Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czas zacząć plany na 2015 rok :)

 

Chciałbym uruchomić ogrzewanie, oraz kanalizację. Chciałbym wykończyć i uruchomić kopułę przy parkingu.

No i to by było na tyle. Zazwyczaj robię więcej niż planuje wiec mam nadzieję, że i tym razem będzie tak samo.

Ale wiadomo, nie chce zapeszyć. Po za tym to i tak kupa roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziś na budowie temperatury dodatnie

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2014/499.jpg

 

Ale reku zamarza. Niby uruchamia się rozmarzanie, ale temperatura jest widocznie zbyt niska i nie daje to takiego skutku jak powinno. Na dodatek zamarzający wlot w pomieszczeniu sie ogrzewa i mam piękną kałużę na podłodze.

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2014/500.jpg

 

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2014/501.jpg

 

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2014/502.jpg

 

 

A tu widok przez świetlik.

 

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2014/503.jpg

 

 

Tym sposobem przekroczyłem wstawienie 500-nego zdjęcia w tym roku na forum. Czyli prawie 2x więcej niż w 2013r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale reku zamarza. Niby uruchamia się rozmarzanie, ale temperatura jest widocznie zbyt niska i nie daje to takiego skutku jak powinno. Na dodatek zamarzający wlot w pomieszczeniu sie ogrzewa i mam piękną kałużę na podłodze.

 

Miałem podobnie ale ... punkt rosy znajdował się gdzieś w wełnianym ociepleniu przewodu wentylacyjnego i woda spływała do najniżej położonych punktów. Przewody i mechanizm znajdowały się na nieocieplonym strychu gdzie przy dobrych układach temperatura była minusowa (szczególnie przy tęgich mrozach). Docieplenie centralki i obłożeniu przewodów dodatkową warstwą wełny - przeniosło punkt rosy poza przewódy ale i tak woda skraplała się w otulającej wełnie. Woda grawitacyjnie przeciskała się w dół i zamaczała sufit KG.

 

Koniec końców nie używałem reku przez zimę i w nowym domu nie planuję go zakładać :o

 

pozdrawiam i podglądam dziennik dalej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku reku będą w ogrzewanym pomieszczeniu. Ale wiadomo, obecnie jest tam pewnie +7st.

 

Natomiast czerpnię chciałbym zrobić w studni oddalonej od reku o ok 25m dokąd przebiję się rurami od gwc. Ale... o skutkach dopiero za jakis czas napisze . Obecnie to teoria a w teorii świetnie to dział :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety pomimo ciągle pracującej wentylacji na ścianach zaczęły pojawiać się rysunki z grzybkami w roli głównej.

Wcześniej gdy dom nie był ocieplony nie przypominam sobie takich wydarzeń.

Wychodzi, że suszenie pomieszczeń idzie zbyt wolno.

Dla tego myślę o uruchomieniu ogrzewania pod koniec miesiąca. Ale czy mi się uda hm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda ale takie urządzenia szczególnie te mocniejsze potrafią ciągnąc 2kW/h. Wydaje się, że lepszym (niestety droższym ) pomysłem jest zacząć ogrzewać i dalej wentylować.W końcu sa 2 janki po 500m3/h.

 

 

Aby mówić o konkretach zamówiłem higrometry i będę je obserwował.

 

http://media.conrad.com/medias/global/ce/6000_6999/6700/6720/6721/672196_BB_00_FB.EPS_1000.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej , przede wszystkim wentyluj pomieszczenia i to ostro.

Robiłam wylewki i tynki w listopadzie (dom ocieplony, większość okien fixy, planowana wentylacja mechaniczna) koleś od reku nie mógł montować instalacji bo w domu było za zimno temp ok 2 stopni (rury będą ocieplone qflexem , a nie wełną) . Odpaliliśmy pompę ciepła i to na osuszanie podłogi i można było kręcić horror. Ilości wody były przerażające, pomimo chodzacych osuszaczy, wietrzenia. Miejscami mamy grzyba/pleśń . I jesteśmy udupieni- reku będzie robione dopiero po 7 stycznia, wody niby już nie ma , ale miejscami na ścianach są czarne kropki. Ruch powietrza jest najważniejszy, a u nas za bardzo nie ma go cZym wykonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...