lawa zalewa szczelinki w popękanej grudce paliwa i ... kaplica gotowa.

 

Cofamy się wstecz. Bryłka Kolegi w postaci sześcianu o podanym boku posiada określoną powierzchnię sumaryczną. Zakładając, ze na tej powierzchni są same atomy węgla umieszczone w siatce krystalicznej o wymiarach (kurde, nie mam pod ręką konkretnych tablic) więc nie podam Koledze z głowy, bo choć łysa, to aż tak nie jest pojemna, ale wiemy na pewno, że jest tam ileś atomów węgla, które w sprzyjających warunkach mogą połączyć się z taką sama ilością cząsteczek tlenu. Czas reakcji jest zależny od temperatury. Jeśli będzie zbyt duża, to i związek niezbyt będzie stabilny i będzie wielokrotnie zrywany i ponawiany. Niekoniecznie z tym samym tlenem.

Oczywiście grudka węgla nie jest gładka jak moja glaca, dlatego rozwinięcie jej (grudki) powierzchni jest wielowielokrotnie większe, niż powierzchnia obliczona geometrycznie. Stąd i tlenu, jeśli będzie dostępny potrzeba znacznie więcej.

 

Często przyjmuje się, że cząstka elementarna paliwa (jej części palne, czyli C) w komorze spalania pokonuje drogę 7 - 11 metrów, nim ulegnie całkowitemu utlenieniu.

 

Na resztę stawianych pytań nie potrafię Koledze odpowiedzieć ściśle, bo w koło las i woda, a mnie się nieco odpoczynku należy, więc nie będę wracał do domu, by sięgnąć do biblioteki i pokukać w mądrych księgach, czy to tyle, czy tyle sek.

Dlatego musisz Kolego wybaczyć, ale lato ma też swoje prawa.

Wrócę z urlopu, to cię wręcz zasypę, jeśli chcesz - danymi, które Cię interesują.

 

Pamiętaj tylko jedno: granicą forsowania jest temp. mięknięcia i topnienia popiołów.

 

Pozdrawiam zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 437
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

czy robiliście doświadczenia z podnoszeniem temperatury powietrza pierwotnego?

czy podniesienie o 40C do 60C jak w poprzednim wyliczeniu przy 11% tlenu i temp spalin 115C obniży stratę kominową z 7,11% do 4,2%? Czy też wrośnie o te 40C temp spalin i strata zostanie na tym samym poziomie? I czy takie podgrzewanie ma jakiś związek ze zwiększoną emisją tlenków azotu? A może zmniejszy emisje CO? O ile ew najlepiej podgrzewać powietrze zasilające kocioł?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

poczytałem sobie to forum od deski do deski i muszę stwierdzić że to ciekawy temat ... mnie jednak nurtuje sprawa poruszonego tutaj sterownika eCoal.pl oraz zastosowania go w innych piecach - czy ten sterownik działa tylko z piecem Ognowo Eko Plus czy może być stosowany również do innych bez podajnika?

 

druga sprawa na stronce http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/4-proces-spalania/wspolpradowe/

przeczytałem że najlepiej jest kupić piec tzw. spalania współprądowego - ale nie wiem jakie to są piece bo producenci nie podają takich informacji przynajmniej nie znalazłem.

 

Jeśli ktoś sie orientuje proszę o przykłady.

 

kolejna sprawa to sens stosowania sterownika i nadmuchu w piecu w piecu zasypowym 13-17 kW? czy lepiej tańszy miarkownik spalania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

poczytałem sobie to forum od deski do deski i muszę stwierdzić że to ciekawy temat ... mnie jednak nurtuje sprawa poruszonego tutaj sterownika eCoal.pl oraz zastosowania go w innych piecach - czy ten sterownik działa tylko z piecem Ognowo Eko Plus czy może być stosowany również do innych bez podajnika?

 

druga sprawa na stronce http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/4-proces-spalania/wspolpradowe/

przeczytałem że najlepiej jest kupić piec tzw. spalania współprądowego - ale nie wiem jakie to są piece bo producenci nie podają takich informacji przynajmniej nie znalazłem.

 

Jeśli ktoś sie orientuje proszę o przykłady.

 

kolejna sprawa to sens stosowania sterownika i nadmuchu w piecu w piecu zasypowym 13-17 kW? czy lepiej tańszy miarkownik spalania?

 

W skrócie proponują kotły dolnego spalania. W takiej konstrukcji sterownik i dmuchawa rzecz zbędna. Raczej miarkownik manualny bądź elektroniczny

 

Inną czystą metodą spalania są kotły zasypywane po dolna krawędź drzwiczek załadowczych, odpalane od góry, sporo o takim spalaniu na wątku ekonomiczne spalanie węgla kamiennego. To konstrukcje o tzw. zasypie cyklicznym. Przykładem takich konstrukcji są modele tzw całodobowe opalane miałem węglowym. Tutaj odpowiednie sterowania i dmuchawy wskazane.

 

Brudne spalanie będzie, jeżeli odpalimy na ruszcie i to zasypiemy a żar i ogień będą musiały przechodzić przez opał w górę.

 

Do kotłów bez podajnika są inne konstrukcje sterowników.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrócie proponują kotły dolnego spalania.

 

Brudne spalanie będzie, jeżeli odpalimy na ruszcie i to zasypiemy a żar i ogień będą musiały przechodzić przez opał w górę.

 

czyli jak według ciebie palić w piecu dolnego spalania? jak dosypywać opał? zawsze będzie zasypany żar ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie to czytam ... dzięki!!

 

 

uff - sporo tego było ale pobieżnie prezleciałem wątek szczególnie wypowiedzi Last Rico.

 

ale mnie interesuje teraz jaki kociołek wybrać? On niczego nie podpowiada szczególnie jeśli chodzi o markę a mie to teraz najbardziej ciekawi - muszę kupic nowy piec.

z tego co wyczytałem najlepszy byłby piec z górnym spalaniem do tego żeby miał KPW (kierownicę powietrza wtórnego?) żeliwny wymiennik oraz miarkownik ciągu oraz osobne drzewiczki do popielnika i paleniska ....

Edytowane przez Amadeuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka zdań o sterowaniu silnikiem dmuchawy.

Rozpatrzmy obwód składający się z szeregowo połączonych: silnika i zwieracza (włącznika) i to wszystko włączone

do sieci 230V.

1. Sterowanie fazowe: wyobraźmy sobie taką sytuację: włączamy nasz włącznik w momencie gdy napięcie w sieci

(o kształcie sinusoidy) osiąga maksimum,tj. kąt fazy 90stopni i wyłączamy gdy osiągnie 0 tj 180st. Wówczas na silnik

będziemy podawać napięci przypominające kształt zębów piły. Wartość średnia tego napięcia i prądu będzie mniejsza

niż dla kształtu sinus. Pociągnie to za sobą zmniejszenie mocy zasilania silnika i dalej zmniejszenie jego obrotów.

Jeżeli dalej będziemy zwiększali kąt załączania (kąt fazy) i nie zmieniali momentu wyłączania to zmniejszy się amplituda napięcia(zębów piły)

i zmniejszą się obroty.

2. Sterowanie grupowe: nasz zwieracz włączamy w chwili gdy napięcie osiąga kąt 0st i wyłączamy gdy jest kąt 180. Następnie czekamy

przez czas trwania np. 2 okresów sinusa i powtarzamy cykl włącz - wyłącz. W tym przypadku również średnie napięcie i prąd będą mniejsze.

W obu tych przypadkach obroty dmuchawy będą wypadkową oporów mechanicznych silnika, oporów turbiny dmuchawy i średniej mocy prądu

podanego na silnik. Zważywszy,że w kotle zmieniają się opory przepływu powietrza to przy podaniu tej samej mocy na silnik jego obroty będą

różne. Sterownik,który procuje wg. jakiejś tablicy nastaw( tak jest we wszystkich sterownikach, może oprócz eCoala) podając określoną moc prądu

wcale nie wymusza za każdym razem tą samą ilość powietrza. Wystarczy że zmienią się opory łożysk silnika i obroty będą już inne.

Rozwiązaniem tego problemu może być pomiar obrotów silnika. Sterownik będzie podawał taką moc aby uzyskać określone obroty.

Wówczas wydajność dmuchawy będzie nie zależna od oporów przepływu i oporów mechanicznych. Innym rozwiązaniem, bardziej pożądanym w kotle

jest uzależnienie obrotów od parametru opisującego stan palnika.W tym rozwiązaniu sterownik będzie nadążał za parametrem

zmieniając obroty. Takim parametrem może być zawartość CO2 lub wielkość promieniowania IR(cieplnego)

paleniska. To ostatnie jest tanim i łatwym sposobem do zastosowania w małej energetyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomorzanin napisał: "będziemy podawać napięci przypominające kształt zębów piły. Wartość średnia tego napięcia i prądu będzie mniejsza niż dla kształtu sinus."

 

Otóż wydaje mi się, że będzie TAKA SAMA i równa ZERO.

 

Z matematycznego punktu widzenia jest tak jak napisałeś. Tylko silnik jest taką bestią,że pobiera energię z sieci niezależnie w którą stronę płynie prąd.W związku z tym musisz wszystkie połówki sinusa ustawić rządkiem nad osią X (osią czasu) i wtedy analizować wartość średnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Zawijana za wklejenie postu Pomorzanina z innego tematu.

Ale myślę iż tu jest bardziej odpowiednie miejsce, tym bardziej, że temat mnie zainteresował i przede wszystkim jest o sterowaniu.

 

 

Nie było by problemów z dmuchawami gdyby producenci skupili się na rozwiązaniu zagadnienia analizy procesu spalania. Na opracowaniu czujników,przetworników które dostarczałyby sterownikowi informacji co dzieje się w palniku. A podeszli do tematu od tzw."tylca" i dlatego te różne kombinacje kocioł- dmuchawa. W samochodach dmuchawy są różne-jak kto szybko jedzie tak dmucha w silnik- a proces spalania jest dokładny.

Kolego Jarecki ,i nie tylko, przeanalizujcie plik: http://www.freepatentsonline.com/4927350.pdf . I zróbcie to w swoich kotłach.w końcu te wasze "węże" będą miały jakiś punkt zaczepienia do poprawnego sterowania. Później ,jak kogoś to zainteresuje zamieszczę zdjęcie czujnika "46" z mojego kotła.

 

 

A teraz prośba do Pomorzanina.

 

Doczytałem na temat sensorów Gardona. Czujnik prosty jak „drut”, ale nigdzie nie znalazłem na polskim rynku oferty na takie czujniki. Znając Twoją dociekliwość na pewno adaptowałeś taki czujnik z innych urządzeń.

 

Więc prośba o trochę więcej informacji.

 

Pozdrawiam serdecznie

Andrzej

Edytowane przez Andrzej_M_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Zawijana za wklejenie postu Pomorzanina z innego tematu.

Ale myślę iż tu jest bardziej odpowiednie miejsce, tym bardziej, że temat mnie zainteresował i przede wszystkim jest o sterowaniu.

 

 

 

 

 

A teraz prośba do Pomorzanina.

 

Doczytałem na temat sensorów Gardona. Czujnik prosty jak „drut”, ale nigdzie nie znalazłem na polskim rynku oferty na takie czujniki. Znając Twoją dociekliwość na pewno adaptowałeś taki czujnik z innych urządzeń.

 

Więc prośba o trochę więcej informacji.

 

Pozdrawiam serdecznie

Andrzej

 

Czujnik kupić będzie trudno. Możesz zrobić go sam. Kawałek prostokątny stalowej blachy.Na krawędziach montujesz radiator. W środku doklejasz termoparę. Dla precyzji pomiaru powinna być jeszcze druga termopara na radiatorze, połączona szeregowo ze środkową.Wymiary musisz dobrać do mocy swojego kotła. U mnie jest 100mmx15mm. Czujnik nie może być zamontowany w miejscu przepływu spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moc będzie zależna od tego jakie urządzenie podłączymy do gniazdka.....

 

"Chwila,chwila": napięcie średnie=0 i prąd średni=0 to moc P= 0 x 0= w końcu ile to będzie ?

A tak na poważnie jest to przykład jak przyjęte definicje nie pasują do życia. Posłużyłem się wartością średnia gdyż bardziej przemawia do wyobraźni( tak mi się wydaje). Trzymając się precyzyjnie przyjętych definicji, masz rację powinno się użyć wartość skuteczna i zważywszy,że mamy tu do czynienia z przebiegami odkształconymi - powinno się użyć TRUE RMS. A tak na marginesie, gdybyś chciał po drążyć temat nieścisłości definicji mocy prądu, jak oszukać legalnie licznik energii to zajrzyj tu:http://www.sciteclibrary.ru/rus/catalog/pages/11144.html.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Szanowny Studencie1 primo voto Vld

 

Ciekawy wykres, multum pracy w jego uzyskanie włożone.

Przeto, aby ocenę wystawić, warto by wiedzieć o co chodzi (co oś X, co oś Y sobą reprezentują itd. itp.)

Cała reszta prosta jak kłębek sznurka w kieszeni.

 

Nim do oceny przystąpię, to powiem jeno tyle Studentowi: najwyższa temp. spal. ma miejsce gdy niejaka lambda nieco poniżej 1 oscyluje. A przy spalaniu cyklicznym, to ...

 

Pozdrawiam nadzwyczaj serdecznie zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Studencie1 primo voto Vld

 

Przeto, aby ocenę wystawić, warto by wiedzieć o co chodzi (co oś X, co oś Y sobą reprezentują itd. itp.)

 

Nim do oceny przystąpię, to powiem jeno tyle Studentowi: najwyższa temp. spal. ma miejsce gdy niejaka lambda nieco poniżej 1 oscyluje. A przy spalaniu cyklicznym, to ...

 

Pozdrawiam nadzwyczaj serdecznie zawijan_2

 

Oś X to oś czasu, 1-9 to kolejne przedmuchy (zwiększenie mocy dmuchawy o np 10%)

Oś Y to % dla mocy dmuchawy i nadmiraru tlenu w spalnach, oraz C linia zielona która pokazuje o ile podczas tych cyklicznych przedmuchów wzrosła temperatura spalin.

 

W fioletowym prostokącie nie jest najwyższa temperatura spalin przy najniższej lambdzie tylko najwyższa różnica pomiędzy stałą temperaturą spalin podczas pracy, a temperatura spalin podczas przedmuchu. Pokazuje to nam gdzie znajduje się tzw optymalny punk pracy palnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vid. Nie miałem nic złego na myśli. Ja nawet narysować tak bym nie potrafił nie mówiąc o zawartości wiedzy niesionej przez te wykresy. Jeśli jednak ma to być wstęp do algorytmu e-coala to wydaje mi się, że wykres "kroków" wentylatora nie jest na rysunku potrzebny.

to tylko wykres, ma pokazać zasadę działania, wiadomo, że nie ma potrzeby wykonywać próbkowanie tak jak na tym wykresie. Jak idzie z wykresu odczytać myśl znaczy jest dobry ;) Jak chcesz pokazać ją lepiej lub wnieść własną zapraszam do Painta lub Excela, chętnie obejrzę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie umiem używać ani Painta ani Excela. Nie były mi potrzebne a nikt też nie kazał się nauczyć. Pytanie. Dlaczego optymalny zakres palnika zaznaczyłeś przy spadku temperatury o 5%?

optymalny zakres zaznaczyłem przy spadku współczynnika nadmiaru powietrza do 7% linia czerwona i wzroście różnicy temperatur spalin do 15 C. Np palnik pracuje na mocy 7 kW ma 90C w czopuchu. PO czym zwiększa moc nadmuchu o 10% na 10s i odczytuje wzrost temp spalin do 105C. Tym samym wybadał różnice temperatur o wartości 15C. Wcześniej pracował z niższą mocą nadmuchu i odnotował wzrost temp o 5 C itd. itp. Zapamiętał sobie moc nadmuchu na której przyrost był największy i z taką mocą spala aktualny opalał w aktualnych warunkach, a w miedzy czasie sprawdza czy coś się nie zmieniło i czy nadal na tych nastawach otrzymuje największe wzrosty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...