pestka56 20.04.2019 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2019 Ja mam pękniętą szybę w łazience, ale wiem dlaczego Postawiłam zimą pod oknem mocny grzejnik, bo... nie ważne, taka była potrzeba. I szyba pękła od krawędzi, przy ramie, ku środkowi. Kilka nitek pęknięcia. Ewidentnie różnica temperatur. Trzasnęła szyba wewnętrzna. Wpis Finlandii mi o tym przypomniał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 20.04.2019 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2019 Rzuciłem okiem w podręcznik "szklarski". Przy takim obrazku jest napisane: " pęknięcie w wyniku uderzenia w krawędź. Mechaniczne obciążenie krótkotrwałe". Można to interpretować jako uszkodzenie na etapie produkcji, ale pojawia się pytanie: dlaczego dopiero teraz.. Tak czy inaczej: pewnie gwarant tego nie uzna i trzeba szykować się na wydatek 300zł (+/-100)... a póki co dziurę zakleić grubą folią / taśmą by nikt się nie skaleczył.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 23.04.2019 04:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2019 Tak tez zrobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.04.2019 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2019 U mnie póki co szyba wyklejona arkuszem przezroczystej folii samoprzylepnej. Można kupić tam, gdzie robią tuningi karoserii samochodowych. To są termo folie, bezklejowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafus11ys 06.05.2019 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2019 Witam Mam pytanie odnośnie kominka Iwona Pellet, widzę że właśnie taki używasz. Ile metrów powierzchni nim ogrzewasz, (ile m2 podlogowki) i ogólnie ile faktycznie jest spalanie pelletu. Zastanawiam się nad takim kominkiem. Tani nie jest, dlatego chce się więcej dowiedzieć, czy wartoo Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 22.05.2019 07:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2019 Odnośnie kominka to jest tak, że oprócz standardowego sterownika na którym można coś poprzestawiać ( u mnie ostatnio paliwo zostało przestawione na drewno/pellet) i kominek za nic nie ciał się uruchomić mogą wystąpić problemy ze zbitym pelletem tudzież inne. Na szczęście serwis odpowiada bardzo szybko wiec nie ma problemu. Ogrzewanie jest za pomocą rozprowadzeń rurek z turbiny. Działa to ok, Swego czasu kolega ADAŚ (pozdrawiam go) wyliczał mi ze na ogrzanie jednej kopuły to potrzeba 4kw energii, wiec kominek jest w stanie mi ogrzać dwie kopuły . I to się mniej więcej zgadza. Ostatnio odwiedzili mnie sąsiedzi z niedaleka którzy tez budują kopulę, z drewna. Niesamowita sprawa, zbudowali sami, bez drewna klejonego, z prostych desek. Wygląda imponująco. A jako, że kopularze muszą trzymać się razem bo nikt nie zrozumie budującego kopulę jak inny budujący kopułę musieliśmy pogadać i wymienić się doświadczeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.05.2019 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2019 Jak to zbity pellet? Był zawilgocony i skawalił się? To jest szajs do wyrzucenia. Nie używaj takiego, bo wybuchnie im może rozwalić komin. Wartość ogrzewczą też taki ma mizerną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 24.05.2019 11:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 To chodzi o zbicie w tym znaczeniu , że pellet jest pokruszony. Ale u mnie takiej sytuacji nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.05.2019 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Jeśli pelet jest pokruszony, to powodem może być zawilgocenie. On się wtedy rozpada i oczywiście jak wyschnie, to jest proszek, ale wtedy źle się spala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 26.05.2019 08:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2019 Może trochę o kotach, mamy nowy nabytek Miłek czyli Adonis Vernalis Koty się polubiły, na całe szczęście bo to kocury. Mały dosłownie poluje na dużego, rzuca się na niego jak lwica na antylopę http://www.timtur.com.pl/budowa/2019/21.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2019/22.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2019/23.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2019/24.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 26.05.2019 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2019 Mainekuny są zdajesię bardzo przyjacielskie,. Poza tym nawet takie dachowce jak moje, ktore ostrożność, samodzielność i także samotność mają we krwi, lubią mieć kumpli. Ładne umaszczony ten młody U mnie też w kotolandii zmiany. Pasqal odszedł w lutym za tęczowy most. Musieliśmy go uśpić, bo już nie chciał żyć, nie próbował walczyć. Niejako zastąpiła go Czekoladka, urocza, miła trikolorka, która późną jesienią zaczęła do nas przychodzić i powoli wpraszała się do domu. Nie wiedzieliśmy czy to przypadkiem nie czyjaś kotka, więc nie sterylizowaliśmy. Potem na pierwszym planie była choroba Pasqala. Także Spinoza okazało się, że ma poważne kłopoty z sercem. Nie zwracaliśmy specjalnie uwagi na czekoladową piękność, która zresztą w pewnym momencie zniknęła. Myśleliśmy, że wróciła do jakiegoś swojego domu. Tymczasem nie i mamy w domu kocie przedszkole. Dla trójki już mam domy, a dla 2 malutkich trzykolorowych kociczek na pewno też znajdę. Takie kocie przygody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 27.05.2019 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2019 (edytowane) Twój post o kocim świecie zaintrygował i moją Carmen Edytowane 27 Maja 2019 przez blekowca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.05.2019 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2019 Blekowca, niewidać zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 27.05.2019 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2019 Teraz już powinno być widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.05.2019 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2019 Futerko jak u mojej Spinozy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 27.05.2019 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2019 Rzeczywiście - dwa bratanki te nasze 'tygrysy' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 28.05.2019 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2019 Mój np wychodzi na zewnątrz i potem dobija się tylko gdy jest głodny. A potem chce uciekać. Taki nastolatek. Drugi czyli mniejszy cały czas się bawi. Lubi polować na dużego. Te nasze koty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.05.2019 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2019 Załóż im kocie drzwiczki Moje mają drzwiczki z wiatrołapu do garażu i z garażu przez ścianę tunel z drzwiczkami po obu stronach. Mam z głowy wypuszczanie i wpuszczanie, choć moja staruszka 14-letnia kocica Spinoza coraz częściej prosi o wypuszczanie drzwiami lub oknem tarasowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 28.05.2019 13:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2019 hm, no jest to jakiś pomysł. Może nawet dobry pomysł. tylko to nie mogą być zwykłe drzwiczki plastikowe bo mogą wejść nieproszeni goście. Druga sprawa będzie podwiewało w zimie. Co prawda (szybko myślę) można załatwić drzwiczki z jakimś tam czipem i obrożą identyfikująca dla kota. natomiast i tak nie wiadomo co zrobić z przechłodzeniem pomieszczeń taką dziurą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.05.2019 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2019 Garaż jest śluzą. Generalnie powiem ci, że są drzwiczki szczelne i nie szczelne. Kwestia ceny. Poza tym są takie drzwiczki, które można zamknąć dodatkowym panelem przesuwnym. My nie odczuwamy, żeby się przechładzało, a garaż mamy nieogrzewany. Są drzwiczki, które reagują na czip, który ma wszczepiony kot. Większy problem jest z wielkością drzwicze, bo twoje sierściuchy to nie ułomki. Raczej trzeba szukać wśród psich drzwiczek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.