Zark 18.01.2005 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2005 Nasz wówczas kilkuletni syn oglądał z zaciekawieniem film dokumentalny nt. zapłodnienia, plemników, jajeczek itd. NB, bardzo dobre zdjęcia. W jednej z sekwencji pokazana jest wędrówka plemników oraz to, że tylko nieliczne z nich docierają do jajeczka, natomiast samego zapłodnienia dokonuje tylko ten jeden. Reszta ginie bezpowrotnie "po długiej, morderczej podróży". Patrząc na to Kuba bierze głęboki oddech i stwierdza z ulgą, cyt. "Uff ... No, mnie się na szczęście udało" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.01.2005 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 Kolęda mojej córci , wspomnianej Marty: Bo uboga była , rondel z głowy zdjęła............................ Z tej serii: ...umeczony pod Paczkiem Piratem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.01.2005 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 Maly Wawrek, moj bratanek (2.5 roku) bawi sie ze mna samochodami o jakiejs wsciekle wczesnej, jak na sobote, porze. Naraz pod koldra poruszyl sie moj maz. ja: Wawrek, zobacz. Kto to sie tam obudzil ?Wawrek: pizmowiec... Potem okazalo sie, ze chodzilo mu o pizmowca z bajki o muminkach. Tylko dlaczego uznal, ze moj maz jest do niego podobny ? Teraz juz zamienne mowi wojek Iś (znaczy Ryś) albo pizmowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 24.01.2005 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 Kolęda mojej córci , wspomnianej Marty: Bo uboga była , rondel z głowy zdjęła............................ Z tej serii: ...umeczony pod Paczkiem Piratem.... O Jezu... Prawie oplułam monitor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.02.2005 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 spotkanie na korytarzu s 4 lynkiem kolezanki z pracy:- cześć-- cześć- < wyrazny obróbki informacji na twarzy> TY JESTEŚ KOLEZANKIEM MOJEJ MAMY!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.02.2005 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 Po trzech tygodniach wracam do domku.Juleczka (3,5) przy wspólnej kąpieli przygląda się mi i mówi:"ładne włoski..ale wypienkniałaś i wyrosłaś!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.02.2005 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Kolęda mojej córci , wspomnianej Marty: Bo uboga była , rondel z głowy zdjęła............................ Z tej serii: ...umeczony pod Paczkiem Piratem.... ... i módl się za nami grzecznymi ... ostatnio w afekcie: do diabła cięskiego amen! Pozdrawiam Maggie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 04.02.2005 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2005 Martusia lat 12 : " Mamo, dlaczego my mamy tyle książek po rosyjsku ? Na co ja jej odpowiadam : " bo kiedyś książki o sztuce i malarstwie wydawane w innych językach były niedostępne w Polsce. " Na co ona po dłuższym namyśle : " Mamo, a ty chyba nie żyłaś jak były zabory ?" .........................Jestem rocznik 1967..................... Umieraliśmy ze śmiechu.................................................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aldi 08.02.2005 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2005 moja koleżanka jest z drugim dzieckeim w ciąży. starszy ma 7 lat i nie chciał słyszeć o rodzeństwie. w końcu gdzieś od babci dowiedział się że rodzeństwo jednak będzie miał - przychodzi do mamy i pyta ze zdenerowania i złości : Mamusiu jak to się mogło stać no jak to sie mogło stać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 10.02.2005 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Mój ( obecnie 5 lat ) synek Jasio tak ze dwa lata temu osiągał pierwsze sukcesy w wymowię " R ". Przyszła moja mama, a ja chciałam się pochwalić...............Chwilę wcześniej przez pokój przeleciała papuga ( zwykle siedzi w klatce ) i Jasio powiedział "o! Chlupek nasrał ". Moja mama tego nie usłyszała, więc proszę Jasia, żeby powtórzył co zrobił Chlupek. A jasio na to bardzo powoli i dokładnie [/b]" GÓWNO. Oczywiście nie pochwalamy mówienia w ten sposób, ale sytuacja nas przerosła.............................. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 10.02.2005 12:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Badi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2005 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2005 To jeszcze raz ja i moje cudne dzieciory.... Mam dwóch synków i córeczkę. No i któregoś dnia Martusia mówi z tęskotą i żalem w głosie : " Ja to bym chciała mieć siostrę ." Na to Michał , jej starszy brat : " Wiesz co, ja mam siostrę i to naprawdę nic fajnego................" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2005 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2005 Dzięki wszystkim za ten wątek. Reanimuję się nim kiedy zjeżdżam zbyt głęgoko w depresję. Dorzucam: Lato w leśniczówce. Sześcioletnia Madzia, wraz mamą, słucha relacji swojej cioci, która właśnie pokonała kilka kilometrów przez las prześladowana przez ekshibicjonistę. Nie był agresywny, ale historia nieprzyjemna i wyprowadzająca z równowagi - ciocia opowiada z dużą emfazą. A Madzia z przejęciem: - Ciociu, a czy chociaż był przystojny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2005 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2005 Dzięki wszystkim za ten wątek. Reanimuję się nim kiedy zjeżdżam zbyt głęgoko w depresję. Dorzucam: Lato w leśniczówce. Sześcioletnia Madzia, wraz mamą, słucha relacji swojej cioci, która właśnie pokonała kilka kilometrów przez las prześladowana przez ekshibicjonistę. Nie był agresywny, ale historia nieprzyjemna i wyprowadzająca z równowagi - ciocia opowiada z dużą emfazą. A Madzia z przejęciem: - Ciociu, a czy chociaż był przystojny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 11.02.2005 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2005 No to ja ja dorzucę mądrości mojej iskierki. Basia latem (lat 5) była bardzo niegrzeczna. Powidziałam jej, po kilku innych upomnieniach, że jest niewychowana.A ona na to: "a kto mnie wychowuje?" Ups.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 12.02.2005 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2005 Nie wiem dlaczego tak dziwnie mnie zalogowało tam wyżej, ale opowieści o Martusi są mojego autorstwa tzn. badi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 13.02.2005 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 Wczoraj zmieniałam pościel. Moja 3-letnia Weronisia komentuje:- No ubiez juz to łózecko, bo mu zimno! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.02.2005 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 Moja Juleczka(3,5) uwielbia bajki - zapamiętuje wszystkie teksty w locie. wołam ją do mycia ząbków przed spaniem -tak jest Wasia Lodowatość Podczas długiej podróży pociągiem buzia się jej nie zamyka.Gdy tylko ktoś wychodzi z przedziału pada pytanie: -a po co pani idzie? albo do ogółu -gdzie ten pan poszedł? po kolejnym takim pytaniu ktoś odpowiada -do toalety Truchleję,by nie padło w tym momencie "po co?" Na 8 miejsc w przedziale większość jest zajęta.Wchodzi kolejny pasażer,elegancki,w garniturze, a mój Łobuz,trzepocąc do niego rzęsami rzuca tekstem - pan się nie zmieści,tu jest ciasno pan uwierzył - zostawił walizeczkę,zabrał kanapki i przeniósł się na korytarz (ekspres z miejscówkami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 14.02.2005 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 O Jezu... Prawie oplułam monitor to tak jak ja i dodam cos z serii: dziecko poznaje świat było to pewnego sobotniego ranka. moja 2,5-letnia Zuzia szalała po domu, ja parzyła w kuchni kawę, a mąż w toalecie robił poprostu siku. niestety zapomniał zamknąć drzwi. mała tam wpadła i ją zamurowało, zresztą jak i małżonka (nie mógł tak nagle przerwać). wreszcie mała po chwili obserwacji pyta bardzo oburzonym tonem: tato, co ty masz na cipci? i z podobnej serii (Zuzia chodzi do żłobka): mamo, a wiesz że dziewczyny sikaja nocnikiem a chłopcy SIKOWAKIEM moja corcia nie może też odróżnic Kubusia Puchatka od Misia Usztka, dla niej to po prostu PUSZATEK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewasuw 14.02.2005 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 Moja Weronika (2,5) lubi jeździć samochodem ale nie cierpi jak samochód staje na światłach... siedzi wtedy naburmuszona w foteliku i krzyczy do mojego męża JEDŹ KOBIETO !... Kiedyś na spacerze mijały nas zakonnice, jak niunia to zobaczyło to zaczęła krzyczeć-mama patrz MIKOŁAJE idą... Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.