tola 08.03.2004 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Postanowiłam stworzyć wątek, w którym umieścimy pytania zadawane przez dzieci. Pytania, które nas śmieszą, zwalają z nóg, intrygują, wprawiają w zakłopotanie, sprawiają, że "idziemy po rozum do głowy". Mój synek zadawał mi miliony takich pytań, a dziś niewiele z nich pa miętam. A szkoda. Wpisujcie więc, dopóki pamiętacie! POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.03.2004 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Synek,4 lata:Mamo,a kiedy będzie koniec świata? Mamo,czy mogę się pomodlić do Panbuka,żeby ta wiosna wreszcie przyszła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 08.03.2004 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Moje dziecko jeszcze narazie nie mówi i przez kilka miesięcy będę miał jeszcze spokój pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.03.2004 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Mamo,kiedy zniesiesz jajko,żebyśmy mieli dzidzię? (na cały głos w DT.SMYK) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 08.03.2004 12:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Na dobry początek: Będąc na mszy w starym kościele farnym, mój pięcioletni synek zapytał: - mamo, czego jest więcej, cegieł w tym kościele, czy włosków na futrze tej pani /stała przed nami/ ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 08.03.2004 12:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 OPAL o to chodziło, już się uśmiałam, pozdrawiam Sąsiad pyta mego synka: - czy wy macie pieska? - nie ! - a dlaczego? - jeszcze nam mamusia nie urodziła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 08.03.2004 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 właśnie jeszcze nie urodziłam wiec dowcipów ni ma, ale pilnie pracujemy nad powiekszeniem rodziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taJoasia 08.03.2004 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 to jest historia ale też pouczająca. Zuzia (7 lat) popełniła pracę pt. "Mój dom". Spojrzałam i zdrętwiałam, jak nauczycielka to zobaczy i przeanalizuje psychologicznie to dojdzie do wniosku, że w naszej rodzinie źle się dzieje. Ściany domu szare, okna zieją głęboką czernią, dach też ponury, grunt wygląda na błotnisty. Z trwogą, delikatnie badam przyczyny wyglądu arcydzieła, mając świadomość, że za chwilę dokonam przerażającego odkrycia. Me dziecko spokojnie odpowiada: mamo przecież nasz dom naprawdę tak wygląda (ściany świeżo otynkowane - szare, dach - czarna papa, okna zaklejone czarną folią, zimia przygotowana pod zasiew trawy). Faktycznie, słodki domek z firankami w oknach i kwiatkami na parapecie to jeszcze czas przyszły (mam nadzieję, że niedługo będzie dokonany) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 08.03.2004 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 pytanie Oliwii (3) z dzisiejszego poranka: Tatusiu, nie mogłbyś zrobić, żeby były same soboty?". Odp. że trzeba chodzić do pracy, zarabiac pieniądze itd. - Oliwia na to. No pracowac może mamusia. To mi się podoba i to w 8 marca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sakus 08.03.2004 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Córka mojej kuzynki (ma 4 lata). Pewnego popołudnia podbiegła do swojej mamy, chwyciła za rękaw i ciągnie do telewizora. Pokazując na ekran pyta sie jej, czy widzi jaka na ekranie jest ładna dzidzia (reklama lalek). Ona odpowiedziała, że tak. Więc padło pytanie: - Mamusiu, kiedy będziemy mieć taka dzidzię? - córeczko, nie mamy tyle pieniążków, aby sprawić sobie nową dzidzię - wiem mamusiu, przecież budujemy nowy domek Ale po chwili ponownie ciągnie mamę za rękaw do TV i pokazując kolejną dzidzię mówi: - mamusiu, ale ta napewno jest dużo tańsza Kochane dzieciaki potrafią zaskoczyć i rozbawić. Ja tak piszę o innych, a sam muszę popracować nad potomstwem z moją małżonką http://smile.smilies.nl/46.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna99 08.03.2004 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Faktycznie, że pamięć zawodzi i nie pamietamy powiedzonek naszych dzieci. Mój syn (obecnie wyzszy ode mnie lat 17) usiłował mi wytłumaczyć w wieku lat 3 jakie fajne okna (sic!) ma jego kolega w domu. Mamo, takie ...kółkowate! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 08.03.2004 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Mój syn kilka lat temu zadał mi filozoficzne pytanie: "Mamusiu, a gdzie mieszka czas?"Myślałam dłuższą chwilę nad odpowiedzią, więc Michał stwierdził: "a może w zegarku?"Proste i jakie prawdziwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 08.03.2004 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Wraca córka z przedszkola i mówi:- mamy nową panią.Pytam, a jak wygląda? - fajna, taka podłużna ! /czytaj wysoka/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 08.03.2004 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Kolega syna..daaawno temu podziwia psy w domu i kota podziwia, mówi do syna "zazdroszczę ci nich.."Na moje pytanie czy posiada pieska, albo kotka, Wojtek podnosi wzrok i głosem zbitego odpowiada-"Nie proszę pani, my mamy lakierowane podłogi i schody" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 08.03.2004 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 nieraz pytam moją Julkę [prawie 4,5] co jadła w przedszkolu no i kiedyś się dowiedziałam, że na obiad podano zupę krokodylową /szpinakowa/ innym razem kapuśniową /chyba nie muszę tłumaczyć/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 08.03.2004 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Mój syn Julek, wtedy 4-letni, próbuje rozgryźć problem dlaczego Mama ma inaczej na nazwisko niż Babcia i Dziadzio. Tłumaczę, że to po wyjściu za mąż..itd. Aby lepiej to zobrazować dodaję: "Jak się ożenisz, to twoja żona będzie się nazywała tak jak ty."Na to mój syn z niebotycznym zdziwieniem: "JULEK?!!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 08.03.2004 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Czytam sobie wasze posty, a obok mnie stanęła 4,5 letnia córcia. Zobaczyła emblemat Jagny i pyta: mamo, czy prawdziwe oczy też są takie kółkowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 08.03.2004 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Tolu, super pomysł.Dorzucę trochę. Przed wyjsciem na dwór córka pyta: "Jak to jest, niebieskie na jajeczku?"(Słupek spirytusu w termometrze za oknem wskazywał 0. Dziecko chciało wiedzieć czy jest zimno, czy ciepło) Pytanie drugie: "Gdzie się w ojca naciska?"(W imię Ojca i Syna...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 08.03.2004 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Tolu, super wątek! Moja Glizdeczka (3) na pytanie: "Co tatuś robi w pracy", odpowiedziała: - Gra. - A mamusia? - Pracuje..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.03.2004 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 A propos W imię OjcaSynek 3 letni modli się:W imię ojca mojego..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.