DOWCIPY są wieczne

[Amshu]

Eniu, rozumiem.

To macie wesolo u siebie w rodzinie

Tylko, ze Wy sie kochacie, jestescie za soba i nikt z Was nie ma zlych intencji. Jest to Wasza prywatna sprawa.

Natomiast intencje mediow publicznych wobec ludzi takich jak na pokazanym filmie, sa zgola odmienne. To jest prosta droga do wykluczenia czesci spoleczenstwa. I to mi sie zdecydowanie nie podoba, i w tym kontekscie nie bylo mi do smiechu.

[ghost_mane]

Przychodzi facet do sklepu monopolowego:

-Dzień dobry, nazywam się Antoni Kluska i chciałbym kupić pół litra czystej wódki.

-Proszę bardzo- mówi sprzedawczyni. I wcale nie musi mi się Pan przedstawiać

-Ależ droga Pani, ja nie jestem jakimś tam anonimowym alkoholikiem.

 

 

 

Miłego dnia!

Edytowane 28 Lutego 2021 przez Elfir

[michal02]

Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom.

Wybiera, przekłada, miesza lecz nie znajduje dostatecznie dużego.

Woła ekspedientkę:

- Jutro będą większe?

- Nie, ku*wa, nie będą. Są martwe.

[Salud]

Czym różni się mądra blondynka od yeti?

- Yeti niby parę razy widziano

[Marcela11]

Wchodzi kowboj do baru i widzi laskę (ale jaką )

dosiada się i zagaduje

-kim jesteś ?

-lesbijką odpowiada panna

-a co to znaczy ?

-wstaję rano i myślę o seksie z kobietą , jem śniadanie i myślę o seksie z kobietą , jem obiad i myślę o seksie z kobietą .... a ty kim jesteś ?

- myślałem że kowbojem ale wychodzi że lesbijką ..

[AdelaidaR1]

Spłonęła stodoła pewnego rolnika. Firma ubezpieczeniowa poinformowała go, że zamiast odszkodowania w gotówce zbudują mu nową stodołę. Facet na to:

- W takim razie anuluję ubezpieczenie mojej żony.

[Noelia859]

Wpada mąż do mieszkania i od progu krzyczy:

- Ooo, zdradziecka bladzio! Wszystko się wydało! Wiem, że mnie zdradzasz! Gdzie ten bydlak???

- Ja nic nie wiem...

- Synek -- mówi ojciec do Jasia -- pomóż znaleźć sku***syna!

Jasio, zaglądając pod łóżko:

- Panie sąsiad, sku***syna Pan nie widziałeś?

[gnago]

Jedzie patrol policji późną nocą , wolniutko bo ciepło, słyszą głośne mamrotanie od strony przystanku . Widzą gośc dziwnei przestępuje z nogi na nogę mamrocząc karaMUSibyć kara musi być. Podchodzą pytaja co i jak a gość odwraca się i przez zęby mówi: stać nie chciał to i sikać nie musi. KARA MUSI BYĆ!