UWAGA - DZIECI pytaj? !

[Wowka]

http://www.hoomor.pl/filmy/019.mpeg

[ziaba]

Młoda ( 13 l ) stojąc przed szafą i zastanawiając się w czym pójdzie na Sylwestra :

 

'' A w końcu jak to jest - jak się jest panną to się jest w co ubrać, a jak się ma mężą - to już nie ? "

[tola]

Młoda ( 13 l ) stojąc przed szafą i zastanawiając się w czym pójdzie na Sylwestra :

 

'' A w końcu jak to jest - jak się jest panną to się jest w co ubrać, a jak się ma mężą - to już nie ? "

 

 

 

sepleniące dzieci są rozbrajające: - ciociu - O! bajta o Toziołtu Matołtu !

[TópTuś]

dzieci wlasnych nie posiadam, ale moj brat (5 lat) przed chwila w chwili zlosci na kolege (ktory zamiast go odwiedzic jedzie na plastyke) krzyknal: "Bo Kuba to jest wstretny AKTYWNY GARNEK!!"

 

A z mojego własnego repertuaru:

Mając ze 3 lata, w okresie przedgwiadkowym, mama pokazala mi prezent dla taty (zestaw Gilette) i poprosila mnie zebym nic tatusiowi nie powiedziala... Godzina 16, ojciec wraca do domu i...

Ja: Tata wiesz co....

Ojciec: nio co?

Ja: Ja Ci nie powiem ze dostaniesz Gilette na gwiazdke

nio i przeciez nic nie mowilam

[hago]

Moja córcia gdy miała 4 latka wraca z przedszkola

- Co było na obiadeK? - pytam

- kartofelki, wachlarz i surówka / gulasz/

 

Oleńka / miała chyba ze 3 latka/ znalazła w szufladzie mój stary zepsuty zegarek i pyta czy może go nosić

- możesz- mówię ale on jest zepsuty.

Ola kazała sobie założyć zegarek i dumnie nosi go na rączce.

Po jakimś czasie pytam Olę

- no i chodzi ten zegarek?

- nie, noszę go - odpowiada rezolutna Ola

[Jagna]

[Aggi]

Michasia:

- "Mamo ile ziemniaków mieści się w Wiśle"?

 

- "Mamo co to jest lud"?

- Ja (zdziwiona, że dziecko nie wie) - Lód córeczko to zamarznieta woda, albo taka mleczna słodycz do lizania, też zimna

- Aha. To dlaczego faraon powiedział Mojżeszu weź lud swój i odejdź?

[Jagna]

oj, nie mogę, te dzieciaki są odjazdowe!

[JoShi]

Maly Wawrek (2.5 roku) sledzi przygotowania rodzicow do wyjazdy na sylwestra.

tata: co jeszcze mielismy wziac ?

mama: syrop malinowy do wscieklych psow (takie drinki)

chwila krzatania

tata: wszystko zapakowalismy ?

wawrek: Tato jeszcze syrop dla psa...

[nurni]

...ale się uchachałem.

 

Dodam cosik o swoim Rekinie.

1. - (~4 lat)

- Tato zobacz - samolot.

- Ale ładny samolot Arturku.

- Taaak, gdzie ?!

 

2. Burza. (~3 lat)

- Ale "gurza" (burza)

- Mówi się burza - jak babcia.

- Tato, ale "gurza jak babcia"

 

3. W kościele (szept teatralny) (~3 lat)

- Mamo a dlaczego ten księżyc (ksiądz) wlazł tak wysoko (na ambonę)

 

4.

Raz, dwa trzy babajaga patrzy.

Raz, dwa trzy patrzy jababędza

(oj długo od 2 do 4 roku życia)

 

Pozdrawiam

[Jagna]

A mi się przypomniało. Tekst bardzo już stary, bo mój kuzyn jest już dorosły, ale jako dziecko był bardzo śmieszny.

Moja ciocia leciała do Szwecji i po powrocie opowiada wrażenia: "Pogoda była taka piękna, że widać było statki na morzu..."

Na to jej syn, Tomek (wtedy 4 letni), który też kiedyś leciał na trasie Rzeszów - Warszawa odpowiada: "Pchii, jak ja leciałem to była taka ładna pogoda, że było widać ŻABY W STAWIE!!! "

[mela]

sepleniące dzieci są rozbrajające: - ciociu - O! bajta o Toziołtu Matołtu !

 

no...

moja córka lubi "chlytki"

 

Frytki, znaczy się

 

i zakłada na nóżki "spalpetki"

[nurni]

Rekin lat 3 lub 4, ja wychodzę ze sklepu pijąc RedBula

- Mamo! Tata będzie latał, tata będzie latał !!!

[modulor]

Postanowiłam stworzyć wątek, w którym umieścimy pytania zadawane przez dzieci. Pytania, które nas śmieszą, zwalają z nóg, intrygują, wprawiają w zakłopotanie, sprawiają, że "idziemy po rozum do głowy".

Mój synek zadawał mi miliony takich pytań, a dziś niewiele z nich pa

miętam. A szkoda. Wpisujcie więc, dopóki pamiętacie!

 

POZDRAWIAM

 

TOLU GRATULACJE PIERWSZY PORZĄDNY TEMAT NA FORUM !!!!

przeczytam cały

[modulor]

..................

[tola]

Postanowiłam stworzyć wątek, w którym umieścimy pytania zadawane przez dzieci. Pytania, które nas śmieszą, zwalają z nóg, intrygują, wprawiają w zakłopotanie, sprawiają, że "idziemy po rozum do głowy".

Mój synek zadawał mi miliony takich pytań, a dziś niewiele z nich pa

miętam. A szkoda. Wpisujcie więc, dopóki pamiętacie!

 

POZDRAWIAM

 

TOLU GRATULACJE PIERWSZY PORZĄDNY TEMAT NA FORUM !!!!

przeczytam cały

 

MODULOR, dzięki

[tola]

Tolu, super pomysł.

Dorzucę trochę.

 

Przed wyjsciem na dwór córka pyta: "Jak to jest, niebieskie na jajeczku?"

(Słupek spirytusu w termometrze za oknem wskazywał 0. Dziecko chciało wiedzieć czy jest zimno, czy ciepło)

 

Pytanie drugie: "Gdzie się w ojca naciska?"

(W imię Ojca i Syna...)

 

Uśmiałam się tu wiele razy, ale nieustannie numerem jeden jest dla mnie powyższy tekst Tomka. Tomku, pozdrawiam.

[ponury63]

Miałem chyba tak z sześć czy siedem lat, w domu pojawił się TELEWIZOR. Oprócz różnych związanych z nim spraw bardzo mnie wtedy intrygowało zdanie komentatora "na wysokości pola karnego"..

Zachodziłem w głowę, któż to jest ten Polakarny i byłem pewien, że jest świetnym zawodnikiem, skoro gra w każdym meczu...

[MALINKA]

(Córka lat 4) po powrocie z przedszkola

Mama: co było na obiad.

Magda: ziemniaki, kotlecik i mikser.

Mama: Jaki mikser??

Magda: No nie wiesz mamusiu - ogórek ze śmietanką (mizeria)

 

Innym razem w przedszkolu przygotowywano jasełka. Córka większą część popołudnia nuci kolędę. Melodia dobrze mi znana "Przybieżeli do Betlejem" - troszkę się zdziwiłam jak usłyszałam refren "trwała na wyspie kości, trwała na wyspie kości a pokój na ziemi"

[tola]

Ponury, Malinka