Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UWAGA - DZIECI pytaj? !


tola

Recommended Posts

Znam to tylko z opowiadania, dziecka tez nie znam.

Dwulatek nie mógł się nauczyć wołać, kiedy chciało mu się. Krył się wtedy w jakiś kącik i robił w pory.

Na co jego mama, (widocznie nie raz): "Co tak cicho siedzisz, pewnie się zes...eś". Kiedyś poszedł z babcią do kościoła, babcia w ławce się modli, a dziecko się przechadza. Zobaczył księdza siedzącego w konfesjonale i skomentował to na cały głos: "Co tak cicho siedzisz, pewnie........"

Babcia uciekła z kościoła. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 977
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A teraz coś o moim. Miał wtedy ze trzy lata. Czytałam mu bajkę, - w skrócie:

Rósł grzybek w lesie, zaczął padać deszcz, pod grzybkiem schowała się myszka, potem wróbelek i jeszce jakieś zwierzątka, na końcu nawet zajączek w sumie tych zwierzątek było pięć. I na koniec bajki, autor zadaje dzieciom pytanie:

Jak to się stało, że na początku deszczu pod grzybkiem zmieściła się tylko myszka, a potem starczyło miejsca dla pięciorga?

Na co moje dziecko odpowiedziało pytaniem:

-A gdzie ten piędziorek?

Zbaraniałam i dłuższą chwilę dochodziłam do siebie. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na działce odwiedziła mnie 5 letnia sąsiadka Joasia.

Zapytałam ją, czy lubi pieczone kiełbaski?

- tak, lubię, ale tylko z kepuczem, bez kepucza nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moje dziecię prosiło kiedyś namolnie

"nooo puuuść mi tę piosenkę o sarence!!!"

 

długo kombinowałam, o co chodzi, aż w końcu eureka!: Arka Noego "Ojciec sarenkę prowadzi mnie" 8) :lol: 8)

[=za rękę] :D

 

Hej, to z tego samego cyklu, nasza Ala zaczęła prosić o zaśpiewanie piosenki o Ani... - zawierała słowa "..i nie tęskniła ani, ani" (tytuł właśnie mi uciekł z pamięci :oops: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w dzieciecej krainie

pewnego razu przyjechal wujek z Austrii do chlopczyka, trzyletniego syna szwagierki, ktorego mama miala wkrotce zabrac do Wiednia, chlopczyk wychowywany na gospodarce wiedzial co to traktor, pole, krowy, dojenie krowek itd.

Wujek sie pyta: pojedziesz do Wiednia ? - tak odpowiada chlopczyk

a bedziesz sie uczyl Deutsch (czyt. doicz tzn. niemieckiego)- tak bede sie uczyl doic krowy, odpowiada chlopiec :p :p :p :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duduś.

 

Ja powiesiłam na ścianie przydział kartkowy z maja 1983 :

* cukierki 250 g

*R_PII 60 ( ?????)

*papierosy 4 paczki ( razem 12 paczek)

*Alkohol 1 butelka

* trzy razy " Rezerwa" (???)

 

Moja młoda , nie mogła uwierzyć, że taki przydział zdarzał się raz w miesiącu .

Po jakimś czasie , dołożyła do tego sentymentalną myśl :

 

" Wy mieliście na kartki, a teraz to trzeba płacić ".....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na działce odwiedziła mnie 5 letnia sąsiadka Joasia.

Zapytałam ją, czy lubi pieczone kiełbaski?

- tak, lubię, ale tylko z kepuczem, bez kepucza nie.

tola - mój Franek tez tak mówi :lol: ...i długo też na sufit mówił "fisiut" a na szafkę "faszka" choć szafa cały czas była szafą :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na działce odwiedziła mnie 5 letnia sąsiadka Joasia.

Zapytałam ją, czy lubi pieczone kiełbaski?

- tak, lubię, ale tylko z kepuczem, bez kepucza nie.

tola - mój Franek tez tak mówi :lol: ...i długo też na sufit mówił "fisiut" a na szafkę "faszka" choć szafa cały czas była szafą :lol: :lol:

 

 

Melduję, że moja Glizdeczka ma (a raczej już niestety miała - bo to takie słodkie) dokładnie tak samo z kepuczem :D

Jeszcze teletubisie to telepitusie były.

Jak sobie coś jeszcze przypomnę (ech ta skleroza :wink: ), to dopiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz coś z nauki mówienia.

Wiecie co oznacza powiedzenie: "Lultuta pultuta" :D -Wiewiórka poleciała.

A: "tala bunda opona" - stara, brudna opona.

Jakie to było słodkie dziecko, a teraz 185 cm wzrostu......, ale też czasami potrafi być kochany dla mamusi, chociaż częsciej dla jakiejś innej...:-? :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak troche historycznie - moj brat, podowczas 7-letni, zostawiony na chwile po kapieli w lazience niezle ja podtopil. Weszla nasza rodzicielka i lapiac sie za glowe zawolala: Sodoma i Gomora! Na co brat z duzym zainteresowaniem: A kto to jest Jegomor? Nie majac pojecia, o czym mowa, przetlumaczyl to sobie na "Stodola Jegomora" i sie bardzo zdziwil.

 

Zreszta to chyba genetycznie, bo sama mama opowiadala, jak dzieweczka mloda w szkole bedac, dlugo sie glowila, kto to byl "zwierz Alpuhary" ("broni sie jeszcze z wiez Alpuhary Almanzor z garstka rycerzy").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mój dwuletni Maluszek na tatę i na siebie mówi Godziu. Poza tym zjada spólgłoski i tak:

świnia=inia, samolot-jot, bocian-klakklak, dwa=dzi, sok-jok, chodź=joć, wziąć=jąć itp. Nauczył się (niestety od nas-ach ta budowa) przeklinać - kur..mać=mać. Czasem jak się zdenerwuje to krzyczy "MAĆ" Słówko ktróre mówi idealnie to dupa :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...