Afrodyta 22.03.2009 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 Moje będzie o jedzeniu, ponieważ mam kulinarnego "geniusza" w domu. Synuś mój mając jakieś 3 lata jadał ogórka kwaszonego posmarowanego czekoladą! Tydzień temu (prawie 5 lat) zrobił sobie, pod opieką Dużego, jajko sadzone na ananasie z puszki!!!! Płakaliśmy se śmiechu! A ten łobuz zjadł to jajko, i to ze smakiem Co tu dużo gadać, jak tatuś jest kucharz, to i dziecko kombinuje Ale, że zjada, co ugotuje, to jest COŚ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AniaS79 01.04.2009 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2009 Mój brat jechał z trzyletnią córką-Karoliną samochodem. Jakaś kobieta zajechała mu drogę i bratu się niechcący wymskęło "ku..wa mać"! Patrzy pełen obaw w lusterko wsteczne, ale wygląda na to, że dziecko nie zwróciło uwagi na brzydkie słowo... Ufff... Kilka minut później owa kobieta skręca na parking przed sklepem, a Karolina z wielkim entuzjazmem: "zobacz tatusiu, kulwa pojechała do sklepu!!" Pozdrawiam wszystkich, którzy budują BIM (to już określenie mojej osobistej 20-miesięcznej córki ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 11.04.2009 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2009 moja Kinia (3 latka) w Kościele na mszy pyta głośno: mamo może zaraz skonczy sie ta szma jak ksiadz sie chowa do szafy (ksiądz wszedł do konfesjonału) Kinia skoczyła tacie na plecy, ten jęknął a ona pyta: co tatusiu krzysztof cie zabolał?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 11.04.2009 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2009 wszystkie są the best, niesamowite Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 11.04.2009 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2009 mój młody poszedł ze mną na trudne derby. Oprócz wielkiego, zawsze fajnego śpiewania klubowych i kibicowania - na derbach zawsze jest jakiś tekst mało fajny. Po powrocie zadowolona mama pyta - no i jak tam , fajnie było? - Fajnie!!!!!!! - a co Ci się najbardziej podobało? - "Ruch,Ruch, Ruch - chorzowskie psy!!!!!!!!!!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 13.04.2009 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2009 dziadek chce poinformować wnuczkę, że jego drugi wnuczek ma psa na działce więc pyta się małej, dla kogo po obiedzie wyzbiera się wszystkie resztki? kto wyjada po wszystkich, gdy już inni nie chcą? mała odpowiada - tata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 20.04.2009 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 Wojtka ( z forum) córcia (blondynka) na uwagę rodziców "myśl trochę czasem!" - odpowiedziała: "po co? przecież jestem blondynką". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 25.04.2009 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 Na przykładzie żonkila siostra pokazuje II-klasistom zapylanie kwiatków, tłumaczy pręciki i słupki. A że koło szkoły kwitną własnie mirabelki i czeresnie, żeby pooglądać na innych przykładach, rzuciła żartobliwie, no to idziemy się zapylać. Wychodzą z klasy, na korytarzu stoją dyrektor i ksiądz. Ksiądz z radością wita dzieciaczki i pyta, a dokąd to skarby idziecie, na co dumna Karolinka :- Idziemy się zapylac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 30.04.2009 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2009 wczorajsze z autobusu miejskiego Trzylatek siedzący obok w autobusie pyta babcię " Cemu nie jedziemy????" "Bo jest korek" odpowiada babcia "To we wtorek autobus nie jedzie????? " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 01.06.2009 08:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 Wszystkim małych ciałem, ale wielkich duchem bohaterom tego wątku, w Dniu Dziecka, najserdeczniejsze życzenia niewyczerpanych zapasów poczucia humoru, uśmiechu nie znikającego z twarzy, mądrej miłości rodziców, rozpieszczania przez dziadków i babcie, dobroci i cierpliwości pań w przedszkolu, oraz buziaków od wszystkich życzliwych, niech wasze beztroskie dzieciństwo trwa jak najdłużej tola życzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruskowa 22.06.2009 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 - Mamusiu, PIERDALNĘŁAM- powiedziała sześcioletnia córka mojej koleżanki. - ...co zrobiłaś?????????? - PIERDALNĘŁAM. - To znaczy CO zrobiłaś????? Cisza. - Noooooo, pryknęłam sobie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.06.2009 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Wawrek (6 lat) miał torebkę z cukierkami i sobie wcinał. Zwróciłam się do jego młodszego (4 lata) brata:- Maksymku, możesz mi załatwić cukierka od Wawerka?- Ale z buzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.06.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Ciekawe jak wygląda załatwianie z buzi Załozyłam fajny moim zdaniem wątek, ale jakoś spadł. Tu zagląda sporo mam, to może da sie go uratować http://forum.muratordom.pl/dzien-dziecka,t160948.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 20.09.2009 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Ja uwielbiam mojego chrześniaka ( w sierpniu 3 skończył) a że zaczął bardzo szybko mówić, było się z czego pośmiać! I tak na etapie łączenia pojedynczych słów w zdania, wychodziły mu na przykład takie perełki : Babka, do piachu! (jak się chciał w piaskownicy pobawić) Na pierwszego listopada całą rodziną na groby jechaliśmy, przy grobie cioci Ani (33) musieliśmy Kubie (2 latka) tłumaczyć, że tradycja... i "świeczki" się zapala... mały wziął jedną i zaczął : Ta dla Megi! Sto lat! Sto lat! A Megi stała obok i duże oczy dostała! Megi mąż miał skopać ogródek, a że chęci brakowało, stękał że go kręgosłup boli. Na drugi dzień rano Kuba miał iść do przedszkola, wstaje rano i do mamy - Ale mnie kregosy bolą! Kuba bardzo lubi wujka zebraskę (mąż miał koszulkę w paski ) Mąż czasem wszystkich na ryby zabiera. Chłopaki siedzą, na spławiki patrzą, mały za kołowrotek i dawaj! Spławik pod wodę, chłopaki podskoczyli, radość w oczach, kto pierwszy do wędki, a mały wrzeszczy Uratowałem robaka! Oj dużo by jeszcze pisać, dzieci to czasami takie pomysły mają! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona Adwalka 09.11.2009 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 Piesza wycieczka po lesie, małą ( 3 lata) bolą nogi i narzeka . Mówię jej, że zaraz będzie postój. No to dziecko z prośbą w głosie: a nie może być posiedź ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Armidia 09.11.2009 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 syn mojej przyjaciółki, podówczas czteroletni, co rano wymyślał, kim (lub czym) będzie danego dnia - był kotek, piesek, transformers, spiderman i takie tam, aż pewnego ranka mówi do mojej przyjaciółki: - mamo daj mi czerwone bokserki - dzisiaj będę sexi-bejbi biedna Haneczka spadła z krzesła Pozdrawiam, Armidia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ulka 11.11.2009 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Dobrych parę lat temu moja kilkuletnia córcia zadała mi pytanie co to jest masturbacja? Odpowiedziałam mętnie, że to jest to co nasz pies robi na fotelu (nasz pies a właściwie suka robi to na fotelu, a właściwie na jednej nodze fotela ). Nie pomyślałam oczywiście, że pies na tym fotelu lubi też sobie zwyczajnie pospać. No i mój brak wyobraźni zemścił się wkrótce. Zadzwoniłam kiedyś z pracy do domu i odebrała córcia. Co robi tata? zapytałam. Masturbuje się na fotelu, padła odpowiedź Tata drzemał w fotelu Dobrze, że nie dzwonił szef albo co gorsza babcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruskowa 02.12.2009 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 "Mamusiuuu, a w tym roku kupimy choinkę, czy tylko siekierę i sami ją sobie wytniemy w zagajniku???????" Zapytało wczoraj moje sześcioletnie dziecko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiwuśka 02.12.2009 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Niedawny, mojego 3latka; na moje polecenie sprzątania klocków z podłogi: Mamusiu, jak będziesz do mnie tak mówić, to ci tatuś czerwonego autka nie kupi No i tatuś nie kupił czerwonego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magsos 27.01.2010 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Mój syn bawił się zabawką kurczakiem który wydalał z siebie odgłos, który kojarzył się jemu z pi, pi, pi. Głośno powiedział, że kurczak "pipa" na to ja inteligentna mamusia powiedziałam, że to brzydkie słowo i lepiej żeby powiedział, że kurczaczek "cipa" (chodziło mi o cip, cip) Chyba lepiej nie będę dziecka poprawiała, bo nic mi z tego nie wychodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.