Dziennik budowy - dom kopuła Autorusa

[ArturPoniatowski]

Demonizujesz.

Nie jest aż tak strasznie.

Porządnie odchwaszczone podłoże, dobra trawa, raz w roku wiosną nożyk aby powycinać mlecze i inne takie tam + posypać z "garści" nawozem - i będzie super.

Wykosi raz na 2 czasami 3 tygodnie, nie będzie problemu z utrzymaniem fajnej kondycji trawki.

Nie strasz!

 

Utrzymanie trawnika nie jest tak pracochłonne bobiczek podchodzi do tego na luzie, najważniejsze jest systematyczne koszenie co 1-2tygodanie, jeżeli klient niema czasu, to zleca, to firmie ważne by trawa nie przerosła. Drugim zabiegiem jest nawożenie jeżeli nie posypiesz, to będzie mniej koszenia i trzecim zabiegiem jest podlewanie raczej staramy się nie rozpieszczać trawników. Moje pierwsze trawniki podlewam tylko latem gdy nie pada z miesiąc. Inne zabiegi robimy wtedy gdy trzeba czyli wertykulacja, opryski chwastów, walka ze szkodnikami.

[pestka56]

Ile macie, Panowie, tego trawnika ??? W ogóle już któryś ma trawnik, czy dopiero o tym myśli? Bo myślicie niestety fatalnie.

Ja mam trawnik ponad 10 lat. Dzisiaj walczyłam 3/4 dnia z trawą, która po tygodniu deszczu leży. Wcześniej było sucho. Moja wina, że nie skosiłam przed deszczami. Efekt – skosiłam dziś ciut mniej niż połowę. Jutro ciąg dalszy

 

Artur, jaką Ty trawę utrzymasz jeśli będziesz kosić raz na 2 tygodnie

 

Tomaszu, Dursban nie sięgnie na metr głęboko. Nie mówiąc już o tym, że to jest ciężka chemia.

 

Bobiczku, jaką trawę masz?

[autorus]

Koty łagodzą obyczaje Wiec robię przerywnik uspakajający Zdarzenie z wczoraj.

 

 

[pestka56]

Uwielbiają wchodzić w zakola, a zimą lepiej, zanim odpali się silnik, zajrzeć pod maskę. TAR w zeszłym roku jednego takiego prawie upiekła.

[_artur_]

Artur, jaką Ty trawę utrzymasz jeśli będziesz kosić raz na 2 tygodnie ?

 

a co ile powinno się trawnik kosić?

[budowlany_laik]

Uwielbiają wchodzić w zakola, a zimą lepiej, zanim odpali się silnik, zajrzeć pod maskę. TAR w zeszłym roku jednego takiego prawie upiekła.

Mojemu koledze wlazł zimą gdzieś w silnik... Kot nie przeżył.

Edytowane 4 Sierpnia 2016 przez budowlany_laik

[pestka56]

Artur, to zależy jak szybko rośnie. Pisałam o standardowej mieszance traw, że 2 razy w tygodniu.

Są specjalne mieszanki traw. Warto się rozejrzeć. Np. na polach golfowych sieje się kilka różnych. Są mieszanki specjalne na pobocza dróg, do cienia....

Mam w ogrodzie fragment, gdzie trawę mogę kosić nawet wiosną, kiedy najszybciej rośnie, nawet raz na tydzień i nie traci urody, nie pokłada się. Jest przy tym delikatna, ma wąziutkie źdźbła, ale jest tak gęsta, że chwasty nie mają jak się wysiewać. W przyszłym roku planuję wymienić cały trawnik na tę trawę. Jest droga, ale warta swojej ceny.

[_artur_]

a jaka to odmiana? a takie na pobocza czy rowy skutecznie z innymi chwastami walczą?

[autorus]

U mnie będzie sporo traw wysokich, do koszenia raz na rok.

[pestka56]

Artur poszukaj odpowiedniej mieszanki http://www.barenbrug.pl/

Mają mieszanki nie tylko do ogrodów, ale też sportowe, na pobocza dróg, rowy, pola golfowe i lotniska. Moja jest właśnie od nich – Exclusor. Piszą o średni intensywnym użytkowaniu. My po niej chodzimy dość często, chociaż nie wydeptujemy w jednym miejscu. Śladu niema. Dobrze też znosi częściowe zacienienie. Spory okawałek rośnie w granicach zacieniania przez koronę dużej wierzby.

[pestka56]

U mnie będzie sporo traw wysokich, do koszenia raz na rok.

 

Te niskie, bo o ile pamiętam wizualizację, to masz i takie, również się na wiosnę scina lub wyczesuje.

[autorus]

Zawsze ta ściana jest mokra po deszczu.

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2016/602.jpg

 

Ziemia dotarła.

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2016/603.jpg

[autorus]

Te niskie, bo o ile pamiętam wizualizację, to masz i takie, również się na wiosnę scina lub wyczesuje.

 

Chyba tak, ale Artur wie lepiej. Ogólnie te trawy mi się bardzo podobają

[autorus]

Spływ z dachu będzie zakończony w ten sposób. Zostało trochę starej kostki.

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2016/604.jpg

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2016/605.jpg

 

Roślinki też zaczynamy podlewać. Przyznam się, że myślałem, że to jednak będzie wolniej szło. Efekt na działce jest naprawdę spory. Wiedziałem ze będzie duży ale , że nie aż tak duży.

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2016/606.jpg

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2016/607.jpg

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2016/608.jpg

[pestka56]

Czy to klon Shirasawy, ten o palczastych liściach, którego widać na zdjęciach?

Mam nadzieję, że posadzono go w potężnym dole o właściwie zakwaszonej glebie

 

Ja posadziłam jesienią po raz 3-ci. 2 poprzednie nie wytrzymały zimy. Ten jakoś dał radę, ale zimy też teraz łagodniejsze.

[autorus]

Szukam pomysłu jak zrobić aby w punkcie x mógł znaleźć się samochód z koszem. Inaczej czyszczenie lub malowanie tudzież inne prace przy kopule mogą być prawdziwym wyzwaniem. A , że tak powiem wyzwań chwilowo już mam dość. Zakładam, że szerokość samochodu to 2m.

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2016/609.jpg

[pestka56]

U mojej sąsiadki jest podobna konieczność jak u Ciebie. Tyle, że chodzi o dojazd do oczyszczalni ścieków. Od frontu nie ma możliwości wjechać ciężkim samochodem na teren ogrodu. Została zrobiona kamienna droga 3,5 m szerokości prowadzęca od bocznej bramy (na górze zdjęć) lewą stroną ogrodu do pagórka oczyszczalni na dole zdjęcia.

2002 rok 2009 rok 2015 rok

 

Tzw. polne kamienie (czyli granit) łupane na pół ułożono na wykorytowanym i podsypanym żwirem podłożu. To są duże kamienie, mają od 25-70 cm średnicy. Między kamienie samoistnie wysiało się to co rosło obok, ale od 2009 roku sąsiadka przestała wypalać to co zarastało i teraz droga jest mało widoczna nawet z bliska.

[_artur_]

do oczyszczalni to prosto .. mozna położyć pod ziemią rurę z wpięciem przy ogrodzeniu i drugim końcu blisko oczyszczalni.. z wjazdem auta z koszem juz gorzej..

[autorus]

U mnie samochód będzie pewnie do 3,5T. Znalazłem też sposób aby można było wjechać z boku, tylko tam jest planowany chodnik. Prawdopodobnie.

[pestka56]

Artur, co 2-3 lata czyści się wszystkie 3 zbiorniki oczyszczalni i to do imentu, razem z przeplukaniem drenów. Nie da rady z taką rurą jak piszesz

 

 

Tę drogę przez ogród pokazałam ze względu na wykonanie. Ona jest i wytrzyma nawet bardzo ciężki samochód, ale prawie jej nie widać.

Musisz coś zrobić, żeby można było wjechać nawet tym drobiazgiem 3,5 t i nie rozjechać trawnika.

Drugi sposób to geokrata.