Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Rbit

tak nie do końca z tym Brzechwą - na szczęście nie jestem "taka tęga" chociaż tata to i może "do pieca sięga" :D :D

A tak napradę moi drodzy,ja to napisałam dla niej,tylko i wyłacznie dla niej,żeby od małego nie myślała,że ludzie nie potrafią się bawić i z każdej miłej rzeczy potrafią zrobić arenę.To taka lekcja - co niektórzy forumowicze.Lekcja dla 9 latki.Zresztą od razu jej powiedziam - "pati,nikt nie uwierzy,że sama to napisałaś".A ona się tak cieszyła,że sobie zmieniła swój stały pseudonim z pati na pali.I taka była ciekawa,czy mi się spodobało,co napisała,czy to jest zabawne.Dlatego zrobiło mi się po prostu przykro :( I mam nadzieję,ze jej to jakoś wytłumaczę,że niektórzy odebrali ją jak jakąś małą oszustkę.

 

P.S.doskonała pamieć dziecka to w głównej mierze wynik odpowiednich metod rozwoju inteligencji poprzez zabawę.Od malutkiego.Oby tylko wystarczyło nam tej ważniejszej - inteligencji emocjonalnej. Pozdrawiam i naprawdę prosze,skończmy tę dyskusję,bo psujemy wątek,a przecież jest taki sympatyczny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-478320
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 977
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mimilapin, jeszcze raz ponawiam pytanie, bo może je przeoczyłaś: Jakim sposobem w ciągu tzrech miesięcy dziecko może przejść od: "Po trzech latach nauki zaczyna rozmawiać po angielsku, zna czas przeszły, podchwytuje teksty angielskich piosenek.

Widzę, ze idzie to w świetnym kierunku." do: "świetnie mówi po angielsku" ?????

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-478337
Udostępnij na innych stronach

Rbit

tak nie do końca z tym Brzechwą - na szczęście nie jestem "taka tęga" chociaż tata to i może "do pieca sięga" :D :D

A tak napradę moi drodzy,ja to napisałam dla niej,tylko i wyłacznie dla niej,żeby od małego nie myślała,że ludzie nie potrafią się bawić i z każdej miłej rzeczy potrafią zrobić arenę.To taka lekcja - co niektórzy forumowicze.Lekcja dla 9 latki.Zresztą od razu jej powiedziam - "pati,nikt nie uwierzy,że sama to napisałaś".A ona się tak cieszyła,że sobie zmieniła swój stały pseudonim z pati na pali.I taka była ciekawa,czy mi się spodobało,co napisała,czy to jest zabawne.Dlatego zrobiło mi się po prostu przykro :( I mam nadzieję,ze jej to jakoś wytłumaczę,że niektórzy odebrali ją jak jakąś małą oszustkę.

 

P.S.doskonała pamieć dziecka to w głównej mierze wynik odpowiednich metod rozwoju inteligencji poprzez zabawę.Od malutkiego.Oby tylko wystarczyło nam tej ważniejszej - inteligencji emocjonalnej. Pozdrawiam i naprawdę prosze,skończmy tę dyskusję,bo psujemy wątek,a przecież jest taki sympatyczny.

Mimi zauwaz ze jesli ktoś miał watpliwosci to dlatego ze brzmiało to zbyt dorośle jak na wywody 9 latki. Zatem jesli to czyta to nasze watpliwosci powinny być odczytywane przez Nią jako komplementy. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-478379
Udostępnij na innych stronach

Rbit

obawiam sie właśnie,że że odczyta tak,jak napisane:

"ściema,szkoda gadać,wątek schodzi na psy...",chociaż sama się zastanawiam,skąd jej się wzięły te "dorosłe"jakby puenty. :o Ja tak nie mówię,a może mówię? :o :)

dajmy już spokój.

2004 - pewno masz dzieci,napisz coś wesołego o nich.Po co Ci to śledztwo?Czy ja napisałam,że mówi płynnie?A jak na 9 latkę to na pewno świetnie.I mam nawet kłopot w szkole ,bo angielski zna z lekcji prywatnych,od września indywidualnych,a w szkole angielski dopiero klasa zaczęła,więc ona się nudzi. I zmykam,bo coś wcześniej dzisiaj Pysior wraca z tańców i obiadek trzeba podać,drugi,bo pierwszy w szkole.

:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-478383
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłam stworzyć wątek, w którym umieścimy pytania zadawane przez dzieci. Pytania, które nas śmieszą, zwalają z nóg, intrygują, wprawiają w zakłopotanie, sprawiają, że "idziemy po rozum do głowy".

Mój synek zadawał mi miliony takich pytań, a dziś niewiele z nich pa

miętam. A szkoda. Wpisujcie więc, dopóki pamiętacie!

 

POZDRAWIAM :p

 

 

PROSZĘ, NIECH TAK ZOSTANIE!!!

 

Niedługo "Mikołajki", z tej okazji życzę wszystkim forumowym dzieciaczkom mnóstwa radości i wyśnionych prezentów!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-479083
Udostępnij na innych stronach

Wieczór.Usypianie.Pulchna jeszcze rączka z resztkami dołeczków wciśnięta w moją grabę i :

-Mamuniu,wiesz....

-Tak?

-Zakochałem się.

-W kim??

-W Oli O.

-Podoba Ci się pewno?

-Nooo,ma takie bardzo jasne włosy.

-No i co będzie?

-Nic.Muszę się z nią ożenić.

-Ale kiedy?Jak dorośniesz chyba?

-No tak.Za dwa lata. (ma prawie 5)

-A gdzie będziecie mieszkać?

-Nie wieeeem....(ziewanie)

 

Takiemu to dobrze.Prosty świat bez problemów.Oby jak najdłużej!

Tylko te jego ciągoty do żeniaczki mnie martwią.To na pewno wpływ kolegów. :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-479092
Udostępnij na innych stronach

Oj dwa dnie mnie nie było - a ty już takie zamieszanie - i wszyscy (oczywiscie poza kroyeną :wink: ) naskakują na moją MIMI i jej ekstra dziewuszki :evil: :evil:

Wstydźcie się. :x

 

Ja własnie wróciłam z weekendu w Pogorzelicy, z zakłądowej wycieczki mojego męża. Jego koleżnaki były z takimi ekstar maluszkami - ze śmiechu wyłam cały czas - tyle, że tego było tak duzo, że nie zapamietałam.

 

Aha - jedno:

koleżanka mówi, że pewnego dnia wchodzi a jej kilkuletnia córcia czołga się po podłodze i bezwładnie ciagnie nóżki. Gdy się jej spytała w co sie bawi, to mała na to:

 

"w inwalidę, ale takiego bez wózka!!!!!" :o :o :o

 

Kurcze, skąd te dzieciaki mają takie pomysły????

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-479399
Udostępnij na innych stronach

No i prawie była wtopa.

Przez co, a przez to, że nie patrzy się na świat ocętami darmozjadka.

Wczoraj była z równorzędnym kuzynostwem w łoparze.

Pełna dulszczyzna, jakie te matki zadowolone jak mogą 3-latki w pełnej gali do łopery wysłać, ale nie o tym...

Zapobiegawcza babcia po inspektorze cojaku na gębę zabrała co by się nie darły ze znudzenia i oczywiście wykorzystała te kneble i obciachu nie było. Były za to potem w domu tańce ale nie a' la krojena' jeno a' la Greek Zorba'. Uściski dla matek szybkokładących bo to było o 22., a darmozjadka padła osobiście około 23.

Ale co, ale czuwanie było nastawione w końcu dzisiaj Mikołaja. I z rańca ocz pełny 5 złotowy, ale jak na tych aluminiowych starych z rybakiem (kto je jeszcze pamięta, dokładało się jeden kłos dwuzłotowy i była balonówa z kaczorem Donaldem). No i oczywiście wypróżnianie słodyczy (z buta oczywiście) i tu obciach:

"A takiego lizaczka mi babcia w operze dała."

Chwila ciszy i szybka riposta rodzicielki:

"Widocznie Mikołaj wiedział, że ci takie smakują"

Chwila ciszy i:

"Aha"

 

PS. Nie ma jak to refleks, acz obrończyni bramki Mikołaja się ciepło zrobiło, nawet bardzo ciepło po takiej zagrywce. 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-479785
Udostępnij na innych stronach

no tak, wczoraj przyjechał był Mikołaj pod postacią wujka (wiem że za wcześnie, ale Mikołaj przyjezdny ;) ). Dzieciaki (4,5 i 2,5 roków)odpowiednio do sytuacji przejęte, oczka w bok, wstydzą się, wierszyka ani mru mru, widać że stres ciężki przeżywają. Prezenty capnęły.

A po całym dniu, jak już se wujek pojechał, mówię do Mateusza: "widzisz, ten Mikołaj to wszystko widzi, nawet wiedział, że ty w szachy grasz, i ci szachy przyniósł". A Mateusz do mnie (z wzrokiem pobłażliwym): "Mamo, przecież to był wujek Rysiek, po rękach poznałem"

Nie dał się przekonać. Zawsze byłam przeciwna przebieraniu się domowników i krewnych za Mikołaja i teraz wyszło na moje :)

A swoją drogą - cały dzień niespełna 5-letnie dziecko gębusię na kłódkę i nie pochwaliło się swoim odkryciem :o . Żeby dorośli mieli uciechę? :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-479940
Udostępnij na innych stronach

Tak,to jest problem.U nas w zeszłym roku na Wigilii za Mikołaja był przebrany wujek,a ponieważ charakteryzacja była udana,a wujek zawodowo zmienił głos-mistyfikacja się udała.Mikołaj wymęczył jak należy,wypytał,kazał deklamować i śpiewać,aż dziecko skwitowalo tę wizytę:"Ale mi dał popalić". :lol:

W tym roku raczej nie przejdzie ten numer,bo ulubiony wujek jest już tak poznany,że nic się nie ukryje.Trzeba szukać zastępstwa.

 

Myślę,że dzieci wchodzą w naszą konwencję maskarady i jako,że to wrażliwe stworzenia nie chcą nam psuć radości. :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-479968
Udostępnij na innych stronach

Tło było takie:

co jakis czas sygnalizowane bóla brzucha, więc decyzja: do lekarza, na pierwszy rzut poszło badanie pod kątem pasożytów, a więc czatowanie z pojemniczkiem przy ubikacji, ciagłe dopytywanie: chce ci się kupkę? W końcu wożenie kilku próbek do laboratorium.

 

Na początku nie było jeszcze dramatycznie, raptem pytanie:

-Mamo, a kiedy nam te kupki oddadzą? :o

 

Ale wczoraj padłam za kierownicą trupem. Cisza w samochodzie, nagle mój syn mówi:

-Mamo, wiesz kim chciałbym zostać, jak dorosnę?

-No, kim? (pytam ciekawa i dumna z niego, że mysli o swojej przyszłości)

-Badaczem kup! :o :o :o :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-481599
Udostępnij na innych stronach

Tło było takie:

co jakis czas sygnalizowane bóla brzucha, więc decyzja: do lekarza, na pierwszy rzut poszło badanie pod kątem pasożytów, a więc czatowanie z pojemniczkiem przy ubikacji, ciagłe dopytywanie: chce ci się kupkę? W końcu wożenie kilku próbek do laboratorium.

 

Na początku nie było jeszcze dramatycznie, raptem pytanie:

-Mamo, a kiedy nam te kupki oddadzą? :o

 

Ale wczoraj padłam za kierownicą trupem. Cisza w samochodzie, nagle mój syn mówi:

-Mamo, wiesz kim chciałbym zostać, jak dorosnę?

-No, kim? (pytam ciekawa i dumna z niego, że mysli o swojej przyszłości)

-Badaczem kup! :o :o :o :lol:

 

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-481974
Udostępnij na innych stronach

z serii "dzieci gadają" z dzisiejszego dnia :

 

Wybrałam się z córcią do galerii na wystawę obrazów malarzy wielkopolskich . Uważnie przyglądamy się każdemu po kolei , przy ostatnim następuje zatrzymanie i rozchodzi się stwierdzenie mojej pociechy :

-ale się naczytałam tych obrazów :o :lol: :lol: :lol:

 

Wiecie co ? Faktycznie - obrazy należy czytać ( mądra ta moja córcia )

 

Pozdrawiam sztalugami 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-483740
Udostępnij na innych stronach

z serii "dzieci gadają" z dzisiejszego dnia :

 

Wybrałam się z córcią do galerii na wystawę obrazów malarzy wielkopolskich . Uważnie przyglądamy się każdemu po kolei , przy ostatnim następuje zatrzymanie i rozchodzi się stwierdzenie mojej pociechy :

-ale się naczytałam tych obrazów :o :lol: :lol: :lol:

 

Wiecie co ? Faktycznie - obrazy należy czytać ( mądra ta moja córcia )

 

Pozdrawiam sztalugami 8)

 

Coś w tym jest..... skoro w prawosławiu mówi się, że ikony sie nie maluje lecz pisze....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-483835
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Poważna rozmowa z zakochanym po uszy czterolatkiem. Kocha się w koleżance z przedszkola, Ani.

- Mamo, ja ciebie to tylko lubię, nie kocham.

- ??? (trochę mnie jak zwykle zatkało). A tatę? i Emilkę?

- Też ich lubię. Tylko Anię kocham.

- :)

- Was lubię, a Anię kocham. TAK MAM USTAWIONE.

 

No jak tak ma ustawione, to wszystko tłumaczy :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-490489
Udostępnij na innych stronach

śniadanie z Juleczką.

-Juleczka chcesz serek grani?

-nie mamusia,wziełam sobie łosia od Patlyśki (znaczy się łososia)

 

witaminki po obiedzie:

- Julcia chodź na kiwi!

- nie chcem tych kiwików

Po chwili zjada ze 3,oczywiście "sama"

 

Właśnie mam zalewane mieszkanie - w stołowym mycie lalek popisanych przez Juleczkę pisakami i kredkami

Duża miska,gąbka,ręczniki.Idę zajrzeć...Zdaje sie,że mam już dzieci wykąpane :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/15843-uwaga-dzieci-pytaj/page/15/#findComment-494706
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...